Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Bożonarodzeniowy Dar od Boga - Mój Pampcio :)
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Bożonarodzeniowy Dar od Boga - Mój Pampcio :)
O mnie:
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą:
Moje emocje:

30 grudnia 2016, 19:06

Kiedyś moje życie straciło sens...moja dusza była jak obumarły las...i nagle wszystko się zmieniło, bo przypomniałam sobie kim jestem - Dzieckiem Boga.
Każdemu człowiekowi dzieje się wedle jego wiary. Kiedyś tylko wegetowałam...od 3 lat prawdziwie żyję. Otworzyłam przedsiębiorstwo, znalazłam miłość życia, wyszłam za mąż, zdałam prawo jazdy i to za pierwszym razem. Tym razem, Bóg także wysłuchał moich modlitw - podarował mi w Święta Bożego Narodzenia najpiękniejszy Dar - Ciążę. Ciążę, którą dwa miesiące wcześniej zapowiedziała mi Matka Boża w tajemnicy różańcowej. Wiem jak to brzmi...ale pomimo tego, że urodziłam się w rodzinie katolickiej, nie czuję się w 100% katoliczką....jestem wolna...wiara była przed religią, a religia ogranicza naszą wiarę.
Czuję się szczęśliwa....wiem, że jeśli będę wierzyć to otrzymam, a wierzę...wierzę w zdrowie mojego dziecka, w jego poprawny rozwój i szczęśliwe narodziny we wrześniu 2017 roku. Świat zewnętrzny to tylko pozory..ważne jest to, co mamy w sercu i w duszy...to, w co naprawdę wierzymy. Koleżanko nie bój się...nie lękaj, bo to też jest prośba do Boga. Im więcej negatywizmu, tym bardziej oddalamy się od Źródła Wszelkiego Dobra. Tylko radość zapewni nam realizację naszych pragnień :) Modlę się dziś do Boga tak, jakbym już do serca, tuliła moje Dziecko :)


























30 grudnia 2016, 19:15

Afirmacja na dzisiejszy wieczór: "Moje Dziecko jest bezpieczne" :)

31 grudnia 2016, 14:11

Gdy wyszedł mi pozytywny test ciążowy, to natychmiast chciałam to oznajmić całemu światu :) Teraz jest inaczej...teraz Pampciu jesteś Największą Świętą Tajemnicą Mamy i Taty :) Musimy Cię strzec przed ludzkim negatywizmem, zazdrością i złem. Stanie się wedle naszej Wiary, a wierzymy, że we wrześniu 2017 roku będziemy już w Trójkę :) Przyszłego Sylwestra będziemy spędzać Razem :) Kocham Cię Pampciu :* Bozia już Cię zna....i mocno wierzę, że pozwoli i mnie Ciebie poznać :) Już niebawem będziemy Razem :) Ty. Mama i Tata :)Pewnie za 2 tyg już Cię zobaczę...pierwszy raz zobaczę moje Dziecko :*

1 stycznia 2017, 12:08

Wczoraj Pampcio w brzuszku poszedł z nami na Sylwestra do znajomych na domówkę :) Prowadziłam samochód - nie wiedziałam co się w okół dzieje, byłam pół tomna - oczy mi leciały, chciało mi się spać, kręciło mi się w głowie....tak było jeszcze przez chwilę na imprezie. Mąż mnie trącał pod stołem bo stawałam się nieobecna :D

Coś po 22 napiłam się kupczego soku pomarańczowego...zrobiło mi się niedobrze i pilnowałam łazienki chyba przez pół godziny.

Mam wrażenie że brat męża i jego żona domyślają się......nie chce żeby ktoś wiedział. Będzie trzeba ich zmylić :D

Dziękuję Ci Boziu za mojego Bożonarodzeniowego Dzidziusia :) Proszę strzeż go od wszelkiego złego i doprowadź nas do szczęśliwego, wrześniowego rozwiązania :)

2 stycznia 2017, 16:09

Dzień zaczął się fantastycznie ale trwało do czasu... :/ jestem dziś jakaś rozdrażniona. Drażni mnie ciągłe uczucie głodu, które pojawia się średnio co 2 godziny :/ Zjem coś, umyję naczynia, przygotuję sobie materiały do pracy - tak jak teraz ustawiłam maszynę do szycia, zniosłam tkaniny i co? Ledwie zasiadłam do maszyny i już mnie ssie głód:/ Nic nie jestem w stanie zrobić. Księgowy jeszcze dzwonił...po raz kolejny wprowadził mnie w błąd i zapowiada się teraz nawał pracy. Mam dość! Chcę zaszyć się w domu! Mam dość ludzi i pracy - chcę odpocząć!

