Badanie o 8 czyli do 10 mają być wyniki. Siedzę na aplikacji, odświeżam co chwila stronę, no i nic dupa. Mija 11, 12 i nic. Piszę maila do kliniki co z badaniami bo nie mam wyników. W międzyczasie smsuję z koleżanką w 35 tyg ciąży, która leży ze skróconą szyjką a ta w ostatnim smsie żegna się słowami "całuski dla Ciebie i męża". a ja na to z uśmiechem pomyślałam sobie "chyba dla mnie, męża i kropka". nie wiem skąd taka myśl przeszła mi przez głowę...
Minęło jakaś godzina od maila do kliniki, wyników dalej brak, kończą się zajęcia a ja czuję wibrację tel. Zanim go wyjęłam wiedziałam, że to klinika, choć była 13 a mieli dzwonić dopiero o 14. Wita mnie moja pani dr słowami "dzień dobry, czy pani już wie, że jest w ciąży? Beta ponad 34"
Świat mi zawirował.
Pamiętam tylko, jak kazała zmniejszyć leki i jak szłam później ulicą do auta trzymając się za brzuch z wieeelkim uśmiechem na ustach.
Oby ta cudowna chwila trwała conajmniej 8 długich miesięcy!
Narazie potwornie dokuczaja mi wzdecia. W nocy zlapala mnie tak silna kolka jelitowa ze chcialo mi sie plakac. Najwygodniej mi jak leze, verdin i espumisan i nospa jakos spektakularnie nie pomagaja.. mam robote do pracy a nie mam sily dluzej siedziec, oby mi przeszlo bo do pracy nie wiem jak pojde. Probowalam pochodzic po domu, powiesilam pranie, bylismy w markecie na zakupach ale ruch tez nie pomogl. Juz nawet robie sobie masaze na kolki dla niemowlakow ale tez pomagaja tylko na chwilke. Mysle ze to moj prg jest temu winny. Macie jakies pomocne rady dziewczyny?
co u nas? Ano dalej lezymy w szpitalu, w tym tyg nie wyjdziemy. CRP pomimo antybiotyku skoczylo z 25 na 36 wiec dzis posiew zrobili. No ale przede wszystkim to woda z brzucha nie zeszla. Od soboty jest lepiej, wrocily mi sily do zycia, apetyt, ludzie mowia ze widac ze wracam do zywych. Ale OHSS latwo sie nie poddaje.. skoro przez tydzien brzuch i waga codziennie rosly to tez tak szybko nie spadna. A rosnaca beta tez stumuluje OHSS.
A beta rosnie ciagle, bardzo malo ale rosnie. Mam nadzieje, ze moze jakis przelom sie stal bo dzis beta prawie 800 a wczoraj prawie 400 a takiego przyrostu od tygodnia nie bylo. Moze bedzie dobrze? Kropus musi byc silny jak tyle wytrwal, modle sie zeby tak juz zostal na pozostale minimum 7 mcy. Tak tak, bo my juz jestesmy 5t2dz czyli zaczelismy niedawno 2 miesiac.
Maz o mnie dba, codziennie jest u nas w szpitalu i przez to mi lzej.
Zastanawiam sie, czy jak okaze ze z dzidzia wszystko ok, wypisza mnie ze szpitala a serduszko dzidzi bedzie bilo, czy nie isc na ciazowe L4..
Mialam niby dlugo pracowac, ale czy jest sens ryzykowac...? Moze lepiej zostac w domku i sie oszczedzac? Powaznie o tym pomysle jak juz bedzie odpowiedni czas.
Ale nadal czekamy na pecherzyk bo go jeszcze nie widac

