X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki walka o 2-gi cud :)
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4
WSTĘP
walka o 2-gi cud :)
O mnie: Mam 31lat, kochanego meza i sliczna prawie 3 letnia coreczke Julie.
Czas starania się o dziecko: Staramy sie 11 mieciecy
Moja historia: Starania o nasza pierwsz pocieche nie byly latwe, ponad rok zawodow i lez, ale sie udalo, moja coreczka a lutym skonczy 3 latka :) Druga ciaza niestety zakonczona poronieniem w 5-6tc. Rok 2014 jest straszny...poronienie w 4tc i ciaza pozamaciczna w 7tc plamienie, w 8tc zabieg usuniecia , musieli usunac prawy jajowod, lewy jajowod zniszczony, prawdopodobnie niedrozny, brak szans na naturalna ciaze...zostaje invitro...
Moje emocje: Zawod, obawy, zal, zniechecenie

30 stycznia 2013, 14:54

Kiedys kiedy bylam jeszcze nastolatka, dwudziesto kilku latka mialam inne marzenia, dziecko bylo chyba na koncu tej listy- kiedys, za nascie lat, a moze wogole...
Kiedy poznalam meza i pobylismy troche razem, zaczelismy planowac slub i przyszlosc pojawilo sie uczucie, ze chiala bym miec dziecko, przed slubem juz to pragnienie bylo bardzo sline, dlatego zaczelismy sie starac zaraz po slubie. Nigdy nie myslalam, ze te starania moga byc trudne, chce dziecko wiec co za problem- bede je miec. Niestety tak latwo nie bylo.Od kiedy tylko dostalam moja pierwsza miesiaczke w wieku 16 lat nie bylo tak jak u moich kolezanek, bardzo bolesne, wymioty, biegunki i nieregularne. w wieku 19lat pierwszy raz zrobiono mi cytologie i odrazu nadzerka II stopien i do wypalania, miesiaczki co 5-6 miesiecy, leczenie,hormony i tak pare lat, jak tylko lekarz odstawial tabletki, miesiaczki znikaly.
Pare miesiecy staralismy sie na luzie, spontan, radosc i oczekiwanie ale testy negatywne. wizyty u lekarza zaczely sie po 4-5 miesiacach, ale bylo za wczesnie, po 7-8 miesiacach wkoncu jakies badania, tabletki, testy owulacyjne, pomiary temperatury i nic. Szukalam informcji trafilam na bardzo znane forum dla staraczek i tak dowiedzialam sie o bardziej naturalnych metodach wspomagania o ziolach, wybralam mieszanke ojca Sroki nr.3. W polaczeniu z castagnusem w pierwszym cyklu z ziolami test 2 dni przed terminem @ pokazal slaba 2 kreseczke. Nie moglam uwierzyc. Na drugi dzien kolejne testy-kreski coraz silniejsze- Udalo sie :) To bylo prawie 4 lata temu, dzis jestem mama 3latki Julii :)
Porod mialam ciezki, trwal 48h, przyklejone lozysko, duza utrata krwi ale wszystko skonczylo sie dobrze.
Zawsze wiedzielismy, ze chcemy wiecej dzieci, lekarz powiedzial ze musimy czekac ok 2 lata zeby znow zaczac sie starac, po tym czasie znow zaczelismy.
W czerwcu 2012r niespodziewanie na tescie zobaczylam slaba kreseczke, nie moglam uwierzyc, udalo sie? bez wiekszego wysilku, bez lekow, zawodow? Niemozliwe. Kolejne testy w kolejnych dniach znow pokazywaly druga kreseczke:) Niestety pare dni pozniej zaczal mnie bolec brzuch, typowo jak na okres ale przeciez sie zdarza w ciazy. Rano test pozytywny a wieczorem bol i krew, i juz wiedzialam ze jest zle :( Niestety nasze drugie sloneczko odeszlo :(
Od tego czasu minelo 9 miesiecy niedlugo miala bym termin porodu.
Starania trwaja jednak jak i w pierwszej ciazy nie jest latwo. Pije ziolka, przyjmuje luteine. Teraz czekam na badania ( beda 12 lutym) czy mam wogole owulacje. Mieszkamy w uk wiec wszystko dodatkowo trudniejsze.

