Widzę, że testowałaś dzisiaj. Głowa do góry! Nie poddawaj się.

Kochana z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę Ci wszystkiego najlepszego zdrowia szczęścia uśmiechu i spełnienia najskrytszych marzeń

Przykro mi, sorrka nie chciałam nakręcać.

Wieczorem wczoraj miałam różowy śluz, więc podejrzewam że @ dzisiaj się pojawi.

Po serduszkowaniu nie przejmowałabym się takim "plamieniem" mogło się zdarzyć od niego nawet.

A ja oprócz bólu brzucha co jakiś czas czuje się normalnie. Może jeszcze po luteinie utrzymuje się progesteron. Brałam 100mg dwa razy dziennie.

Jak tam samopoczucie? Czyżby wczoraj implantacja była?

Szkoda nie no mysle ze 12dpo bylby juz cien cienia. Tak wiec grzecznie czekam na spadek tempki. I nastawiam sie juz na walke w styczniu. Zaplanowalam duzo ruchu!

Wpadam z kciukami i życzeniami miłego dnia

U mnie negatyw !

Ciężko stwierdzić, jedyny spadek miałam 5dpo, cholera wie jak to jest przy luteinie. Gin kazał lute odstawić po 10 dniach wiec dzisiaj koniec juz na noc nie biorę i zobaczymy, ale wątpię żeby coś z tego było.

Beta negatywna niestety.

Wydaje mi sie ze dlatego wzrosła, bo przeszedł mi katar zobaczymy czy jutro nie bedzie spadku . Ale ciesze sie ze wyzdrowialam . A ty jak tam dzisiaj ?

Ciezko powiedziec. Bo mozliwe ze w 8dpo byl największy wynik a pozniej powoli spada. Dobry znak ze tez nie masz nagłego duzego spadku. Niestety nie znam sie w tej kwestii oby ten wynik cos dobrego oznaczał trzymam mocno kciuki za twoj cykl to bylby piekny prezent na swieta

Hejka, a test może za 2-3 dni jeśli @ nie pojawi się wcześniej. Wczoraj skończyłam brać dupka. Co do progesteronu to raczej nie ma co na to patrzec. Ja w ostatnim cyklu miałam wynik 30 i nic z tego nie było Dobrze że masz ok 20 bo jeśli będziesz w ciąży to jest dobry poziom. A ty kiedy teścik?

Hej! no ta temperatura to mi ćwieka zabija. Jutro idę na betę, nie będę się dłużej stresować. Moja fl zwykle trwa 12 dni wiec beta powinna wskazać na czym stoję.

Z progesteronem Ci nie pomogę, bo po owu badałam raz 3 mies. temu i wynosił 7 ng/ml porażka...
Ale 20 to chyba nie jest źle, dzisiaj gdzieś czytałam że któraś z dziewczyn miała 18 i była w ciąży.
Ja bym poczekała na rozwój sytuacji.

Co do niecierpliwości, mam to samo dzisiaj już parę razy chciałam kupić test, ale ostatecznie się powstrzymałam, bo co by mi to dało.

Wiek to nie wyrok! Nie ma co tak gdybać A poza tym słyszałaś chyba, że jak się ma właśnie takie duże parcie to nie wychodzi... a ile kobiet jak odpuściły to zaszły?

Hej, no wlasnie ja tez myslalam ze owu byla w sobite 15tego bo mialam klucie jajnika itd. Dzisiaj przesunelo mi owu na ten dzien wlasnie wiec zobaczymy

Dzisiaj miałam po prostu bardzo fajny dzień dlatego tego aż tak nie przeżywałam. Babeczka od paznokci też się machła i przyjęła mnie dzień wcześniej. I Wy dziewczyny tak bardzo mnie wspieracie. Dziękuję! Progesteron faktycznie masz bardzo ładny A TSH to wiesz, podobno bardzo chwiejne jest, tym bardziej, że się leczysz. Ja swoje też powinnam nieco zbić, podobno najlepsze na zajście w ciążę to poniżej 1. Moja babeczka od paznokci też próbuje zajść w ciążę już od roku. Jakoś się tym specjalnie nie przejmuje, że im nie wychodzi.. Nie robiła żadnych badań. Była tylko u gina, który zrobił cytologię, badanie ogólne i wsio. Sama mówi, że kwas foliowy bierze nieregularnie. Kurcze ja bym tak nie mogła! :o Już dawno bym się przebadała..

Niestety, życie Ale najważniejsze, że się aż tak nie spóźniła. Dobrze, że mam plan na ten cykl. Dzisiaj przyszły też suplementy. Może jutro będą zioła i działamy Znalazłam też ginekologa na NFZ. Spróbuję się zarejestrować

Jak pięknie temp ruszyła do góry , trzymam kciuki

Pięknie do góry poszła tempka trzymam kciuki

W końcu się uda, najważniejsze, że jest pod dobrą opieką!

Trzymam kciuki:)

Przykro mi przez Twoje poronienia Czyli nie udało się znaleźć przyczyny?

