Wywoływanie poronienia - Cytotec
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuje za odpowiedzi. A czy powinnam iść do szpitala na czczo? Lekarka mi tak sugerowała, ale tez sugerowała łyżeczkowanie, wtedy rozumiem ze muszę być na czczo. Ale czy jesli chce próbować najpierw farmakologicznie to mimo to zgłosić się na czczo czy jadlyscie normalnie śniadanie ?
-
Ja zgłosiłam się po południu, po wizycie u gina, więc siłą rzeczy na czczo nie byłam. Najpierw i tak dostałam tabletki, a ewentualny zabieg miał być kolejnego dnia i rzeczywiście mnie głodzili do czasu zrobienia usg, po którym stwierdzili, że zabieg nie będzie konieczny. Tylko, że ja już plamiłam/krwawiłam od kilku dni, więc za dużo juz tam chyba do wyczyszczenia po prostu nie miałam.
Przy tak wczesnej ciąży są duże szanse, że oczyścisz się z pomocą tabletek i pewnie najpierw tego lekarze będą próbować. Skoro chcesz się zgłosić rano, to na wszelki wypadek możesz nie jeść i wziąć jakieś śniadanie ze sobą, by je zjeść w szpitalu, jeśli się okaże, że nie będziesz miała zabiegu. -
Bunia96 wrote:Dziękuje za odpowiedzi. A czy powinnam iść do szpitala na czczo? Lekarka mi tak sugerowała, ale tez sugerowała łyżeczkowanie, wtedy rozumiem ze muszę być na czczo. Ale czy jesli chce próbować najpierw farmakologicznie to mimo to zgłosić się na czczo czy jadlyscie normalnie śniadanie ?Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Doradzę żebyś wzięła wodę ze sobą, na wszelki wypadek kanapkę.
Przygotuj się na duży ból 😥Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Dziewczyny jeszcze takie pytanie, bo bijemy się z tym czy jednak nie zrobić badania genetycznego. Z tego co czytałam wysyłać należy kosmówke a zarodek zostaje w szpitalu (chcemy żeby został pochowany przez szpital). Czy ktoś w szpitalu się tym zajmie, żeby jakoś rozdzielić zarodek i kosmowke? Jak to wyglada ?
-
Bunia96 wrote:Dziewczyny jeszcze takie pytanie, bo bijemy się z tym czy jednak nie zrobić badania genetycznego. Z tego co czytałam wysyłać należy kosmówke a zarodek zostaje w szpitalu (chcemy żeby został pochowany przez szpital). Czy ktoś w szpitalu się tym zajmie, żeby jakoś rozdzielić zarodek i kosmowke? Jak to wyglada ?
Położne się tym zajęły, odzielily wszystko i zapakowały. Zarodek został w szpitaluCórka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Bunia96 wrote:Dziewczyny jeszcze takie pytanie, bo bijemy się z tym czy jednak nie zrobić badania genetycznego. Z tego co czytałam wysyłać należy kosmówke a zarodek zostaje w szpitalu (chcemy żeby został pochowany przez szpital). Czy ktoś w szpitalu się tym zajmie, żeby jakoś rozdzielić zarodek i kosmowke? Jak to wyglada ?2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Jestem w szpitalu, wczoraj o 14 podali mi 4 tabletki dopochwowo, niestety do północy nic się leciało poza lekkim plamieniem a ból był nie do zniesienia. Skurcze brzucha i ból pleców. Dostałam paracetamol a potem ketonal. Pomagały na chwile a potem wiłam się z bólu. Jak położna widziała mój stan mimo ketonalu to poszła gdzieś zadzwonić, przyniosła mi jakaś tabletkę i kazała połknąć, nic nie pytałam, nie miałam siły. Tabletka pomogła bo przespałam kilka godzin. Nie wiem czy tabletka zachamowala całe rozszerzanie się macicy, takie mam wrażenie. Pewnie czeka mnie łyżeczkowanie ale chyba nie mam siły na kolejne próby tabletkami.. 😔 pewnie później będę tego żałować, ze byłam tak słaba i się poddałam
-
Bunia96 wrote:Jestem w szpitalu, wczoraj o 14 podali mi 4 tabletki dopochwowo, niestety do północy nic się leciało poza lekkim plamieniem a ból był nie do zniesienia. Skurcze brzucha i ból pleców. Dostałam paracetamol a potem ketonal. Pomagały na chwile a potem wiłam się z bólu. Jak położna widziała mój stan mimo ketonalu to poszła gdzieś zadzwonić, przyniosła mi jakaś tabletkę i kazała połknąć, nic nie pytałam, nie miałam siły. Tabletka pomogła bo przespałam kilka godzin. Nie wiem czy tabletka zachamowala całe rozszerzanie się macicy, takie mam wrażenie. Pewnie czeka mnie łyżeczkowanie ale chyba nie mam siły na kolejne próby tabletkami.. 😔 pewnie później będę tego żałować, ze byłam tak słaba i się poddałam
Trzymam kciuki za jak najszybsze zakończenie 😘. Też nie chciałam tabletek błagałam o zabieg.