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 marca 2013, 15:10

30 stycznia 2013, 16:25

Mimo wszystko trzeba wierzyc, ze sie uda.
Asia w uk jak by co mozna znalesc polskiego ginekologa, tylko niestety wizyty u niego sa bardzo drogie.

31 stycznia 2013, 13:14

Zaczelam badac szyjke i zupelnie nie wiem czy jest wysoko czy nisko, czuje na koncu taki dosc duzy wzgorek bardziej po lewej stronie, jest daleko jak na moje odczucie i twarde, zamkniete bo nie czuje zadnego otworu. Czy ok tygodnia przed owulacja macica jest wysoko i twarda, zamknieta? moze ktos mi pomoze? z gory dziekuje:)

Zawsze przed owulacja jestem spokojna, choc myslami nie odchodze od staran. Po owlacji robie sie nieznosna, ciagle w glowie mam mysl- "udalo sie? , pewnie znow nici z tego", nie moge sie doczekac kiedy bede mogla robic testy i tak pare dni przed zaczynam testowanie, ogladam je z kazdej strony ale nic nie widze. To samo co za pierwszym razem z ta roznica, ze teraz mam do kogo sie przytulic kiedy jest mi zle, przytulasek mojej coreczki lagodzi ta udreke- choc na chwile. Jestem szczesiara, ze ja mamy.
Jak przypomina mi sie czerwiec zeszlego roku i moje zdziwienie kiedy na tescie z pierwszego podejscia zobaczylam druga kreseczke to mnie sciska w gardle, mialo byc tak pieknie... bez tej udreki, bez zawodow co miesiac... nie udalo sie jednak...gdybym choc mogla znow zajsc w ciaze, moze moje mysli nie biegly by tak czesto do tej chwili.

2 lutego 2013, 18:37

Zaczynamy:)Prawy jajnik kluje, pojawil sie sluz wiec do dziela- moze tym razem sie uda:)Test owulacyjny mocny ale jeszcze nie mocniejszy od kreski testowej.Na wykresie wychodzi ze dzni plodne sie zaczely troche sie dziwie bo to dopiero 11dc. Mam dobry humor, dobre nastawienie, mam nadzieje ze tak bedzie do konca cyklu -oby zakonczonego sukcesem.Tym razem bede wiedziec czy owulacja byla,objawy sa ale czy pecherzyk peknie nie wiadomo- bede miec badanie krwi w 21dc, jesli owulacji nie bedzie zaczna stymulowac mi jajniki, jesli owulacja jest a nie mozemy trafic lub problemy ma moj maz pojdzie do lekarza na badania, przynajmniej zaczyna sie cos dziac. Postanowilam tez ze jesli ten cykl bedzie pusty kupie mikroskop owulacyjny ponoc bardziej skuteczny od testow owulacyjnych.

4 lutego 2013, 11:55

owulacji jeszcze nie ma, ale pewie niedlugo bedzie. Dzis kluje mnie lewy jajnik, sluzu nie widze ale z badania szyjki wychodzi, ze owulka bliska. Kupilam dzis mikroskop owulacyjny bo te testy to jakies dziwne, w zeszlym cyklu 4 dni pod rzad wyszly pozytywne a pozniej sie okazalo, ze okres dostalam 3 dni wczesniej od planowanego.Zobaczymy, mam nadzieje, ze mikroskop szybko przyjdzie i bede mogla jeszcze w tym cyklu sie nim posluzyc.

Mialam dzis sen - snilo mi sie, ze urodzilam druga dziewczynke, porod byl przed terminem, poszlo szybko- chciala bym moj pierwszy trwal 48h- dziewczynka byla mala ale zdrowa, zabieralismy ja do dmu, bylismy nie przygotowani, wogole nie moglismy sie wyrobic ze wszystim- ciekawe co moze znaczyc ten sen.

