X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Może kiedyś zostanę mamą...? Edit Jestem MAMA
Dodaj do ulubionych
‹‹ 4 5 6 7 8 ››

26 lipca 2016, 21:26

konsultacja telefoniczna....

dr stwierdzil ze mam bardzo dobra odpornosc i zabijam co obce w moim organizmie..w tym zarodki..polecił szczepienia immunologiczne...

zdecydowaliśmy sie...
jedno szczepienie 550 zł..potrzeba trzech szczepien...damy rade...chyba...

26 lipca 2016, 21:30

dzisiejszy dzień skończył sie okropnie...tzn okropnie dla mnie....:(

brat mojego M miał również problemy ze spłodzeniem potomka..u nich był problem jej pcos, hasimoto(czy jak sie to pisze) oraz brak plemników u niego..po kuracji drogimi środkiem przez 3 miesiące ponoc plemniki sie znalazły..podeszli do iui no i im sie udało...tzn ja sie ciesze ze im sie udało...ale z drugiej strony jednak bardzo mnie zabolała ta wiadomość :( pół wieczoru przepłakałam....ehh...boli dalej ...ale jej gratuluje z całego serca!!...

29 lipca 2016, 15:18

umówiliśmy sie na szczepienia..

I szczepienie 3.08
II szczepienie 24.08
III szczepienie 14.09

4 sierpnia 2016, 10:05

no to jestem po I szczepieniu..

wstaliśmy o 3..szybka kawa no i o 4 w drogę..przyjechaliśmy o 8...kolejka była wielka ok 10 facetów..z pobraniem krwii zeszło nam do 9 (100ml krwi-4fiolki) a następnie mieliśmy czas wolny..oczywiście nie obyło sie bez przygód wiec zaliczyliśmy mechanika :D. Później małe zakupy :D:D i szczepienie...Pani przede mna zemdlała..wiec zaczynałam sie stresować...miła Pani pielęgniarka uprzedziła ze niestety będzie bolec..opisywała ze moge okładać altacetem badz lodem..nie przykrywać..itp itd..dzięki Bogu ja nie zemdlałam..tylko natychmiast chciałam opuścić tamto miejsce..jak doszliśmy do samochodu zaczęłam ryczeć...przez 10 minut D. mnie uspakajał..nie wiem ile jeszcze zniosę..to naprawdę bolało..kurde nawet pobieranie krwi którego tak nie lubie i tez mnie boli zazwyczaj nie jest tak okropne..wczoraj nawet rekami nie mogłam ruszać..a jak D. mnie dotknął to krzyczałam na niego bo tak bolało..dzisiaj czyli dzień po boli dalej..nawet nie dotykam rąk..obu do 24.08...ehh

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 sierpnia 2016, 10:04

12 sierpnia 2016, 08:06

Wczoraj wizyta u dr M..
idziemy krótkim protokołem dostane gonal 225, ale miesiąc przed mam zacząć brać antykoncepcje..dr M zwróci uwagę na endometrium bo trohce mnie niepokoją moja @...pobrał mi tylko posiew bo często miałam bakterie...trochę pogadaliśmy..powiedział ze dobrze ze korzystam ze szczepień, spotkał sie z pozytywnymi zakończeniami po szczepieniach..także będę podchodziła jak się uda w październiku-listopadzie..krótka wizyta...i jak zawsze zapomniałam zapytać od kiedy antykoncepcja..ale to się chyba bierze od 1 dc??

12 sierpnia 2016, 10:05

Porada
Kiedy wykonywać poszczególne badania hormonów:

1-3 dc
FSH
LH
Testosteron

11-12 dc
E2 (estradiol)
PRL
PRL po MCP (po obciążeniu)

20-22dc
Progesteron
PRL

Obojętnie kiedy:
TSH
T3
T4

12 sierpnia 2016, 10:07

Porada
Dieta ta jest pomocna podczas zapłodnienia pozaustrojowego jak i starań naturalnych.

!!!Przy staraniach naturalnych stosować te dietę od 1szego dnia ostatniej miesiączki (wtedy kiedy komórka jajowa zaczyna dojrzewać) po około 12tu dniach zacząć dietę jak po transferze.


