X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
Odpowiedz

Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.

Oceń ten wątek:
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 23 września 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Fasolka dobrze piszesz każdy przypadek jest inny.
    Ja myślę że tu potrzeba szczęścia, aby wszystko zagrało.

    wiem.. ale mi jakoś szczęście nie dopisuje... znowu się dziś rano poryczałam... :(
    owulacja, okres, owulacja, okres... to jest jakieś chore... :(
    Esperanza jesteś z TM?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 23 września 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zorzio jest preparatem przeciwnowotworowym i immunomodulującym.
    Kazal go wziąć dzień po IUI.
    Ma też osłabić układ odpornościowy i zrobić wyściółkę dla zagnieżdżenia.

    Fasolka, wiem co czujesz też mam takie momenty kiedy wyje z bezsilności.
    Dlatego chciałam zakończyć starania by zacząć żyć na nowo. Ale za namową 1 osoby, postanowiłam jeszcze powalczyć.
    Ale nie tak jak dawniej że muszę, tylko ze spokojem i z przerwami. Najpierw analiza potem działanie.

    Walczyłam z wiatrakami, wiedząc że mam zły czas. Chciałam zrobić niemożliwe, ale jednak teraz wiem ze źle robiłam.
    Nauczyłam się cierpliwości i tego że trzeba umieć nauczyć się żyć, funkcjonować a nie żyć tylko staraniami. Bo tak naprawdę nikt nie wie czy zostanie mamą czy nie.
    Też żyłam jak Ty ...od okresu do owulacji i co..... doprowadziło mnie to do obłędu.
    Dopiero wykrycie immunologi spowodowało u mnie wielką zmianę.
    Ne spieszę się, tylko kalkuluję, myślę co zrobić dalej.....

    w klinice zrezygnowałam na czas nieokreślony ze stymulacji bo wiem że tylko strace kasę, jak podreperuję immuno wtedy wrócę do starań i kobitka z kliniki stwierdziła że mam rację. Ze nie ma pospiechu, ze wróce do niej kiedy będzie pora.

    Nie jestem z TM.


    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 23 września 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Zorzio jest preparatem przeciwnowotworowym i immunomodulującym.
    Kazal go wziąć dzień po IUI.
    Ma też osłabić układ odpornościowy i zrobić wyściółkę dla zagnieżdżenia.

    Fasolka, wiem co czujesz też mam takie momenty kiedy wyje z bezsilności.
    Dlatego chciałam zakończyć starania by zacząć żyć na nowo. Ale za namową 1 osoby, postanowiłam jeszcze powalczyć.
    Ale nie tak jak dawniej że muszę, tylko ze spokojem i z przerwami. Najpierw analiza potem działanie.


    no właśnie ja mam już pełną analizę za sobą... mam też diagnozę i leki.. pozostaje tylko zajść... a nie zachodzę pomimo prób... i to mnie frustruje... bo 40-tka już za mną...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 23 września 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka a to starania o Twoja 1 fasolkę??
    A do IVF nie możesz podejść ze względu na wiek? czy też finanse są przeszkodą?
    A jakie masz AMH?
    Ja max do 35 lat się staram dłużej już nie. Bo w wieku 40 lat matką juz bym nie chciała być. Więc mam 2 lata maksymalnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 12:09

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 23 września 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Fasolka a to starania o Twoja 1 fasolkę??
    A do IVF nie możesz podejść ze względu na wiek? czy też finanse są przeszkodą?
    A jakie masz AMH?
    Ja max do 35 lat się staram dłużej już nie. Bo w wieku 40 lat matką juz bym nie chciała być. Więc mam 2 lata maksymalnie.

    nie mam dzieci :(...mam 3 poronienia za sobą... dwa w zeszłym roku i jedno w tym. Jakoś wcześniej nie myślałam o dzieciach. Do in vitro nie podchodzę bo to nie ma sensu skoro w ciążę zachodzę naturalnie tylko potem immunologia szwankuje.. ale teraz mam leki więc bardzo chciałabym je sprawdzić :). Wiem, że dla mnie to ostatni dzwonek dlatego dałam sobie czas do końca do roku ...
    w zeszłym roku miałam AMH 2.2 więc powyżej normy dla mojego przedziału wiekowego... w tym roku nie badałam... w marcu i kwietniu biegałam na monitoring owu i wszystko książkowo...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 23 września 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Bella93 jestem z małego miast ponad 60kkm od łodzi.

