X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Borowiny
Odpowiedz

Borowiny

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka masz endometrioze? Jeśli tak to raczej nie powinnaś robić okładów.

  • dżona Autorytet
    Postów: 899 1243

    Wysłany: 30 listopada 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, zaczęłam przygodę z plastrami borowinowymi od wczoraj. Staramy sie od 4lat. Mam obustronnie niedrożne jajowody i PCOS potwierdzone laparoskopowo miesiąc temu. Czekam teraz dwa cykle na SHSG w Lublinie, a w międzyczasie poobkładam się boriwinką. Mam nadzieję, że taki pakiet plus leki w jakiś sposób mi pomoże :)
    Pozdrawiam wszystkie i życzę upragnionego szczęścia :)

    Ps. Ile gram borowiny i w jaki sposób nakładacie i podgrzewacie tą z wiaderka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 14:06

    100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
    🛑😔 92zOvuFdiend.pl
    Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
    *08.2018 ... psychoterapia
    *1,5 roku z Naprotechnologią
    *kilkanaście cykli z Letrozolem
    * mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
    *01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
    *10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
    *06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
    *07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
    *10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
    *Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
    *Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
    "Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."

    j36regz2ei8e5moa.png
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nakładałam na "oko" :)
    powodzenia!

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczytałam cały wątek i nie ukrywam jestem pełna nadziei, że borowina pomoże na niedrożność. Jestem po laparoskopii mam stwierdzoną niedrożność prawego jajowodu. Pomału oswajam się z myślą o invitro, ale spróbuję jeszcze ok 3 cykle z borowiną i poddam się ponownie badaniu hsg lub shsg. COś trzeba robić w między czasie zanim odłożę kasę na inv.

    Joannanml lubi tę wiadomość

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • pietruszkanatki Autorytet
    Postów: 815 471

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Może któraś z Was jeszcze się odezwie w tym temacie :)

    Ja nie mam co prawda stwierdzonej niedrożności, w zasadzie to nie wiadomo co, po prostu nie mogę zajść w ciążę.

    CLO brałam już 2 cykle, dostałam teraz receptę na kolejny. Problem polega na tym, że mam małe endometrium :( w 17 dc wynosi tylko 6,7mm.

    Pani doktor nie wiedzieć czemu do tej pory nie chce mi przepisać estrofemu, które podobno z CLO daje spoko efekty. Pytam jej, a ona tylko, że no stosuje się, ale nie ma potrzeby :/

    Jak myślicie, skoro borowina działa na estrogen, może sama połączę ją od kolejnego cyklu z CLO. Tylko pytanie, w którym dniu cyklu powinnam dołożyć borowiny? CLO biorę od 5-9.

    Buziaki ;)

    yuudyx8dhaa1o8es.png
    Waga maluszka ponad 600 g, moje kochane serduszko <3
  • dżona Autorytet
    Postów: 899 1243

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziewczyny byłam w czwartek w Lublinie w SPSK 4 na udrażnianiu jajowodów, na selektywnym HSG (SHSG), wykonywanym przez Zakład Radiologi Zabiegowej i Neuroradiologi.
    W październiku 2016 na ostatniej laparoskopii (a mialam ich w sumie dwie i histeroskopię) stwierdzono u mnie niedrożność obu jajowodów od strony macicy w tzw odcinku proksymalnym, a w takim przypadku laparoskopia jest niestety bezradna.
    Okładałam się plastrami borowinowymi dwa cykle po laparo a przed SHSG.
    W Lublinie udało się prawy jajowód udrożnić w 100%, a lewy jajowód udało się udrożnić na 2/3 długości. Jajowód dystalnie, ( tzn od strony jajnika ) najprawdopodobniej w zrostach, leniwie przepuszcza środek cieniujący (może nie być kontaktu z jajnikiem).
    Sam zabieg wspominam bardzo dobrze. Lekarz przygotował mnie do niego bardzo starannie, opiekował się mną od samego początku do końca, dbał o moje bezpieczeństwo, samopoczucie i komfort podczas zabiegu.
    Ból był dość mocny, ale do przeżycia, dzięki współpracy i wsparciu całego zespołu, dało się panować nad bólem i udrożnić mi jajowody, a potem w bardzo miłej atmosferze pokazać wszystkie zdjęcia, krótkie filmiki i skrupulatnie wytłumaczyć krok po kroku cały zabieg, za co jestem im ogromnie wdzięczna :)
    Teraz mamy odczekać do następnego cyklu i działać :)

