KWIETNIOWE TESTOWANKO ;) 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Syty głodnego nie zrozumie. Człowiek nie związany chocby w stopniu wymagajacego pacjenta z medycyną tez nie zrozumie konieczności rozwoju medycyny. Każdy ma prawo miec swoje zdanie, ale nikt nie ma prawa oceniać innych ze swojej pozycji życiowej.
innamorata88 lubi tę wiadomość
]
[/url] -
nick nieaktualnyMacie rację w tej kwestii ze pewnych rzeczy nie zrozumiem i w sercu nie jestem w stanie ich uznac za dobre. Dla nauki moge poswiecic to co do mnie nalezy - moje ciało, a skoro tego nie robię to uwazam ze tym bardziej nie mam prawa poswiecic czyjegos. Róznimy sie i sądze ze nie tylko chodzi o rozpaczliwy brak dziecka ponirwaz najwieksza propagatorka in vitro na forum ma juz jedno... roznimy sie w spojrzeniu na swiat, wartosc zycia. Ja wam zyczę wszystkiego dobrego, wybierajcie swiadomie i dobrze. Sobie tez tego zycze.
aria40, Taliana85, lilka1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevve wrote:Macie rację w tej kwestii ze pewnych rzeczy nie zrozumiem i w sercu nie jestem w stanie ich uznac za dobre. Dla nauki moge poswiecic to co do mnie nalezy - moje ciało, a skoro tego nie robię to uwazam ze tym bardziej nie mam prawa poswiecic czyjegos. Róznimy sie i sądze ze nie tylko chodzi o rozpaczliwy brak dziecka ponirwaz najwieksza propagatorka in vitro na forum ma juz jedno... roznimy sie w spojrzeniu na swiat, wartosc zycia. Ja wam zyczę wszystkiego dobrego, wybierajcie swiadomie i dobrze. Sobie tez tego zycze.
Dlatego powinnaś być wdzięczny tym którzy to potrafią, dzieki takim ludzia medycyna sie rozwija a Ty ze swoją rodzina z niej korzystasz
innamorata88, Bocianiątko, Flowwer, Maja84, Rucola lubią tę wiadomość
-
No to powinnaś być wdzięczna, że ktoś inny dla nauki poświęca cześć siebie, a jak nie jesteś to nie daj Boże nie korzystaj z odkryć najnowszej medycyny, gdy zajdzie taka potrzeba. Owszem, mam jedne dziecko, najszczęśliwsze na świecie dziecko.evve wrote:Macie rację w tej kwestii ze pewnych rzeczy nie zrozumiem i w sercu nie jestem w stanie ich uznac za dobre. Dla nauki moge poswiecic to co do mnie nalezy - moje ciało, a skoro tego nie robię to uwazam ze tym bardziej nie mam prawa poswiecic czyjegos. Róznimy sie i sądze ze nie tylko chodzi o rozpaczliwy brak dziecka ponirwaz najwieksza propagatorka in vitro na forum ma juz jedno... roznimy sie w spojrzeniu na swiat, wartosc zycia. Ja wam zyczę wszystkiego dobrego, wybierajcie swiadomie i dobrze. Sobie tez tego zycze.
To, ile mam dzieci nie powinno być wyznacznikiem mojego podejścia do procedury ivf. Mam w planach jeszcze 2 dzieci dla Twojej informacji i jeżeli lekarz uzna za konieczne zapłodnienie jak największej ilości komórek to jeszcze mu przyklasnę, bo wiem, że jak w końcu uda nam się spłodzić rodzeństwo dla Mikołaja to będę w 100 procentach spełnioną, najszczęśliwsza i najlepszą mamą na świecie. I faktycznie syty głodnego nie zrozumie, więc polecam, żebyś wróciła na Frondę, czy inne forum ,,co rok prorok".
Agniechaaaa, Maja84, Rucola lubią tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualnyTo oswieccie mnie za jakiez to zdobycze nauk medycznych powstalych kosztem zarodkow/ plodow powinnam byc wdzieczna? Uprzedzam, ze nie szczepilam dzieci na rozyczke szczepionka hodowaną na linii komorkowej pobranej z abortowanego płodu. A kolezanka Innamorata mogla by sie nauczyc kultury osobistej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 23:58
-
Kolezanka innamorata ze śmiechu wartym pro-lifem zakończyła rozmowę, bo przecież prowadzenie konstruktywnej dyskusji z kimś, kto zszedł poniżej poziomu dna i puka od spodu mi uwłacza. Nie pozdrawiam i pilnuj kalendarzyka , bo nie daj dobry Bóg ominiesz dni płodne i kolejny miesiąc w plecy z ,,pińcset" plus.evve wrote:To oswieccie mnie za jakiez to zdobycze nauk medycznych powstalych kosztem zarodkow/ plodow powinnam byc wdzieczna? Uprzedzam, ze nie szczepilam dzieci na rozyczke szczepionka hodowaną na linii komorkowej pobranej z abortowanego płodu. A kolezanka Innamorata mogla by sie nauczyc kultury osobistej.
