X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 26 września 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Sylvuś - o której możemy jutro nerwowo odświeżać stronę? :D
    Jacqu :-) dopiero wieczorem, mam nadzieję że będzie wynik w tym samym dniu.
    Idę po południu do luxmedu.

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • D_basiula Autorytet
    Postów: 720 673

    Wysłany: 26 września 2017, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daga 2cpp to tak jak myślisz - 2 cykl po poronieniu

    l22nbd3m323q83y0.png

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
  • Daga11 Przyjaciółka
    Postów: 101 35

    Wysłany: 26 września 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D_basiula wrote:
    Daga 2cpp to tak jak myślisz - 2 cykl po poronieniu
    Dostałaś tak szybko zielone światło od lekarza na starania? Czy sama zadwcydowałaś? Pytam, bo mi mówił 3-4 miesiące, ale ja już teraz wiem, ze jak na kontrolnym usg wszystlo bedzie ok, to zaczniemy szybciej. Przez ta strate jeszcze bardziej chcemy żeby sie udało, ale to chyba normalne?

    Córka 7 lat

    23.09.2017 Aniołek (*) 9tc
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 26 września 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko zależy od tego jak przebiegło poronienie i jak się organizm regenruje (zwłaszcza endometrium).
    Ja również dostałam zielone światło po 2 miesiączce po poronieniu, chociaż w szpitalu mówili, że byc może trzeba będzie czekać 3 miesiące.

    Czekam z utęsknieniem na ten drugi cykl.... :)

    mamaMAI* lubi tę wiadomość

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Daga11 Przyjaciółka
    Postów: 101 35

    Wysłany: 26 września 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gos77 rozumiem. W takim razie ja czekam z ustęsknieniem na kontrole i na to co powie gin :)

    Gos77 lubi tę wiadomość

    Córka 7 lat

    23.09.2017 Aniołek (*) 9tc
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3672 3490

    Wysłany: 26 września 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daga znam dokładnie to uczucie o którym piszesz. Zaraz po stracie nie myślałam o niczym innym jak o ponownym zajściu w ciążę. I zaszłam w pierwszym normalnym cyklu niestety znowu skończyło się stratą. Jednak historie dziewczyn z tego wątku pokazują że wszystko jest możliwe. Nawet ciąża przed pierwszą @ po poronieniu. Trzymam kciuki żeby wszystko było u Ciebie ok i żebyś dostała zielone światło ;-)

    Gos77 i co z tym duphastonem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 11:31

    Daga11 lubi tę wiadomość

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Daga11 Przyjaciółka
    Postów: 101 35

    Wysłany: 26 września 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka a jeśli moge zapytać to tą drugą straconą ciąże- poroniłaś sama czy dowiedziałaś się ba usg, że ciąża się nie rozwija? Na jakim jesteś teraz etapie? Ja wlaśnie od soboty, czyli od dnia kiedy miałam łyżeczkowanie wręcz obsesyjnie mysle o kolejnej ciazy, ale jednoczesnie strasznie sie boje, ze zwnou sie nie uda. Wiem, ze na to niestety nikt nie ma wplywu. Mam dwie bliskie kolezanki, ktore po stracie w niedlugim czasie zaszly i wszystko było ok, wiec to w pewnym stopniu mnie pociesza.

    Córka 7 lat

    23.09.2017 Aniołek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia1993 wrote:
    Ja tez mialam torbiel 6cm przed ciąża, mialam mieć zabieg bo byla juz za duza i gin mowil ze juz nie ma szans zeby sama pękła, a tu masz pękła... co prawda w tym momencie krzyczalam, że umieram tak dziadostwo bolalo i wezwalam karetke bo na prawde myslalam ze schodze z tego swiata, zegnalam sie z cala rodzina, ze czuje ze to juz ten dzień i mdlałam. Okazalo sie ze torbiel pękła, teraz wydaje mi sie ta sytuacja smieszna, ale wtedy... do śmiechu mi nie było. Kiedy lekarz zrobic mi zastrZyk przeciwbólowy w pupe dziekowalam mu za uratowanie życia. Powiedzial ze na nastepny dzien dostane okres i tak twz bylo. Mialam szczęście ze pękła sama bo chcieli ja wyciac z czescia jajnika, ale nie wiedziałam ze to tak boli.
    Ja też po poronieniu miałam torbiel 6 cm, brałam hormony i wszystko się wchłonęło nawet nie wiem kiedy. Nic nie bolało...

