Trzymam kciuki za ładny przyrost 🍀✊🏼

Dziękuję! Na forum dziewczyny piszą że progesteron trochę za niski :(

Kciuki! 🍀🍀🍀

Ja już tak przeryłam internet co do poziomu progesteronu i bardzo skrajne są te poziomy. Każdy organizm jest inny. Jednym wystarczy na poziomie 12 a innym 30, także nie ma się co stresować na zapas! No i progesteron jest wydzielany pulsacyjnie wiec może akurat tak trafiłaś na spadek. Ja jednego dnia miałam 30 a dwa dni później 20, i już więcej nie oznaczam bo tylko stres niepotrzebny. Jedyne co to możesz zadzwonić do gina prewencyjnie po luteinę albo dupka. Będzie dobrze! ✊🏼

Trzymaj się. Nadal trzymam kciuki 🍀

Mocno ściskam i trzymam kciuki 🙏

Dziękuję dziewczyny! Walczymy! Fasolka ma 4tygodnie i 2 dni

Beta dodatnia i z przyrostem. Chyba trzeba siw cieszyc?

Kochana póki nie ma plamień a beta przyrasta to trzeba mieć nadzieje że będzie dobrze, dzidziuś dobrze się zagnieździ i będzie sobie tam siedział grzecznie. Jedyne co teraz możesz to nie stresować się dla dobra kropka. Trzymam mocno kciuki za Was ❤️🍀

Tak plamień nie ma. Dziękuję za słowa otuchy. Cieszy mnie ze beta rosnie. Jednak martwi ze nieprawidlowo. W piątek mam wizytę I dam znać jak tam klucha wygląda

Kiedy masz USG? Może ono da odpowiedź co się dzieje. Jeśli poronienie będzie samoistne to można się starać już w kolejnym cyklu. Jeśli będzie zabieg, lekarze sugerują przerwę 3miesieczna. Odpocznij, pogadaj z mężem.

W piątek przed 13 juz będziemy wiedzieć. Od początku gdy zobaczyłam druga kreskę świeciła mi się czerwona lampka. Wiec jestem na to gotowa. Nawet powiem ze troche zla. Chciałabym od razu próbować. Ale jak przez pół roku nie wyszło to nie mam co myśleć o tym ze po poronieniu się uda w np. 2cs

Jesli poronisz samoistnie to mozna probowac w kolejnym cyklu. Jesli z pomoca lekarza to po badaniu lekarz moze stwierdzic ze 2 cykle. Jaki macie plan? Co lekarz mowi?

Lekarz jutro. O 13 juz bede wiedzieć co dalej. Chyba ze się coś dzis wydarzy. Od rana mam skurcze w szyjce. Boje sie ze znowu będę co miesiąc czekac na te dwie kreski a one nie przyjdą.

Dlaczego wstyd i komu sie bedziesz musiala tlumaczyc? Powiedzialas wszystkim o dodatnim wyniku?

W pracy niestety wiedzą. Doktor wystawiła mi od razu L4. Dzwoniłam do kierownik i tłumaczyłam jaka jest sytuacja, że jest ciężko i nie chce żeby innym pracownikom mowila... byłam głupia. Od razu się roznioslo

U mnie w pracy wszyscy wszystko wiedza, ale boja sie pytac-mi to pasuje

Ja mam dużo urlopu jeszcze. Jak wrócę i mi nie dadzą w spokoju pracować to jeszcze ich na dwa tygodnie zostawię.

Strasznie mi przykro i mocno przytulam😟

Przykro mi bardzo 😥 to pewne? Jest bardzo duży pęcherzyk albo późny tydzień? może na drobne pocieszenie... czytałam że puste jajo zazwyczaj zdarza się tylko raz... Na pewno niedługo będziesz w zdrowej ciąży i będzie dobrze ✊👶

Pewne. Nawet mnie nie namawiała żebym poczekała jeszcze tydzień.

