Powodzenia

Wytrwalosci 💜

Trzymam kciuki ❤️❤️❤️
Daj znać po wizycie

Miałaś badane mutacje, celiakię, homocysteine ? Kochana my staramy się ponad 5 lat, też myślałam, że już wszystkie badania mam zrobione, a jak dostałam skierowanie to mi ręce opadły...😊 Zwykły gin raczej nie zaleca tak rozszerzonego pakietu ... Trzymam kciuki ❤️. Kiedy wizyta ?

Może to i lepiej. Czasami taki odpoczynek jest potrzebny. Bez zbędnego analizowania temp i całej reszty. Ja niestety chyba uzależniłam się od pomiaru

dr Ż jest specyficzny, ale bardzo dokładny a wizyta kosztuje 150zl, pierwsza tylko 250... ogólnie robią dużo badań...ja od początku kwietnia straciłam już ponad 5 tys na wizyty i badania...a jeszcze nie zaczęłam stymulacji do in vitro ;/

To super, że idziesz do tak dobrego specjalisty. Wierzę, że tam Wam pomogą

Kochana widzę, że wybierasz się do MedArdu 😍 ja chodzę do dr Ż i jestem bardzo zadowolona, chociaż moja droga jest bardzo długa...

Masakra kto by pomyślał, że to będzie takie ciężkie.

No właśnie Ci faceci... hm czyli robiliście tylko rozszerzone badanie nasienia? Bo może się bardziej orientujesz, czy jak wyjdzie np. zła fragmentacja dna plemnika czy bakteria jakaś u niego to ma to odzwierciedlenie w wynikach nasienia? Czy niekoniecznie?

Chciałabym wierzyć, że będzie dobrze dla każdej z nas. Oby się zawziął i faktycznie schudł. Sama wiesz jak to jest, tym bardziej że ma pozwolenie na codzienną jazdę rowerem, zero supli, eh No nic, zaparł się jak osioł i muszę czekać aż pójdzie na następne badanie. Jedyne co mi się udało wynegocjować to to, że zrobi je ok. 16 sierpnia, więc chociaż miesiąc do przodu..

A co do wagi to ważył się przed chwilą i 107 kg przy 182 cm. Obiecał że schudnie 10 kg, no zobaczymy. Widać że jest zadowolony z lekarza. Nie mam za bardzo do gadania..

259 mln plemników ma w ejakulacie, na to też zwrócił uwagę lekarz i mówił że właśnie sporo. Tylko idzie to w coraz gorsza stronę, zaraz odbierzemy wyniki i będzie 2%... tfu tfu...

Ja trzymam kciuki żeby było chociaż jedno! No z wątrobą masz rację... powinni dorzucać nową w pakiecie po łykaniu tej chemii. Jaką klinikę wybraliście?

Jeszcze 3 tygodnie, szybko zleci
A co u mnie? Jak widzisz walka trwa. Kombinujemy z lekarzem, robimy stymulację różnymi lekami. Jak tak dalej pójdzie to chyba przetestuję wszystko, co jest dostępne na rynku... W tym cyklu pierwszy raz mam tabletki, a nie zastrzyki. Jutro monit, oby tylko coś urosło

W lutym wszystko wzorowo ale morfologia nieco mniej niż 4 procent, teraz kiepsko z ruchliwoscua A morfologia niżej bo prawie 3 procent ;(

Jutro mój ma wizytę u androloga. Wyniki nam wyszły gorsze niż poprzednio. Bardzo to przeżywam

A kiedy masz wizytę w klinice?

Kurczę to faktycznie jak jesteście tak przebadani wzdłuż i wszerz to naturalne ze pojawiają się myśli o niepłodności idiopatycznej. Ale może w klinice coś dodatkowo wymyśla. Daj znać po wizycie, czas szybko leci

Hm może nie zrobiliście wszystkich wyników, tego jest naprawdę dużo.. będę trzymać kciuki

A z ciekawości się pytałam myślałam, że miałaś monitoring, aż tak nie śledziłam Twojego wykresu i komentarzy. Czyli odliczanie do czasu wizyty w klinice! Będę trzymać kciuki

Widzę, że niedługo ruszasz z kliniką. Jak nastawienie?

