X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Aplikacja - interpretacja cykli i wykresów jak to z ta temperatura??
Odpowiedz

jak to z ta temperatura??

Oceń ten wątek:
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 7 lutego 2015, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pomozcie. Zaczelam mierzyc temperature. Wczoraj o godzinie 12 mialam 37,4. Nie zwrocilam na to uwagi bo wiem ze trzeba to robic przed podniesieniem sie zlozka. Dzisiaj o 6 zmierzylam jeszcze na spiaco i mialam 36,6 poszlam spac dalej po czym o 10 obudzilam sie i zmierzylam ponownie, bylo juz 37. Dlaczego to tak rosnie? Jak to interpretowac? Zamierzam normalnie mierzyc o 6 rano bo tak wstaje do pracy. Ta temperature zaznaczac na wykresie? Od czego zaleza te skoki??

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • wiola0912 Autorytet
    Postów: 728 292

    Wysłany: 7 lutego 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najlepiej mierz o jednej porze i sobie zaznacz ,własnie pozniej tak jest pozniej rosnie ta temp

    laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  • Aganeska Autorytet
    Postów: 717 235

    Wysłany: 7 lutego 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja mierzę zawsze o 20 bo wstaję o różnych porach. a o 20 zawsze jestem w domu. Zastanawiam się czy wtedy mogę się tymi temperaturami sugerować. Czy są one wystarczająco wiarygodne?

    …ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
    1d6bfd3e88daa2a2a826e830f0dcb69a.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 7 lutego 2015, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nalezy mierzyc po conajmniej 3 godzinach snu (najlepiej nad ranem do godz. 7:00. Nie wiem czy wieczorne pomiary beda wiarygodne..

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • Aganeska Autorytet
    Postów: 717 235

    Wysłany: 7 lutego 2015, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to słabo :( Do końca tego cyklu będe mierzyć tak jak do tej pory a od następnego zmobilizuję się do pobudek w czasie snu. Wyznaczę sobie jakąś średnią by budzić się min. po 3 h. Dzięki za odp.

    …ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
    1d6bfd3e88daa2a2a826e830f0dcb69a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2015, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Próbowałam o rożnych porach,najbardziej wiarygodna jest od razu po przebudzeniu.

    Aganeska, Tova33 lubią tę wiadomość

  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 7 lutego 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za odpwoiedz. Bede mierzyc o 6 rano, ale jak narazie i tak ciezko mi to interpretowac :)

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 7 lutego 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze jest to ze i tak byle co moze zaklocic pomiar.. zmeczenie, pozna kolacja, kieliszek wina lub jedno piwo i pomiar niewazny :( jak żyć? Trzeba caly tryb zycia podporzadkowac pod pomiary tempki zeby to mialo sens..

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • Aganeska Autorytet
    Postów: 717 235

    Wysłany: 7 lutego 2015, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ohhh losie... żywot kobiety to jest wyzwanie

    adm lubi tę wiadomość

    …ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
    1d6bfd3e88daa2a2a826e830f0dcb69a.png
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 7 lutego 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie w takich momentach zastanawiam sie czy jest sens sprawdzanie tych temperatur...

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Aganeska Autorytet
    Postów: 717 235

    Wysłany: 7 lutego 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sens jest na pewno, bo wtedy masz jakiś wskaźnik a zmiane chyba można olać skoro wiesz co było jej czynnikiem. Bynajmniej takie jest moje zdanie

    …ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
    1d6bfd3e88daa2a2a826e830f0dcb69a.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 7 lutego 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli piło sie alko poprzedniego wieczoru to ok ale gorzej jesli co noc budzisz sie co 2 godziny albo spisz plytkim snem.. wtedy zadna tempka nie jest wiarygodna :) ja tak mam niestety, spie bardzo plytkim snem i nie wiem czy moje mierzenie ma w ogole jakis sens.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 22:11

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 7 lutego 2015, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale powiem Wam dziewczyny nie przywiazujcie tak duzej wagi do tej temperatury i zyjcie normalnie.. ja caly poprzedni cykl podporzadkowalam pomiarom, nie wzielam caly miesiac kropli alko mimo ze byly rozne okazje, staralam sie wysypiac i chodzic wczesnie spac i zdrowo sie odzywialam i lykalam rozne witaminy i na nic.. nie mozemy dac sie zwariowac, musimy normalnie funkcjonowac mimo ze to trudne bo ciezko nie myslec o ciazy po 4,5 roku bezowocnych staran :( powodzenia dziewczyny! Trzymam kciuki za nas wszystkie :)

    Eniana lubi tę wiadomość

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • Aganeska Autorytet
    Postów: 717 235

    Wysłany: 8 lutego 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie Aleksia masz rację - nie dajmy się zwariować. Ale często tak bywa, że im więcej się staramy i doszukujemy na własną rękę przeszkód w zajściu w ciążę tym bardziej wariujemy. Ale po tak długim czasie oczekiwania jak Ty, czy ja człowiek chwyta się prawie wszystkiego i im więcej szuka szczegółów tym mniej wie.
    Spokojnej i beztroskiej niedzieli Wam życzę - może właśnie beztroskość będzie Złotym Środkiem :)