Moja dieta - jem wszysko co zawsze +

Gdy zaczynam wyciszacze zaczynam pic minimum 2l wody dziennie
Gdy zaczynam stymulacje pije nadal 2 l wody + 1l mleka , minimum 2% (nie wskazane odtluszczone) (opcjonalnie mozemy pic maslanki, jogurty,budynie)) oraz jem lody robione z mleka + zaczynam dietę:

Jem kazdego dnia :
garść orzechów brazylijskich (selen) bardzo wazne! Właśnie ten rodzaj orzecha jest bardzo wskazany przy stymulacji.
2 lyzki masla orzechowego (nie mylić z nutellą)
2-3 jajka
tłuste ryby / na przemian z kurczakiem (nienasycone kw.tluszczowe+proteiny)

RYBY TŁUSTE
węgorz
łosoś
śledź świeży
śledź solony
makrela świeża
tuńczyk
pstrąg tęczowy świeży
sardynka świeża

wiadomo owoce i warzywa
wszelkiego rodzaju warz. strączkowe (fasole,kukurydza)
sery/twarogi
kasze - najlepsza jaglana i gryczana

Nie pije alkoholu i kawy od 1wszego dnia stymulacji (lub szybciej, jak kto woli). Nie tyczy sie czerwonego winka, ktore mozemy pic jedną lampkę dziennie od zaczęcia stymulacji do dnia przed punkcja - wpływa super na ukrwienie i pogrubienie endo.

Dodatkowo biorę witaminy i moj partner tez bierze. Bardzo wazne sa nienasycone kw. tluszczowe omega3 i 6, najlepszym zrodlem oprocz tlustych ryb i orzechow jest wyciag z lnu ( ja bralam i nadal biore 1000mg kapsulke /dziennie) przed starankami, w ciazy i podczas karmienia. Omegi sa jednym z wazniejszych suplimentow!

Po transferze jem wiecej czerwonego miesa i buraki, szpinak, suszone morele (kilka sztuk dziennie), jajka (mozna juz tez ograniczyc do kilku tygodniowo), mleko (juz trochę mniej). Z suplimentacji juz tylko wit dla ciezarnych zawierajace folik oraz omegi.

Najwiekszy nacisk w tej calej diecie kladzcie na jedzenie wysokobialkowych posilkow w tym mleko, morele i orzechy brazylijskie oraz omegi czyli najlepiej wyciągi z lnu.

Witaminy dla Ciebie i partnera :
Kobieta: Brac min 3 miesiace przed zaplodnieniem DOBREJ JAKOSCI zestaw wit dla kobiet ciezarnych zawierajacy folik. Oraz omege 3 i 6 najlepiej w postaci wyciagu z lnu np Linocomplex NNKT kapsulki (link do kapsulek ponizej)1000mg/dziennie(przed staraniami jak i w czasie calej ciazy) Uwazajcie by nie brac omegi wyrabianej z watroby ryb! Zawiera toksyczna witA (retinol), jezeli jednak wit A jest w postaci betakarotenu to jest ok.

Mezczyzna : Wit A,C,E,Cynk,Selen - najlepiej kupic taki zestaw + brac np jescze zestaw wszystkich wit i mineralow. Rowniez bardzo dobre sa L-arginina, L-karnityna, L-taurina. Mezczyzna powinien brac wit na 3 miesiace przed zaplodnieniem,gdyz sperma buduje sie 100 dni. Wskazane by mezczyzna nie korzystal z sauny i unikal goracych kapieli, rowniez luzne gatki mile widziane


Tak dodam, ze nie wolno nam uzywac zadnych perfum, szamponow, nawet zapachowego mydła przed punkcja i transferem! (substancje lotne zawarte w nich maja zabójczy wpływ na komórki, zarodki)W aptece można dostać kosmetyki SVR lub AA Help .
Unikać slodzika zawierającego ASPARTAN, np jest w gumach bez cukru.

Podczas stymulacji nie wolno ćwiczyć ani robić nic co by wymagało wysiłku fizycznego, gdyż ćwiczenia powodują odpływ krwi z narządów rodnych, a my mamy na celu je ukrwić jak najbardziej.

Przy niskim PROGESTERONIE i cienkim ENDO: zaleca sie by jesc wit B6, wit E, selen (orzechy braz.), koenzym Q10.
Przy wysokim FSH, endometriozie i policystycznych jajnikach jest tendencja do niskiego progesteronu , stosując te witaminy ukrwimy dobrze endo i zwiekszymy ilość progesteronu. Nie ćwiczyć.