Przykro mi bardzo :(. Ta iskrzaca sie nadzieja jest okrutna. Oby wszystko szybko sie oczyscilo. U mnie w pracy jest podobnie, dlatego wole brac urlop niz L4 ginekologiczne..

Bardzo mi przykro 😔 trzymałam kciuki żeby Ci się udało.

Przykro mi. Też miałam puste jajo płodowe. Tylko mi beta wzrastała ładnie aż do 43tysiecy, ale było pusto. Długo miałam nadzieję.,zwłaszcza, że długo się starałam o ciaze. To okrutne. Trzymaj się!

Może uda się też do innego lekarza? W poprzednim wpisie pisałaś, że było widać zalążek zarodka. Może warto skonsultować to z innym specjalista, bo jak widać zalążek zarodka, to nie jest to puste jajo. Mówił Co lekarz co chce zbadać i pod jakim kątem? Skoro pęcherzyk jest pusty, to co chce badać? Przepraszam, jeśli niepotrzebnie draże temat, ale wiem co czujesz. Ja byłam u kilku lekarzy i potem miałam poczucie, że zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. W szpitalu jest taka procedura, że dwóch różnych lekarzy musi zrobić Ci USG i stwierdzić puste jajo

W sumie cieszę się że pytacie. Normalnie nie chce z nikim rozmawiać. Pokłóciłam się też z mężem. Idziemy razem do psychologa. Jeśli chodzi o lekarza to chyba już lepszego nie znajdę. Byłam od samego początku skazana na porażkę. Słabo ogarniam dzisiejszą wizytę bo byłam sama. Chyba chce sprawdzić czy są jakieś wady. Może się ten zalążek wchłonął.... nie wiem. O ile sie dogadamy z mężem, od razu zaczynam badania. Mam listę od lekarza co i w jakim dniu cyklu mam zrobić.

Dziewczynko, trzymaj się... Może powiesz swojej mamie, żeby Was już nie pytali jak starania. Niech wiedzą, że się staracie i dacie znać jak się uda. Jeśli nie są świadomi waszych kłopotów, nieświadomie robią Wam przykrości dopytując. Na pocieszenie: jesteś młoda, jestem pewna, że niedługo pochwalisz się brzuszkiem i wszystko będzie dobrze.

Rodzice wiedzą. W sumie mama okazała mi wczoraj dużo wsparcia. A co do wieku. To też jest dziwne. Pamiętam jak mi wygadywali jeszcze z 2 lata temu że już pora na dzieci itd. A jak pojawiły się problemy to nagle "jeszcze jesteście młodzi ".... jak się zaraz zdanie zmienia. Niestety wypowiedzianych słów się nie cofnie.

Bo wszystko zależy od punktu widzenia: ja mam 40 lat i mało czasu. Z tej perspektywy osoba przed 30ka ma duuuzo czasu. Ale oczywiście, że rozumiem jak bardzo czekasz na swój mały cud. Będzie dobrze, pamiętaj.

Gratulacje 🥳🥳 nudnej ciąży ❤️🤰

Gratulacje !!!❤️

Cudownie ❤❤❤. Kropek zainstalowany 🙃🙃🙃👍

Ale stres był :) Teraz następna wizyta po świętach.

🥰 cudownie !!! Pięknej nudnej ciąży ✊ rośnijcie zdrowo

Super 🥳🥳 rosnijcie zdrowo 🍀❤️🤰

O ja cie krece!! Piekne info. Trzymajcie sie dzielnie. Jak sie czujesz?

Dziękuję! Tyle osób za nas trzyma kciuki że musi być dobrze! Czuję się bardzo dobrze. Bolą mnie piersi i czasem czuje senność i mdłości.

Świetna wiadomość 🎉 trzymam kciuki!

Świetna wiadomość 🎉 trzymam kciuki!

Gratuluje kochana, od początku trzymałam za was kciuki. :-*