X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki 40 lat na karku, walka o pierwsze dziecko
Dodaj do ulubionych
1 2

14 grudnia 2018, 12:53

No to jesteśmy w Wawie pod gabinetem dr Jerzak. Malutkie to miejsce, spodziewałam się wielkiej kliniki. No nic odezwę się po wizycie

17 grudnia 2018, 12:26

Dr Jerzak zaleca diete, 150 min ruchu tygodniowo. Mam insulinoopornosc więc tabletki glucophage, kwas foliowy 5mg,life extension homocysteine resist, acard 75,koenzym Q10 60mg 2x1 (w ciąży odstawić) i różne witaminy. Endokrynologowi przekazac ze euthyrox jest nie dla mnie ze wzgledu na skaczace w góre tsh i ma mi je zamienic na letrox. Skierowanie na badanie przepływów PCO i za 2 miesiące ponowne badanie insuliny. W lutym kontrola.

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 grudnia 2018, 15:37

18 grudnia 2018, 16:57

No dobra to ulozylam diete:
Sniadanie:
-2 kromki zytniego pieczywa z musztarda i chuda wędlina plus pomidorek
II śniadanie:
- mały jogurt naturalny z 2 łyżkami płatków owsianych, 1 duży owoc
Obiad:
-filet z kurczaka grilowany na 2 lyzeczkaxh oliwy z oliwek, gotowany kalafior lub brokuł
Podwieczorek:
-jogurt naturalny ze śmieciami i jeden grejpfrut
Kolacja:
-sałata, ogórek, pomidor, rzodkiew, tuńczyk polane sosem czosnkowym
2l wody dziennie i 20 minut ćwiczeń z Cindy Crawford
Start 27 grudnia!!!!

Przyznam szczerze że ta dietę prowadziłam na początku tego roku (niestety tylko 3 tygodnie) i schudłam 7 kg. A co najlepsze w niej jest to to że nigdy nie chodziłam głodna. Oczywiście nie zawsze to było to samo na obiad bo fileta dusilam czasem w 2 porach i też było pycha i sycace. Diete mam z nature house.

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 grudnia 2018, 16:58

19 grudnia 2018, 10:31

Ale mam rewolucję po tym glucophage, a biorę narazie 2x po pół tabletki. I albo sobie wkrecam albo faktycznie waga leci bo brzuch mam jakby mniejszy. Dziś z teściową zakupy i bierzemy się za uszka, pierogi i kuleczki rybne w zalewie. Pomogę jej też trochę ogarnąć chatę bo coś narzeka na biodro, a że ja nadal na L4 to mam czas. Na sylwestra wybieramy się do Ostrołęki mojej ukochanej rodzinki więc muszę zmienić datę diety na 3 stycznia.

20 grudnia 2018, 11:39

No to chyba święta spędzimy sami. Pochajalam się wczoraj z teściową bo zaczęła znowu pić. Nie mam pojęcia już jak pomóc tej kobiecie, a gdy wyciągam rękę do pomocy to jestem najgorsza bo przecież ona twierdzi że alkoholiczka nie jest i że to ja z niej robię alkoholika. Mój mąż z bratem już dawno temat olali twierdząc że skoro sama nie będzie chciała przestać pić to oni jej nie pomogą bo jak? Najgorsze jest to że mamy tam zamieszkać w przyszłym roku na dole(oni są na górze). Nie mam siły już walczyć z nią i jej chorobą.

23 grudnia 2018, 23:03

Zupa grzybowa, pierogi, śledzie, sernik i makowiec zrobione i.... Padam na pysk. Moje kochane dziewczynki życzę wam na te święta spełnienia marzeń, dużego brzuszka z malenstwem w środku, duiuuuzo uśmiechu na twarzy, mniej stresu w pracy i dużo dużo miłości. Amen. Wasza Izabelka :-))) =

26 grudnia 2018, 19:47

Święta swieta i po świętach. Jutro fryzjer i w sobotę kierunek Ostrołęka. Strasznie się cieszę na sylwestra z moją kochana rodzinką.

