No więc rozpoczęłyśmy 29 tydzień ciąży ( 28+0 tc).
Odliczamy dni do następnego usg , które niestety dopiero 24 marca, nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę moją kruszynkę i dowiem się ile przybrała a wadze
Oto moja księżniczka Lenka w 22 tc ( 21+2 tc)
A oto jej stópka
Uzupełniając poprzednie tyg kiedy nie pisałam, wstawiam jeszcze nas ( mieszkanko mojej kruszynki w pełnym 21tc)
Poproszę mojego T o porobienie zdjęć naszych ciuszkowych łupów dla Lenki to w tym tygodniu się pochwalę
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 marca 2015, 18:38
Wpisu ciąg dalszy Zbyt wiele od wczoraj się nie zmieniło , Mój T wrócił wczoraj bardzo późno z pracy więc cały dzień spędziłyśmy z Lenką same oczywiście na leżeniu z tyłkiem w górze ale dla mojej kruszynki wszystko. Tatuś wczoraj wracając postanowił zrobić nam niespodziankę ( wynagrodzić nam samotny dzień) i zakupił huśtawkę która nam się wymarzyła. Cieszył się jak głupi do sera i cały czas powtarzał że nie może doczekać się jak córunia będzie się w tym bujała
Z góry przepraszam za bałagan za huśtawką.
A teraz mogę pochwalić się paroma rzeczami dla małej, resztę łupów ciuszkowych i zakupowych wstawię po weekendzie
Rożek / becik
Ręczniczki z kapturkiem
Na dzień dzisiejszy jestem w stanie przedstawić tylko tyle albo aż tyle.
Witam , my już po wizycie u lekarza, leki zostają takie same czyli Magne B6 - 3x2 Scopolan-3x1 No-spa -3x1 Luteina- 2x 100 + witaminy i euthyrox. Szyjka miękka ale "ładnie siedzi w pessarze "jak to pan doktor podkreślił . Rozwarcie nie pogłębiło się, dalej V- kształtne(lejkowate) ale szew trzyma by nie poszło dalej:) Pokusiłam się o pytanie czy mogę raz w tygodniu wyjść na spacer na co usłyszałam " wizyta to dla Pani wystarczający spacer, wracamy do domu i LEŻYMY jeśli chcemy wytrzymać" Więc leżymy dalej i odliczamy każdy dzień
WYTRZYMAMY ! Coraz bardziej w to wierzę że leżenie + wszystkie te leki i zabezpieczenia naprawdę działają cuda i dzięki tym wszystkim poświęceniom moja kruszynka wytrzyma w brzuszku do 36-37tyg:) Mój T urodził się w 32 tyg i jest zdrow jak ryba więc przy dzisiejszej medycynie będzie dobrze.
A o to dalsza część wyprawki dla niuni:)
butelki+ smoczki ( avent + tomme tippe)
Higieniczne + do kąpieli
Kocyki minky ( nie mogłam się zdecydować więc zamówiłam trzy , mam nadzieje że się przydadzą wszystkie.)
Kocyk od dziadka ( my little Pony dla księzniczki) jest dość ciepły więc pewnie przyda się troszkę pózniej.
Kolejny kocyk + 2szt pieluszki flanelowe , 1 szt kolorowa tetra+ grzechotki i szczotka do czyszczenie butelek
No i oczywiście kolejna część upolowanych ciuszków
Wydaję mi się , że mam już tego całkiem sporo a to nie wszystko:) mam jeszcze parę pajacyków i bodziaków w szafce ale T juz nie miał siły tego wyciągać. Teraz juz tylko czekam na pościel i prześcieradła:) Za 2 tyg zamówię wózek , fotelik samochodowy i łóżeczko. Resztę rzeczy będę zamawiac na bierząco jak znajdę jakieś internetowe promocje.
34 tc ( 33w3d) to brzmi tak pięknie że aż czasem mi ciężko uwierzyć.Pamiętam jak się bałam o moją kruszynkę po wyjściu ze szpitala w 26 tc czy dotrwamy do 30tc a tu już 34tc
Zostało nam 24 dni do ciąży donoszonej i ściągnięcia tego wszystkiego co mam w środku ( czyt. szew okrężny i pessar)
Dziś po wizycie u lekarza same rewelacje , szyjka nie drgnęła , rozwarcie także bez zmian , pessar ładnie trzyma i mamy pozwolenie na codzienne 15 minutowe spacery bez przemęczania. Mamy dużo odpoczywać ale leżenie z poduszkami pod pupą nie jest już konieczne, chociaż mamy nie przeginać z aktywnością.
30 marca 2015roku byliśmy na usg 3D to był poczatek 32 tc( 31w0d). Nasza mała złośnica oczywiscie dalej uparcie zakrywała buzię jak na poprzednim usg , tym razem nawet pępowinę postanowiła założyc na buzię żeby tylko rodzice za dużo nie zobaczyli. Waga wg. usg to 1666g ( śmiałam się że trochę szatańsko brzmią te trzy "6"). Z pomiarów wyszło że jest parę dni starsza ale ja już przestalam sie tym sugerowac bo za każdym razem wychodzi co innego
A o to mało wyrazne ale jakieś zdjęcie mojej księzniczki :
Dodatkowo mamy już złożone łózeczko które prezentuję sie tak :
Jestem mega zadowolona bo pasuję do całej mojej koncepcji kącika dla malutkiej , tuż obok szafeczka z jej ubrankami , na której będą stały koszyczki z kosmetykami i wszystkimi przydatnymi rzeczami do przewijania.
A na koniec brzuszek , niestety trochę pozebrowany nad czym bardzo ubolewam , ale tendencja do rozstępów jest i mimo olejków i innych balsamów zaczęły wyłazić. Zresztą mogłam się spodziewać bo juz jako nastolatka miałam parę sztuk tych zygzaków w okresie wzrostu.
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 kwietnia 2015, 14:27
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 marca 2016, 16:40
Wreszcie zaczelas pisac ;) super.. Pieknie wygladacie <3 trzymam kciuki ;) bedzie dobrze!
ślicznotki :)