    Aleksia85 lubi tę wiadomość

    …ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
    1d6bfd3e88daa2a2a826e830f0dcb69a.png
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 9 lutego 2015, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie jak to nie zwariowac. Aleksia podziwiam Cie za wytrwalosc:) ja dopiero zaczelam sie starac a juz nie wytrzymuje nerwowo:) Wczoraj nie wytrzymałam i zrobilam test.. Jestem glupia bo 4 dni po owulacji , czego sie mogla spodziewac:) Dzisiaj siedze i sama z sibie sie smieje

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 9 lutego 2015, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczkowy potwór wrote:
    No wlasnie jak to nie zwariowac. Aleksia podziwiam Cie za wytrwalosc:) ja dopiero zaczelam sie starac a juz nie wytrzymuje nerwowo:) Wczoraj nie wytrzymałam i zrobilam test.. Jestem glupia bo 4 dni po owulacji , czego sie mogla spodziewac:) Dzisiaj siedze i sama z sibie sie smieje

    ja na początku starań tez robiłanm testy kilka razy w cyklu - niemalże co 2 dni przy spóźniającej się miesiączce... teraz po kilku latach juz takl nie robię bo wiem że to bez sensu a tylko sprawia ból i kolejne rozczarowanie... robię betę i jeden test ale ból i rozczarowanie nie zmniejszyły się przez to :( jest ciężko ale musze wytrwale wierzyć że kiedyś moje modlitwy zostaną wysłuchane.. <3

    życzę tego nam wszystkim! <3

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 9 lutego 2015, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jesli moge wiedziec czemu tak dlugo wam nie wychodzi? :/ u mnie PCOs i tez marnie to widze.

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 9 lutego 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczkowy potwór wrote:
    A jesli moge wiedziec czemu tak dlugo wam nie wychodzi? :/ u mnie PCOs i tez marnie to widze.

    myślę że z różnych powodów.. najpierw miałam zdiagnozowane (jak sie pozniej okazało błędnie) PCO, brałam leki ale źle się po nich czułam, odstawiłam je. Później zdiagnozowano u mnie wodniaka jajowodu w skutek zapalenia przydatków powstałego prawdopodobnie na poczatku 2010 roku tyle że na początku glupi lekarze uznawali ze to niegroźna torbiel i nic z tym nie robili :/ A przez cały ten czas wodniak prawdopodonie uniemozliwiał zapłodnienie (niszczył jajeczko) i zniszczył mi jajowód. Dopiero w październiku 2014 nowa lekarka zdiagnozowała wodniaka i od razu miałam operacje usunięcia go, niestety razem ze zniszczonym jajowodem. Od tamtej pory ostro sie wziełam za leczenie i nie patrze juz na samopoczucie po lekach.. bo z jednym jajowodem to juz nie mogę tracic czasu :( prawdopodobnie mam też rzadkie owulacje bo mój progestron jest strasznie niski.. także jak widzisz u mnie też nie ma lekko ale nie poddaję się, wierzę że w końcu doczekam się mojego CUDU <3

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksia85 wrote:
    myślę że z różnych powodów.. najpierw miałam zdiagnozowane (jak sie pozniej okazało błędnie) PCO, brałam leki ale źle się po nich czułam, odstawiłam je. Później zdiagnozowano u mnie wodniaka jajowodu w skutek zapalenia przydatków powstałego prawdopodobnie na poczatku 2010 roku tyle że na początku glupi lekarze uznawali ze to niegroźna torbiel i nic z tym nie robili :/ A przez cały ten czas wodniak prawdopodonie uniemozliwiał zapłodnienie (niszczył jajeczko) i zniszczył mi jajowód. Dopiero w październiku 2014 nowa lekarka zdiagnozowała wodniaka i od razu miałam operacje usunięcia go, niestety razem ze zniszczonym jajowodem. Od tamtej pory ostro sie wziełam za leczenie i nie patrze juz na samopoczucie po lekach.. bo z jednym jajowodem to juz nie mogę tracic czasu :( prawdopodobnie mam też rzadkie owulacje bo mój progestron jest strasznie niski.. także jak widzisz u mnie też nie ma lekko ale nie poddaję się, wierzę że w końcu doczekam się mojego CUDU <3

    Hej ja w październiku stracilam jajnik i jajowod w styczniu wiedzialam o ciazy, jak masz niski progesteron to powinni dac luteine lub duphaston, ja nie dostalam ale bralam kwas foliowy a małż cynk i magnez, staralismy sie 3 lata

  • Aleksia85 Autorytet
    Postów: 525 113

    Wysłany: 9 lutego 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka23 wrote:
    Hej ja w październiku stracilam jajnik i jajowod w styczniu wiedzialam o ciazy, jak masz niski progesteron to powinni dac luteine lub duphaston, ja nie dostalam ale bralam kwas foliowy a małż cynk i magnez, staralismy sie 3 lata

    biore duphaston ale dowiedzialam sie ze duphaston nic nie zdziała jesli owulacji nie było.. a progesteron jest niski (poniżej 3) wlasnie kiedy nie ma owulacji.. więc podnoszenie progesteronu duphastonem jest na nic jesli owulacja nie występuje :(

    oeuadzu5c56wlzo3.png
    bhywcwa1cs9d2clm.png
    w5wqcwa1bc3vq9f8.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