5 lutego 2013, 12:44

Dzis dostalam moj mikroskop owulacyjny juz myslalam , ze nici z tego bo po pierwszych probach nic nie widzialam, nie bylo paprotek. Postanowilam pobawic sie, poprobowac i udalo sie zobaczylam paprotki:) czyli, ze owulacja faktycznie gdzies blisko, oczywiscie mikroskop tak jak i testy pokazuje, ze owulacja ma byc ale nie pokaze czy faktycznie byla, mimo wszystko bede jakas pewniejsza, bo testy totalnie mnie zawodza, pokazuja juz od paru dni praktycznie te same kreski.

6 lutego 2013, 23:11

Nie wiem czy z tego cyklu cos bedzie buuu... test owulacyjny od wczoraj wychodzi pozytywny ale co z tego ostatnim razem pokazywal przez 4 dni i nie byly to jakies marne kreski tylko grube, mocniejsze od kontrolnej i tak nic z tego nie wyszlo a @ przyszla 3 dni wczesniej nic wskazywaly testy owulacje. Teraz jeszcze dochodzi brak czego kolwiek na mikroskopie owul., bylo wczoraj ale malutko tak jak przed owulacja albo po a dzis nic, sama nie wiem albo testy do kitu albo ten mikroskop, juz nie mowie o wykresie bo temperatury nie mierze o tej samej porze przez moja prace i nic z niego sie nie dowiem poza tym, ze zbiora jakies informacje dla siebie.
Smiejemy sie z mezem choc to wcale nie jest smieszne -z naszych staran a raczej sposobu. Po paru miesiacach to juz nie jest takie fajne i tylko polujemy na plodne dni i dzialamy, nie ma uniesien i romantyzmu...moze to nasza wina ale... praca,obowiazki, dziecko -troche brakuje w tym wszystkim nas...
Wokol mnie coraz wiecej znajomych ciezarowek, nie zazdroszcze ale troche gdzies tam zawod sie pojawia, za to wydaje mi sie, ze jakos to wszystko bardziej doceniam, widze jaki to jest cud, ze udaje sie poczac nowe zycie a pozniej szczesliwie je donosic i zdrowe urodzic, nie wszystkie mamy tak do tego podchodza. Kiedy bylam w ciazy z corka nosilam sie jak paw he he..tak bylo. Czulam sie wyjatkowa, rozpierala mnie duma, po porodzie to bylo jeszcze mocniejsze. Nie raz widze takie mamy na ulicy, oczy im sie smieja a glowy maja wysoko uniesione i plyna z wozkami po chodnikach:) Super uczycie, chce je powtorzyc.

8 lutego 2013, 14:34

eh... sama juz nie wiem co sie dzieje z moim organizmem:/ dzis test owulacyjny pozytywny, mikroskop tez pokazuje owulacje a spadku temperatury nie ma;/ wkurzona dzis pojechalam do apteki i kupilam najlepsze( niestety nie tanie) testy owulacyjne zeby sprawdzic te z ebaya- tanie i co... i pokazuje pozytywny wynik czyli ze owulacja ma byc w przeciagu 48h. Ja sama juz nie wiem bo te zwykle to juz pare dni mi pokazuja owulacje, pierwszy wydaje mi sie pozytywny wyszedl w czwartek zeszlego tygonia:/
Mam podejrzenia, ze pecherzyki rosna dajac pozytywne wyniki testow ale nie pekaja- nie wiem jak mam to sobie tlumaczy;/

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 lutego 2013, 14:57

9 lutego 2013, 19:57

wymiekam jestem prawie pewna, ze z tego cyklu tez nic nie bedzie. Dzis znow test owulacyjny pozytywny, nie wiem co sie dzieje ale najwidoczniej moje hormony sa totalnie juz nawet nie rozchwiane- one sa rozwalone.

11 lutego 2013, 12:04

no wkoncu cos sie klaruje, w sobote byl spadek temperatury, w niedziele poszla w gore i dzis tez wiec prawdopodobnie w sobote byla owulacja, chyba ze jeszcze spadnie a wtedy to nie wiem;/ co dziwne test owulacyjny dalej pozytywny i kreska testowa silniejsza od kontrolnej wiec pomylki nie ma- no coz pewnie taka moja uroda, ze hormon LH utrzymuje sie tak dlugo...jest jeszcze jedno wyjscie ale boje sie zapeszyc....

