X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Zaczynamy.
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Zaczynamy.
O mnie: Od października 2019 mężatka. Od tamtego momentu starania "na luzie", nawet dobrze nie wiedziałam jak długo trwa mój cykl, wiedziałam tylko kiedy mam owulację, bo charakteryzowala się bólem jajników. Myślałam że zaskoczy tak szybko jak u innych osób w moim otoczeniu, ale niestety nie. Chyba od stycznia zaczęłam zabawę z termometrem i testami owulacyjnymi. Dalej nic.
Czas starania się o dziecko: Na poważnie od stycznia 2020.
Moja historia: Od ponad roku skupiamy bez zabezpieczenia (stosunek przerwany- odstawiłam anty z powodów zdrowotnych) jednak ciągle nic. Cierpliwie czekam.
Moje emocje: Nadzieja, a później smutek i rozczarowanie.

7 kwietnia 2020, 13:17

8 dc
To będzie taki trochę refleksyjny wpis. Dziś dowiedziałam się o ciążach dwóch kolejnych koleżanek. No cóż, trochę mi przykro.
Dziś w nocy śnił mi się pogrzeb mojej mamy, w tym miesiącu mija 3 miesiąc kiedy jej z nami nie ma. Odeszła niespodziewanie, strasznie mi jej brakuje. Od jej śmierci mam wstręt do niedziel (zmarła właśnie w niedzielę), muszę sobie wtedy czymś mocno zajmować głowę. A od czwartku w naszym mieście zakaz wstępu na cmentarze. Wiem, że to dla naszego dobra, ale zawsze tam jeżdżę żeby pomyśleć, żeby "pogadać z mamą", bo nigdzie indziej nie umiem.
Niech ta epidemia się skończy. Ładnie proszę.

8 kwietnia 2020, 11:22

9 dc
Dzisiaj zapierdziel w pracy, teraz mam chwilę na wypicie herbaty i nadrabiam pamiętniki. Uzależniłam się od nich. :)
Ostatnio czytałam w Internecie o tym, że leki na wrzody żołądka bardzo źle wpływają na męskie nasienie. Mąż leczy wrzody i helicobacter od grudnia, na zmianę bierze Emanerę i Venter oraz Controlloc i Essox. Zastanawiam się czy to może mieć wpływ właśnie na to, że się nie udaje. Moje hormony w normie, pęcherzyki pękają bo miałam monitoringi, może któraś z Was była w takiej sytuacji? Jeżeli to prawdato nie mamy co się spinać ze staraniami, bo zanim polepszy się jakość plemników może minąć około 4 miesięcy.
Z drugiej strony mąż ma syna z poprzedniego związku, więc może to po mojej stronie coś jest nie tak?...

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 kwietnia 2020, 11:22

15 kwietnia 2020, 09:42

16 dc
Dzisiaj lub jutro owulacja. W tym cyklu schowałam termometr, nie mierze tempki. Co będzie to ma być. Działamy od trzech dni codziennie wieczorem. Nie napalam się, ale może się uda? 😊 Uda się, wreszcie się uda 🤞🤞🤰👶

20 kwietnia 2020, 09:13

21 dc 4cs
Ovufriend nadal nie wyznaczył mi owulki, ale myślę, że była w 16 lub 17 dc. W weekend trochę odpoczęliśmy, byliśmy na obiedzie u taty I siostry. Wzięłam się dzisiaj za szukanie roślinek do pokoju i padło na trzykrotkę tricolor i niedośpiana o różowym zabarwieniu. Mam nadzieję, że przyjdą nienaruszone 🤞😁
Dzisiaj muszę ładnie męża uprosić żeby usiadł do rowerów i doprowadził je do stanu używalności. 😊 Przydałoby się wreszcie ruszyć tyłek, bo jednak troszkę mi się przybyło po zimie. W tym roku pewnie nie pojedziemy na nasze wymarzone wakacje do Włoch, ale nawet bez tego przydałoby się zrzucić trochę ciałka.

22 kwietnia 2020, 07:54

23 dc 4cs
Wczoraj wieczorem próbowaliśmy z męzusiem jogi. No powiem Wam, świetna sprawa :D zdałam sobie sprawę, że totalnie nie jestem rozciągnięta, jestem jak kłoda :D W sumie mąż też sapał jak waleń. Do tego trening brzucha i pośladków. Dzisiaj czuje się jak paralita :D. Po pracy mamy zamiar pójść na rower, a wieczorkiem kolejna joga.

27 kwietnia 2020, 07:46

28 dc 4cs
Bólów na @ brak, pms brak, piersi jedynie nabrzmiałe ale nie bolą, są delikatnie bardziej wrażliwe. za 2 dni @ według of, według mojego kalendarzyka 02.05. zobaczymy zobaczymy :D

28 kwietnia 2020, 09:00

29 dc
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam słabym humorem i słabymi wiadomościami. Wstałam lewą nogą, niewyspana, z jakimś psychicznym dołkiem pod tytułem "znowu się nie udalo" i "j*bać tą całą niesprawiedliwość". Czekam na tą cholerną @ i zaczynam kolejny cykl karmiony nadzieją. Testu nie robiłam, nie chcę się dobijac.
Koleżance z pracy zmarł nad ranem ojciec... Bardzo jej współczuję i spróbuję ją wesprzeć, zwłaszcza, że jak zmarła moja mama to bardzo dużo że mną rozmawiała i pomagała to zrozumieć.

Wiadomość wyedytowana przez autora 28 kwietnia 2020, 09:01

2 maja 2020, 19:28

33 dc
Dzisiaj termin @. Nie przyszła, więc zrobiłam test. W sumie dwa. Clearblue. I co? I oba pozytywne. Ja pierdziu. To jest takie nierealne. Jestem w ciąży. Nie mogę w to uwierzyć.
https://zapodaj.net/bc7e783c8ce76.jpg.html

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 maja 2020, 19:29

2 maja 2020, 19:28

Ciąża rozpoczęta 31 marca 2020
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii