Ureaplasma pavum
-
nick nieaktualnyWitam drogie Panie,
Piszę z prośbą o podpowiedź.
Od roku zmagam się z objawami : pieczenia przy oddawaniu moczu, dyskomfortem w trakcie współżycia, parcia na pęcherz, spiętego brzucha. Miałam wykonywany kilkukrotnie posiew moczu(jałowy), nawet tomograf z kontrastem, również wszystko w porządku z nerkami i pęcherzem. Przyjęłam sporo leków, które w ogóle nie pomagały. W czerwcu po zakupieniu i wykonaniu wymazu z szyjki macicy wyszła nieszczęsna ureaplasma parvum. Ginekolog przepisał mi i partnerowi Doxycyclinum 1 tabletka co 12 godz, przez 7 dni. W trakcie przyjmowania leku, pomogło. Zapomniałam o tych dolegliwościach. Zachwalismy wstrzemięźliwość 14 dni, wg zaleceń ginekologa.
Niestety objawy powróciły. Co dalej?
Proszę o podpowiedzi, bo większość lekarzy na ślepo bez badań przepisuje tabletki na nadreaktywny pęcherz.
Pozdrawiam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2022, 15:11
-
zaba_zaneta wrote:Witam drogie Panie,
Piszę z prośbą o podpowiedź.
Od roku zmagam się z objawami : pieczenia przy oddawaniu moczu, dyskomfortem w trakcie współżycia, parcia na pęcherz, spiętego brzucha. Miałam wykonywany kilkukrotnie posiew moczu(jałowy), nawet tomograf z kontrastem, również wszystko w porządku z nerkami i pęcherzem. Przyjęłam sporo leków, które w ogóle nie pomagały. W czerwcu po zakupieniu i wykonaniu wymazu z szyjki macicy wyszła nieszczęsna ureaplasma parvum. Ginekolog przepisał mi i partnerowi Doxycyclinum 1 tabletka co 12 godz, przez 7 dni. W trakcie przyjmowania leku, pomogło. Zapomniałam o tych dolegliwościach. Zachwalismy wstrzemięźliwość 14 dni, wg zaleceń ginekologa.
Niestety objawy powróciły. Co dalej?
Proszę o podpowiedzi, bo większość lekarzy na ślepo bez badań przepisuje tabletki na nadreaktywny pęcherz.
Pozdrawiam!
Tez miałam ale braliśmy 3 tygodnie. Zrob ponownie wymaz w kierunku ureaplasmy. I może Ci dadzą jakiś inny antybiotyk?zaba_zaneta lubi tę wiadomość
-
zaba_zaneta wrote:Witam drogie Panie,
Piszę z prośbą o podpowiedź.
Od roku zmagam się z objawami : pieczenia przy oddawaniu moczu, dyskomfortem w trakcie współżycia, parcia na pęcherz, spiętego brzucha. Miałam wykonywany kilkukrotnie posiew moczu(jałowy), nawet tomograf z kontrastem, również wszystko w porządku z nerkami i pęcherzem. Przyjęłam sporo leków, które w ogóle nie pomagały. W czerwcu po zakupieniu i wykonaniu wymazu z szyjki macicy wyszła nieszczęsna ureaplasma parvum. Ginekolog przepisał mi i partnerowi Doxycyclinum 1 tabletka co 12 godz, przez 7 dni. W trakcie przyjmowania leku, pomogło. Zapomniałam o tych dolegliwościach. Zachwalismy wstrzemięźliwość 14 dni, wg zaleceń ginekologa.
Niestety objawy powróciły. Co dalej?
Proszę o podpowiedzi, bo większość lekarzy na ślepo bez badań przepisuje tabletki na nadreaktywny pęcherz.
Pozdrawiam!zaba_zaneta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jak to powiedzieć lekarzowi, jeśli uważa że ureaplasma to light. I że nie ma potrzeby wykonywania ponownego wymazu, bo mimo antybiotyku dna bakterii i tak może być jeśli nawet jest wybita? To słowa ginekologa. A drugi to w ogóle zaczął wmawiać ze mam nadreaktywny pęcherz i że przy tych lekach jakie miałam, to już dawno żadnej bakterii nie mam, mimo że wymaz z czerwca był.
-
zaba_zaneta wrote:A jak to powiedzieć lekarzowi, jeśli uważa że ureaplasma to light. I że nie ma potrzeby wykonywania ponownego wymazu, bo mimo antybiotyku dna bakterii i tak może być jeśli nawet jest wybita? To słowa ginekologa. A drugi to w ogóle zaczął wmawiać ze mam nadreaktywny pęcherz i że przy tych lekach jakie miałam, to już dawno żadnej bakterii nie mam, mimo że wymaz z czerwca był.