Kiedy masz te wizytę? I jakiej wielkości pecherzyk? Dlaczego nie dostałaś zastrzyku na pęknięcie?

Jak samopoczucie?

🤛🤛🤛🍀🍀🍀

Pozdrawiam ❤️

😗😗😗💚💚💚

Nie dziwię się. Z ovu człowiek jeszcze bardziej się nakręca. Ale dobrze ze mamy siebie nawzajem i możemy się wspierać 😘

Ja dziś byłam na monitoringu i dr potwierdził owulacje, na 100% jestem pewna że była wczoraj. Teraz czekam na @ i zapisuje się na hsg.

Hej jak tam? 😘

Ja też zaczęłam nowy cykl. Idziemy równo:)

Wiem kochana że to męczy i to bardzo. I też kupę czasu się starasz. U mnie siadła immuno. Ale czy to faktycznie jest, trudno powiedzieć. Dodatkowo amh mi spało więc już w ogóle

Musicie sami podjąć decyzję. Ja trzymam za Was mocno kciuki i Was wspieram na odległość

Trzymam kciuki !!!☺

Ehh kochana każda z nas która stara się długą na dość. Ja po 3 latach i spadku amh rozłożyłam ręce. Spróbuje 1 podejścia do ivf, ale to może nie starczyć. Masakra z tym wszystkim

Przeczytałam że u Ciebie kompletnie nastrój siadl. To tak jak i u mnie. Ciekawa jestem czy znasz przyczynę. Jeśli chcesz to mam pdfa z listą badań wstępnych do invicty, może to Wam coś pomoże, może nie wszystkie zrobiliście. Jajowody masz drożne? Dużo rzeczy można na NFZ jednak zrobić. Jakie duże miasto masz obok siebie?

Kurcze, kasa to jest problem. A powiedz mi, mieliście już pełną diagnostykę i tam Was będą przygotowywać już do ewentualnego in vitro, czy badania też?

Myślałam, że chciałaś uniknąć kliniki pod kątem 'psychicznym', a tu chodzi o finanse... W takim razie sami musicie porozmawiać i podjąć decyzję. Mimo wszystko jestem i wspieram :*

Ale tam Wam może w końcu pomogą. W klinice zajmują się typowo leczeniem niepłodności, więc też inaczej do Was podejdą niż zwykły gin. Może tam znajdą przyczynę czemu się nie udaje i będą chcieli Wam pomóc najlepiej jak umieją.. Nadal trzymam za Was kciuki, nie poddawajcie się 😘

Nie nastawiaj się tak negatywnie na klinikę. Ja też przed pierwszą wizytą myślałam sobie 'o Boże, co ja tu robię, dlaczego musieliśmy zajść aż tak daleko w tych staraniach'. Ale lekarze są od tego żeby nam pomóc

Daj znać po wizycie 🙂

❤️❤️❤️

Nie trać nadziei i koniecznie daj znać po wizycie co i jak

Powodzenia Kochana, oby ten cykl był tym Twoim ❤️

Kochana nie poddawaj się. Zobaczysz upragnione 2 kreseczkę,zobaczysz!

Widzę, że w końcu przylazła wredota. Oby ten cykl Cię zaskoczył

Kochana @ w końcu przyszła. odetchnij trochę i serduszkuje w dni płodne. Los często nas zaskakuje i życzę by i Ciebie zaskoczył😁 pozytywnie oczywiście😁 a nadzieja choćby ta najmniejsza w sercu zawsze pozostaje. 😙😙😙💖💖💖

Trzymam kciuki za nowy cykl

Kochana ja Ci życzę bardzo dużo siły! W końcu masz ten okres i teraz kolejną szansę, że tym razem w tym cyku się uda 💚💚💚