    Chętnie udzielę informacji jakby któraś z Was chciała się coś więcej dowiedzieć.

    Pozdrawiam :)

    WilczaJagoda, Anna1983! lubią tę wiadomość

    100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
    🛑😔 92zOvuFdiend.pl
    Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
    *08.2018 ... psychoterapia
    *1,5 roku z Naprotechnologią
    *kilkanaście cykli z Letrozolem
    * mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
    *01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
    *10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
    *06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
    *07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
    *10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
    *Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
    *Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
    "Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."

    j36regz2ei8e5moa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam prawy jajowod niedrozny - w sensie przeszla przez niego mala ilosc plynu bo jajowod jest o kształcie paciorkowatym. Moj lekarz powiedzial, ze nie ma szans na zajscie w ciaze z takim paciorkowatym jajowodem. Taki kształt moge miec od urodzenia albo po prostu zostal po jakiejs infekcji. Owulacje z tej strony mam co miesiac i bardzo bolesną :( zastanawiam się czy plastry borowinowe choc trochę by mi pomogły?
    Czy ma ktoras z was tez jajowod o przebiegu paciorkowatym?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana i jak po zabiegach z borowina? Udalo sie udroznic?

  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 28 lutego 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml a nie zaproponowali Ci laparoskopii? Skoro kontrast delikatnie przeszedł to może istnieje jakaś minimalna szansa?
    Ja się obkładałam borowiną bez efektów niestety, ale po takich okładach powinno być powtórzone HSG, borowina zmiękcza zrosty więc myślę, że tylko przy ponownej próbie udrożniania można sprawdzić czy jest efekt.

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2017, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewe_a85 nie zaproponowal laparo, bo powiedzial, ze jesli jajowod jest o takim ksztalcie to juz nic mu nie pomoze. W marcu/kwietniu planuje isc na konsultacje do innego gin, zobaczymy co ktos inny powie.
    Ja robilam w tym cyklu 7 dni pod rzad. Nie robilam 10 bo zabraklo mi plastrow i owu przyszla jakos wczesniej. Ale plastry fajnie pobudzaly mi jelita do pracy :)
    A teraz mam mega katar zatokowy wiec i tak wszytsko do kitu :(

  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 1 marca 2017, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam całe wiadro borowiny z Połczyna Zdrój :) starcza na dłużej niż plastry tylko więcej z tym roboty.
    Nie zwlekaj za długo z konsultacją widzę, że już się staracie od trzech lat więc tym bardziej. Trzymam kciuki

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • Kokardka44 Autorytet
    Postów: 742 706

    Wysłany: 2 marca 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewe_a85 nic się nie chwalisz :)

    ewe_a85 lubi tę wiadomość

    Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
    3i49roeqq35mjixs.png
    hchygov3vkk8ck9g.png
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 2 marca 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) :) Bo jeszcze sama w to nie wierzę :D
    W zeszłym roku usunęłam konto bo byłam załamana po łyżeczkowaniu, ale musiałam założyć na nowo bo chyba jestem uzależniona od forum :p
    Teraz żyję od wizyty do wizyty hyhy i nadal panikuję ze strachu
    Boshe patrze na twój suwak i jestem w szoku, że Twoja mała ma już 3 miesiące
    Gratuluję Ci ogromnie trochę późno, ale na prawdę się cieszę :) pozdrawiam

    Kokardka44 lubi tę wiadomość

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 marca 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratuluje wam.
    Zdradzcie szczegoly dzieki ktorym udalo wam sie zajsc w ciaze :)

    ewe_a85 lubi tę wiadomość

  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 5 marca 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml no u mnie jedyną opcją na zajście w ciąże to invitro, mam obustronnie niedrożne jajowody i praktycznie zerowe szanse na ich udrożnienie.

