X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe bez starań, trudu, łez.. z zaskoczenia=bez ciążowych różowych okularów
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
bez starań, trudu, łez.. z zaskoczenia=bez ciążowych różowych okularów
O mnie: Jestem Alicja mam 24 lata w zwiazku od 6 lat. w lutym 2015 roku wyjechalam do Anglii.odkladac pieniadze na spelnienie marzen - wlasny dom, biznes... Wszystko szlo w planie do wieczora gdy moj narzeczony nie konsultujac tego ze mna zrobil co uwaza a mi przyszlo miec owulacje. Myslalam ze zajscie w ciaze bedzie stanowilo wiekszy problem gdyz moje cykle byly baaaardzo nieregularne niegdy nie wiedziałam kiedy przyjdzie @ mogła byc za miesiąc, półtorej, dwa... jednak los juz mial dla nas troche inny plan niz zakladalismy i buuum jestem w ciazy.
Moja ciąża: Zaskoczyła mnie mimo że 4 lata temu mówiła mojemu W. ze chce urodzić do 25 roku życia... , wszystko się zmieniło wyjazd za granice , ambitne plany przesunęłam plan dziecka na potem,ale plan nie przesunął mnie i oto jest.
Chciałabym być mamą: póki co chciałabym poczuć się nią być, narazie pozostaje w fazie akceptacji faktu zajścia w ciąże ale dalej pozostaje to dla mnie lekko odrealnioną sprawą.. - czy to znaczy że będę złą?!
Moje emocje: Zaskoczenie, niedowierzanie, strach, niepewnosc, ekscytacja nie wiem.. Nie dane mi jest nosić ciążowych różowych okularów
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

28 października 2015, 20:31

Jestem troche zagubiona... nie wiem co bedzie z praca w Anglii pracuje przez agencje pracy.. jutro sid okaze co ze mna zrobia... musze zarejestrowac sie fo lekarza rodzinnego powiedziec mu o ciazy a on w okolo 10-14 tygodniu umoei mnie z polozna na pierwsze USG w Anglii wglada to zupelnie inaczej fo tego inny jezyk... boje sie..

Wiadomość wyedytowana przez autora 28 października 2015, 20:31

30 października 2015, 06:31

Poki co wiem ze ciaza w angli to nie ciaza do okolo 11-13 tygodnia. W pracy super przelozeni wiedza i bede dalej pracowac alw na dziale gdzie moga byc ciezarne :) jest juz tam jedna kolezanka wiec nie bede sama :) no i jest dluzej w ciazy wiec mysle ze dowiem sie duzo cennych rzeczy. Czuje sie suuuper w zasadzie nic mi nie dolega procz rzadkich i lekkich pobolewan brzucha i czestych wizyt na siusiu mam nadzieje ze mdlosci obejda mnie szerokim lukiem lub przyjda na bardzo kròtko :) powoli oswajam sie z mysla o ciazy

11 listopada 2015, 13:19

Stwierdzam oficjalnie.. ciaza jest fatalna :/
Mdlosci to totalna porazka.. nie daja normalnie zyc nie ma sie ochoty jesc NIC a czlowiek glodny mdli go cokolwiek wlozydo ust. I tak dzis nie poszlam do pracy osiagajac apogeum mdlosci.. nie rzygam to jedyny niewidoczny plus pozostawania w stanie bogoslawionym do konca 1 trymestru bo podobno w 2 ma byc lepiej. Mdli mnie od zapachow 3/4 zapachow mnie denerwuje i mdli. Mam dosc mam dzis dola

25 listopada 2015, 14:26

Wczorajsza wizyta u GP skonczyla sie faxem do szpitala aby przyspieszyc moja wizyte u MW .Dzis osiagnelam szczyt wymiotow.. myslalam ze skonczy sie na 1... ale w pracy dopadlo mnie znowu.. biedne dziewczyny ktore musialy tego sluchac :( moj odwiozl mnie do domu gdzie znow przytrafilo mi sie to samo :( poszlam spac.. wstalam napilam sie odrobine wody i wody z imbirem i zas to samo.. a dzien sie jeszcze nie skonczyl eh..

1 grudnia 2015, 19:03

Byc moze dzis o 00.00 zalicze kolejny 3 dzien dniem bez wymiotow. Mdlosci ciagle sa ale nie takie jak byly i nie koncza sie zwroceniem czegokolwiek co staralam sie zjesc. Okropne uczucie kluchy w gardle pogarsza moje mdlosci dzis caly dzien mam wrazenie ze zaraz zwroce... ale nie umiem.. okroone uczucie rozciagania.. zle sakopoczucie fizyczne i psychiczne... poki co narazie caly ten stan bogloslawiony wprawia mnie w wiekszosci w smutek bezradnosc zlosc niz stan szczescia czy to znaczy ze bede zla matka ?

