X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z odbiciem tempki u mnie nie ma co się łudzić, znam te swoje wykresy także niedługo kolejny cykl czas zacząć ech...

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Gadi supr filmik aż łezka się kręci w oku ale jedno mnie tez bardzo rozsmieszylo :-D
    pewnie o Hashimoto :P

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:41

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:41

    Karolina2787, Caro lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara wrote:
    Gadi - super filmik, zazdroszczę relacji z siostrą. Ja też mam o 5 lat starszą, ale wydaje mi się, że to ja jestem ta rozsądna i wiecznie muszę prowadzić ją za rękę i z tego bierze się wiele konfliktów.

    Karola - Szkoda, że spada. Nie chcę jednak robić nadziei ale może odbije jutro? Trzymam kciuki.

    Co do zabawy karnawałowej, to najnormalniejsza na świecie, bez głupich przebieranek. Mam szczęście, bo jeszcze wcisnęłam się w moją sukienkę z poprawin ślubnych, więc nie jest ze mną jeszcze tak najgorzej :) Nawet brzucha w niej nie widać za bardzo, więc wścibskim nie będę musiała się tłumaczyć.

    P.S. Pytanie do ciężarówek, czy tylko mnie wkurza wieczne dotykanie mojego brzucha, jakby od dnia poczęcia stał się nagle własnością publiczną?
    nie ,no mi nikt nie dotyka.. ale i też u mnie nadal nikt nie wie :D i jest jeszcze malutki... ale.. też raczej w dwóch ciążach z chłopakami nie pamiętam, żeby takie sytuacje miały miejsce... i sama też nigdy nie macałam czyiś brzuchów..

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe strzał w dziesiątkę!:-D haha

    calanthe lubi tę wiadomość

  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też nie dotykałam, a mnie macają na potęgę. Chyba będę chodzić z kartką, żeby nie dotykać...

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Calanthe strzał w dziesiątkę!:-D haha
    a to my często rozmawiamy przez telefon siedząc na tronie :D haha

    Karolina2787, calanthe lubią tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    a to my często rozmawiamy przez telefon siedząc na tronie :D haha

    To mój się często do tego przyznaje, że dzwoni do mnie z kibla :-D mówi że rozmowa jest wtedy lzejsza hehe

    calanthe, Marteczka93 lubią tę wiadomość

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    To mój się często do tego przyznaje, że dzwoni do mnie z kibla :-D mówi że rozmowa jest wtedy lzejsza hehe
    no widzisz, coś w tym musi być :)

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyznam się, że jestem macaczką ciążowych brzuszków, ale zawsze za przyzwoleniem :) mam nadzieję, ze któraś w końcu mnie szczęśliwie 'zarazi" :) Miała, kótraś z Was koleżanki badaną tą drożność, da się to przeżyć to badanie? Będę je miała na NFZ i jestem ciekawa, czy chociaż znieczulenie mi podadzą...Jeszcze wyjeżdżam w delegację i pewnie specjalnie na to badanie będę musiała wracać 400 km i z powrotem na delegację...

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusias wrote:
    Hmmmm, widzę, że nie tylko mój miał opory. On jest przeciwko lekarzą, nie cierpi ich, nie choruje nigdy a jak już złapie katar to wiecie same...umiera...;) Nie jesteśmy małżeństwem, tylko narzeczeństwem i długo namawiałam go na dzidzi i w końcu się zdecydowaliśmy od kwietnia starać. Jak nie szło to lekarka mi zasugerowała badania nasienia i bałam się, że nie będzie chciał i przez tydzień obmyślałam plan z przyjaciółką jak się do tego zabrać a tu miłe rozczarowanie....zapytał tylko kiedy :) Jedno mnie cieszy, że u niego wszystko ok, bo jeśli on miałby się leczyć, szukać przyczyny i przechodzić badania to kiepsko to widzę :) Musimy mieć uszy do góry i być silna za siebie i tych naszych TWARDYCH mężczyzn :) Ja prawdopodobnie będę miała badanie drożności 3 lutego i już widzę jak mój M. by to przeżył :D Miłego dzionka dla Pięknych Pań :D

    No mój też za specjalnie o płodność nie walczył, pewnie uznał, że jest jaki jest i tyle. Zresztą pewnie uznał, że to kwestia czasu i będzie ok, ale niestety było jeszcze gorzej. Gdyby nie ja to do tej pory pewnie nic by nie zrobił. Tabletek też nie chce braćb ehh... Już nie wiem jak Go podcbodzić z tymi tabletkami. Dlatego jestem pełna obaw, że jak zabieg nie pomoże to kaplica. Choć urolog, do którego trafił, jest mega sympatyczny - powiedział, że najpierw zabieg, a potem najwyżej pomyślą co dalej... Moze dał M trochę nadziei, bo widziałam jak mi o tym z przejęciem opowiadał. Muszę wziąć na wstrzymanie i być dobrej myśli, tylko to mi zostało.