Dobre źródła L-argininy: nabiał, drób, ryby, orzechy

Dobry dodatek do powyżej opisanej diety to także SPIRULINA Pacyfica Hawaiian.. Można ja kupić w opakowaniu 120 tabl po 500mg;

CO KIEDY BRAC

Witamina C – 500 mg do transferu
Czerwone wino wytrawne mała lampka – do punkcji
Spirulina - do punkcji
Koenzym Q10 - ok 75 mg do dnia transferu

Od dnia transferu:
Suplement witaminowy dla ciezarnych + kapsulki z lnu
Odżywianie: produkty bogate w betakaroten (m in. morele) i cynk (np. orzechy brazylijskie, twarde sery, śledzie, mięso, zarodki pszenne), nadal jajka ale juz 4 na tydzień starczy oraz mleko tak do 0,5litra.

SUPLEMENTACJA NA BARDZO OPORNE ENDO: (tylko dla tych, ktore maja powazne problemy z uzyskaniem prawidlowej grubosci endo!!!)
wit. B6 - 3x1 w najwiekszej dostepnej dawce
B12 - 1x1 j.w.
wit.B1 (moze byc jako B complex) - 3x1
wit.C 500 - 2x1 (do transferu)
wit.E 400 - 2x1 (do 15dc)
wit.D (Vigantoletten 1000) - 1x1 (do pozytywnego testu)
selen 50 - 2x1
cynk 15 - 2x1 (do transferu) i 1x1 (po transferze)
herbata z lisci malin - 2x1 (do punkcji)
Fitoven 2x1 (do punkcji), plastry borowinowe przez 5 dni od 4 dnia stymulacji, globulki z viagry (kazda po 25mg viagry) - 4x1 przez 5 dni od 4 dnia stymulacji
Medargin - 2x1 (do punkcji)
L-arginina 500 - 2x2 (do punkcji)
Menostop (lub jakis inny preparat z fitoestrogenami) 2x1 (od 2 dnia stymulacji do punkcji)
wyciag z oleju lnianego - 2x1 (do punkcji)
omega 3 forte - 2x1
clexane 0,2 - 1x1 (do transferu) i 0,4 - 1x1 (po transferze)
acard - 1x1 (odstawic na 2 dni przed punkcja)
koenzym Q10 dawka 50 - 2x1 do punkcji
olej z wiesiolka w kapsulkach 2x2 do punkcji
olej z rokitnika 2x1 lyzeczke do punkcji

Ananas zawiera substancje ktore maja zwiekszyc lepkosc scianek macicy i zarodek ma lepsza szanse sie zagniezdzic, ale trzeba uwazac, bo za duza dawka anansa moze przyniesc wiecej zlego niz dobrego , mianowicie moze spowodowac mocne skurcze macicy i wypchniecie zarodka
Tylko dobrze dojrzały. Niedojrzały owoc ananasa może spowodować poronienie, warto o tym pamiętać.

18 sierpnia 2016, 14:06

Jola, Sisi dziekuje :)


w przyszłą srode 2 szczepinenie..musze zapytac o to czy moge przyjmować antykoncepcje albo czy moge brac luteine..bo jade na urlop do Croatii :D i prawie mam dostac okres..a go nie chce wiec musze sobie jakos pomoc:):) bo na szczęśliwe zaciążenie nie licze ;)


aaa i najważniejsze zamówiłam sobie strój z bon prixu zeby zakryć moj brzuszek:

edit stroj oddałam..był kiepski



Wiadomość wyedytowana przez autora 30 września 2016, 07:33

24 sierpnia 2016, 20:07

Ewelunka dziekuje:)

II szczepienie...
zaczęłam tez wyciszać sie antykami bo oczywiscie mam urlop i okres..wiec miedzy innymi przesunę sobie okres a co!..
po szczepieniu ok nawet az ta bardzo nie bolało jak za pierwszym razem...

kostium hmm...ide jutro przymierzać cos..jak znajde cos innego to pomysle..