CRP znowu skoczylo tym razem na 50, juz nie mamy z lekarzem pomyslu od czego, bo goraczki nie mam, zadnychch objawow infekcji tez, antybiotyk wybrany. Miejmy nadzieje ze to moj niewyleczony zab.
KRUSZYNKO pokaz sie i pomachaj z macicy mamusi i panu dr na najblizszym usg..
Czekamy na kolejne usg i zarodek z pieknie pikajacym serduszkiem.
Ale co najwazniejsze CRP spada! Wczorajsze 111, niedzielne 206.
Czekamy na to co ciaza postanowi dalej robic ze soba i ze mna. Dystans..trzymaj dystans dziewczyno bo zwariujesz.
Spojrzalam na moj wykres na ovu - jestem chyba rekordzistka portalu w ilosci badan hcg w jednej ciazy...
Czekamy na kolejne usg, moze jutro? moze w czwartek?
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 lipca 2015, 10:07
Chwilami wyje a chwilami jestem zobojetniala, mam wrazenie, ze to nie mnie dotyczy. Pewnie sie przez jakis czas nie bede odzywac ani pokazywac swiatu. Po wyjsciu ze szpitala schronie sie w domku pod kocykiem i bede udawala ze nie istnieje.
ale nie może tak być. limit nieszczęść wyczerpany. teraz wszystko będzie dobrze z moją dzidzią/dzidziolkami! MUSI!
8dpt bhcg 110
10dpt 211
Kochane moje słoneczka albo słoneczko..uwijcie sobie cudowne gniazdko na długie 8 miesięcy.
Potem przyjdziecie na świat i poznacie mamę i tatę, którzy kochają Was najbardziej jak tylko można<3
Od wczoraj leżę. Byłam na usg pilnym w klinice, bo rano poleciała żywa krew. jest krwiak i mam się oszczędzać.
na USG jeden pęcherzyk, dwa zarodki CRL 4,97mm i 3,95mm, dwa serduszka. mniejszy zarodek ma wolniejsze.
w szoku jestem nadal, nie dociera to do mnie.
zaczęłam trochę czytać o bliźniakach jednojajowych i można się zdołować..
jeszcze nie wiem ilu kosmówkowe i ilu owodniowe. kolejne usg 20.07m wtedy się okaże czy Bąble ładnie rosną, czy mniejszemu serducho przyspieszyło i ile jest kosmówek.
jedyne co na razie wiem, to że powinnam wybrać szpital z 3st referencyjności (na szczęście mój upatrzony wcześniej) i takiego lekarza (znalazłam super lekarkę, speca certyfikowanego, do tego szefową oddziału w tym szpitalu. Oblegana jest więc umówiłam wizyty do końca grudnia. Idę do niej 1.08. Podobno usg robi kosmiczne i widzi tam rzeczy które innym lekarzom nawet przez myśl nie przejdą. No i inne mamuśki bliźniacze polecają więc to kluczowe.
zaraz spróbuję fotkę z usg dodać


Wiadomość wyedytowana przez autora 12 lipca 2017, 14:18
Marcel
Konrad
Olaf
Hubert
Witek
Kuba
Nina
Laura
Hania
Anastazja
Marcelina
Amelia
Blanka
Kalina
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2017, 11:56
Kropek większy 15,9mm, wg usg 8t0dz czyli starszy niż wynika z daty transferu, kropek mniejszy 13,4mm wg usg 7t4dz czyli idealny wiek wg transferu. Serduszka ok 148/150. Są dwuowodniowe! czyli bardzo dobrze.
Krwiak już praktycznie opróżniony. Mogę wstawać, nie muszę ciągle leżeć!

Dr G odesłał mnie już do lekarza prowadzącego ciążę.


Wiadomość wyedytowana przez autora 20 lipca 2017, 19:47
Nowy rozdział w życiu:

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2021, 11:13
trzymam kciuki i oby wszystko bylo dobrze :)
ja tez zaciskam kciuki i gratuluje oczywiscie :)
Gratuluje!!!!
Gratuluje!!!!
Gratuluję!!!! <3
Kochana gratuluje Wam z calego serca! Wiedzialam ze Wam sie uda :) Wreszcie jakas dobra wiadomosc ze mordka sama sie usmiecha do ekranu :D Napewno bede zagladac co u Was slychac :) Duzo duzo zdrowka I spokoju :*
Kochana gratuluje Wam z calego serca! Wiedzialam ze Wam sie uda :) Wreszcie jakas dobra wiadomosc ze mordka sama sie usmiecha do ekranu :D Napewno bede zagladac co u Was slychac :) Duzo duzo zdrowka I spokoju :*
Gratuluje :)
Gratulacje i zdrówka :) Będę Was podpatrywać co i jak :D
Ale się cieszę widząc Cię na fioletowej!!! Zdrówka i nudnej ciąży! ;)
:)