Cykl bezowulacyjny? - proszę o analizę moich notatek
-
Czy to jest cykl bezowulacyjny? Opisze tutaj dokłądnie całą zaistniałą syt wraz z moimi notatkami cd szyjki i sluzu, bardzo prosze o jakakolwiek analize.
28.07 moglo dojsc do zaplodnienia, chociaz wg moich notatek i obserwacji mialam wtedy dni nieplodne - przymknieta szyjka i gesty sluz - pekla prezerwatywa, bylo to tydzien po powrocie z wakacji w cieplych krajach, 5 dni pozniej dostalam okres, jednak byl bardziej bolesny i mniej obfity niz zawsze.
Moje cykle (ostatnie 5) trwały :
42 - 31 - 32 - 61 - 33
W dwoch ostatnich cyklach mialam plamienia przed okresem 2 dni, potem dzien przerwy i dostawalam miesiaczke.
Miesiączkuję od 5 lat, dopiero mniej wicej od poltora roku moj cykl sie 'umormowal' - wczesniej miesiaczke mialam co kilka miesiecy, czasami czesciej, przychodzila z zaskoczenia, byla bezbolesna.
Teraz mam juz 34 dc i na okres sie chyba nie zanosi. Niestety nie mierze temperatury, ale przedstawie moje zapiski cd szyjki i sluzu :
1-4.08 - okres ale mniej obfity, bolesny 1 dnia
5-8.08 - szyjka wysoko, twarda, gesty sluz, na przelomie 8 i 9.09 bardzo silny stres, doszlo do tego ze cala sie trzeslam z przejecia (klotnia z chlopakiem), placz w nocy
9-17.08 - szyjka wysoko, miekka i otwarta, sluzu szyjkowego plodnego BARDZO malutko (zwykle bylo go dosyc sporo), uczucie w srodku wilgotno, jednak sluzu naprawde sladowe ilosci, czasami pojawiala sie niteczka krwi w sluzie ale tak mam czasami nawet w dniach niezwiazanych z dniami plodnymi (hormony, a moze taka moja'uroda'?), do tego ciagniecie i klucie obu jajnikow na zmiane, ale bardzo delikatne, bolace piersi, wystapil tradzik, ktory juz teraz zanikl
18-26.08 szyjka twarda, sluz to jakby pomieszanie sluzu wodnistego z rozciagliwym i wodnistym, takie jakby glutki
od 27 szyjka byla wysoko, baardzo szeroko otwarta (na caly opuszek malego palca), miekka, sluz raz wodnisty, raz gesty
27.08 rano dostalam plamienia, ale bardzo delikatnego, nie bylo go widac na bieliznie, jedynie zabarwil bialawy sluz na bardziej rozowy kolor. Potem na caly dzien ustalo, ale wieczorem jak wlozylam palec byl delikatnie, podbarwiony krwia. Pomyslalam, ze idzie okres. Ale nie przyszedl. Przez kolejne kilka dni szyjka byla caly czas wysoko, szeroko otwarta i miekka, wystepowaly sporadyczne plamienia raczej jasna krwia (sluz podbarwiony na czerwono, ktory w ciagu 15 minut zamienial sie na kolor brazowy, a potem zupelnie znikal zamieniajac sie na ten bialo - zolty)
Potem zauwazylam u siebie zolto - zielonkawy sluz, jakby duze takie glutki. Od czasu do czasu silnie zapiekło i zaswedzialo mnie "tam" - w dodatku dostalam jakby lekkiego wysypu bialych podskownych grudek na sromie. To prawdopodobnie grzybica, lecze clotrimazolum i swiaz juz prawie przeszedl.
Jednak szyjka stwardniala, przymknela sie (jednak wyczuwam takie wglebienie, nie moge juz wsadzic opuszka, ale czuje otworek). Sluz jest baardzo gesty, jednak rozny. Albo bardzo geste, galaretowate zolto zielonkawe gluty, albo bialy kremowy sluz.
Z obserwacji szyjki chyba nie zanosi sie na razie na okres - twarda...
