Witam serdecznie, mam taki problem i pytanie zarazem: mój progesteron w fazie lutealnej jest dramatycznie niski odkąd pamiętam, wynosi ok 1,75. To mało nawet jak na fazę folikularną. biorę Duphaston ale wiem, że on nie podnosi naturalnego progesteronu, a jedynie dostarcza organizmowi zastępczy, sztuczny hormon. Jednakze zaraz po odstawieniu duphastonu w 26dc poziom tego syntetycznego hormonu spada, bo nie jest juz dostarczany a progesteron wraca do stanu sprzed brania leku. Czy w takim razie mam jakiekolwiek szanse na jajeczkowanie skoro progesteron naturalny mam taki niski? To przecież między innymi on wpływa na późniejsze skoki estrogenów i dojrzewanie pęcherzyka... nie wiem już co robić, bardzo proszę o poradę

pozdrawiam
Paolaaa, Agi83, Pełnia, Maciejka, sonia86, fresa, agatka196, justa1234, Myszka92, Milady, Saramago, hipisiątko, Caroline, Anastazja85, jaskółka, aisza, MagSz, She Wolf, zoe31, Helen, Kiniejka lubią tę wiadomość
Paolaaa, Agi83, Pełnia, Maciejka, sonia86, fresa, agatka196, justa1234, Myszka92, Milady, Saramago, hipisiątko, Caroline, Anastazja85, jaskółka, aisza, MagSz, She Wolf, zoe31, Helen, Kiniejka lubią tę wiadomość