Agniechaaaa, Maja84, Aneczka12, Rucola lubią tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualnyInnamorata- nie zauważyłam abyś prowadziła jakąkolwiek dyskusje - trochę inwektyw i pyskówek. Nie musisz tak się obnosić ze swoją zazdrością.
Odnośnie dyskusji - za co mam być wdzięczna, za jakie odkrycia medyczne? Komórki macierzyste (pluripotencjalne)są wyodrębniane z dorosłych organizmów. Co jeszcze zostało? Jezeli nie zna się tematu - to po co go zaczynać?
-
nick nieaktualnyInna nie ma partnera do dyskusji to ciężki przypadek anty in vitro anty szczepionka itp. Niech zyje w swoim bajkowym świecie a dzieci wozi na jednorozcu. Takiemu i tak nie przetłumaczysz. Jak grochem o ścianę.
P.s eva juz modlę sie o Twoje dzieci na przyszłość bo jeśli nie bedą mogły miec dziec (przy obecnym trybie i czasach w jakich żyjemy takich przypadków bedzie coraz więcej) w tobie nie znajda oparcia a szkoda bo podobno tak je kochaszWiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 00:35
innamorata88, Maja84, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny mozna szczepic szczepionkami rownoleglymi takze diagnoza chybiona. Czekam na zdobycze medycyny.
I dziekuje za modlitwę, tez ją obiecuję, za Ciebie i Twoje dzieci. Na prawdę. Widzisz, bardziej się martwisz o moje niz o swoje ktore moglabys oddac " dla dobra nauki". Smutna ironia. Tym zakonczmy dyskusję. Nie spodziewalam sie takiej reakcji i agresji. Zycze dobrego zycia Tobie i wszystkim Twoim dzieciom. Dobranoc -
Agniechaaa masz rację Kochana mija się to kompletnie z celem - swój świat swoje kredki, dorabianie dziwnych teorii - to się powinno leczyć w zakładzie zamkniętym. Udanej majówki ❤️ My dzisiaj opcja leń na maxa, a jutro jedziemy mieszkania w Brnie oglądać.
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
innamorata88 wrote:Sorry, że to powiem, ale aż mnie świerzbi. W Twojej wypowiedzi zaśmierdziało mi pisowską propagandą na kilometr i chyba doleję oliwy do ognia tym co teraz napiszę. Nie uważam zamrożonych blastocyst za dzieci, tylko materiał, który ma potencjał do stania się w przyszłości, w odpowiednich warunkach dzieckiem. Matką jest też dla mnie ta osoba, która wychowuje, a nie daje geny i tak samo nie miałabym nic przeciwko wykorzystaniu zamrożonych blastek w pracach nad nowymi lekami. A brzdęgolenie o moralności w momencie, gdy jedna z nas unosi się z radości 5m nad ziemią z powodu powodzenia zabiegu uważam co najmniej za mocno nie na miejscu.
AMEN!!!
Rucola lubi tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Innamorata, Agniechaaaa uwielbiam Was dziewczyny
Jak dobrze, że wczoraj mnie tu nie było, bo teraz przynajmniej boli mnie tylko język od ilości ugryzień
A sugerowanie osobie, która tylko dzięki IVF staje się kobietą spełnioną, noszącą największe szczęście pod sercem, że nie interesuje się co się stanie z jej resztą zarodków, jest dla mnie obrzydliwie niesmaczne! I w jakimkolwiek celu zadane były te pytania przez evve, nie powinny sugerować, że Agniechaaaa i inne dziewczyny podchodzące do in vitro są niemoralne bo oddają w świat swoje zarodki.
Ja np. nie jestem wyczulona jak napisała Lilka, a odebrałam wypowiedzi evve identycznie jak Agniechaaaa.
Po co w ogóle to wszystko? Gdyby te wypowiedzi nie miały podtekstów pisowskich, nie zostały by napisane w sposób sugerujący, że oddanie zarodków i nie interesowanie się ich dalszym losem jest czymś złym.
