Grudzień - wspaniały prezent pod choinkę
-
WIADOMOŚĆ
-
kama005 wrote:Ja na swojego męża mam sposób by się odkłócić. Zaczynam płakać ale z drugiej strony ja już tak mam, że jak się zestresuje albo on jest na mnie zły to mnie bierze na płacz.
Przynajmniej wtedy łagodnieje i jest zgoda
Co do kolacji to wam powiem że my dzisiaj robimy sobie pizzeMamy ciasto do pizzy gotowe a sos zrobiliśmy sami i dodaliśmy składniki tak że to będzie Havajska ale z papryką jeszcze
może u ciebie jakieś zmiany hormonalne się zaczęły, co? bardzo ładny masz wykres i te jajniki walczące na przemian, no życzę Ci z całego serca aby się tam zazieleniło u Ciebiei nie denerwuj się kochana, jesli masz szansę w tym cyklu to warto odnaleźć w sobie spokój dla dobra twojego i fasolki
i męża też
.
MiSia :) wrote:Jestem w 20 dc , nie udostępniam wykresu bo nie mierze temp tylko sluz wpisuje ijakby dorwaly mnie korzonki to myślę że ból byłby gorszy z reszta sama nie wiem
. Oby to był objaw tego, że może coś nowego się dzieje w twoim organiźmie
olusia24, Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
W moim mężu 0 romantyczności, dorzucił mi 5 dych do dietetyka...matko przespałam 3 godziny a miało być 20min
testy owu wychodzą negatywne od wczoraj, ale muszę przyznać, że nie wstrzymywałam się przez te 2h przed piciem a nawet objadałam się zupą i wczoraj i dziś...nie wiem czy powtarzać,bo chce mi się pić, może co ma być to będzie ? W poniedziałek i tak idę do gina-endo to będzie chyba widział na monitoringu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 20:02
Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
kama005 wrote:Ja na swojego męża mam sposób by się odkłócić. Zaczynam płakać ale z drugiej strony ja już tak mam, że jak się zestresuje albo on jest na mnie zły to mnie bierze na płacz.
Przynajmniej wtedy łagodnieje i jest zgoda
łatwo się wzruszam itp. Ale mój D już nie raz jak się kłócimy mówi "taaa i weź się jeszcze popłacz" i to mnie tak wkurzało że oduczyłam się płakać przy kłótni.
Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
pewnie jakbym w domu była to byśmy coś fajnego na Mikołajki wymyśli a tak to ja siedzę w pracy a on z kolegami drze jape na stadionie a po meczu na KSW się wybiera. Już postanowiliśmy że nie zważając na to czy się do stycznia uda czy nie to po nowym roku wracam do Krakowa i tam szukam pracy. Coraz ciężej na odległość
jak widzę te wszystkie pary i rodziny co wspólnie mikołaja spędzają i obdarowywują się prezentami to mnie za przeproszeniem ch*j strzela. Dobrze że zaraz Święta
i niech śnieg spadnie bo depresji dostaje
Sylwusia100, kama005, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
zaczynam wariować już! ten cykl jest tak cichy jak nigdy
nic nie kłuje nic nie gniecie nic nie boli, śluz normalny taki jak zawsze w drugiej fazie, żadnych przeczuć... czemu nic się nie dzieję! zwariuję do 17stego
boję się znowu się nie udało
sorry że Wam to truje i dupe zawracam jest sobota do tego mikołajki, każda z Was ma jakieś plany, coś do zrobienia, ale ja czuję się dzisiaj taka samotna
miłego wieczoru dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 20:16
Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
olusia24 wrote:zaczynam wariować już! ten cykl jest tak cichy jak nigdy
nic nie kłuje nic nie gniecie nic nie boli, śluz normalny taki jak zawsze w drugiej fazie, żadnych przeczuć... czemu nic się nie dzieję! zwariuję do 17stego
boję się znowu się nie udało
sorry że Wam to truje i dupe zawracam jest sobota do tego mikołajki, każda z Was ma jakieś plany, coś do zrobienia, ale ja czuję się dzisiaj taka samotna
miłego wieczoru dziewczyny
stosujesz paski owulacyjne?bo sa naprawdę superwielu dziewczynom pomogły
albo jestes z tych kobiet co przechodzą bezobjawowo
, więc spokojnie, po co te smutki, póki nie ma okresu jest nadzieja.
na jesienne, hmmm chyba juz zimowe smutki najlepsze są babskie komedie romantyczne, może to ci polepszy humor?
ściskam mocno i głowa do góry
Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka88 wrote:Skladniki na racuchy z bananami:
-2,5 szklanki maki (mozna pszenna lub razowa- wedle uznania)
-14g drozdzy suchych (2 opakowania) lub 28g swiezych
-1,5 szklanki mleka
-3 lyzki cukru z wanilia
-1 jajko
-2 zoltka
-3 duze banany
Wszystkie skladniki mieszamy w wiekszej misce i dodajemy pokrojone w plasterki banany (znowu mieszamy), odstawiamy przykryte sciereczka na 1-1,5h.
Wyrosniete ciasto nakladamy duza lyzka na rozgrzany olej i smazymy z obu stron. Mozna odsaczac usmazone racuchy na reczniku papierowym (polecam). Podawac z cukrem pudrem/dzemem/czekolada.