2 stycznia 2019, 16:10

Wszystkim wam kochane życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i mocno trzymam kciuki za wasze dzieciatka w 2019:-)
U nas sylwestrowe 3 dni minęły za szybko ale cóż trzeba było wrócić. Dziś miałam wizytę u psychiatry i przepisała mi lek na rzucenie palenia, który ciężko dostać więc chyba dopiero w poniedziałek zacznę go stosować. Dietę też przesuwam na poniedziałek. L4 ciagne narazie do końca miesiąca a potem zobaczymy co dalej. Dziś pranie i porządki, jutro jakieś zakupy no i ogólnie do przodu i aktywnie.

3 stycznia 2019, 17:40

Poczytalam dziś dokładniej o tych saszetkach które przepisała mi prof Jerzak miositogyn GT a w składzie m.in mio-inozytol, glutation i mangan - poczytajcie dosyć ciekawe i ważne w okresie rozrodczym.

5 stycznia 2019, 16:24

5 dzień spóźnia mi się okres, prawdopodobieństwo ciąży zerowe więc chyba mi się coś rozregulowalo. Zarezerwowałam dziś miejscowe nad morzem na lipca 10 dni i już przebieram nogami hura hura

7 stycznia 2019, 14:39

Dziś wystartowałam z dietą. Strasznie się rozleniwilam przez to L4, nic mi się nie chce. Myślałam że dostałam okres ale to jednak nie to. Masakra jakaś, jak do końca tyg nie przyjdzie to muszę iść do gin.

5 lutego 2019, 14:50

Długo mnie tu nie było. Co nowego? Jestem po 2 kontroli ZUS - bez zastrzeżeń ale postanowiłam że wystarczy mi tego siedzenia bezczynnie w domu i chce wrócić do pracy od 7 lutego no ale okazało się że mam niewykorzystany 2 tygodniowy urlop z zeszłego roku i każą mi go wykorzystać więc do pracy od 18 lutego dopiero. Na diecie schudlam 6 kg ale od tygodnia mój organizm się zbuntowal i musiał nadrobić węgle. Obecnie jestem w 3 cyklu po poronieniu, co bardzo mnie wkurzyło że tak wcześnie dostałam bo na 11 lutego byłam zapisana na ocenę przepływów Pco w Krakowie i niestety muszę odwołać. Za tydzień badania insuliny, homocysteiny tarczycy i jeżeli wyniki będą w normie to bierzemy się z mężem za starania. Tyle na dziś

18 lutego 2019, 18:45

No to jutro mój powrót do pracy po prawie półrocznej przerwie. Troche mam strach, będę się czuć prawie jak nowy pracownik - ja, ta która wszystkimi kierowała i rozporządzala. Dziś płodne na maksa, brzuch napuchniety, jajnik pulsuje i co robić? Próbować czy nie....

7 marca 2019, 08:56

nie wiem co mi sie dzieje z tym okresem. Zawsze był obfity, a teraz tylko plamienia juz 4 dzien. Do dupy

8 marca 2019, 21:51

No to dziś 5 dnia dopiero widzę i czuję że mam okres. Ogólnie to mnie dół dopadł, trochę poślimtałam i przestudiowalam warunki adopcji i jakie tam dokumenty chcą. Od dwóch tygodni nie biorę glucophage bo wykanczaly mnie te biegunki no i jak tu w pracy działać z biegunka. Narazie nie wiem co dalej....

13 września 2019, 10:09

Dawno mnie nie było bo musiałam odpocząć psychicznie od tego wszystkiego. Od sierpnia zaczęliśmy działać więc liczę na to że tym razem uda się dotrzeć do finału. Pozdrawiam was kochane i pytam co u was?

3 lutego 2022, 20:22

No to sobie zrobiłam przerwę 3 letnią, na odpoczynek od tematu ciąży. W sumie to nawet wmawiałam sobie że się pogodziłam już z tym że dzieci mieć nie będę. Niestety nic bardziej mylnego. Pomimo że w grudniu skończyłam już 40 lat to chce jeszcze spróbować.
1 2