miłego dnia kochana

Pięknie oby do zieloności Kochana U mnie nici z pięknego zakończenia mąż nie w formie chory i wysoka temp

Trzymam kciuki

No to super a ma jakąś pracę na oku? A nie wiem co mi jest... Mam kaszel katar i temp wiec raczej nie grypa jakieś zapalenie krtani prędzej ale biorę leki i juz lepiej a więc odliczam dni z Tobą

Mieszkanie macie czy mąż wraca? Zleci czas szybciej niż myślisz aaa temp taka bo chora jestem więc z cyklu nici może i dobrze bo na lekach silnych jestem... Czekam aż mi minie

Dziękuję za wsparcie :-* aby przyszła juz ta @ i się wszystko unormowalo

Miłej niedzieli

Trzymam kciuki.

Powodzeni kochana

Dziękuję kochana za wsparcie, dużo to dla mnie znaczy

mocno ci kibicuje kochana

Tez juz część postrzatalam, poodkurzalam ( mój to lubi jeść słonecznik to wszędzie są lupinki) teraz jem, poczytam trochę i dalej biorę ssię za prasowanie.

Hejka jak tam dzień mija?

Zycze Ci pieknego, spokojnego dnia

Dziekuje za Twoja wiare, mnie moja opuscila

myślałm że Tobie mówiłam. tak czekamy. musimy zrobic badania kariotypów. bo być może te dwa poronienia to wadliwy kariotyp męski (bo mamy córeczkę zdrową). i 9 marca mamy badania. jak wszystko wyjdzie ok to wtedy zaczynamy stranaia. jeszcze troche czekania. bo na wynik czeka sie miesiąc...
także około 9 kwietnia będziemy znać wyniki. ale jak wszystko będzie pozytywne to tem 9 kwietnia wypanie jeszcze przed owulacją..
i za to trzyma kciuki!!

dziękuję. ale to nie nasz cykl. za miesiąc mam nadzieje ostro działamy!!
pozdrawiam!!

I tak trzymaj kochana

Jaka kolwiek by nie była przyczyna, nie wolno Ci sie obwiniać....
Mam nadziejeję, że niedługo obie doczekamy się zdrowej ciąży ze szczęśliwym rozwiązaniem
A macie juz zielone swiatełko czy musicie poczekać?

Rana jest swieża i bedzie jeszcze boleć I masz prawo płakać, to jest ulga dla duszy, ja sama często płaczę w poduszkę nad swoim losem, czuję się lepiej jak sobie popłaczę, jak mam te gorsze dni
Wiesz pewnie to żadne pocieszenie w tej chwili, ale raz już zaszłaś w ciążę, więc problem zajścia jako tako ciebie nie dotyczy, pozostaje kwestia porobienia badań i znalezienia przyczyny jak to sie stało, ze stało sie tak a nie inaczej?
wszystko się poukłada, potzreba tylko czasu.

Kiedyś byłam niepoprawną optymistką, życie dało mi w kość i nauczyłam się pokory.
Jak ty sie psychicznie czujesz? Wiem, że to jest banalne pytanie, ale czy jest juz lepiej na duszy?

Dziekuję za Twoja wiarę, ale w Naszym przypadku to byłby prawdziwy cud.

Ja mam pierwszy raz taki pokrecony wykres obstawim, ze to cwiczenia tak namieszaly w nim

Lenka super, że podjęłaś wyzwanie jakim są ćwiczenia. Sama też ćwiczę i wiem ile to kosztuje. Ciało leniwe ale serce się rwie aby zrzucić boczki. Trzymam mocno kciuki

Miłego dnia :*

Jestem na diecie 1200 kcl. Pije 2 litry wody dziennie, zero slodyczy, ziemniakow w kazdej postaci i bialego pieczywa. Jem ryby, mieso gotowane i pieczone, zero smazonego. Do tego zawsze porcje warzyw. Pije kawe z niskotluszczowym mlekiem i slodzikiem, bez cukru.Jem 5 malych posilkow dziennie. 3 male- tzw przekaski ( orzechy, migdaly jablka,grejfruty, mandarynki) dwa podstawowe czyli sniadanie i obiad. Zainstalowalam sobie w moim androidzie appsa, gdzie liczy kalorie, dzieki niemu wiem ile jem i nie musze za kazdym razem zagladac do neta A jak wyglada to u Ciebie?

To dobry znak, ze mnie wszystko boli Wszystkie miesnie mi pracowaly Tez bede robic te cwiczenia na zmiane tak jak ty, bo wczoraj dalam sobie taki wycisk, ze dzisiaj ledwo chodze i siedze

Czytałam Twój post na Aniołkowych mamach, przeżyłyśmy podobną historię, ja też dowiedziałam się o śmierci maleństwa w 15 tc na USG którym mieliśmy nadzieję poznać płeć... (dziecko nie żyło podobno od 9 tc.. długa historia)

Zaszłam w ciążę po drugim krwawieniu od zabiegu, nie planowałam ale w głębi duszy miałam małą nadzieję i byłam gotowa od razu..

Życzę Wam szczęśliwego cyklu

Przykro mi z powodu straty :*
Czekacie na zielone światło czy staracie się od razu?
Trzymam kciuki za starania.

przykro mi powodzenia w dalszych staraniach

Bardzo mi sie podobaja Wygladaja niewinnie, tak jak mowilas, a daja wycisk
Zrobilam je wczoraj na rozgrzewke przed skalpelem
Dzisiaj boli mnie odcinek ledzwiowy, nie wiem czy to zakwasy czy sie dzwiglam cwiczac, ale raczej to pierwsze. Ciebie tez bolalo na dole kregoslupa po pierwszej serii cwiczen?