  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 26 września 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny,
    jestem tu nowa chociaż temat dotyczy mnie już od niespełna 3 miesięcy. Poroniłam w lipcu w 10 tc. Byla to moja pierwsza strata i lekarz dał zielone światło po drugiej @. Niestety nie udało się za pierwszym podejściem. Teraz chcialabym na własną rękę zrobić badania bo lekarz na żadne mnie nie skierował. Chciałbym zbadać prolaktynę i progesteron, chyba że zalecacie jeszcze jakieś inne? Nie wiem jak się za to zabrać, w którym dniu cyklu najlepiej się wybrać itd. Będę wdzięczna za rady :)

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daga i sAnsa - witajcie! Przykro mi, że musiałyście tu dołączyć ale tu jest bardzo pozytywnie i można uzyskać na prawdę duuużo pomocy. Trzymajcie się! :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbowałam się zapisać do poradni nadkrzepliwości krwi (nie krzepliwości jak przedtem pisałam) i pani mi powiedziała, że mają terminy na przyszły rok. Ja nie mogę tak długo czekać! W ogóle nie orientuje się gdzie są takie poradnie w Krakowie. Tam gdzie się dodzwoniłam to był chyba szpital uniwersytecki. No i jeśli można prywatnie, to czy będę mogła dostać recepty na leki z refundacją. Kurcze, w ogóle nie mam rozeznania w tych lekarzach, poradniach itp.

  • Fatalita Autorytet
    Postów: 1010 1370

    Wysłany: 26 września 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Daga i Sansa. Przykro mi, że musiiałyście tu trafić ale zapewniam, że dostaniecie tutaj dużo wsparcia.

    Daga jeżeli mogę Ci cokolwiek poradzić - nie wiem w jakiej jesteś sytuacji, ale spróbuj wrócić do pracy(jeżeli nie wróciłaś jeszcze), zapisz się na jakieś zajęcia, idz na kawę ze znajomymi. To trudny okres, ja zrobiłam ten błąd, że zamknęłam się w domu, myślałam tylko o dziecku i wpadłam w depresję z atakami paniki. To i tak boli, ale chyba lepiej to przeżyć próbując żyć normalnie, choć wiem, że to trudne.
    Jeżeli chodzi o starania, w szpitalu mówili raz o 6, raz o 3. Mój lekarz rodzinny -młody - mówił, że to niby stara szkoła i można już pob pierwszej @. Mój gin mówił, że po 2 @ (więc jak widzisz ile osób tyle zaleceń ;) )
    Nam się udało w 4 cpp.
    Się rozpisałam ;)

    Sylvus - kciuki zaciśnięte <3

    sylvuś lubi tę wiadomość

    l22npx9iaxtim23h.png

    Nasze aniołki...
    21.09.14 (*) N.
    10.05.17 (*) O.
  • Daga11 Przyjaciółka
    Postów: 101 35

    Wysłany: 26 września 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fatalita dziękuję za pomoc. Aktualnie mam l4 do 16.10, wtedy mam tez przyjsc na kontrole i moj gin powiedzial, ze da mi jeszcze wolnienie na 2 tyg. Ale nie wiem czy bede chciala. Teraz jest tak, ze jak corka i moj M. sa w domu to jest znosnie. Ale jak rano siedze sama w domu, to przezywam horror. Placze co 5 min. Jest ciezko, ale wiem ze w koncu to minie i z dnia na dzien bedzie latwiej.

    Córka 7 lat

    23.09.2017 Aniołek (*) 9tc
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 26 września 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fatalita, zgadzam się, mi powrót do pracy też niejako pomógł. Siedząc w domu tylko się zadręczałam myślami. Widzę kochana że jesteś w 7 tc , gratuluję :) mam pytanie, czy zaraz po poronieniu w maju robiłaś jakieś badania?