25 sierpnia 2016, 10:28

Porada
jakie z AZ wiążą się koszty?
Przede wszystkim na początku koszt badań, który w większości klinik jest podobny i wynosi mniej lub więcej 1000 zł, później koszt samej adopcji:
* Invikcie 7000 tys
* Invimed 2200 jeden zarodek, 4000 dwa zarodki
* klinika Bocian 3500
* Salve Medica 3000
Dodatkowo dochodzi koszt leków, który zależy od cyklu (sztuczny czy naturalny).
Koszt całkowity, to jakieś 5 tys.

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 sierpnia 2016, 12:14

8 września 2016, 09:58

jeszcze tydzień i będzie 3 szczepienie..to praktycznie w ogóle nie bolało..ciekawe jak bedzie z ostatnim..a co u mnie?...

kostium odesłałam..majtki były super..ale góra jakaś taka nie ten teges..nie wiem w sumie czego sie spodziewam..wieloryb nigdy nie bedzie dobrze wyglądał w stroju kąpielowym;/
ale odliczam do wakacji..juz sie nie moge doczekać/..sprawdzałam dzisiaj pogode..ma byc 27 stopni..juz sie nie moge doczekać jupi jupi :) lista zakupów zrobiona..chyba wszystko mam na wyjazd:)
dzis ide do kosmetyczki na henne i regulacje..lubie sobie polezec na fotelu:) dzis pojde zrobic zakupy na plaze :)

biore antyki a boli mnie małpowo..zastanawiam sie czy robić przerwe 7 dni..hmm.....zobaczymy..miłego dnia!!

ps. po urlopie musze cos ze soba zrobić..M U S Z E !!!

29 września 2016, 19:15

Podsumowanie mojego 32letniego życia...

Hmm..ciężko to zrobić..nie wiem nawet od czego zacząć..

Skończyłam podstawówkę..licceum..zdałam mature...chodziłam na studia 5 lat..i ich nie skończyłam..teraz zaczełam kolejne studia i je SKOŃCZĘ!

Mam męża którego bardzo kocham, jest największym szczęściem mojego życia..jest najlepszą"rzeczą" jaka mnie spotkała..

Mam wspaniałą rodzinę..super mamę..tatę (chociaż pije:( ), dwie siostry, brata..wszyscy mnie wspierają i kochają-> mam szczęście ze ich mam..Oprócz tego jestem sama jak palec..nawet nie mam się komu wypłakać :(..

Mieszkamy z rodzicami..nie mam swoich własnych czterech kątów..gnieciemy sie w jednym pokoju...ale mamy samochód...to jedyna rzecz którą mamy oprócz siebie..aa i mam 1 kaktusa, 3 storczyki i aniołki :)

jestem po szczepieniach immunologicznych..muszę jeszcze tyko sprawdzić czy cos zmieniły w moim organizmie..jestem rozbita psychicznie..jestem wykończona myśleniem o in vitro, o dziecku o tym ze nie zostanę mama..ale nie dam rady o tym nie myśleć..jest to dla mnie jak oddychanie..ale moze jak zakończę tą swoją przygodę z ivf to mi przejdzie? gryzie mnie to wszystko bardzo..i kościół..i ja sama...bo ja wierze..wierze ze mamy tam w górze napisany scenariusz na zycie..i wiem ze on sie dobrze skończy..tylko nie zawsze dla Boga i dla mnie słowo "dobrze" oznacza to samo..

Teraz podchodzimy do 3proby in vitro..nie ma na co czekać w tym chorym kraju gdzie wszyscy za mnie chcą decydować, chociaz i tak bym nie podeszła 4 raz bo juz kasy nie mam;/..także biorę tabletki anty do końca, czekam na okres i od 2dc zaczynam klucie gonalem 225j..ide krótkim protokołem..w7dc kontrola usg...boje się strasznie..boje się ze się nie uda a to nasze ostatnie podejście:( i ostatnia refundacja na leki:(

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 września 2016, 07:32

5 października 2016, 15:30

po urlopie wspaniale..

Chorwacja była cudowna..piękna..słoneczna..ciepła...było fantastycznie..odpoczęłam sobie.
Skupiliśmy sie na plażowaniu i nie robieniu nic:)

Ale oczywiście nie mogło być idealnie..prawda......we wtorek zadzwoniła szwagierka i powiedziała ze teściowa jest w tragicznym stanie..(zostawilismy ja w stanie dobrym) ma raka...także super hip[er ekstra wakacje..ehh szkoda gadac..cdn

11 października 2016, 10:10

Dzięki dziewczyny:)

dzięki Ola:) jak tam Agatka? Jak się w ogóle Ty czujesz? I jak ogarniasz cała sytuację? Jak Robercik..cieszy się z siostrzyczki?