    Ale jakie leczenie sterydami, paśnik też sterydami leczy ale nie końskimi dawkami. Ten każe brać 20mg potem 30mg.

    AgnieszkaH

    Wlewy masz co cykl 2x1 czy 1x1?

    Pojadę do Paśnika i poproszę o intralipid na każdy cykl staraniowy.
    Może mi zleci inne leczenie oprócz encortonu.


    Paśnik też zleca steryd 20-30mg. Jestem żywym przykładem, który brał przez pół roku 20mg.

    edit: jeszcze widzę, że było pytanie co to Zarzio. Odpowiednikiem Zarzio jest Accofil/Neupogen, który przepisuje Pasnik.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 13:59

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 23 września 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Fasolka a to starania o Twoja 1 fasolkę??
    A do IVF nie możesz podejść ze względu na wiek? czy też finanse są przeszkodą?
    A jakie masz AMH?
    Ja max do 35 lat się staram dłużej już nie. Bo w wieku 40 lat matką juz bym nie chciała być. Więc mam 2 lata maksymalnie.
    Nie bierz tego do siebie, życzę Ci z całego serca żebyś została mama przed planowanym 35 rokiem życia, tylko plany to jedno a życie to drugie....
    Znasz powiedzenie o planach i Panu Bogu

    Napisałaś to pomimo że Fasolka ma 4 z przodu, tak jak i ja :-D
    Trochę nie fajnie wyszło....

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 23 września 2017, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvuś czy Fasolka
    Nie chciałam was urazić ze względu na wiek.
    Pisząc o latach powyzej 40 pisałam o sobie , ze w tym wieku nie chciałabym dzieci, dla mnie byłoby za późno. Wy pewien czujecie to inaczej.
    Choć znam wiele osób które po 40 urodziły i sa szczęśliwe :)
    To każdego wybór i szanuję to.

    Bardzo bym chciała aby każdej z nas się udało. I to jak najszybciej, byśmy juz tyle nie cierpiały, bo już wystarczająco dużo przeszliśmy.
    Czasem zazdroszczę osobą które od tak już zachodzą. A my nie musimy walczyć co miesiąc.
    czasem porównuje starania do Syzyfa niesienie ten kamień do góry a on i tak spadnie i na nowo to samo :(

    Bo wiadomo każdy czuje macierzyństwo w różnym wieku. jedni w wieku 19 lat inni 20-tu kilku jeszcze inni później.
    Ja jako nastolatka wogóle nie chciałam mieć dzieci. jak moja siostra urodziła zaprzysięgłam sobie żadnych dzieci, mój jak chciał kiedy miałam 28 lat uciekałam, miałam fobię że facet zamiast zając się mną będzie wolą dziecko. Taką miałam zazdrość. Dopiero od 2 lat podjęłam decyzje że to ta pora, ze dojrzałam do tego. No a los widać chce inaczej.
    Choć czasem uważam że może jest za późno, bo czuję się staro, niekiedy nie mam sił na nic. A co mówiąc teraz o wychowaniu małego dziecka, rannym wstawaniu. czy będę mieć siły ehhhh

    myślę że branie sterydu w dużych dawkach wynika z indywidualnych wyników. Bo każda z nas ma inne wyniki inne choroby.
    I dlatego Paśnik dobiera każdej z nas inne leczenie, a jak widać Wilczyński idzie schematem to samo każdej, te same dawki.
    fakt heperyna mi się przyda, ze względu na mutację.
    Paśnik zalecał ją po pozytywnej becie on natomiast od razu po ovu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 14:59

