X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Wywoływanie poronienia - Cytotec
Odpowiedz

Wywoływanie poronienia - Cytotec

Oceń ten wątek:
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ef36 wrote:
    Genetyke możesz odpuścić, bo na to nie masz wpływu. Ale idź do hematologa i przebadaj się w kierunku zespółu antyfosfolipidowego i trombofilii (z badaniami musisz odczekać 3 m-ce od poronienia).
    Dziękuję! Rzeczywiście chyba to będzie dobry pomysł bo ja nie dam rady drugi raz przeżyć poronienia. Ostatni tydzień był dramatyczny. Chciałabym zrobić komplet badań, cena nie gra roli. Ja nie jestem taka silna, drugi raz tego nie zniosę.
    P.S. Odkąd wydaliłam prawdopodobny pęcherzyk, ból podbrzusza odszedł jak ręką odjął. Krwawienie się zmniejszylo również czy to oznacza,że ogranizm sam sobie poradził z oczyszczeniem?

    Magdalena2731
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 25 sierpnia 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najprawdopodobniej tak, ale zawsze moga zostać jakieś pozostałości. Po prostu idź na kontrolę za tydzień. Dopóki krwawisz to się cały czas oczyszczasz, wiec bez paniki jak coś jeszcze zostało - ja musiałam poczekać jeszcze na nastepny okres żeby wszystko wypadło, przy pierwszym poronieniu oczyścilam się dużo szybciej.
    Musisz kontrolować hcg aż spadnie do zera. Może spadać przez ok 6tyg.

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • Panna_Justyna Autorytet
    Postów: 282 184

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam jutro zabieg, strasznie się boje. Pierwszy raz wspominam fatalnie bo dodawałam pyralginę która nic nie działała. Teraz ma być Ketonal ale jeju jak się boje, chce to mieć już za sobą :(((

    7v8r3e3kkmc46f7u.png

    23.08.2018 [*] Nasza Dziewczynka (11+0 tc)
    23.08.2017 [*] Nasz Chłopczyk (8+5 tc)

    Dodatnie ANA
    MTHFR 1298A (homozygota)
    PAI-1 4G/5G
    Fatalne cytokiny
  • ef36 Autorytet
    Postów: 1502 1654

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz zabieg czy indukcje poronienia? Zabieg chyba robią przy znieczuleniu ogólnym.

    1 x CP
    3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
    ANA1 wątpliwe
    Mutacja PAI-1
    12.2020 IVF ostatnie podejście
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do zabiegu usypiają, ale bez intubowania. Wstrzykują coś dożylnie, dają maskę z gazem i zanim się zorientujesz to już śpisz. 10-15min i wybudzają. Naprawdę nie ma się czego bać. Uszka do góry!

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny beta z wczoraj 44, a tydzień temu w poniedziałek bylo 1501. Dzisiaj mam wizytę u ginekologa i nie wiem czy jechać bo tak jak pisałam troszkę jeszcze krwawię ale to już nie jest czerwona krew tylko takie brudy jak się okres kończy. Nie wiem kurcR nigdy nie miałam takiego dylematu.. krwi było dużo zużyłam 3 opakowania podpasek a teraz już tak ledwo siąpi.. jechać? I jeszcze jedno pytanie czy skieruje mnie do szpitala po poronieniu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 14:40

    Magdalena2731
  • ef36 Autorytet
    Postów: 1502 1654

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jechać. Beta ładnie Ci spadła i niedługo się wyzeruje. Moim zdaniem na tym etapie nie powinien już kierować Cię do szpitala, ale niech sprawdzi na usg jak to wygląda "od środka".
    Ja teraz czekam na betę, a usg kontrolne mam w czwartek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 15:27

    Magdalena2731 lubi tę wiadomość

    1 x CP
    3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
    ANA1 wątpliwe
    Mutacja PAI-1
    12.2020 IVF ostatnie podejście
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę na miesiąc wyjeżdżam w celach służbowych za granicę, wolałabym już dzisiaj to USG ale przez to plamienie to pewnie nie zrobi..