Smacznego;)
mmmmmmm.... jutro smażę racuchyw zeszłą niedzielę już miałam taki zamiar i się wlaśnie zastanawiałam, jak się robi z bananami
to teraz juz wiem
małaMyszka, Sylwusia100 lubią tę wiadomość
-
Witam się z samego rana...
Nie śpię od 5. Szukam odpowiednich pozycji... do spania oczywiście hihihih moje prezenty na Mikołaja wiszą już w kuchni. Poza tym dostałam od szwagierki książkę o pichceniu na podstawie bloga:) jest extra. No i mój wymarzony garnek do gotowania na parze i nieoczekiwany prezent... Suszarkę do naczyń, która wygląda jak szufladka i ogromną ilość słodyczy.
Póki moja fasolka nie jest jeszcze widoczna mam zakaz wszystkiego... Muszę przyznać że uwielbiam patrzeć jak M. gania ze ścierką, odkurzaczem i mopem... Nawet mnie nie denerwuje swoją pedantycznością... czasem sprzątania i jakością...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 06:44
Sylwusia100, Natka88, Blondik, Paulina_2603 lubią tę wiadomość
-
hej , też Was witam z rana. Wieczór u Nas się nie udał.. Mój biedak padł ze zmęczenia podczas rozmowy ze mną. Potem ja nie mogłam zasnąć a jak już mi się udało to się co chwilę budziłam.. zresztą po usunięciu bąbla zauważyłam że mam koszmary.. ciągle budzę się w nocy i śnią mi się dzieci goniące z siekierami, nagrobki...
Helen też tak miałaś , czy to już jest nienormalne i powinnam odwiedzić psychiatrę ?
Ten cykl u mnie na bank spalony chyba... Jak myślicie ?
skoku nie widzę.. a testy owu wyszły niby pozytywne...
Jejj... tyle zmian te chormony zrobiły z małym miałam ewidentny skok po owulacji, potem spadek implatacyjny i tempka skoczyła prawie o stopień.. a teraz kompletnie nic... ;/
https://ovufriend.pl/graph/a07cb27f89765e05e5462ea175190abb
Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry:)
Ja wczoraj wieczorem sobie poplakalam, tak jakos napiecie musialo ze mnie zejsc... Malz byl padniety, bo mial egzamin i uczyl sie do 3 w nocy w piatek, ale to ja pierwsza padlam wieczorem! Teraz znowu wybyl na zajecia, a ja sie zastanawiam co by tu porobic. Nie cierpię takich refleksyjnych dni:/Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U jak się witam bo już spać nie mogę. ..
czekam na rosół ! Ahh
Magdalenka z całego serca Ci współczuję , nawet nie chce sobie wyobrażac co czujesz..
Helen dzięki za odpowiedź , oby coś się dobrego działoale nie jestem na monicie :-p
Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magdalenka, ja też mam koszmary. Dzisiaj mijają 3 tyg. od mojego zabiegu, a ja nadal miewam straszne sny (o ile udaje mi się zasnąć). Popłakuję też czasami, smutno mi. Z czasem jest coraz lepiej, ale pamięci niestety nie da się selektywnie wyczyścić ze wspomnień - zwłaszcza tych bolesnych.
Co do psychologa/psychiatry/terapeuty - uważam, że wszystko co jest w stanie pomóc powinno się wykorzystać. Rozmowa z doświadczoną osobą, która patrzy na nasze życie bez emocji zawsze o ile nie pomaga od razu, to pozwala na nabranie dystansu.
magdalenkaaaaa wrote:hej , też Was witam z rana. Wieczór u Nas się nie udał.. Mój biedak padł ze zmęczenia podczas rozmowy ze mną. Potem ja nie mogłam zasnąć a jak już mi się udało to się co chwilę budziłam.. zresztą po usunięciu bąbla zauważyłam że mam koszmary.. ciągle budzę się w nocy i śnią mi się dzieci goniące z siekierami, nagrobki...
Helen też tak miałaś , czy to już jest nienormalne i powinnam odwiedzić psychiatrę ?
Ten cykl u mnie na bank spalony chyba... Jak myślicie ?
skoku nie widzę.. a testy owu wyszły niby pozytywne...
Jejj... tyle zmian te chormony zrobiły z małym miałam ewidentny skok po owulacji, potem spadek implatacyjny i tempka skoczyła prawie o stopień.. a teraz kompletnie nic... ;/
https://ovufriend.pl/graph/a07cb27f89765e05e5462ea175190abbSylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A tak w ogóle dziewczyny, to cześć w niedzielny poranek. Smacznego rosołu, kotletów, czy co tam sobie zamarzycie na obiadek
Natka, mnie też wczoraj dopadł smutek i nostalgia. Może to przez pogodę mglistą... Też sobie popłakałam, pochlipałam.Sylwusia100, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Matko, jak ja mam sie nie martwic moja ledwo co podwyzszona prolaktyna, jak tak sie stresuje tym cyklem, ze mam ja juz wyzsza pewnie z milion razy! Jak ja sie boje:( Mialam miec uczelnie jako odskocznie, a nie moge sie skupic na nauce.
Sylwusia100, Martoszka, magdalenkaaaaa, małaMyszka lubią tę wiadomość