MAŁA ILOŚĆ ZARODKÓW
-
Cześć jestem po drugiej procedurze in vitro i w każdej było pobranych i wyselekcjonowanych kilka moich pęcherzyków z których udawało się zapłodnić 2-3 a zostawał zawsze jeden. Macie jakieś rady, sugestie pomysły co zrobić, żeby zwiększyć szanse na pozyskanie większej ilości zarodków? Może któraś z Was też tak miała i się podzieli doświadczeniem.
-
hej, u nas sytuacja wygląda podobnie, jesteśmy po dwóch procedurach z który uzyskaliśmy tylko po 1 zarodku. W pierwsze procedurze była klapa z jajeczkami, w drugiej miałam dużo jajeczek ale na 6 zarodków tylko 1 przetrwał do blastki. Za około 2 miesiące będziemy zapładniać pozostałe komórki, od 3 miesięcy jesteśmy na diecie i uprawiamy regularnie aktywność fizyczna liczę ze to pomoże na uzyskać lepszy wynik hodowli
-
nick nieaktualnyHej, jakie masz AMH? Niska jakość komórek wiąże się z niską rezerwą. Pytanie tez- jakim protokołem idziesz? Ja np. Mam super niską rezerwę i udało mi się wystymulowac dwie komórki i jeden zarodek- 3 miesiące brałam intensywnie zlecone suplementy i udało się podkręcić jakość komórki. Szlam na lekko stymulowany cyklu naturalnym, podobno w takim kosztem ilości komórek zyskuje się lepszą jakość. Pamiętaj- potrzebny jest dosłownie jeden dobry zarodek:)
-
Mi w drugiej procedurze pomogło embryoscope, specjalny inkubator do hodowli zarodków(dodatkowo płatne).
W pierwszej procedurze 3 zarodki z 12 zapłodnionych bez inkubatora, teraz 3 zarodki z 4 zapłodnionych.
Ogólnie zauważyłam że dziewczyny mają dużo więcej zarodkow i ładniejszych po zastosowaniu embryoscape.
•Pcos, IO, Hashimoto, niedrożne jajowody.
(Euthyrox88,metformax 2x850mg)
-2x C.P w 2011r
*1 IVF 2014r
•ET:1AA,1BB
•FET:1BB (cykl S) 🙂
*2 IVF 2021r Mamy❄️❄️❄️
•FET:4AA (cykl N) 😞
•FET:4BA (cykl N) 😞
-Histeroskopia: stan zapalny endo--> leczenie...
•FET:12b♡(cykl N)😍✊️✊️
6dpt: ⏸️
USG:24dpt-mamy❤️
Prenatalne:zdrowa dziewczynka 🎀
38t2d-CC: 3040g i 53cm kruszynki ♡ -
Rany chciałam edytować swój wpis i niechcący usunęłam. W skrócie: u mnie udało się uzyskać lepszy wynik po ogarnięciu insulinooporności. Przyjmowałam metformine i ubichinol (400mg) min.3 miesiące przed stymulacjami. Myśle też, że u nas zadziałała opcja PICSI - specjalna selekcji plemników, mimo tego, że nie mieliśmy problemów z nasieniem. Myśle, że wybór najlepszych plemników do zapłodnienia zwiększa szanse na uzyskanie ładnych blastocyst.38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |
▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów
Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️
Walczymy o rodzeństwo!
Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
Zmiana kliniki!
Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻
🔜2025 wracamy do walki💪🏼 -
Jaagaaga wrote:Cześć jestem po drugiej procedurze in vitro i w każdej było pobranych i wyselekcjonowanych kilka moich pęcherzyków z których udawało się zapłodnić 2-3 a zostawał zawsze jeden. Macie jakieś rady, sugestie pomysły co zrobić, żeby zwiększyć szanse na pozyskanie większej ilości zarodków? Może któraś z Was też tak miała i się podzieli doświadczeniem.
Na ilość uzyskanych zarodków ma wpływ jakość komórek jajowych i plemników. Wiele zależy od tego co jest u Was przyczyną niepłodności. Do tego niestety jest jeszcze potrzebna odrobina szczęścia.
U nas był czynnik męski (czyli kiepskie nasienie).
W pierwszych 2 procedurach in vitro doktor zaproponował nam protokół krótki. Miałam dużo komórek jajowych ale przez słabe nasienie wszystkie zarodki padały po 3 dniach. Nawet jakby był zarodek to nie wiadomo czy nie byłby wadliwy - trzeba by je badać. Albo po transferze zwyczajnie by się nie rozwijały.
Ostatnia 3 procedura - protokół długi. Kilka komórek w tym tylko 3 nadające się do zapłodnienia - reszta niedojrzała. Skorzystaliśmy z dawcy i sukces - wszystkie się zapłodniły i uzyskaliśmy 3 blastocysty. Na tamten czas wydawało mi się to strasznie mało. Przerażona byłam. Pierwszy transfer udany, zdrowe dziecko. Drugi niedawno - też bezproblemowo udało się uzyskać ciążę. Został nam trzeci zarodek, po który nie wiadomo czy wrócimy. Mąż nie chce więcej dzieci. Ja bym chciała. W przyszłości będziemy myśleć co zrobić czy wrócimy po 3 dziecko czy będziemy musieli oddać je do adopcji prenatalnej.
Tak naprawdę wiele zależy od waszej sytuacji. Możesz ewentualnie podpytać swojego lekarza prowadzącego i kombinować z protokołami. Ja więcej komórek uzyskiwałam w krótkim ale każdy organizm jest inny. Możliwe, że jak bym szła w ostatniej procedurze protokołem krótkim to bym miała więcej zarodków ale obecnie cieszę się, że jednak były to tylko 3.
Czynnik męski:
3 procedury in vitro, 2 pierwsze - 0 zarodków, przy 3 decyzja - korzystamy z nasienia dawcy. Uzyskano 3 zarodki ❄️❄️❄️
Dwie dziewczynki na stanie 🥰 ❤️❤️
1 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z lutego 2020 r.
2 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z czerwca 2024 r.
Ostatnia kruszynka na zimowisku ❄️ -