Boli mnie dzis brzuch jak na okres- dziwne troche.

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lutego 2013, 14:50

13 lutego 2013, 10:58

4 dni po owulacji, zeby ten czas szybciej zlecial albo nowy cykl albo kupa szczescia;) Objawow nie ma oprocz lekkiej wrazliwosci piersi, no i przeziebienia. Oby ten cykl byl tym szczesliwym:)
Nadzieja umiera ostatnia:)

14 lutego 2013, 13:30

5 dzien po owulce, temperatura poszla znow troszke w gore dzis 36.90.
Moja coreczka chodzi i mowi, ze bede miec dzidziusia:)) nie wiem skad taka pewna jest- oby sie jej przeczucia sprawdzily;)
Dopadlo mnie chorobsko, kaszel, gardlo, katar, teperatura podwyzszona ale nie wiem czy to po owulacji czy przez to chorobsko.

15 lutego 2013, 09:17

6 dzien po. Dzis temperatura troszke spadla 36.8.
Jakos nie mam przeczucia na dobre wiesci:/ oprocz lekkiej wrazliwosci piersi nic sie nie dzieje.

15 lutego 2013, 19:10

w objawach na wykresie nie ma klucia jajnikow a mnie dzis co jakis czas kluja, pisze to tu w pamietniku, zeby to odnotowac.Piersi jakby ciezkie sie zrobily ale nie bola, przy dotyku dopiero jak by cos pobolewa. Przeziebienie chyba mija i dobrze bo jutro na 6 rano do pracy,tyle dobrego, ze dopadlo mnie na wolnym.

16 lutego 2013, 18:58

7 dzien po. dzis tempka troche do gory znow, 36.9. I zaczely mnie bardziej bolec piersi sa wieksze-pelniejsze, widac wyraznie bo po karmieniu Julii strasznie mi sflaczaly:/ a teraz sie wypelnily, maz przyjdzie z pracy to obada- reka meza to najlepszy wyznacznik he he...bo ja zawsze moge sobie cos wkrecic;)Ja zazwyczaj nie mam tego objawu przed okresem, mialam takie piersi w czerwcu, ale wszystko mozliwe ze to tylko objaw zblizajacej sie @. Chciala bym zeby juz bylo 7 dni do przodu:)

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 lutego 2013, 21:25

17 lutego 2013, 16:33

8 dzien. Dzis rano moj sluz z bialawego-zoltewego i glutkowatego zmienil sie w wodnisty, teraz znow zobaczylam ten bialawo-glutkowy...ciekawe. Piersi bola i sa powiekszone nawet moj maz to potwierdzil, i chyba to wszystko jestem dziwnie spokojna ...zazwyczaj juz dostawalam w glowe;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 lutego 2013, 13:14

18 lutego 2013, 13:15

9 dzien. Od wczoraj wyraznie czuje bole takie jak na okres, temp. niby do gory, piersi bola a ja mam przeczucia, ze nic z tego...

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 lutego 2013, 20:51

18 lutego 2013, 20:51

Brzuch mnie boli i krzyze dokladnie jak na okres i coraz mocniej:( ale czemu tak wczesnie, jeszcze pare dni do okresu:( nic trzeba sie pozegnac z tym cyklem pewnie malpa@ przyjdzie w nocy...


Wiadomość wyedytowana przez autora 18 lutego 2013, 20:51

19 lutego 2013, 08:29

10 dzien po.

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 lutego 2013, 09:02

19 lutego 2013, 10:35

dostalam wyniki badan, jest zle. Z badan w 21dc wychodzi, ze owulacji prawdopodobnie nie bylo, musze powtorzyc badanie w przyszlym cyklu ok 23-24dc jesli wyjdzie to samo wtedy dostane leki na stymulacje:( zalamalam sie, wykres taki ladny a okazuje sie, ze owulacji prawdopodobnie nie bylo:( jest mi zle:(((
1 2 3 4