Tak się czasem zdarza, że pomimo uczucia nie da się być razem i właśnie tak było w tej sytuacji. Rozstaliśmy się no i w związku z tym nie ma o co się starać... Trzymam mocno kciuki za was, oby szczęście jak najszybciej do was zawitało! Ja na to jeszcze kilka lat poczekam, ale bardzo, bardzo wam wszystkim kibicuje!!!

Mamy dwa serduszka.
Pierwszy Maluch, mały siłacz 160 uderzeń/min i ma CRL 1,69cm
Drugi natomiast jest niestety bardzo słaby 80 uderzeń/min i ma 0,69cm.
Dostałam Duphaston w razie nagłego spadku progesteronu, żeby ochronić silniejszego Malucha przed gwałtownym spadkiem hormonu, a gdyby w tym czasie już coś złego działo się z tą słabszą ciążą.
Pozostaje się modlić o te Maluszki.

Masz rację, troche to kosztuje....ale dam każde pieniądze za zdrowe dzieciątko.

15-20 tys? :o to w bocianie w Warszawie jest między 7 a 12 tys. Dlaczego tak drogo macie?

też miałam cykle rozjechane jak żaba na autostradzie, ale duphaston robi swoje. Idź do gina niech Ci da albo dupka albo luteine. My już podjeliśmy decyzje. Dobrze, że mamy na ten cel odłożone pieniądze. Bo to główna bariera by była.

ani plamienia, ani PMS, ani @ na horyzoncie ;/;/;/ nie znoszę jak cykle sie wydłużają.... ;/
jeb**y cykl trwa 40 dni a zapłodnienie tylko 1 dzień ;/ gdzie tu sprawiedliwość ;/

Encorton biorę na problem immunologiczny. Wysokie NK - w ubiegłym roku miałam 24%. Teraz mam 8 %. Bezpieczna granica jest do 12%. Powyżej, zarodek / płód jest atakowany przez mój układ immunologiczny.
Steryd będę brać do 12tc. Konsultowałam już to z moją immunolog.

Dawać dawać niech ten okres wjeżdża bo chce już clo zacząć brać ;p

Dziękuję tak brałam 2 tab naraz. Moje cykle wahały się miedzy 25_27dni. Owulacja między 12 a 13. Z clo tak samo.
Powodzenia!

Clo brałam 7-9dc po pół tabletki - wystymulowało mnie na 3 pęcherzyki. Ale zauważyłam mnogie owulacje odkąd zaczęłam suplementować koenzym Q10 i kompleks wit z grupy B.
Cykle miałam z reguły 26-28 dni. Ovitrelle brałam dzień przed IUI w 13dc, zastrzyk zrobili mi w Klinice, z tego co pamiętam, był około 15:30.
W razie czego, pytaj

W tym podejsciu to druga, w poprzednim też były dwie. Czyli w sumie czwarta...

Sama nie wiem, co o tym myśleć, aż się boje, że tak bardzo chcę zobaczyć te dwie kreski, że aż je sobie wymyślam...

Zagnieżdżenie w 5dpo, nie za wcześnie? Przy ostatniej ciąży dopiero w 11dpo cokolwiek na teście było mi widać... Zobaczymy!

A u ciebie na pewno owu nie było? Może dopiero się szykujesz na nią, taką bardzo późną?

Nie wiem co to będzie jak my się będziemy musieli zapisać na stymulację, trochę się boję, ale zmierzamy powoli w kierunku podobnym do Waszego.

Nie stresuj się. Już tle czasu walczymy, że zmierzenie tempki to pikuś. Uszy do góry :*

Mierzenie temperatury jest dla mnie strasznie stresujące i flustrujace. Dziś mam doła że cykl bezowulacyjny

Nie wiem co z tą temperatura dzisiaj. W nie wiem czy dobrze zmierzona bo usnelam

Hej, Kacperek już na świecie zdj u mnie na koncie

Nie wiem dlaczego tak. Pierwszy raz mierzylam podczas @ .

Powodzenia:)

Wieeem ...przerażają mnie te koszta. Badania też bardzo drogie, ale czego się nie zrobi dla potomnych

Ja chyba nie będe chciała do inseminacji podchodzić....tylko od razu invitro, jeśli zajdzie potrzeba....inseminacje też są kosztowne...częściej się nie udają...

Nie spodziewam się owulacji ciężko stwierdzić czy w najbliższym czasie się pojawi. Mam PCO insuliopornść i problem z tarczycą, także super combo . Nie nastawiam się na nic. Jeździmy do kliniki bocian już, bo to juz zaraz 3 lata będzie jak nie wychodzi. U mnie brak owulacji u męża kiepskie nasienie było. Teraz po terapii hormonalnej mąż będzie miał powtórkę badań. Okaże się po 14 listopada czy już lepiej.

Powodzenia Kochana idziemy równo:)

Czyli teraz naturalnie...kurcze, ciekawe czy faktycznie ta fragmentacja jest problemem, czy coś innego...
Ja już przenosiłam termin. Dziś 40t+1d. Idę wieczorem na wizytę i pewnie po skierowanie na KTG do szpitala...eh, strasznie boję się wywoływania oksytocyną...

Eh, no nie
A myślałam, że zobaczę tutaj coś innego...
A ja nadal się kulam w dwupaku. Dziś mam 39t+5d. W niedzielę termin. Zobaczymy, czy nie skończy się na indukcji...