Pisałaś, że 16 dpo było już coś na becie widać. Także mam jeszcze 2 dni, poczekam, zobaczę... A można wiedzieć na co bierzesz acard?

Cykl, cyklowi nierówny
U mnie to pewnie zasługa luteiny

Powodzenia

Ło ale poszło w górę

Dzięki Kochana za pocieszenie Chyba żyję i trzymam się całkiem dobrze. Po prostu czekam na miesiączkę - jutro powinna być i będzie w następnym cyklu kolejna szansa.. Zaczęłam robić plany na następny cykl i noworoczne, tzn. coś na co będę miała większy wpływ niż zajście w ciążę Wierzysz w takie plany? Udało Ci się coś zrealizować?

Super zawsze chwilą relaksu. Oj też bym się piwa napiła, ale nie mogę chwilowo.
Spokojnego wieczorku

Z flo też kiedyś korzystałam, ale zawsze źle mi pokazywało owu, a potem na koniec cyklu zmieniało termin, mimo że miałam niby wszystko poustawiane, a tej drugiej nie znam. Myślę, że do końca żadnej aplikacji, w końcu to tylko komputer, nie można wierzyć, tylko swoim odczuciom i obserwacjom.

Udanych zakupów

U mnie niby jest pcos, ale znowu wyniki mam dobre jak nie na ta przypadłość, K też ma dobre wyniki, myślę że u mnie dużo robi stres z którym walczę ostatnio dosyć sporo. W rodzinie nie było problemów u nikogo. Tylko ja jakaś taka chorowita i wszystko na przekór działa, ale wierzę że się w końcu uda jeszcze parę opcji jest. Tobie też życzę żeby się udało

Ja miałam hsg w październiku i teraz dostałam clo, po którym dobrze zareagowałam teraz tylko czekać na efekty.
Nie mam jeszcze, czekamy na pierwsze, jesteśmy razem prawie 10 lat, ale mieszkamy razem 4, mój K. do pewnego momentu nie był gotów na dziecko i dwa lata temu podjęliśmy decyzję że to ten moment no i tak zeszło...

Powodzenia

Zobaczymy jak to będzie, oby clo i luteina pomogły.

Po hsg wogole był dziwny cykl pierwszy raz bolały mnie piersi więc prog musiał być wysoki, i wogole jakoś tak dziwnie było.

Teraz tylko musimy wytrzymać, żeby zobaczyć efekty

U mnie negatywna beta, a Ty jak się trzymasz? Widzę, że tempka już na stałym poziomie - tak trzymać!

Nie da się nie nakręcać, cały czas myślisz o tym. Ja nie badam, nie chce się denerwować, a nie wiem też jak luteina wpływa na wynik. U mnie temperatura poszła w górę więc to jest dla mnie znak.

Ja po hsg mam niska temperaturę, a nawet i w cyklu kiedy je miałam max temp. po owu była na poziomie 36.6.

Tak dzisiaj już sam oznaczył, a u Ciebie przesunęło na poniedziałek tak jak mówiłaś.
Ostatnie cykle były po 28, w przyszłym tygodniu w czwartek albo w piątek robię betę, bo jeśli coś wyjdzie mam zaraz po świętach pojawić się u gina.

Też się zastanawialam jaki mój będzie skoro miał 19mm, no ale gin powiedział, że pęknie w ciągu 4 dni i tak było.

Może u Ciebie to poprostu inny niż zwykle cykl i będzie wszystko dobrze

Wiesz od wyznacza że statystyki, mi potrafił zmienić termin owu po kilku dniach nagle to tylko komputer, a temperatura różnie pokazuje mogło być w tym cyklu coś co spowodowało ,że teraz trochę inaczej zadziałało. A nie masz możliwości podejść na monitoring?

Rozumiem to dobrze że wszystko ok! Przepraszam za te swoje trzy grosze

Hej dziwne te wahania u Ciebie w tym cyklu? Gdzie mierzysz? Robiłaś badania hormonów? Jakby co to ja bym się nie sugerowała wyznaczeniem owu i nadal się kochała. CHYBA że potwierdzasz u gina?

No dziwny ten płaski spadek miałaś. Mi sam of też jeszcze nie wyznaczył owu, ale widze, że tobie po 6 dniach dopiero oznaczyło.
A czułaś cokolwiek że w czwartek mogła być owu?

Ja w niedzielę czułam się tragicznie strasznie bolały mnie jajniki, krzyż no i nagle poczułam silny ból po prawej stronie gdzie miała być owu, już tak miałam więc jestem pewna że owu była. A lute zaczęłam brać wczoraj.

Oj tak byłoby cudownie rozpocząć tak nowy rok

Trzymam mocno kciuki za zielony finał

Dzięki, czekam bo nic innego mi nie pozostało, zobaczymy jak będzie jutro. Nie chcę zmarnować szansy. Chociaż wydaje mu się że ona była wczoraj, przynajmniej objawy na to wskazywały.
Życzę szybkiej owulki u Ciebie

powodzenia w tym cyklu

Też tak mysle.

Trzymam kciuki