X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Po raku tarczycy...
Odpowiedz

Po raku tarczycy...

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Pszczółka2018 Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 8 lipca 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Jestem tu nowa i proszę Was o pomoc.... Jestem zrozpaczona. Mam 38 lat. Dzieci w wieku 18 i 13 ciąże bez powikłań wręcz idealne.Po tylu latach przyszła wielka miłość ku trzeciemu maluszkowi. Po trzech mcach radość w postaci dwóch keeseczrj na teście.ostatnia Miesiączka 26 maj.Zaplodnienie między 2-7czerwca.Na pierwsza wizyta u lek. 3 lipca i straszna informacja. Ciąża jest nieprawidłowa. Ponad tydzień do tyłu. Nic nie widać. Zlecony mi zrobić progesteron i beta hcg. Zalana łzami zrobiłam wyniki : progesteron 45, beta hcg 10955.Przepisano mi luteine bo w macicy bardzo duże wyborczyny. po 48h ponownie bthcg i ból w sercu.. Wynik 15500...przyrost 41%...znowu wizyta u lekarza... Przyrost za mały... Za 3 dni ponowne usg... Pojawił się zarodek nisko osadzony... Urósł do 1,5 cm i nadrobil tydzień... 5 tydzień i 5 dni... Nadal trochę za młoda ciąża... Brak jeszcze echa... Lekarz powiedział że nic nie może mi powiedzieć i wszystko w ciągu tygodnia się wyjaśni... Mam czekać do piątku...caly czas jestem ciepła piersi nabrzmiale... Od dwóch dni nudności... Jestem po raku tarczycy złośliwym... Przyjmuje eutyrox150 tsh 1,5. Proszę Boga żeby się udało chociaż jakoś słaba mam nadzieję... Proszę Was napiszcie co o tym myslicie. Dziękuję i błagam o pomoc.
    Pszczółka2018

    Pszczółka2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ja miałam cały czas maleństwo o tydzień do tyłu, dopiero w zeszłym tygodniu nadrobiło. Beta po osiągnięciu wartości około 5000 zwalnia z przyrostem, więc twoj przyrost jest ok (ja miałam przyrosty po 18% od wartości 3300). O takim progesteronie mogłabym marzyć,, mój był 15. Moje maleństwo jest nisko "osadzone" w macicy ale ma się dobrze

  • Pszczółka2018 Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za odpowiedź... Czekanie jest okrutne...

    Pszczółka2018
  • Pszczółka2018 Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mogę prosić Was o więcej opinii... Jakos nikt tu chyba nie zagląda do mnie:(

    Pszczółka2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Często ciąża wg USG okazuje się młodsza niż wg OM, a przyrost beta hcg znacznie zwalnia po osiągnięciu pewnego poziomu. Trzymam kciuki za Twojego maluszka :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczółka2018 wrote:
    Czy mogę prosić Was o więcej opinii... Jakos nikt tu chyba nie zagląda do mnie:(
    Dziewczyno ty masz taką wysoka betę i progesteron to już nie ma się czym martwić :) spokojnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 10:55

  • Pszczółka2018 Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 14 lipca 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety stracilam moje szczescie...przestało się rozwijać... Zarodek się zapadł... Jestem zrozpaczona... Lekarz mówi żeby czekać na samoistne poronienie... A ja nie wiem czy nie powinnam iść jednak do szpitala... Cały czas mam mdłości bolą piersi... A tu koniec...

    Pszczółka2018
  • Slonko92 Przyjaciółka
    Postów: 93 21

    Wysłany: 14 lipca 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczółka2018 wrote:
    Niestety stracilam moje szczescie...przestało się rozwijać... Zarodek się zapadł... Jestem zrozpaczona... Lekarz mówi żeby czekać na samoistne poronienie... A ja nie wiem czy nie powinnam iść jednak do szpitala... Cały czas mam mdłości bolą piersi... A tu koniec...
    Bardzo mi przykro... :( jezeli lekarz radzi, zeby poczekać to poczekaj. Samoistne poronienie jest lepsze dla organizmu, wtedy sam sie regeneruje bez ingerencji człowieka. Jezeli nie nastąpi w czasie o którym zapewne lekarz Cie poinformował to wtedy udaj się do szpitala. Po samoistnym poronieniu moje cykle się nie zmieniły, pierwszy okres dostałam tak jak zwykle po 29 dniach. Jezeli organizm sam sie oczyści to można sie tez szybciej starać o kolejne maleństwo, po drugim poronieniu udało nam sie juz w kolejnym cyklu i tak trwamy do dzis. Nie trać nadziei.

  • Pszczółka2018 Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 14 lipca 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę Was o rady bardzo proszę... Trafiłam dziś do szpitala ponieważ wczoraj lekarz powiedział mi że ciąża już się nie rozwija stoi w miejscu jej przyrost...W szpitalu lekarka dyżurujaca na podstawie wywiadu poinformowała że będą mi podane tabletki aby wywołać poronienie... Zrobiono mi w szpitalu bthcg i wynik zaskoczyl... Prawie 50.000 gdzie 5 lipca był 15.000...potem usg zarodek słabo się rozwija... 5 tyg i 5 dni... A powinno być 7 tyg i 1 dzień... Lekarka po konsultacji powiedziała że tej ciąży trzeba dać szanse... Jestem psychicznym wrakiem... Czemu beta wzrasta skoro w usg nie ma żadnego rozwoju... Mam mdłości piersi bolą okrutnie... Nie krawawie nic się nie dzieje czuję się jak w normalnej ciąży... To czekanie jest okrutne... Co o tym sądzicie... Proszę o Wasze opinie... Bardzo... Mam czekać do poniedziałku w szpitalu...

    Pszczółka2018
  • Slonko92 Przyjaciółka
    Postów: 93 21

    Wysłany: 14 lipca 2018, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekaj, cokolwiek sie stanie to bedziesz wiedziała ze zrobiłaś wszystko zeby to maleństwo zostało na świecie. W takim czasie zarodek ma niecały centymetr, badanie USG to nie jest linijka przyłożona do kartki, czasem ciezko go zmierzyć dokładnie... w takiej sytuacji musisz zdac sie na wiedzę i doświadczenie lekarzy, sama nic nie zdziałasz. Tak jak juz pisałam wczesniej, nie trać nadziei.

  • Pszczółka2018 Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 15 lipca 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety dziś straciłam maleństwo... Bthcg zaczelo spadać... Podano mi tabletki... Zarodka już prawie nie było widać... Jest mi okrutnie z tym wszystkim...

    Pszczółka2018
  • carolinee1212 Znajoma
    Postów: 20 0

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczółka2018 wrote:
    Niestety dziś straciłam maleństwo... Bthcg zaczelo spadać... Podano mi tabletki... Zarodka już prawie nie było widać... Jest mi okrutnie z tym wszystkim...
    Kochana bardzo Ci współczuję. Wiem co czujesz. Okrutne było to że jeszcze dostawalas skrawki nadziei, które zaraz się rozpadały. Ja swoją ciążę stracilam rok temu , w 12 tygodniu. Wszyscy Ci będą teraz mówić że czas leczy rany, że następnym razem się uda. A Ty każda z tych osób będziesz miała ochotę zamordować. A Ty daj sobie czas, nie chowaj w sobie złości i żalu, wypłacz to. Jestem z Tobą

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