Jeszcze nie miałam sali gotowej 5 godzin... Umierałam na krześle.. Ale było minęło. Daj znać 😥Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Okazuje się tabletka była tylko na uspokojenie, ale zadziałała cudownie. Coś się powoli zaczyna dziać, jak byłam w toalecie to parłam i poszły pierwsze małe skrzepy. Strasznie boje się dzisiejszego dnia, może będą znów dawać tabletki skoro ruszyło, tak się boje przechodzić tego jeszcze raz. Może po drugiej dawcę będzie bolało trochę mniej.. czekam na decyzje lekarza.
-
Bunia96 wrote:Okazuje się tabletka była tylko na uspokojenie, ale zadziałała cudownie. Coś się powoli zaczyna dziać, jak byłam w toalecie to parłam i poszły pierwsze małe skrzepy. Strasznie boje się dzisiejszego dnia, może będą znów dawać tabletki skoro ruszyło, tak się boje przechodzić tego jeszcze raz. Może po drugiej dawcę będzie bolało trochę mniej.. czekam na decyzje lekarza.Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Bunia96 wrote:Okazuje się tabletka była tylko na uspokojenie, ale zadziałała cudownie. Coś się powoli zaczyna dziać, jak byłam w toalecie to parłam i poszły pierwsze małe skrzepy. Strasznie boje się dzisiejszego dnia, może będą znów dawać tabletki skoro ruszyło, tak się boje przechodzić tego jeszcze raz. Może po drugiej dawcę będzie bolało trochę mniej.. czekam na decyzje lekarza.
U mnie cytotec nasilał skurcze, ale krwawienie mam wrażenie było cały czas takie samo, tylko, że ja już krwawiłam zanim trafiłam do szpitala. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie szybko poszło i żebyś zabieg nie był konieczny. Trzymaj się! -
Jestem właśnie w szpitalu. To w sumie moje trzecie poronienie. Pierwszego jednak nie lekarze nie liczą, bo nie zdążyłam z wizytą lekarską gdy poroniłam samoistnie (dużo krwi, wymioty, poszło szybko)
Drugie było w 10 tygodniu. Skończyło się łyżeczkowaniem. Szybki zabieg, dobra opieka w szpitalu na Siemiradzkiego w Krakowie. To był kwiecień 2021.