O takie informacje pyta się w klinice!!! a nie osoby, która - jak Inna powiedziała - unosi się nad ziemią ze szczęścia, że tylko dzięki IVF zostanie najszczęśliwszą matką na świecie!
innamorata88, Agniechaaaa, Flowwer, Bocianiątko, Alisa, Aneczka12, Karma88 lubią tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Bez sensu tyle agresji, przekonanych nikt nie przekona.
Ja jestem antyPIS i raczej słaby ze mnie katolik, jestem też barfzo pro-szczepienia. Ale jestem tą osobą, która wolałaby przejść kolejną stymulację w razie niepowodzenia in vitro, a zarodki zaakceptowałabym max 4, bo tyle max wyobrażam sobie mieć dzieci. Nie będę tu się silić na naukowe dywagacje, choć wykształcenie mnie do tego upoważnia, ale tak po ludzku, z własnego wyczucia etyki,dla mnie zarodek, to początek nowego życia. Nie będę prowokacyjnie używać słowa dziecko, bo nim jeszcze nie jest, ale tu już jest zalążsek nowego człowieka, który będzie np uparty po mnie, a wysokibpo tacie. I nic tego nie zmieni. I mam do tego prawo.
Inna sprawa, że uważam, że jest za dużo ludzi na ziemi i rodzenie za wszelką cenę kolejnych nic w ttm świecie nie zmieni, a na pewno zmieniłoby jakbym zaadoptowała jakieś biedne porzucone dziecko z trzeciego świata i odmieniła kompletnie bieg jego życia. Na dzień dzisiejszy jednak pragnienie własnego dziecka jest silniejsze i nie umiem być ponad to. Ale wierzę, że kiedyś znajdę tę odwagę, nawet mając już własne dziecko.
Takie moje 3 grosze, bo jak wiele osób mam wiele przemyśleń na ten temat. Bez oceniania, bez przekrzykiwania. Zakładam, że każdy to życie chciałby przeżyć jak najlepiej...
zubii, Bocianiątko, Meśka, evve, aria40, lilka1984 lubią tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
Dziewczyny, melduję, że dzisiaj, punktualnie w 29 dniu cyklu, nawiedziła mnie wredna @. Ze względu na brak jakichkolwiek objawów ciąży, jak i ze względu na spadek tempki (wczoraj z 37,03 na 36,67, dzisiaj 36,68) nie zdecydowałam się na testowanie. Zaoszczędziłam
To był mój pierwszy miesiąc na forum. Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie, za cenne informacje, a przede wszystkim dziękuję Tobie Madzia3lenka za prowadzenie tego kwietniowego wątku Gratuluję też wszystkim, do których uśmiechnęło się szczęście (Agnieszka, przede wszystkim Tobie gratuluję! Wielu emocji nam dostarczyłaś w tym miesiącu! ). Niezafasolkowanym, w tym sobie, życzę duuuużo szczęścia w maju Oby był łaskawy w fasolki!
Bocianiątko, Flowwer, Maja84, Sarna84, Agniechaaaa, nadzieja73, madzia8lenka lubią tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/]
[/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
2 lata temu poroniłam. Do dziś opłakuję stratę dziecka
To istotnie był zarodek. W pewnych kontekstach można zarodek nazwać dzieckiem i opłakiwać stratę. W innych nie wypada? Zastanówcie się, dlaczego atakujecie evve?