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 23 września 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvuś wrote:
    Nie bierz tego do siebie, życzę Ci z całego serca żebyś została mama przed planowanym 35 rokiem życia, tylko plany to jedno a życie to drugie....
    Znasz powiedzenie o planach i Panu Bogu

    Napisałaś to pomimo że Fasolka ma 4 z przodu, tak jak i ja :-D
    Trochę nie fajnie wyszło....

    ja nie mam problemu z wiekiem :)- jestem realistką i twardo stąpam po ziemi.. wiem, że mój czas się kończy.. robię co mogę... a czy się uda...? zobaczymy

    sylvuś lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 23 września 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara - bardzo mi przykro :(

    Esperanza - nie zarzekaj się tak z tym wiekiem, to tak nie działa; też w wieku 30-31 mówiłam że max do 35 się staram, bo potem już nie chce bo za późno. mam 37 staram się nadal i narazie nie mam zamiaru rezygnować; przez te lata trochę się wydarzyło, wyjaśniło ale też zagmatwało teraz z immunologią, ale jeszcze nie czuję że mam dość i odpuszczam, walczę dalej; po szczepieniach a potem mam nadzieje lekach znów pojawi się szansa. Oczywiście że czasem mam gorsze dni, ale potem znów jest lepiej.

    Fasolko - do końca roku niewiele czasu, nie poddawaj się :)chociaż zdaję sobie sprawę, że pewnie nadchodzi taki moment, że człowiek świadomie mówi stop. wiem że życie toczy się od owulacji do owulacji, nie sposób o tym zapomnieć.
    U mnie niestety naturalne starania nie wchodzą w grę, nie mam już jajowodów i skazana jestem chcąc nie chcąc na ivf.

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • Dziubek123 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 24 września 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, ja dopiero zaczynam swoją przygodę z immunologią i mam pytanie co myślicie na temat szczepień limfocytami męża oraz na temat wlewów z intralipidu?? Czy to pomaga?
    U mnie ALLO-MLR 7%, a komórki NK - % specyficznej aktywności 21,5 a % specyficznej aktywności po dodaniu II-2 (6U/próbkę) - 36,8.
    Jestem po 7-miu nieudanych próbach ivf.

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 24 września 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Dziubku!

    O rany wspolczuje :( to ile procedur za Toba? Gdzie sie leczysz?

    Masz juz jakiegos immunologa?
    Ja na szczepieniach sie nie znam, ale intralipid nie zaszkodzi a moze pomoc.
    Ile masz mrozakow?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Dziubek123 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 24 września 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka mam już 7 prób ivf za sobą i 4 iui. Nie mam żadnych zamrożonych zarodków w zasadzie nigdy nie miałam. Nigdy beta nawet nie drgneła.Leczę się w Gyncentrum w Katowicach, i tam też przyjmuje immunolog dr. Sydor, to on mi kazał zrobić te wszystkie badania, a teraz kieruje nas na szczepienia do Łodzi. W przyszłym tygodniu jedziemy po skierowanie i ruszamy na pierwsze szczepienie. Tylko czy pomogą? Lekarz sam stwierdził że to tylko ok. 30-40% szans powodzenia, a koszty spore więc pytanie czy je robić czy nie?

  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 808

    Wysłany: 24 września 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym robiła, ale skorzystaj z wizyty u doc Paśnika, koszt 150 zł przy całej reszcie już jest śmieszny. Mi szczepienia pomogły, ale nie limfocytami męża a dawców.
    Zadowolona jesteś z gyncentrum?