I teraz ... 8 tydzień, ale według USG 6w.0. Na początku nie było zarodka, wolno rosła Beta. Potem zarodek był, akcja serca też, ale malusie to wszystko. Pojawiły się plamienia, potem - obumarła ciąża. Chciałam poronić bez zabiegu. 8 lutego dostałam skurczy i koszmarnego bólu. Wyleciało ze mnie sporo skrzepów. Myślałam, że się wyczyściłam. Jednak na usg 10 lutego okazało się, że sporo jeszcze zostało. Dostałam zalecenia 3x dziennie nospa. Do 14 lutego - trochę zeszło, ale za mało. Kolejne 2 dni czekania... Beta ciągle wysoka, słabo spada. Od wczoraj jestem w szpitalu - dostałam mizoprostol ( 2 dopochwowo i 1 pod język), po kilku godzinach powtórka. Trochę zaczęło boleć, trochę krwawienia, ale mało. Po południu - cytotex 2 x doodbytniczo i 1x pod język. Mało co zadziałało. Zostawili mnie na noc w szpitalu. Dziś rano na usg - nie oczyściła się jeszcze szyjka. Znów dostałam 2x cytotex dopochwowo i 1x pod język. Czekam...
Opieka w szpitalu dobra (to Narutowicza w Krakowie). Kurcze... sama nie wiem jak to przyśpieszyć, staram się ruszać na ile pozwalają warunki szpitala i obostrzenia covid. Do szpitala przyjechałam nawet na rowerze
Durny organizm - stoi... -
Minęło 5 godzin i nic
Przyjęłam drugą dawkę cytotecu, z tym, że te poprzednie tabletki są we mnie i nic nie działa. Ani bólu ( tylko takie lekkie uczucie ciężkości podbrzusza), ani krwawienia...
Tak bardzo chcę uniknąć zabiegu, a już przecież jestem po większości poronienia. Słabo na mnie działa ta farmokologia. -
Irysowo wrote:Minęło 5 godzin i nic
Przyjęłam drugą dawkę cytotecu, z tym, że te poprzednie tabletki są we mnie i nic nie działa. Ani bólu ( tylko takie lekkie uczucie ciężkości podbrzusza), ani krwawienia...
Tak bardzo chcę uniknąć zabiegu, a już przecież jestem po większości poronienia. Słabo na mnie działa ta farmokologia.
Trzymam kciukiCórka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
U mnie dopiero zaczęło się plamienie po ok 6 godzinach a już rodziłam i wtedy niby szyjka się szybciej rozwiera. Spokojnie jeszcze poczekaj 🙂2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja jestem jednak już po zabiegu… nic się konkretnego nie chciało zacząć, byłam rano na usg i doktor powiedział ze szyjka się w miarę otworzyła ale pęcherzyk jest nadal wysoko, nie ruszył się. Powiedział ze daje może 50% szans a może mniej ze poronie sama i ze mam zdecydować czy zabieg czy próbuje dalej tabletkami. Co prawda nie do końca wierze ich słowom ze tylko te 50% szans bo widzę ze tu lekarze najchętniej chcą wysyłać na łyżeczkowanie i mieć po sprawie. Ale tak bardzo bałam się powtórki z wczorajszego dnia, ze podjęłam decyzje o zabiegu i niedługo wracam do domu. Mam nadzieje ze nie będę tego żałowała… lekarz twiedzi ze jak się zrobią jakieś zrosty po łyżeczkowanie to pękają samoczynnie po 2-3 miesiącach, ale czytając różne historie dziewczyn jednak wiemy, ze nie zawsze tak jest..
-
Bunia96, trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
Masz to za sobą i patrz pozytywnie w przyszłość. Jeśli Twój nick to również rok urodzenia, to jesteś młoda i szybko się zregenerujesz.
Na odbudowę endometrium pomagają migdały, czerwone wino, porządna wołowina + idzie wiosna - dużo warzyw i słońce
Trzymam kciuki za przyszłość -
Właśnie przyswajam trzecią porcję cytotecu i czekam - paradoksalnie na ból i krwawienie. Ciągle stagnacja...
Zabieg miałam rok temu, było ok, ale i ciąża była starsza i nie było żadnych plamień, więc bez szans na samooczyszczenie.
Ale teraz chcę tego uniknąć, bo nie tylko ryzyko łyżeczkowania, ale i czas jaki sobie trzeba dać by ponowić starania. A ja już tego czasu nie mam
Miesiące liczą się w latach.
Więc trzymajcie kciuki, żeby organizm ruszył i zaczęło się porządne krwawienie...