    Tiaaa... Faceci i leczenie to jakieś niedomówienie. Są macho, więc chyba trudno Im sie pogodzić z tym, że nagle "zawalili sprawę". Może faktycznie zarzucają wtedy maskę niechęci. Moj bał się, że Go zostawię skoro może mi nie dać dziecka.
    Anusias, mam nadzieję, że zabieg, choć niezbyt przyjemny, przejdziesz gładko i to wystarczy by spełnić marzenie o rodzicielstwie. Tego Wam przynajmniej życzę i trzymam kciuki. Daj znać jak poszło

    Anusias lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusias wrote:
    Przyznam się, że jestem macaczką ciążowych brzuszków, ale zawsze za przyzwoleniem :) mam nadzieję, ze któraś w końcu mnie szczęśliwie 'zarazi" :) Miała, kótraś z Was koleżanki badaną tą drożność, da się to przeżyć to badanie? Będę je miała na NFZ i jestem ciekawa, czy chociaż znieczulenie mi podadzą...Jeszcze wyjeżdżam w delegację i pewnie specjalnie na to badanie będę musiała wracać 400 km i z powrotem na delegację...

    Przykro mi, ale nie znam. Uuu, to spora odległość. A gdzie tą drożność wykonają - w gabinecie czy w szpitalu?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieeeeń dobry :D
    Ale dziś mgliście, blee. Dziś odpoczywam, bo cały tydzień gdzieś latałam :D
    Kupiłam sobie palmersa do smarowania, bo Jhonson oliwka mi jakoś dziwnie śmierdziała (jakby była perfumowana :[ ) - macie jakieś doświadczenia z nim?

    Samara wrote:
    P.S. Pytanie do ciężarówek, czy tylko mnie wkurza wieczne dotykanie mojego brzucha, jakby od dnia poczęcia stał się nagle własnością publiczną?

    U mnie jeszcze brzuszka nie widać za bardzo więc nie mam jeszcze tego problemu, ale zauważam, że faktycznie ludzie mają takie skłonności :/

    Pół biedy jak spytają czy można dotknąć, ale niestety właśnie większość się klei jak mucha do lepiku :/Cóż może musisz nabyć taką koszulkę :D

    http://dzieciowo.pl/2014/02/zakaz-dotykania-i-inne-bajery.html/koszulka_irock

    :D

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Przykro mi, ale nie znam. Uuu, to spora odległość. A gdzie tą drożność wykonają - w gabinecie czy w szpitalu?

    w szpitalu...:) i nie wiem, czy lepiej odpuścić ten cykl, czy przyjechać i mieć z głowy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 09:42

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara wrote:
    No ja też nie dotykałam, a mnie macają na potęgę. Chyba będę chodzić z kartką, żeby nie dotykać...

    Samara, ja sama nie macam brzuszków ciężarnych, ale moje koleżanki same mi proponowały bym poczuła jak kopie. Ale mówiąc szczerze ja raczej wolę nie dotykać, głupio mi tak, czuję się nieswojo... Zresztą trzymam się w ryzach, nie chcę za bardzo uczestniczyć w życiu ciężarnych koleżanek - mogę pogadać, być na bierząco, ale nie dotykać i nie nosić na rękach noworodka. Cieszę się z ich szczęścia ale też jednocześnie mega smucę, bo sama też przecież tak bardzo bym chciała... Dlatego jak widzę maluszki czy ciężarne na mieście to powtarzam sobie "to mnie nie dotyczy" i odwracam wzrok, chyba wtedy trochę mniej to boli

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Ja w domu dzisiaj, na całe szczęście miałam zaplanowany urlop, bo się znowu rozłożyłam :( w pierwszej wersji miałam mieć robiony skreczing endometrium, ale że wszystko przesunęło się o miesiąc do tyłu to zdecydowaliśmy, że pojedziemy na stok. Tu dupa. Antybiotyk i weekend z głowy :(

    Mała miss, wiesz co mój sam zaproponował badanie nasienia po kilku niezobowiązujących miesiącu starań bez rezultatu. Głównie z powodu właśnie tych ściąganych jąder. Generalnie pierwsze wyniki nie wyszły aż takie złe. To było już rok temu. Potem się nieznacznie poprawiły, żeby spaść na łeb :( we wrześniu trafiliśmy do urloga i mój dostał clostibegyt na 3 miesiące. I faktycznie jest lepiej.
    Ale i tak już podjęliśmy decyzję i podchodzimy do in vitro, bo mimo że plemniki się pojawiły to raczej są za słabe, żeby same coś dokonać ;)

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I byłam jeszcze wczoraj u fryzjera :D
    Mała wielka zmiana za mną, aż mój się żartem spytał czy się rozwodzi my że zmieniam fryzurę ;)
    Zafundowałam sobie truskawkowy blond i włosy krótsze o ok 10-15 cm ;)

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwonie do endokrynologa od pół godziny.. zaraz szlag mnie trafi..najpierw ciągle zajęte a teraz jak linia wolna to nikt nie odbiera..

    kozamonia dobrze czasem iśc do fryza na poprawę humoru :D
    Też byłam w zeszłym tygodniu i mówię do męża "przypominam, że idę jutro do fryzjera", odpowiedź "yhym", ja "nie jesteś ciekaw co będę robić?", odp "nie bo pewnie zetniesz włosy i nie będę z tego powodu zadowolony, a jak powiem nie ścinaj to i tak mnie nie posłuchasz"
    Hahaha no i faktycznie :P Ściełam włosy na 3 cm - tak krótko to jeszcze nie miałam ^_^

    kozamonia lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    MalaMiss, nie smutaj...Będzie dobrze, będziemy mamami i koniec.... :) Przytulaski :)))))))))))))) Przecież nic nie jest przesądzone...

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
‹‹ 869 870 871 872 873 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