Nie daj się zwieść. Powiedz ze znowu masz objawy i chcesz ponownie wymaz. O ile do antybiotykoterapii mojej i meza wystarczyl tylko moj wymaz to chyba 10 dni po zakonczeniu leczenia musieliśmy obydwoje z mężem iść na ponowny wymaz że dziadostwa nie ma. Zresztą, nawet się kobieto pytać nie musisz, idziesz do jakiegoś punktu w mieście gdzie pobierają wymaz i robiszzaba_zaneta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulina12345 wrote:Nie daj się zwieść. Powiedz ze znowu masz objawy i chcesz ponownie wymaz. O ile do antybiotykoterapii mojej i meza wystarczyl tylko moj wymaz to chyba 10 dni po zakonczeniu leczenia musieliśmy obydwoje z mężem iść na ponowny wymaz że dziadostwa nie ma. Zresztą, nawet się kobieto pytać nie musisz, idziesz do jakiegoś punktu w mieście gdzie pobierają wymaz i robisz
-
Ureaplasma parvum nie jest patogenna.
To ureaplasmę urealicytum należy leczyć.
Są na to badania na necie.
Oczywiście to wg mojej wiedzy, a zgłębiałam kilka lat temu temat. Na wyniku pod kątem ureaplasmy powinny być wyszczególnione oba rodzaje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2022, 18:29
zaba_zaneta , ashes lubią tę wiadomość
Szczepienia. Allo MLR 44% 10.2022.
Endometrioza. Adenomioza. Mięśniak.
Salve Medica Łódź: IUI
04/08/2022 ❌️
Invimed Poznań: ICSI
4 blastki 🍀
6 doba: ❄️ 4AA ❄️ 3BB
5 doba: ❄️ 4BA ❄️ 4BB
09/12/2022 - transfer FET z EmbryoGlue ❄️ 4BA ❌️
11/01/2023 - scratching endo ✂️
30/01/2023 - transfer FET z EmbryoGlue ❄️ 4BB ❌
03/2023 - biopsja endo: cd138 5/10 HPF ❌
03/2023 - doksycyklina 💊
05/2023 - biopsja endo: ✅
01/2024 - mini-histeroskopia: ✅
04/2024 - odnowione badania💉
05/2024 - USG: adeno&endo 🆘️
Plan na siebie: dieta przeciwzapalna, suplementacja, ruch.
xx/06-07/2024 - transfer 🍀 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam Was dziewczyny
Poznałam nowego partnera. Zaczęliśmy współżyć w listopadzie i jeszcze w listopadzie dostałam infekcji drog moczowych które przechodziły, wracały i tak w kółko. W międzyczasie mój partner zaraził się ode mnie. Mamy objawy te same. Kłucie w cewce moczowej.
Pierwszy objaw był tak słaby, lekkie parcie na cewkę moczową, że zauwazylam to po 2 dniach zaczęłam Brać furagine i przeszło.
Zrobiłam sobie wymaz z cewki moczowej wyszło, że mam ureaplasma parvum. Braliśmy razem lek micromir doustnie ja dodatkowo globulki. Objawy nie przeszły. Obecnie jesteśmy na davercin 500mg x 2. Było u mnie już 2 dni poprawy i wróciło. Sama załatwiłam receptę na dłużej leczenia bo dostaliśmy tylko na 8 dni. Obecnie mamy 13ty dzień leczenia. Do gina idę dopiero 12.02. Jest sens leczyć to dalej tym davercinem? Jakoś mało razy on padał w postach tutaj.
Jest tu może ktoś z okolic Wałbrzycha, kto potrafi polecić dobrego lekarza? My już dzieci nie chcemy mieć więcej. Chcemy nie mieć poprostu żadnych objawów i cieszyć się sobą bo oczywiście mowy nie ma o zbliżeniu od początku leczenia nawet z prezerwatywą.
Edit:
Przed wymazem z cewki zrobiłam najpierw ogólne badanie moczu wyszło dobrze. Wszystko w normie wszystko prawidłowo. Później zrobiłam badanie moczu posiew z antybiogramem wyszło, że żadnej bakterii nie wyhodowano. Następnie zrobiłam wymaz dlugo na niego czekałam i wyszła i właśnie ta bakteria.
Nigdy w życiu nie miałam takich objawów jak teraz. Kilka razy przytrafiło mi się zapalenie pęcherza ale to bardzo odległe sprawy. Pamiętam 3 epizody. Jeden od lodowatej wody jakies 15lat temu. Jeden nie wiem czemu jakies 11lat temu ale byl tylko czestomocz. Kolejny po porodzie 6 lat temu po cewniku (bol przy oddawaniu moczu OKROPNY). Teraz to co mam nie umiem nawet określić. Ani boli ani nic tylko kłucie w cewce moczowej i też nie zawsze. Czy ja miałam mieć tą bakterie od lat a dopiero teraz ona dała objawy choroby?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego, 15:50
-