Po wizytach w szpitalu teściowa powiedziała nam ze ma zmiany rakowe na płucach, chemia→ustalony termin..nie ma przerzutów..nic więcej nie wiem.

Za teściową nigdy nie przepadałam (alkoholiczka, kłamie, leniwa, wykorzystuje innych, wścibska..alkohol wypalił jej połowę mózgu itp itd.). teściowa mieszka razem z konkubentem..który pije pali i nic więcej nie robi-czyli nie jest lepszy od mojej teściowej..niby chodzi do jakiejś pracy ale pracuje na czarno..mieszkają w ruinie, nie dbają o dom..
Jaka jest teściowa taka jest ale z jednej małej strony jest to matka mojego męża i nie mogę patrzeć jaka jest słaba, jak schudła..ok robi to na własne życzenie...no ale bez jaj..wczoraj płakałam i krzyczałam na mojego D. ze czemu nic nie ustala..nie dogaduje ze swoim rodzeństwem.…nie ustala planu działania!
Wczoraj byłam u niej i pytam się teściowej czy jadła obiad..powiedziała ze nie ale ze zjadła dwie kromki z jogurtem..CO TO JEST ZA OBIAD dla kobiety słabej chorej na raka!!!!! zaglądam do lodówki a tam pusto..pytam jej czy zrobić jej cos do jedzenia na kolacje..powiedziała ze nie chce..ale jak obrałam jej pomarańcze i mandarynki to rzuciła się na to..no przecież tak nie może być!

Mój D. ma czwórkę rodzeństwa. On jest najstarszy, mieszkamy jakieś 5-10 km od tesciowej, później jest drugi brat, który niby pojechał do Anglii na rok, ale ponoć już zostaje na kolejny(w PL mieszka jakieś 400km od nas), później jest córka która wraz z rodzina mieszka w Anglii, trzecia córka mieszka niedaleko ok 20-25 km od teściowej..wiec tak na prawdę jesteśmy my i siostra D. (26letnia, nie pracująca córka).

Nie ważne jak stary i rozlatujący jest dom..jakie panują tam warunki ale można tam posprzątać i ugotować np. obiad dla teściowej..ja nie zrobię wszystkiego bo jestem obca..ale nie mam oporu przed zrobieniem teściowej zastrzyku ani przed posprzątaniem czy ugotowaniem obiadu no ale wiecie, co ja się będę pchała..w końcu ma dzieci..ma córkę...zawsze to jest inaczej jak coś zrobi córka a nie obca osoba.
Nie wiem czy z powodu tego że D. jest tak załamany czy co, nie usłyszałam z jego ust żadnego zdania z tym ze się dogadali co do opieki...do kasy (no bo za niedługo trzeba się pewnie zacząć dokładać do teściowej) a przecież to trzeba jakoś ustalić żeby teściowa - przepraszam ze tak napisze – nie zdechła w samotności..trzeba zacząć pytać lekarzy co jest grane, a przede wszystkim popatrzeć w papiery bo żadnych nie widzieliśmy. Ok ja lubię mieć wszystko zaplanowane i dopięte na ostatni guzik..no niestety to trochę zaburza moje życia więc chce wiedzieć co i jak i kiedy…

Także jest jedno wielkie wariactwo..nie wiem co robić..ale jak zobaczę tą małą sucz to obiecuje że tak ją zjade ze mnie zapamięta na długo! To mój plan...a reszta..zobaczymy co mój D. ustali..

w sprawie mojego 3 podajścia...to zrobiłam badanie cba..teraz czekam na wyniki..po wynikach konsultacja z dr..@ nadal nie dostałam a powinnam sie juz kłuć..muszę chyba tez skontaktować się z moim doktorkiem bo po antykach powinna już przyjść..o reszcie nie myślę..nie mam czasu..ps. Jeszcze zaczyna mi się szkoła..będzie niezła jazda.