    Magdalena2731
  • ef36 Autorytet
    Postów: 1502 1654

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu przy usg plamienia a nawet krwawienia lekarzom nie przeszkadzały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 15:28

    1 x CP
    3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
    ANA1 wątpliwe
    Mutacja PAI-1
    12.2020 IVF ostatnie podejście
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz zrobił USG, na szczęście wszystko się oczyściło samo, nie ma potrzeby łyżeczkowania. Za 3 miesiące możemy zacząć starania ale narazie chyba dam sobie spokój.

    Magdalena2731
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2731 wrote:
    Lekarz zrobił USG, na szczęście wszystko się oczyściło samo, nie ma potrzeby łyżeczkowania. Za 3 miesiące możemy zacząć starania ale narazie chyba dam sobie spokój.
    Dobrze, że samo się oczyściło i unikniesz zabiegu. Co do starań, to nic na siłę, lepiej poczekać aż oboje będziecie gotowi. Każdy inaczej przeżywa stratę. Mnie tylko wizja kolejnej ciąży trzyma przy zdrowych zmysłach, więc pewnie wcześniej niż za 3 miesiące zaczniemy się starać. Trzymaj się kochana!

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2731 wrote:
    Lekarz zrobił USG, na szczęście wszystko się oczyściło samo, nie ma potrzeby łyżeczkowania. Za 3 miesiące możemy zacząć starania ale narazie chyba dam sobie spokój.

    A czemu aż 3 miesiące?

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • Magdalena2731 Koleżanka
    Postów: 64 3

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    A czemu aż 3 miesiące?
    Brenya, pytałam lekarza to wg niego jest to optymalny czas po ktorym zregeneruje się endometrium, mój pęcherzyk był głęboko zagnieżdżony w macicy i wg niego lepiej się 3 mc wstrzymać

    Magdalena2731
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2731 wrote:
    Brenya, pytałam lekarza to wg niego jest to optymalny czas po ktorym zregeneruje się endometrium, mój pęcherzyk był głęboko zagnieżdżony w macicy i wg niego lepiej się 3 mc wstrzymać
    Co lekarz to inne opinie. Moja lekarka prowadzącą mówiła żeby zacząć po 2@, endokrynolog po 3@, a jak wczoraj byłam na kontroli w szpitalu to mi powiedzieli, że po pierwszej @ już organizm jest gotowy z medycznego punktu widzenia :P Uważam, że lepiej zaufać swojemu organizmowi. Jeśli nie będzie gotowy na ciążę, to do niej nie dopuści.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Co lekarz to inne opinie. Moja lekarka prowadzącą mówiła żeby zacząć po 2@, endokrynolog po 3@, a jak wczoraj byłam na kontroli w szpitalu to mi powiedzieli, że po pierwszej @ już organizm jest gotowy z medycznego punktu widzenia :P Uważam, że lepiej zaufać swojemu organizmowi. Jeśli nie będzie gotowy na ciążę, to do niej nie dopuści.


    U mnie w pierwszym miesiacu po poronieniu bylo jeszcze troche resztek w macicy, mialam wciaz hcg we krwi, wiec nawet owulacji nie bylo. Ale u mnie lekarze mowia, ze mozna sie zaczac starac od razu, choc najlepiej po potwierdzeniu ze hcg = zero (ryzyko zasniadu).
    A po naukowemu, to juz podobno zbadali, ze pary ktore odlozyly starania na okres 6 msc rzadziej ostatecznie zachodzily w ciaze, w porownaniu do tych, ktore zaczely starac sie wczesniej.
    Takze owocnych staran dziewczyny ;-)

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zaśniadu nie było, a w badaniach histopatologicznych wyszły tylko resztki po poronieniu. Z tego powodu lekarka nie kazała nawet badać bety. Na razie czekam na @, a jestem 3 tyg po zabiegu. Mam nadzieję że a tydzień przyjdzie.
    Myślicie, że betę warto zrobić mimo wszystko?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • potworu Przyjaciółka
    Postów: 63 23

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytotec- ja miałam wywoływane poronienie ciąży bliźniaczej w 17 tygodniu, obie dziewczynki były bardzo chore (bezczaszkowiec i wodogłowie). Tabletki podano mi 3 razy, co 6 godzin 2 tabletki. Po dwóch godzinach od 3 dawki zaczęłam rodzić.