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • Karlas Znajoma
    Postów: 28 8

    Wysłany: 5 marca 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, w styczniu miałam sono hsg z wynikiem prawdopodobieństwem obustronnej niedrożności jajowodów. Od tego czasu stosuje borowiny i zioła Ojca Klimiszko czyli już 2 cykl. W lipcu mam mieć laparo i histeroskopie. Za 4 dni mam dostać okres i od 3 dni pobolewa mnie w dole brzucha i jajniki (nigdy wcześniej nie zauważyłam u siebie takich objawów przed okresem). Czy któraś z was tak miała) w sensie nietypowe bóle brzucha po borowinach i czy moge to jedno z drugim połączyć?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 16:21

    1.5 roku starań
    Styczeń 2017 - sono hsg - podejrzenie obustronnej niedrożności jajowodów
    Lipiec 2017- planowana laparoskopia + histeroskopia
    10.03.17 - dwie kreski :):):):):)
    15.03.17 - pęcherzyk 5 mm :):):):)
    11.04.17 - [*] 10 tc
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 5 marca 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karlas a nie są to bóle miesiączkowe?
    Ja też mieszałam borowiny z ziołami ale nie pamiętam żeby mnie coś bolalo może dlatego, że zawsze mam bole brzucha przed @

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • Karlas Znajoma
    Postów: 28 8

    Wysłany: 5 marca 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewe_a85 wrote:
    Karlas a nie są to bóle miesiączkowe?
    Ja też mieszałam borowiny z ziołami ale nie pamiętam żeby mnie coś bolalo może dlatego, że zawsze mam bole brzucha przed @
    Ja właśnie nigdy nie miłam, takich bóli przed @ dlatego na to zwróciłam uwagę. Może ból to za dużo powiedziane to coś w rodzaju ciągnięcia i rozpierania, ale ewidentne czuje się dyskomfortowo. Zawsze miałam regularne @ i bolało mnie już w trakcie zazwyczaj 2 dnia.

    1.5 roku starań
    Styczeń 2017 - sono hsg - podejrzenie obustronnej niedrożności jajowodów
    Lipiec 2017- planowana laparoskopia + histeroskopia
    10.03.17 - dwie kreski :):):):):)
    15.03.17 - pęcherzyk 5 mm :):):):)
    11.04.17 - [*] 10 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karlas ale borowiny stosowalas tylko do owu? Czy przez caly cykl?

    ewe_a85 in vitro-super, ze wam sie udalo. Mi ostatnio cos lekarz tez o tym wspominal ale na razie nie bierzyemy tego do siebie.

  • Karlas Znajoma
    Postów: 28 8

    Wysłany: 5 marca 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml wrote:
    Karlas ale borowiny stosowalas tylko do owu? Czy przez caly cykl?

    ewe_a85 in vitro-super, ze wam sie udalo. Mi ostatnio cos lekarz tez o tym wspominal ale na razie nie bierzyemy tego do siebie.
    Od zakończenia @ do ovu.

    1.5 roku starań
    Styczeń 2017 - sono hsg - podejrzenie obustronnej niedrożności jajowodów
    Lipiec 2017- planowana laparoskopia + histeroskopia
    10.03.17 - dwie kreski :):):):):)
    15.03.17 - pęcherzyk 5 mm :):):):)
    11.04.17 - [*] 10 tc
‹‹ 11 12 13 14 15 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