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 24 września 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziubek123 wrote:
    niezapominajka mam już 7 prób ivf za sobą i 4 iui. Nie mam żadnych zamrożonych zarodków w zasadzie nigdy nie miałam. Nigdy beta nawet nie drgneła.Leczę się w Gyncentrum w Katowicach, i tam też przyjmuje immunolog dr. Sydor, to on mi kazał zrobić te wszystkie badania, a teraz kieruje nas na szczepienia do Łodzi. W przyszłym tygodniu jedziemy po skierowanie i ruszamy na pierwsze szczepienie. Tylko czy pomogą? Lekarz sam stwierdził że to tylko ok. 30-40% szans powodzenia, a koszty spore więc pytanie czy je robić czy nie?

    Nikt nie odpowie Ci na pytanie czy pomogą szczepienia czy nie.
    U mnie nie pomogły.

    Czy wszystkie inne możliwe problemy wykluczyliście? Miałaś histeroskopię, badane kariotypy?

    edit: doczytałam, że NK Ci szaleją. Najlepszą "metodą" na to jest intralipid oraz steryd.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 10:07

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 24 września 2017, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziubek123 wrote:
    Cześć, ja dopiero zaczynam swoją przygodę z immunologią i mam pytanie co myślicie na temat szczepień limfocytami męża oraz na temat wlewów z intralipidu?? Czy to pomaga?
    U mnie ALLO-MLR 7%, a komórki NK - % specyficznej aktywności 21,5 a % specyficznej aktywności po dodaniu II-2 (6U/próbkę) - 36,8.
    Jestem po 7-miu nieudanych próbach ivf.


    cześć Dziubek!
    ja się wypowiem o szczepieniach.. mnie nie pomogły ale nie zważaj na opinie innych tylko rób co możesz- może akurat Tobie pomogą :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Dziubek123 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 24 września 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam robione już chyba wszystkie możliwe badania, kariotypy, histeroskopie, badania genetyczne i milion innych. Czy jestem zadowolona z Gyncentrum?? Nie bardzo, ale to już trzecia Klinika, nie mam już pomysłu gdzie próbować.
    Ja mam mieć szczepienia, a przed kolejnym ivf intralipid i jeszcze raz histeroskopie. Mam jeszcze zrobić profil cytokinowy i typowanie KIR że względu na mały przyrost endometrium.

  • Roxx Koleżanka
    Postów: 84 7

    Wysłany: 24 września 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziubek123 wrote:
    Miałam robione już chyba wszystkie możliwe badania, kariotypy, histeroskopie, badania genetyczne i milion innych. Czy jestem zadowolona z Gyncentrum?? Nie bardzo, ale to już trzecia Klinika, nie mam już pomysłu gdzie próbować.
    Ja mam mieć szczepienia, a przed kolejnym ivf intralipid i jeszcze raz histeroskopie. Mam jeszcze zrobić profil cytokinowy i typowanie KIR że względu na mały przyrost endometrium.
    U kogo się leczysz? w jakich wczesniej klinikach byłaś? To jest też moja 3 klinika, mimo że się nie udało to sobie ją chwalę a miałam tam 3 transfery

  • Roxx Koleżanka
    Postów: 84 7

    Wysłany: 24 września 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Nikt nie odpowie Ci na pytanie czy pomogą szczepienia czy nie.
    U mnie nie pomogły.

    Czy wszystkie inne możliwe problemy wykluczyliście? Miałaś histeroskopię, badane kariotypy?

    edit: doczytałam, że NK Ci szaleją. Najlepszą "metodą" na to jest intralipid oraz steryd.
    Czy też miałaś za niskie allo mlry?? To co u Ciebie pomogło zamiast szczepień?

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3238

    Wysłany: 24 września 2017, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roxx wrote:
    Czy też miałaś za niskie allo mlry?? To co u Ciebie pomogło zamiast szczepień?
    Nigdy nie badalam allo mlr, ale pewnie było żadne.

    Wg mnie u mnie pomógł encorton w dawcą 20mg przez 3 msc przed ciążą oraz zmiana genów czyli az.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
‹‹ 191 192 193 194 195 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