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 października 2016, 10:09

11 października 2016, 11:56

I wynik..jeszcze czekam na cba

Subpopulacje limfocytów CD4/CD25 (Treg)
Ocena limfocytów CD4/CD25 bright (Treg) % 4,6 % Nieciężarne: 1,0 - 5,8 Ciężarne: 2,7 - 6,8
Ocena limfocytów CD4/CD25 dim (Treg) % 13,5 % Nieciężarne: 4,6 - 12,4 Ciężarne: 3,8 - 17,0
Ocena subpopulacji limfocytów T CD4+ % 45,8 % Nieciężarne: 26,0 - 48,0 Ciężarne: 35,0 - 49,0

12 października 2016, 15:59

II wynik

Ocena cytokin i współczynnika Th1 / Th2
Interferon gamma 386,0 pg/ml 290,0 — 1050,0
Czynnik martwicy nowotworu 735,0 pg/ml 320,0 — 1380,0
Interleukina 10 2529,0 pg/ml 1530,0 — 3830,0
Interleukina 4 83,0 pg/ml 20,0 — 120,0
Interleukina 5 70,0 pg/ml 20,0 — 95,0
Interleukina 2 ↑ 456,0 pg/ml 20,0 — 45,0
Wskaźnik IFN/IL4 ↓ 4,7 ratio 47,3 — 135,8
Wskaźnik TNF/IL4 8,9 ratio 3,2 — 31,2
Wskaźnik IFN/IL10 ↓ 0,2 ratio 1,1 — 2,8
Wskaźnik TNF/Il10 0,3 ratio 0,2 — 0,5


Wysłałam maila do dr i czekam...

PS teściowa ma raka złośliwego płuc, przerzuty na węzły chłonne i wątrobę..nic więcej nie napisze..

13 października 2016, 21:15

Odpowiedz od Immunologa:

I
Dzień dobry,
czekamy na badanie CBA - na podstawie Pani historii, którą teraz jeszcze raz analizuję w APC, uważam, że zalecam na dwa tygodnie przed i w dniu transferu wlew dożylny Intralipid (komórki NK). Poza tym to co w standarcie jest w Klinice.
Proszę przesłać mi wynik CBA
Pozdrawiam
jpasnik

II
Dzień dobry,
wyniki badań zarówno cytokinowe i Treg dają Państwu szanse. Można spokojnie przystępować do transferu.
Czekam na dobre wiadomości
jpaśnik


Tak wiec chyba jest ok i wczoraj zabrałam pierwszy wlew z intralipidu.

Pani Diana powiedziała ze wynik HBc total jest dodatni co pokazuje ze mogę mieć zapalenie wątroby typu b...powtarzalam wynik wczoraj ale cos sie stalo z moja krwia i nie mogli zbadać próbki..wiec powtórka w poniedziałek. Ps. wizyta odbędzie sie u dr Gretki..Mercika nie ma...ryczałam wczoraj cały dzien przez wynik i przez to ze nie ma mojego lekarza..


Gonal 780zł, intralipid 350zł

Wiadomość wyedytowana przez autora 13 października 2016, 21:14

14 października 2016, 09:57

Ola zmień nastawienie na bardziej "różowe"- choć wiem że różowego nie lubisz :) fajnie że dostaliście kredyt..zazdroszczę..moze tez sie kiedyś doczekam..jestes dzielna mam ktora ogarnia dwójkę dzieci super:)

Badanie powtórzyłam przedwczoraj ale nie mogli go wykonać bo coś sie stało z moja próbka krwi..powtórzę je w poniedziałek..mam nadzieje ze będzie ok, bo maz tez robił to badanie i on ma wynik ujemy..wiec może nie będzie żle..

16 października 2016, 16:05

Ja jutro mam pierwsze podglądanie..i siedzę i ryczę:( przerasta mnie to wszystko:(

17 października 2016, 06:13

cale popołudnie płakałam:(

cały wieczór płakałam:(

nikt mnie nie zrozumie...

przeprosiłam wczoraj moje nienarodzone dziecko ze jestem złą matka i nawet się nie mogę i nie umie się :( odpowiednio przygotować żeby go przyjąć i żeby został u mnie na dłużej :(

dzisiaj oczy mam zapuchnięte i głowa mnie boli od rana :(

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 października 2016, 06:11

‹‹ 4 5 6 7 8 ››