X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Wielkie pragnienie i oczekiwanie
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Wielkie pragnienie i oczekiwanie
O mnie: Mam 29 lat. Jestem optymistką, której nawiększym marzeniem jest zostać mamą.
Czas starania się o dziecko: Od stycznia 2016
Moja historia: Z moim ukochanym mężem poznaliśmy się we wrześniu 2015 roku. Miłość od pierwszego wejrzenia i mimo wielu przeciwności losu, nie do końca sprzyjających warunków - postanowiliśmy iść przez życie razem, ramię w ramię. Od 01.2016 staramy się o maleństwo. Mój mąż ma dwóch dorosłych synów z pierwszego małżeństwa. Od stycznia 2017 jesteśmy małżeństwem. U mnie podejrzewają zespół policystycznych jajników, u mojego ukochanego - wyniki nasienia bardzo słabe :( Aktualizacja: drugi cykl z monitorem i okazuje się, że mam owulacje :) Owulacje są, wyniki nasienia nienajgorsze ale nadal nic.
Moje emocje: Smutek pomieszany z nadzieją, nadzieja z rozczarowaniem, doprawiona pragnieniem Złość na siebie, że to moja wina... bardzo dużo wachań nastroju. Zrezygnowanie, przygnębienie, brak nadziei i złość... no i trudno patrzeć mi na szczęśliwych rodziców. Zaczynam szukać pomocy u psychologa.

5 kwietnia 2017, 14:02

8 dzień cyklu
Wczoraj dużo rozciągliwego śluzu. Dziś sucho.
Pierwszy test owulacyjny 13.40 - negatywny.

7 kwietnia 2017, 15:51

10 dzień cyklu
Za nami 1/3 cyklu. Wczoraj niewiele śluzu, lekko lepki.
Test owulacyjny 15.30 - negatywny.

Boże jak bardzo bym chciała by w tym cyklu się udało.
Wczoraj prosiłam św. Józefa by do 1 maja 2017 zaszła w ciąże. Mam nadzieje, że tak się stanie. Pozytywny test ciążowy na urodziny to byłby najpiękniejszy prezent :)

8 kwietnia 2017, 13:07

11 dzień cyklu
Test owulacyjny negatywny (13.00)

8 kwietnia 2017, 18:24

Ten cykl jest bardzo trudny. Głównie ze względu na moje samopoczucie i zdrowie. Sarkoidoza daje mi siwe znaki.To jest wręcz nieprawdopodobne bym nie miała siły siedzieć, leżeć... ciągle mi duszno, ciągle mi słabo... nawet na sor trafiłam... ale niby wszystko oki...
Oby udało doczekać się maleństwa...

8 kwietnia 2017, 18:24

Ten cykl jest bardzo trudny. Głównie ze względu na moje samopoczucie i zdrowie. Sarkoidoza daje mi siwe znaki.To jest wręcz nieprawdopodobne bym nie miała siły siedzieć, leżeć... ciągle mi duszno, ciągle mi słabo... nawet na sor trafiłam... ale niby wszystko oki...
Oby udało doczekać się maleństwa...

9 kwietnia 2017, 12:44

12 dzień cyklu
12.35 test owulacyjny - widać bardzo delikatnie drugą kreseczkę. A więc owulacja już coraz bliżej, chyba...
Mój pierwszy cykl z testami owulacyjnymi.

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 kwietnia 2017, 12:45

10 kwietnia 2017, 07:50

Słońce świeci na dworze i świat od razu jest w różowym kolorze....


Dziś dzień optymistyczny, z moim ukochanym M. jedziemy nad morze :) jedniodniowy wypad, bardzo się nim ciesze :)

10 kwietnia 2017, 08:32

13 dzień cyklu

Test owulacyjny rano 8.30 - druga kreseczka bardzo bladziutka, ciekawe czy to kwestia innej godziny, ranka?

11 kwietnia 2017, 20:46

14 dzień cyklu

Test owulacyjny 20.30 - znowu bladziusińka druga kreska... hmm, zobaczymy co przyniesie jutro :)

Dziś cudowny dzień z mężem - muzeum II Wojny Światowej :)

12 kwietnia 2017, 12:44

15 dzień cyklu

9.00 - test owulacyjny - znowu bladziutka druga kreska ... i lekko pobolewa brzuch ...

13 kwietnia 2017, 08:12

16 dzień cyklu

Temperatura na wykresie rośnie hmmm czy to normalne? Z dnia na dzień wyżej i wyżej. Dziś 36,7.

Hmm zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień.