2 stycznia 2017, 17:59

Jestem Dzieckiem Boga.
Jestem stworzona na Boże podobieństwo.
Jest we mnie zalążek boskości.
Dlatego, też myślę jak Bóg, a Bóg myśli bez ograniczeń.
Dla Boga nie ma niczego niemożliwego - wszystko to łatwizna :)
Bóg jest zawsze pewny swego, nigdy niczym się nie martwi.
Zatem i ja się nie martwię, jestem pewna swego.
Żyję spokojnie i radośnie, z wiarą, że już za kilka miesięcy - we wrześniu, urodzę swoje zdrowe, upragnione Dziecko! :)
Jestem spokojna, wolna od wszelkich obaw, bo wiem, że czuwa nad nami Bóg, a Bóg pragnie dla mnie tego, czego ja sama pragnę dla siebie.
A pragnę Boże, aby to Dziecko, które teraz noszę w sobie, zdrowo i poprawnie się rozwijało i by radośnie przyszło na świat we wrześniu 2017 roku :)

4 stycznia 2017, 18:46

Miałam dziś do południa mdłości ale mam wrażenie że to z nerwów, bo na 17:30 miałam do dentysty, a oczywiście schizowałam że będzie mi nie dobrcze czy coś...
U dentystki czułam się super i już mam wszystkie ząbki zdrowe :)
Bozia zadbała o to, że gdy przyszłam do gabinetu, nikogo nie było i od razu usiadłam na fotel. Miałam w planie powiedzieć lekarce o ciąży, ale z racji że czułam się fantastycznie i zęby zawsze leczę u niej "na żywca" nie powiedziałam nic o moim Pampciu :)


Wcześniejsze objawy tj zawroty głowy i zmęczenie - ustały. Teraz tylko jeść i siku :) Brzuch też mnie tylko czasem zaboli ale intensywność bólu jest znacznie mniejsza niż wcześniej. Czuję się super! :0

Mam fantastyczny humor ponieważ za 3 tygodnie jedziemy z Mężusiem do naszego Bioenergoterapeuty :D Przekażę Dzieciątku trochę dobrych wibracji :) Moja Kochana Dzidzia ma cudowną obstawę i ochronę :)

Czas tak wolno płynie....staram sie cieszyć każdym dniem z Tobą Kochanie, ale już tak strasznie bym chciała czuć pod sercem Twoje ruchy :) Wszystko przed nami! Kocham Cię :)

4 stycznia 2017, 18:46

Miałam dziś do południa mdłości ale mam wrażenie że to z nerwów, bo na 17:30 miałam do dentysty, a oczywiście schizowałam że będzie mi nie dobrcze czy coś...
U dentystki czułam się super i już mam wszystkie ząbki zdrowe :)
Bozia zadbała o to, że gdy przyszłam do gabinetu, nikogo nie było i od razu usiadłam na fotel. Miałam w planie powiedzieć lekarce o ciąży, ale z racji że czułam się fantastycznie i zęby zawsze leczę u niej "na żywca" nie powiedziałam nic o moim Pampciu :)


Wcześniejsze objawy tj zawroty głowy i zmęczenie - ustały. Teraz tylko jeść i siku :) Brzuch też mnie tylko czasem zaboli ale intensywność bólu jest znacznie mniejsza niż wcześniej. Czuję się super! :0

Mam fantastyczny humor ponieważ za 3 tygodnie jedziemy z Mężusiem do naszego Bioenergoterapeuty :D Przekażę Dzieciątku trochę dobrych wibracji :) Moja Kochana Dzidzia ma cudowną obstawę i ochronę :)

Czas tak wolno płynie....staram sie cieszyć każdym dniem z Tobą Kochanie, ale już tak strasznie bym chciała czuć pod sercem Twoje ruchy :) Wszystko przed nami! Kocham Cię :)