Tak ok 8 kg zeby wrocic do swojej wagi z przed slubu. Mialam wtedy rozmiar 36, teraz mam bardzo pelne 38. Mam duzy brzuch ( szeroki obwod w talii) i grube uda, wiec te partie najbardziej mi pzreszkadzaja w moim wygladzie. Nie wspominajac juz o cellulicie na posladkach i udach Dziekuje za linka, dzisiaj wdrazam te cwiczenia do zycia Mam nadzieje, ze niedlugo zobacze efekty

Ja tez cwicze Juz od tygodnia Czuje sie duzo lepiej
A co to za cwiczenie z boczkami? Tez chodakowskiej?
Ja robie skalpel codziennie Efekty mam zamiar sprawdzac co tydzien, dzisiaj wlasnie mija Wieczorem sie dowiem czy cos udalo mi sie juz zrzucic
Wytrwalosci kochana

U mnie ok tylko dni płodne dziś mi się zaczęły a m wyjeżdża ma w poniedziałek wrócić i chyba nici z tego cyklu... Chce zacząć biegać ale najpierw muszę sobie jakieś ciuchy kupić bo nie mam w czym i dlatego nie biegam... Ale dziś słonko świeci i mimo wszystko staram się być dobrej myśli. Ciesze się ze sobie radzisz

Ja tam u Ciebie? Jak samopoczucie?

Kibicuje

♥♥♥

wspieram kochana

Wspieram

Niestety zaczynam dziś nowy cykl, oby szybko poszedł sobie okres.

Buziaki slonce :*

Miłego dnia życzę

♥♥♥

dziekuję

To czekamy na wyniki, na forum napisalam o stronkach gdzie możesz poszukac mieszkan

Dzien dobry zycze Kochana Milego i spokojnego dnia :* Buziaki:* :* :*

Hejka co tam u Ciebie? Jak wyniki?

Dzisiaj temp 37,2 i w dodatku mam katar Miłego dnia Kochana :*

wWSPIERAM CALYM SERDUCHEM

Dziękuję Kochana za wsparcie. Dziś miałam temp 36,8 ale z tym ze temp zmierzona o 5 rano ( do pracy na 6) dodałam 0,1 :*

Myślę ze jednak się nie uda ale nadzieja jest zawsze

Będę trzymać kciuki. Ja w marcu muszę ppojechać do pl mam wizytę u lekarza i może uda mi się tez zrobić badania.

Miesiąc dwa czytalam ze jest przerwa chyba, mam nadzieję ze u Ciebie lekarz powie ze juz można.Oby się udało.

Będę zagladac kciukam :*

Wspieram Kochana pamiętaj że zawsze możesz na mnie liczyc !!!!

Żabka na szczęście...

Dziś u mnie test ciążowy (-) ale temp pięknie wzrosła Tule i wspieram Słoneczko :*

Tule mocno kochana :*

Chciałabym Ci jakoś pomóc ale wiem że samemu trzeba się z tym zmierzyć i uporać. Ja trochę sobie poukładałam w głowie. Ułożyłam plan działania... ale u mnie minęło już prawie 3 miesiące. Nadal mnie to boli bardzo. Zdaje mi się że czasem nawet bardziej ale staram się nie rozpamiętywać tego ciągle. Chociaż jak sobie pomyślę że powinnam mieć trójkę dzieci w domu a mam tylko jedno to chce mi się wyć....
Wiesz musisz znalezdź swój sposób na przeżycie tego smutku, żalu ale tak by nie zwariować o nie wylądować w szpitalu.

Ale jak codziennie tak masz to się wykończysz...
Musisz kiedyś się wyspać. Ale jak to powiedzieć organizmowi? Wiesz teraz w czasie pobytu w szpitalu poznałam dziewczynę Anię. Była w 15 tygodniu. Pojechała do Warszawy na amminopunkcje i nie było tętna zanim zaczęli. Szok. Utrzymujemy kontakt trochę gadamy trochę sms-ujemy. Może łatwiej z kimś z krwi i kości kogo się poznało na żywo.
Wiesz jak to piszę to trochę złoszcze się że taki banały wypisuje. Chciałabym jakoś pomóc i ulżyć Tobie.....

Pamiętam że masz dwóch synów. I rozumiem że tak całkiem nie da się wyłączyć z codziennego życia. ... a z drugiej strony może to i dobrze? Sama nie wiem. ....po prostu musisz żyć . nie masz innego wyjścia. Mi po drugiej stracie córka pomogła przeżyć i jakoś to wszystko przetrwać.

To może pozwól sobie na to?
Schowaj się i nie wychodź nigdzie skoro tego potrzebujesz?

Tak właśnie podejrzewałam.....
plany, marzenia, oczekiwania zawaliły się.. każdy przeżywa to na swój sposób. ja doświadczyłam tego dwa razy ale nie w tak wysokiej ciąży, więc myślę że Tobie jest jeszcze ciężej. Ja popadłam po pierwszej stracie w depresję, nie chciałam wychodzić z domu, nic robić tylko płakałam.....
to bardzo trudny czas dla Ciebie i Twojej rodziny!!
Przykro mi że musisz tego doświadczać!! Bardzo bardzo mi przykro!!

Myślę o Tobie codziennie.... jak się trzymasz... jak możesz w ogóle oddychać....
bardzo mi przykro. brak słów!!!!!
Przytulam mocno. Tylko tyle mogę.....

Aż mnie zatelepało jak zobaczyłam co się stało.....
Bardzo bardzo mi przykro!!
Przytulam!

Przykro mi

kochana wspieram tak bardzo mi przykro

Powodzenia