Test ciemnieje co bardzo mnie cieszy Jutro rano beta, estradiol, progesteron. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Mocno w to wierzę 🍀
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 grudnia, 12:52
A teraz czas na pierwszą zabawę w czwórkę 🎈🥳 Jedziemy na imprezę do znajomych. Odreagujemy choć trochę stresy ostatnich dni
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 grudnia, 09:52
Wczoraj kontaktowałam się z przełożonym z pracy, bez odzewu. Napisałam wiadomość opisującą obecną sytuację. Cisza. Rozumiem, że mają teraz problem bo muszą kombinować z zastępstwem, ale wypada chociaż odpisać
Dziś mam w planach poinformować Rodziców i to by było na tyle. Reszta poczeka. Baaaaardzo chciałabym powiedzieć Synkowi... Mam nadzieję, że do bezpiecznego okresu szybko zleci 🥰 Tymczasem zbieramy się na Jarmark Bożonarodzeniowy i Ice Festival do Poznania 🌬️❄️
Beta 902.3. Progesteron rośnie powoli 15.2, ale zawsze coś Maluszku mój Kochany, rozwijaj się pięknie i do zobaczenia 🥹🥰
Pierwsza wizyta za Nami. Widzieliśmy całe 0.26 cm szczęścia 🥰 Endo 17mm. Dostałam receptę na lek przeciwwymiotny. Mam też zwiększyć dawkę acardu do 150. Maluch położony jest centralnie w macicy, ulżyło mi gdy zlokalizowałam go na ekranie w dobrym miejscu. Bałam się zagnieżdżenia w bliźnie po CC, ale wszystko jest super 🥹
Kolejna wizyta 20.12. Jest szansa na serduszko, ale staram się nie nastawiać. Wtedy też skierowanie na badania. Dziś zrobiłam tylko TSH. Z Leośkiem trochę wariowało na początku więc warto sprawdzić.
Na dworze okropna jesień, a w sercu maj 🌱🪻
Edit. TSH 2,02.
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 grudnia, 17:52
Czeka mnie jeszcze jedna wizyta. Dzwoniła Pani koordynator. Mam stawić się w Klinice w poniedziałek na badania krwi i USG. Znów cały dzień w plecy. Trzy godziny podróży w dwie strony, a między laboratorium, a USG mam rozstrzał 3,5h. Bosko 😶
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 grudnia, 18:03
Progesteron 13. Beta 5396 💕 Rośnij Nasz Żuczku słodki 👶🍀🥰
Aktualizacja:
Młodości jako tako nie ma, wymiotów również brak. Czwarty dzień pobolewa mnie głowa. Piersi swędzą, ciut pobolewają. Nie ma co marudzić, trzeba żyć ☺️
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 grudnia, 18:11
Jestem po wizycie. Mamy pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Nie ma pustego jaja, ufff! GS badany dwukrotnie z różnych perspektyw 1.01 i 1.15cm.
Beta 11143. Estradiol 2142. Progesteron 10.85. Coraz gorzej. Martwi mnie to bardzo. Lekarz twierdzi, że mam się nie przejmować. Ciekawe jak to zrobić. Obstawił mnie znów lekami. Wizyta w Klinice za dwa tygodnie. Trzymaj się dzielnie Bąbello 🍀🥹🥰
Miałam bardzo ciężki weekend. Babcia jest w szpitalu. Spadła ze schodów. Jest mocno posiniaczona. Na szczęście niczego nie złamała. W wieku 91 lat byłoby to ryzykowane... Prawdopodobnie jutro wyjdzie do domu 🍀
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 grudnia, 08:23
Od wczoraj koszmarne mdłości. Rozpisałam po raz x leki i mnie to przytłoczyło, a może jednak to wina hormonów? 🫣 Łzy pociekły jak grochy, ale już zebrałam się do kupy.
Rozpiska:
Estrofem dopochwowo 3x1
Luteina 200 dopochwowo 3x2
Luteina podjęzykowo 3x1
Euthyrox
Prolutex x1
Clexane x1
Witaminy prenatalne. D. Magnez. DHA. Kwas foliowy metylowany. B metylowana. Acard 150.
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 grudnia, 12:13
Wczoraj przestałam brać besins. Zastąpiłam go kolejna dawką luteiny plus podjęzykowa. Rano, przed zastrzykiem z prolutexu zrobiłam proga. Właśnie dostałam wynik - 18,86 ☺️!
Po zastrzyku na brzuchu ani śladu, ale podskórnie "kulka". Bardzo boli to miejsce w dotyku, lewa noga drętwieje. Nie wiem czy to drugie jest skutkiem zastrzyku, ale nie ukrywam, że martwi mnie to... Zobaczymy co przyniesie kolejny dzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 grudnia, 18:15
Kolejna wizyta za Nami. Misio ma 2.3mm 📏 Serduszko ciężko było złapać, ale ostatecznie coś tam się udało. Bije 133/min 🥹 Na ekranie oglądałam ten pulsujący punkcik. Wzrusz total 🥰 Rośnij Kochanie zdrowy i silny 🧡
Wiadomość wyedytowana przez autora Dzisiaj, 11:25
Mamo, czy Ty może jesteś w ciąży? - Kotek, zjadłam dużą kolację.
Nigdy nie miałaś takiego brzucha. - 🤐😳🫣
I w ogóle miałaś mieć tylko tydzień wolnego, a już jesteś w domu tak długo i jest Ci niedobrze.
Mieliśmy powiedzieć mu za jakiś miesiąc, ale wyszło jak wyszło. Nie chciałam go okłamywać. Kuba powiedział, że to bez sensu bo i tak się zorientuje. Poszliśmy do pokoju, pokazałam mu zdjęcie. Rozpłakał się biedak ;( Mój Miś Kochany 🥹
Mamo, tak się cieszę, nie wiem co robić. Będę Ci pomagał, nie możesz się denerwować, będę ciągle grzeczny, przynieść Ci coś?, nie możesz jeść w ogóle słodyczy 🤣, nie kładź ręki na brzuchu bo Malucha to boli 😅.
Uprzedziłam, że jeszcze wiele się może zdarzyć, że nie wszystkie dzieci się rodzą bo po drodze może być różnie. Może zrobiłam źle, nie wiem. Mam tylko nadzieję, że wszystko będzie w porządku i decyzja była słuszna 💞