Dodam jeszcze ze wlasciwie od dnia dostania okresu ostatniego, zauwazenia ze jest mniej obfity szukam w necie informacji, nakrecilam sie, ze moge byc w ciazy (ktorej teraz nie chce)... kazdy dzien to obsesyjne myslenie o tym, stany lekowe, czasami nawet placze ze strachu. wczoraj (ponad miesiac po stosunku) wykonalam 3 testy ciazowe plytkowe na raz (okolo godziny 15, wiec mocz nie poranny, ale mysle ze minelo tyle od stosunku ze jakby mialo cos wykryc to by wykrylo). Wszystie w 100% wyniki negatywne.
Co teraz robic? Do lekarza ide za 4 dni, jednak bardzo sie denerwuje, co mi powie. Dziewczyny pisaly ze jak byla otwarta szyjka to ciaze wykluczyc mozna. Moze cykl bezowulacyjny?
Moj chlopak mowi, ze moze te krwawienia delikatne to mogl byc moj okres, ale skapy bo spowodowany silnym stresem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 17:15
-
nick nieaktualnyJuleczka a Twój wykres jest udostępniony na tablicy? Bo chciałam zerknąć ale mi nie wyszukuje. Wizyta u lekarza jest dobrym pomysłem. Skoro testy wychodzą negatywne ciążę raczej możesz wykluczyć jak sama napisałaś. Bez temperatury to trudno powiedzieć czy owulacja była, ale jeśli była, możliwe, że rozstrzygnie to usg. Ja też nie byłam chętna do codziennych pomiarów temp. ale to naprawdę wiele może wyjaśnić, zwłaszcza po obserwacji kilku cykli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 17:47
-
Niestety nie uzupełniałam ostatnimi czasy wykresu, jedynie notowałam codziennie stan szyjki i sluzu, ew innych odczuc. Jeżeli jest taka potrzeba mogę napisac dokladnie dzien po dniu:
29.07 - plamienie otw szyjka
30.07 - plamienie otw szyjka, ustalo po poludniu
31.07 - po przebudzeniu dostalam okres
31.07-05.07 - okres, ale mniej skapy niz zawsze (jednak byla ciemna krew i kilka skrzepow)
06.07 - plamienie, szyjka wyzej i przymyka sie
07.07 - szyjka wysoko, duzo sluzu galaretowatego, bialo-zoltego, metny, troche lepki
08.07 - tak samo
09.07 - mniej sluzu, ale bardziej przezroczysty, ciagniecie lekkie w jajnikach (barrdzo delikatne, bardzo silny stres, o malo nie zemdlalam
potem az do 18.07 szyjka miekka, 18. stwardniala, przymknela sie lekko, jednak sluz nadal byl przezroczysto-bialawy, byly go naprawde sladowe iloci, chwilami nadal byl to sluz gesty i bialy, potem znowu odrobinke przezroczystego itd, ppiersi zaczely bolec przy dotyku, uczucie wilgoci w srodku
Mysle, ze reszta jest jasna - napisalam troche wyzej.
Czy stres moze miec wplyw na takie zaburzenia w cyklach? Ten cykl, 61 dni to byl cykl, w ktorym wlasnie tez obawialam sie, ze moglo dojsc do zaplodnienia. Caly ten miesiac doslownie zyje w strachu, nie mysle o niczym innym. Oczywiście KIEDYŚ, jak skoncze studia planuję założyć rodzinę, ale jeszcze nie teraz. Za niedlugo zaczynam studnia na wymarzonej uczelni, nie moge byc teraz w ciazy. Chodzi mi tylko wlasciwie o jej wykluczenie, bo juz nie daje rady psychicznie
I czy ta prawdopodobnie grzybica moze miec wplyw na opoznienie miesiaczki?
Czy mozliwe ze te lekkie krwawienia to byl moj okres, ale w wersji "boję się"?
Przyjaciółka mnie pociesza, że jak po tym stosunku dostalam okres to nie mam sie co martwic. Ale dlaczego teraz wystapil (albo nie wystapil) w postaci leciutkiego krwawego plamienia?
@kita - zrobiłam 3 testy plytkowe z moczu ok godziny 15, bylo to rowne 32 dni po stosunku. 3 wyniki negatywne. Czy moge miec juz pewnosc ze nie jestem w ciazy a plamienie w czasie okresu to po prostu wynik stresu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 18:12
-
nick nieaktualny"zrobiłam 3 testy plytkowe z moczu ok godziny 15, bylo to rowne 32 dni po stosunku. 3 wyniki negatywne. Czy moge miec juz pewnosc ze nie jestem w ciazy a plamienie w czasie okresu to po prostu wynik stresu?"