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 26 września 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daga11 wrote:
    Koteczka a jeśli moge zapytać to tą drugą straconą ciąże- poroniłaś sama czy dowiedziałaś się ba usg, że ciąża się nie rozwija? Na jakim jesteś teraz etapie? Ja wlaśnie od soboty, czyli od dnia kiedy miałam łyżeczkowanie wręcz obsesyjnie mysle o kolejnej ciazy, ale jednoczesnie strasznie sie boje, ze zwnou sie nie uda. Wiem, ze na to niestety nikt nie ma wplywu. Mam dwie bliskie kolezanki, ktore po stracie w niedlugim czasie zaszly i wszystko było ok, wiec to w pewnym stopniu mnie pociesza.

    To obsesyjne myślenie na szczęście mija, mi po jakichś 2-3 tygodniach. Teraz się jakoś wyciszyłam, mimo że czekanie nie jest moją mocną stroną ;)

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 26 września 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka82 wrote:

    Gos77 i co z tym duphastonem?

    napiszę na priv :)

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 26 września 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gos77 wrote:
    To obsesyjne myślenie na szczęście mija, mi po jakichś 2-3 tygodniach. Teraz się jakoś wyciszyłam, mimo że czekanie nie jest moją mocną stroną ;)


    Muszę się zgodzić, że zaraz po zabiegu myśli i chęć zajścia w ciąże są wręcz obsesyjne. Jednak zauważyłam że odkąd znowu mam zielone światło to trochę to wraca. W sierpniu niewiele o tym myślałam, pojechałam na wakacje, odpoczęłam ale odkąd zaczął się we wrzesniu nowy cykl to znowu dni płodne, testy owulacyjne potem sprawdzanie kiedy mogę testować czy się udało etc Męczę sama siebie a nie potrafię przestać. Zwłaszcza że dostałam @ i pierwszy cykl stracony

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • Daga11 Przyjaciółka
    Postów: 101 35

    Wysłany: 26 września 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gos77 wrote:
    To obsesyjne myślenie na szczęście mija, mi po jakichś 2-3 tygodniach. Teraz się jakoś wyciszyłam, mimo że czekanie nie jest moją mocną stroną ;)

    Oh ja też z natury jestem strasznie niecierpliwa tym bardziej nie wyobrazam sobie tego czekania- najpierw na pierwsza @, potem na kolejna, pozniej znowu testy ovu i tak w kolko.. Gos77 a Ty sie starasz aktualnie czy narazie odpuściłaś?

    Córka 7 lat

    23.09.2017 Aniołek (*) 9tc
  • Daga11 Przyjaciółka
    Postów: 101 35

    Wysłany: 26 września 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Muszę się zgodzić, że zaraz po zabiegu myśli i chęć zajścia w ciąże są wręcz obsesyjne. Jednak zauważyłam że odkąd znowu mam zielone światło to trochę to wraca. W sierpniu niewiele o tym myślałam, pojechałam na wakacje, odpoczęłam ale odkąd zaczął się we wrzesniu nowy cykl to znowu dni płodne, testy owulacyjne potem sprawdzanie kiedy mogę testować czy się udało etc Męczę sama siebie a nie potrafię przestać. Zwłaszcza że dostałam @ i pierwszy cykl stracony

    Widze, ze to jednak naturalne ludzki.odruchy, bo wlasnie przed chwila napisalam to samo o czekaniu na @, twstowaniu itd... pociesza mnie to, ze nie jestem w tym sama

    Córka 7 lat

    23.09.2017 Aniołek (*) 9tc
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 26 września 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daga no zdecydowanie nie jesteś w tym sama. Ja dopóki nie mogłam się starać to faktycznie wyluzowałam. Niestety odkąd znowu mogę to trochę wszystko wróciło. W piątek np zaczełam płakać bo dowiedziałam się że koleżanka zaszła w zupełnie nieplanowaną ciążę no i zaczęłam się trochę nad sobą użalać że czemu ja nie mogę i że powinnam być już w 20 tygodniu a tu dalej nic.

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
‹‹ 2484 2485 2486 2487 2488 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