    Potem niestety obowiązkowo łyżeczkowanie, zbyt późna ciąża, żeby bez tego się obyło, ale wszystko ładnie mi się zagoiło- @ przyszła 50 dni od zabiegu, żadnych zrostów i innych powikłań.

    Wszystko przeprowadzone w szpitalu na Żelaznej w Warszawie, musze przyznać, że poziom empatii i wsparcia w tak trudnej sytuacji naprawdę dobry. Byłąm tez na diagnostyce w Bielańskim u państwa Dębskich, fachowo ocenili, co się z moimi dziewczynkami dzieje i wyjaśnili, jakie decyzję w związku z tym mogę podjąć. Jednak reszta załogi szpitala nie wykazała żadnego wsparcia czy zrozumienia, które było mi bardzo potrzebne wtedy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 09:15

  • lotos33 Znajoma
    Postów: 27 21

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    Też miałam wywoływane poronienie, wedlug OM był to 10 tydzień ale rozwój zatrzymał się na 8. W szpitalu spędziłam aż 4 dni. Podawano mi tabletki dwa razy dziennie po 3 sztuki ale one na mnie w ogóle nie działały. Dostałam po nich lekkiego plamienie ale żadnych boli ani skurczy nie miałam. Zajmowała się mną przemiła pani doktor która za wszelką cenę chciała uniknąć siłowego otwierania szyjki macicy. Ostatecznie 4 dnia założyła balonik to spowodowała że szyjką trochę zmiekla. Następnie miałam wykonany zabieg łyżeczkowania. Zabieg był wykonany w pełnej narkozie i obudziłam się już na sali po 15 minutach. Po samym łyżeczkowaniu też nie czułam żadnego boli ani dyskomfortu, jedynie lekkie krwawienie.
    W szpitalu miałam naprawdę cudowną opiekę lekarzy i położnych ale także psychologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 21:11

    ug376iyer7wm487a.png

    Aniołek 10tc - sierpień 2018

    w4sqyx8d3pqdgmwl.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 1 września 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różnie jest z tymi szpitalami. Ja miałam szczęście i trafiłam na dobrą opiekę zarówno lekarzy jak i położnych. Leżałam też na sali z paniami po zabiegach wycięcia mięśniaków. Strasznie się bałam, że nie będzie miejsca i położą mnie razem z kobietami w zaawansowanej ciąży. Nie wiem jakbym to przeżyła. I tak ciężko było bo przez ściany było słychać bicia serduszek na ktg albo płacz noworodka, ale co zrobić. Szpital z gumy nie jest i starają się jak mogą, żeby jakieś warunki roniącym zapewnić. No i jest opieka psychologa, chociaż mi rozmowa niewiele pomogła

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • szemkel Ekspertka
    Postów: 135 94

    Wysłany: 18 września 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie!
    Czekam na poronienie, nie chcę go wywoływać w szpitalu. Macie jakiś sprawdzony sposób, żeby to przyspieszyć? Teoretycznie, mogę czekać nawet 5 tygodni, a chciałabym zakończyć to jak najszybciej i rozpocząć kolejne starania. Jakieś zioła może? Z góry dziękuję za pomoc.

    6+3 tc
    pęcherzyk 2,6 cm
    zarodek 2,1 mm

    75c8a46aaab8cefc07ddedf8aad7972c.png
    2005 operacja usunięcia torbieli
    2016 cesarskie cięcie
    hipoglikemia reaktywna, insulinooporność
    30 miesięcy kp
    8 kg nadwagi
    29 VII 9. cykl starań
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