A oglądałaś taki program "Ciąża z zaskoczenia"?
Mnie się zdarzało, że stres przesuwał okres ok 2 tygodni, albo choroba..to nawet dłużej, ale to był wynik konkretnych leków i wiedziałam o tym, a jeśli chodzi o ciążę lub jej brak, to popieram wizytę u lekarza lub betę. Na testach wykluczymy ciążę na tyle % ile mają wiarygodności testy. Sama miałam fałszywy pozytywny. Skoro miałaś już kiedyś cykl ok. 60 dniowy to pewnie sytuacja się powtarza, co jest kolejnym powodem żeby udać się do gin. Niestety nikt nie napisze Ci że na pewno w ciąży nie jesteś - współżycie w końcu przecież było. Krążą różne plotki, że czasem takie krwawienie się zdarza. Im szybciej pójdziesz do gin tym szybciej wyluzujesz i @ się pojawi. Zobaczysz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 18:26
-
Współżycie, nie współżycie - chłopak nie doszedł, jednak w prezerwatywie był preejakulat. W dodatku godzine przed stosunkiem mial wytrysk i nie oddawal po tym moczu. Tydzien wczesniej mialam duuzo sluzu, pamietam jak mnie zalalo tym plodnym po powrocie z wakacji, to bylo rowny tydzien przed stosunkiem. Potem kilka dni twardej szyjki i gestego kwasnego sluzu. Czyli dni nieplodne ksiazkowo.
3 testy raczej by się nie pomyliły za jednym razem...
Jedyne, co mnie blokuje przed pójściem do gina to właśnie obawa przed tym, że powie mi, że jestem w ciąży, a wtedy cały mój świat runie, bo i mieszkanie kupione i zaczynam studia, przeprowadzka do innego miasta itp...
A co z otwartą szyjką? To, że był okres kiedy była naprawde mocno otwarta nie daje dodatkowego potwierdzenia, nazwijmy to moze cieniem nadziei ze nie jestem w ciąży?
Wizyta już za 4 dni a ja coraz bardziej się nakręcam... (
@kita - "Krążą różne plotki, że czasem takie krwawienie się zdarza. " - takie krawaienie, czyli czerwony sluz/plamienie zamiast okresu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 18:35
-
nick nieaktualnyMoja sugestia jest taka - nikt się nie wypowiada, bo szanse a raczej zagrożenie ciążą jest znikome nie zadręczaj się. Posłuchaj mojej rady - też jakieś 10 lat temu zaczynałam studia i nowe życie stało przede mną otworem:) Nakręcasz się tym wszystkim - studiami, mieszkaniem, tą całą niepewnością itd. stąd masz takie zaburzenia. Do lekarza musisz iść tak czy inaczej żeby się zbadać i dowiedzieć się co się dzieje z Twoim ciałem, a poza tym dopytaj się o tabletki antykoncepcyjne. Nie wiem jaka jest u Ciebie częstotliwość współżycia, ale ciąży ewidentnie nie chcesz i rozumiem cię z autopsji. Jak już się zbadasz to poważnie przemyśl decyzję o tabletkach, zapytaj lekarza jakie badania powinnaś zrobić itd. Unikniesz takiego stresu na przyszłość.
-
Myślę, że nikt się nie wypowiada, ponieważ większość ma po prostu dość. Przeczytaj uważnie wszystkie swoje wynurzenia w każdym z wątków, które założyłaś to może zrozumiesz. A może jednak nie zrozumiesz? Nie chcę być nierzeczna, ale potwornie irytuje mnie głupota ludzka. Tak już mam. W każdym z 6 wątków czytamy o przerywanym stosunku, skąpym okresie, dużych gęstych glutach. Ile można w końcu pisać o tym samym???Gdy dziewczyny maja dosyć jednego wątku i nie odpowiadają, zakładasz kolejny i znowu przerywany stosunek, duże gluty itd. Zaśmiecasz tylko forum. Lekarz na wizycie prywatnej przyjmie Cię na pewno szybciej niż za dwa tygodnie, więc nie wiem na co czekasz???
Katarzyna87, Justeck lubią tę wiadomość
-