evve lubi tę wiadomość
Maja 15
Julia 12
Emilia 7 -
nick nieaktualnyDziewczyny- nie wiem czy ktos jeszcze bedzie to czytał- ale skoro wywołałam burzę, to spróbuję ją zakonczyc. Punkt widzenia ktory zaprezentowałam nie jest pisowski, czy tez innej partii. Spojrzenie to opiera się na zalozeniu ze wartosci osoby nie okresla jej swiadomosc, cialo mniej lub bardziej rozwiniete, miłosc jaką ją darzą inni, to czy jest chciana czy nie, to czy jest uzyteczna dla spoleczenstwa czy nie, czy jest podobna do rodzicow czy nie- wartosc osobie nadaje sam fakt jej istnienia, to ze ma duszę niezaleznie od etapu rozwoju na jakim się znajduje. Jest to wartosc nie mniejsza niz innych ludzi i tak samo ma prawo do godnego zycia. Jest to po prostu chrzescijanstwo, w ktorym wartosc czlowiekowi nadaje Bog a nie inni ludzie. Jest to zupelnie sprzeczne ze spojrzeniem materialistycznym ktorego pochodną jest eugenika. Dwa spojrzenia to dwa zupelnie rozne swiaty - dlatego ja nie mogę zaakceptowac utylitaryzmu i hasel o oddaniu zarodkow na eksperymanty ( poniewaz w chrzescijanstwie wartosc zycia tego zarodka jest rownowazna wartosci mojego zycia badz mojego 3 letniego dziecka).Dla osob o innej optyce nie ma problemu- i tego nie moglam zrozumiec. Nie uwazam ze cel uswieca srodki- tak jak uwazam ze zalatwienie serca dla chorego dziecka od handlarza narządami jest niemoralne (chociaz cel jest szlachetny jeszcze bardziej niz zaspokojenie potrzeby macierzynstwa), podobnie uwazam o poswieceniu osob ( zarodkow). Wyjasnilam swoj punkt widzenia. Osoby niewierzace o swiatopogladzie materialistycznym jej nie zrozumieja. Mam nadzieję ze powstrzymaja sie od komentarzy w stylu rydzyk, pis itd. Zycie sklada sie z wyborow. Nie potępiam dziewczyn ktore mialy in vitro, jezeli mnie emocje poniosly- to przepraszam. Napominam tylko ze wartosciowanie istot ludzkich na poczatku ich zycia jako mniej wartosciowych jest niechrzescijanskie. Niewierzacym i tak to pewnie lata. Ale moze ktos kiedys to przeczyta i sie zastanowi zanim podejmie decyzje- jezeli tak to bylo warto to napisac. Ok, mozecie po mnie jechac.Pozdrawiam.
lilka1984 lubi tę wiadomość
-
Przykro mi bardzomilkaa wrote:Dziewczyny możecie mnie wykreślić jako cykl udany. Pojawiło się krwawienie, wiec to już pewne była to ciąża biochemiczna
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Chwilę mnie nie było na forum ale chciałabym, jeśli to przeczytasz, zebyś zachowała swoje nieobiektywne opinie dla siebie. Nigdy w życiu nie zrozumiesz co czuje kobieta, która nie może mieć dzieci. Nigdy.To tyle.evve wrote:Dziewczyny- nie wiem czy ktos jeszcze bedzie to czytał- ale skoro wywołałam burzę, to spróbuję ją zakonczyc. Punkt widzenia ktory zaprezentowałam nie jest pisowski, czy tez innej partii. Spojrzenie to opiera się na zalozeniu ze wartosci osoby nie okresla jej swiadomosc, cialo mniej lub bardziej rozwiniete, miłosc jaką ją darzą inni, to czy jest chciana czy nie, to czy jest uzyteczna dla spoleczenstwa czy nie, czy jest podobna do rodzicow czy nie- wartosc osobie nadaje sam fakt jej istnienia, to ze ma duszę niezaleznie od etapu rozwoju na jakim się znajduje. Jest to wartosc nie mniejsza niz innych ludzi i tak samo ma prawo do godnego zycia. Jest to po prostu chrzescijanstwo, w ktorym wartosc czlowiekowi nadaje Bog a nie inni ludzie. Jest to zupelnie sprzeczne ze spojrzeniem materialistycznym ktorego pochodną jest eugenika. Dwa spojrzenia to dwa zupelnie rozne swiaty - dlatego ja nie mogę zaakceptowac utylitaryzmu i hasel o oddaniu zarodkow na eksperymanty ( poniewaz w chrzescijanstwie wartosc zycia tego zarodka jest rownowazna wartosci mojego zycia badz mojego 3 letniego dziecka).Dla osob o innej optyce nie ma problemu- i tego nie moglam zrozumiec. Nie uwazam ze cel uswieca srodki- tak jak uwazam ze zalatwienie serca dla chorego dziecka od handlarza narządami jest niemoralne (chociaz cel jest szlachetny jeszcze bardziej niz zaspokojenie potrzeby macierzynstwa), podobnie uwazam o poswieceniu osob ( zarodkow). Wyjasnilam swoj punkt widzenia. Osoby niewierzace o swiatopogladzie materialistycznym jej nie zrozumieja. Mam nadzieję ze powstrzymaja sie od komentarzy w stylu rydzyk, pis itd. Zycie sklada sie z wyborow. Nie potępiam dziewczyn ktore mialy in vitro, jezeli mnie emocje poniosly- to przepraszam. Napominam tylko ze wartosciowanie istot ludzkich na poczatku ich zycia jako mniej wartosciowych jest niechrzescijanskie. Niewierzacym i tak to pewnie lata. Ale moze ktos kiedys to przeczyta i sie zastanowi zanim podejmie decyzje- jezeli tak to bylo warto to napisac. Ok, mozecie po mnie jechac.Pozdrawiam.
innamorata88 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
