Grudzień - wspaniały prezent pod choinkę
-
WIADOMOŚĆ
-
a to straszne jest... nawet jak zbadam sobie kiedyś betę, to i tak wszyscy się dowiedzą... prędzej czy później... taka firma niestety
chociaż na pracę nie mogę narzekać
-
dołączam
też się zastanawiałam, co z pracą. raczej musiałabym od razu iść na L4, bo mam styczność z taką ilością zarazków, że jeśli już się uda zafasolkować, nie zamierzam ryzykować... tyle że jeśli coś pójdzie nie tak, wszyscy się dowiedzą...
ale niech to będzie magiczny dla nas wszystkich grudzień
Piękniejszego prezentu nie jestem sobie w stanie wyobrazić...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Lianna wrote:dołączam
też się zastanawiałam, co z pracą. raczej musiałabym od razu iść na L4, bo mam styczność z taką ilością zarazków, że jeśli już się uda zafasolkować, nie zamierzam ryzykować... tyle że jeśli coś pójdzie nie tak, wszyscy się dowiedzą...
ale niech to będzie magiczny dla nas wszystkich grudzień
Piękniejszego prezentu nie jestem sobie w stanie wyobrazić...
Ja też nie wyobrażam sobie innego prezentu... ten by był najwspanialszym na świecieZakręconaOna, gosiunia lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Matko Boska!!!!! Mam delikatny różowo-czerowny ślad na bieliźnie???? Nie wiem co się dzieje...
czekajmy na dalszy bieg wydarzeń .
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja w ubiegłym roku na sylwestra dowiedziałam się że jestem w ciąży
To był najlepszy sylwester w moim życiu!
Teraz jeszcze będę działać w listopadzie i jeśli się uda mielibyśmy cudowny prezent na rocznicę (już 14 lat razem) a jeśli nie to w grudniu koło Świąt przewidywany czas testowania by był
małaMyszka lubi tę wiadomość
Tobi [*] Odszedłeś zanim się urodziłeś24tc - 20.05.2014
Kruszynki 12.201405.2015
Zuzia22.03.2016 3260g i 57cm
-
boże kochana właśnie patrzę , że straciłaś dziecko w 24 tc ciąży no po prostu aż płakać się chce jakie życie jest niesprawiedliwe ;/
Będzie najcudowniejszy dla kazdej z nas
Ja to bardzo bym chciała , zeby te święta już spędzała dzidzia z nami w brzuszkubardzo i potem urodziła się zdrowiutka .
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zakręcona też bym chciała żeby jak najwięcej z nas święta spędziło już w dwupaku
ZakręconaOna, małaMyszka, Lianna lubią tę wiadomość
Tobi [*] Odszedłeś zanim się urodziłeś24tc - 20.05.2014
Kruszynki 12.201405.2015
Zuzia22.03.2016 3260g i 57cm
-
Powiem szczerze, ze nastawiam sie na swiateczny prezent
Byloby extra - Swieta w Polsce z taka wiadomoscia. Wysylam marzenie w kosmos - moze ktos uslyszy i wroci do mnie z fasolka
ZakręconaOna, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja też chcę bąbla w brzuchu na święta! Jak wszystko się dobrze poukłada to następna owulacja wypadnie pod koniec listopada i wtedy też mój mąż mnie odwiedzi (bo jestem do Świąt na stażu za granicą) i już sobie tak wymyśliłam, że akurat jak wrócę to przywiozę cudowną nowinę
czyżby nie było pięknie gdyby wszystko szło zgodnie z naszymi planami
Ale z drugiej strony gdyby tak było jak sobie zaplanowałyśmy to zapewne nie spotkałybyśmy się na tym forum...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 20:02
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
JoJo masz rację , nie spotkałybyśmy się na bank na forum .
To byłby najpiękniejszy prezent jaki można sobie wymarzyć , u mnie owulacja ma być 3,4 grudzien więc akurat 19 bym mogła isc na bete i do 24 mało zostało wtedy czasu to by prezencik był
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
hej laski moj cykl doprowadza mnie do szalu.
dzisiaj jak wstalam to normalnie sutkow dotknac nie moge a jak mi chlusnela wodnista wydzielina to az na pizamce mega plama zostala
nigdy tak nie mialam
co sie dzieje?
od owulacji mi nie dobrze non stop lewy jajnik ciagnie, mam takie jakby wymioty bez wymiotow a wczoraj na papierze przy podcieraniu zobaczylam taka malusia jak lepek szpilkei plamke blado rozowa
POMOZCIE o co tu chodzi?
z tego cyklu nici bo brak temp ciazowej.
moze to po clo i pregnylu? co mysliciemałaMyszka lubi tę wiadomość
Bliźniaki
Najprawdpodobniej Parka -
nick nieaktualny
-
Fatim wrote:Kobiety co kupujecie waszym facetom na święta
?
taki drobiazg. A na coś większego nie mam pomysłu
-
hej Kochane
wpadłam Wam życzyć by Wasze marzenia się spełniływarto wierzyć w cud i się nie poddawać
my walczyliśmy prawie 4 lata w tym "zaliczyliśmy" jedno poronienie ...ale teraz mam nadzieję będzie już tylko dobrze. Co do mówienia o ciąży to po przejściach z poprzednią i po dobrych radach od osób, które nie przeszły straty i czasem gadały od rzeczy co nie było miłe
teraz postanowiliśmy, że powiemy później, tzn. moim rodzicom i rodzeństwu już powiedzieliśmy po ostatnim środowym USG gdzie już było widać małego bobasa (chociaż dla mnie wyglądał jak bałwanek:P ) a teraz w weekend powiemy teściom i rodzeństwu męża to już w sumie jest dziś 9w+2dz więc i tak podziwiam się, że długo wytrwałam w tym sekrecie
a reszta świata dowie się jak już po prostu będzie widać...wiem, że na każdym etapie ciąży może coś pójść nie tak - "odpukać w nie malowane" i nie wierzę w zabobony ale czasem gadanie o czymś innych osób które nie miały styczności np. ze stratą ciąży boli a nie chciałabym raz jeszcze tego przechodzić..
Kochane dacie radę i zobaczycie, że ofiarujecie swoim najbliższym na święta cudne prezenty
Trzymam za Was kciukiEwaLauren, zAgatka, małaMyszka, ZakręconaOna, Cigaretta lubią tę wiadomość