Kolejny negatywny test owulacyjny ... ehh

Wiadomość wyedytowana przez autora 13 kwietnia 2017, 19:10

16 kwietnia 2017, 07:05

18 dzień cyklu

Alleluja Jezus Żyje! Pierwsze śwìęta Wielkanocne jako żona, pierwsze jako pani domu :) Wszystkim życzę wszystkiego co najlepsze! Radości w gronie najbliższych! I abyśmy się doczekały naszego cudu :) Alleluja :)

18 kwietnia 2017, 11:00

Święta, święta i po świętach. Dziś dzień na odpoczynek. Temperatura na wykresie skacze, nie do końca umiem ją interpretować. Tak bardzo chciałabym zostać mamą, tak tęsknie za upragnionym "mamo"....

Staram się jednak nie wariować. Po pierwsze ze względu na mnie, po drugie mojego ukochanego męża.

Dobrego dnia

19 kwietnia 2017, 12:01

22 dzień cyklu 9 dzień po owulacji

Zimno, zimno zimno.... aż się z domu nie chce ruszać. Dziś mój organizm wariuje, pobolewa mnie brzuch i jajniki. Na zmianę prawy i lewy. Ciągle chce mi się pić i przez to (chyba) biega do toalety... hmm ciekawe czy ten cykl bedzie szczęśliwym? A na urodziny dostanę prezent w formie dwóch kreseczek?

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2017, 11:55

20 kwietnia 2017, 12:18

23 dc 10 dpo

W końcu za oknem słońce...
A mi humor skacze... z jednej strony z całego serca wierze, że to może być szczęśliwy cykl, z drugiej strony przebijają się przygnębienie i smutek, że pewnie się znowu nie uda...

Wiem, te 16 miesięcy starań to nie jest aż tak dużo, z drugiej mało też nie jest. Pani ginekolog stwierdziła, że trzeba czekać może się uda :( Jak słyszę gadanie to mi się wszystkiego odechciewa. Razem z mężem bardzo byśmy chcieli by w naszym domu pojawiło się w końcu maleństwo... ja jak słyszę płacz dziecka lub widzę mamę z maleństwem zaczynam płakać... tak na dłuższą metę się nie da...

Czasem mam ochotę się poddać, zapomnieć o marzeniu ... ehh mały dołek się we mnie odzywa.

Bardzo pomaga mi to, że mogę tu popisać, poczytać. Nie chce zamęczać każdym smutkiem męża, wiem, że jemu też jest ciężko, obwinia siebie, że to jego wina, że może powinniśmy coś więcej zrobić, mimo że się na razie nie da :( Kocham Go tak bardzo, bardzo mocno. Jest całym moim życiem...

21 kwietnia 2017, 11:44

24 dc 11 dpo

Dziś rano zrobiłam test ciążowy - negatywny, trochę mnie to zasmucilo choć wiem, że to jeszcze wcześnie.
Dziś czuje się kiepsko, pobolewa mnie brzuch, tak jakby ćmił, senna i zmęczona jestem, zimno mi i mam dreszcze... nie wiem czyżby przeziębienie? Temperatura skoczyła do 36,9... hmm zobaczymy co dalej. Na razie odpoczywam pod kocem.

22 kwietnia 2017, 13:13

25 dc 12 dpo

Dziś w końcu trochę słońce, choć brak mi sił by coś na dworze porobić. Dziś rano ładnie skoczyła temperatura :) To mnie cieszy, bo nadzieja wciąż jest. Może jednak urodzinowy zielony prezent? :)

24 kwietnia 2017, 08:31

27 dc 14dpo

Mam kochanego męża. Wczoraj test ciążowy - blada druga kreska. Wiec moje kochane słoneczko zabrało mnie ns zakupy i spacer, żebym nie myślała i się nid nakręcała... dziś ponowny test... jednoznacznie ujemny. Temperatura niższa, więc chyba bez szans... kolejny cykl... chyba pozostało czekanie na @ :(

25 kwietnia 2017, 15:27

No i tak jak się spodziewałam... przyszła... wredna @...

Czuje się źle, bardzo boli mnie brzuch, podbrzusze i kręci mi się w głowie... Dobrze przynajmniej, że dzięki temu nie mam siły myśleć o tym że ZNOWU się nie udało. Nie będzie niespodzianki na urodziny. Nie będzie Bożego Narodzenia z dzieciątkiem... :( smutno mi, bardzo mi smutno... nie chce się łamać, ale się łamię. Muszę trzymać się dla męża. On jest całym moim światem. Nie chce go martwić. Nie chce by znowu się obwiniał. To nie jest niczyja wina... czasem tak właśnie jest...

Czas zacząć 16 miesiąc starań... ehh

4 maja 2017, 11:32

Maj, po długim weekendzie...
Za oknem deszcz ... a ja chcąc mile się czuć - wspominam. Cudowny 1 maj - urodzinowy Sopot z ukochanym mężem. Nasz Ślub - 21 stycznia :) dziś w końcu udało mi się wysłać zdjęcia do wywołania.
Raduje się i cieszę się :) mam mnóstwo cudownych wspomnień i mam kochającą osobę obok mnie ... codzienna kawa, drobne życzliwości ... to wszystko sprawia, że jestem szczęśliwa :D
1 2