8 grudnia 2015, 22:42

Wymioty przynajmniej raz dziennie to niezmienny plan mojego dnia teraz z wyjatkiem ze przychodzi to w roznych czasem zaskakujacych porach np 00.00 w nocy bo czemu by nie.. Generalnie nie mialam o wieeeeeelu dolegliwosciach pojecia typu odbijanie nie notoryczne bole plecow juz w 1 trymestrze , klucha w gardle.. ,klocia i delikatne choc irytujaca bole brzucha i to na wyspkosci watroby zoladka.. bol kosci lonowej bole zoladka i to straszne musze zglosic poloznej, gazy ,wdecia, jakos kolezanki nie narzekaly na tyle dziwnych objawow opowiadania zawsze ograniczaly sie do sennosci wymiotow awersji do jedzenia.. ciaza daje mi popalic czasem wytrxymanie w pracy graniczy z cudem..
Jutro wstepuje w 12 tydzien choc od miesiaczki powinien byc 14.. ale ze wiem z ktorego wspolzycia pochodzi ten maly robaczek ktory tak przestawil moj organizm ze przrklamalam ovu ze miesiaczka byla pozniej w nast tyg powinnsm miec usg w nakgorszym wypadku za dwa.. bedzie to moje pierwsze usg troche sir boje czy wszystko bedzie okrj wymioty strasxnie mnie mecza strasznie spina mi sie cale cialo a niedtety zelaszcza brzuch

20 stycznia 2016, 22:11

dawno nie pisałam... w zasadzie to nie ma o czym prócz fatalnego samopoczucia , obniżenia własnej samooceny , i ogólnego przytłoczenia oraz rozbicia nie działo się nic szczególnego ..

Byłam na słuchaniu serca ale i to nie uświadomiło mnie w realności tego co się dzieje..
opowiadając koleżance o wizycie zapytała czy płakałam... Zdziwiło mnie to pytanie bo czemu miałam płakać!? odpowiedziała ze ze wzruszenia ona płakała.. rozumiem ją ale ja myślałam czy to na pewno serce dziecka czy moje tak głośno słychać ze aż w brzuchu po czym stwierdziłam że puls raczej nie mój , byłam spokojna..
Przykro mi nieraz że nie umiem tak pięknie mówić o ciąży i dziecku jak inne kobiety..
o ciąży jak o ciąży nic wspaniałego wymioty, wzdęcia, płacze, senność, zła samoocena, złe samopoczucie, brak apetytu , bądz wilczy.. , odbijanie się, bóle kręgosłupa , miednicy , kulszowe, pobieranie krwi (którego strasznie się boje)
Bardziej przykre , że po mimo 17 tygodnia dalej nie potrafię całkowicie pozytywnie myśleć o dziecku

Uwielbiam dzieci, chciałam mieć już wczesniej , wiem ze teraz też to nie zaprzepaszcza planów powrotu do PL tylko bedzie to dłużej trwać a mimo to mam jakiż żal...

najgorszy żal ściska mnie kiedy pomyślę że na USG połówkowym dopiero przekonam sie o płci.. i tu chyba najwieksze nadzieje.. mam nadzieje ze bedzie to dziewczynka i bede mogła dać jej na drugie imię , imię mojej zmarłej mamy [*] wiem że najważniejesze zeby było zdrowe ale innej opcji niż zdrowe nie zakładam dlatego męczę się innymi rzeczami ... jak to bedzie zdala od rodziny przyjaciół SAMI...


czy moja nieumiejętność pozytywnego myślenia i urzeczywistnienia w myślach faktu posiadania dziecka sprawia że bede złą matką?

Może to wszystko jeszcze sie zmieni...
Może z odejsciem mamy kiedy miałam 15 lat odeszły wszystkie wyższe uczucia wkoncu najwazniejszą mi osobe straciłam... tak szybko.. za szybko.... {*} {*} {*}

26 stycznia 2016, 14:27

Porada
stan przed depresyjny powoli mija , a ja zaczynam prawie całkowicie akceptować wszystko co się ze mna i wokół mnie dzieje.
Ogladam duzo dokumentów ciążowo porodowych

POLECAM!!
Z całego serca polecam oglądanie na VOD.pl seri dokumentu "CIĄŻA i PORÓD": cała prawda
prócz typowych scen ciążowych i porodowych jak z dokumentu "Położne" jest naprawde MUUUULTUM przydatnych informacji, porad, jak postępować , co ma jaki wpływ!
Można bardzo wiele cennych rzeczy dowiedzieć się czerpiąc z doświadczenia innych mam i specjalistów!

Osobą z zagranicy polecam zainstalowanie wtyczki HOLA na przeglądarke google chrome i przekierowanie IP na POLSKĘ bedzie można wtedy oglądać zabolokowane dla innych krajów wideo :)

5 lutego 2016, 07:52

wyjebali mnie z pracy...

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 lutego 2016, 18:16

15 lutego 2016, 22:58

No i jestem po ost. Usg w UK trwalo szalone 15 min moze nawet nie cale.. ale wszystko jest okej no i bedzie corunia Lilly ! ❤

23 października 2016, 00:01

Ciąża zakończona 23 października 2016
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii