X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe M&M'sowy mały Baranek
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
M&M'sowy mały Baranek
O mnie: Pierwsze dwie kreski! Pierwsza ciąża! Pierwsza pozytywna beta! Szczęście nad szczęściami dla nas
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą:
Moje emocje: Początek ciąży powitał mnie wielką radością, ale i strachem.
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

14 maja 2019, 13:53

Udało się. Nie wierzę!

Wieść nadeszła 11.05.2019r. Test pokazał II piękne krechy. Od razu poleciałam do męża <3
Całe dwa dni radochy i ustalania co i jak. Tak się cieszyliśmy.

Ale jak to ja, dalej chciałam w pewnym sensie 'kontrolować' to co się ze mną dzieje więc dalej mierzyłam temperaturę. I tu zaczęły się schody:
- 12.05 spadła do 37,00
- 13.05 spadla do 36,87

przeraziłam się! bo spadająca temperatura oznacza zazwyczaj spadek progesteronu wiodący do poronienia. A ja już kocham mojego kropeczka mimo że go jeszcze nie widziałam! ani nie czuje objawów że tam jest

Poszłam od rana na betę i progesteron. Wyniki po 15:00.

UFF są całkiem dobre!
- Beta-hCG 1178,0
- Progesteron 22,22

Ale i tak poszłam do lekarza, może coś będzie widać a i skonsultuje swoje wątpliwości i obawy.Ale poszłam do innego niz ten który mnie prowadził i to był błąd!

Najpierw mnie przestraszył komentując "nic nie widzę" - gdy sprawdzał szyjkę macicy. Dopytałam o szczegóły to powiedział że powinna być zasiniona, przekrwiona i rozpulchniona. A u mnie nie jest.
Padł na mnie blady strach. Może jednak to nie ciąża

Potem juz było tylko gorzej. Brzydko mówiąc 'myrdał' mi tam głowicą do usg i ciskał i szukał. Doszukał się niby pęcherzyka w jamie macicy (pierwsze uff bo zawsze możliwa jest ciąża pozamaciczna). Pęcherzyk miał 4mm. Co odpowiada coś pomiedzy 4tc a początkiem 5tc (co by się zgadzało biorąc pod uwagę iż owulacja nie była 14dc tylko 18dc - czyli dzisiaj byłby 4tc i 3dc). OK

Ale pocmokał i mówi że tu endometrium nie jest ciążowe bo jakieś takie cienkie, w jajniku nie widzi za bardzo ciałka żółtego tylko jakieś jakby resztki po nim.

Przeraziło mnie to doszczętnie. Jak to kobieta już sobie wyboraziłam poronienie i wogóle że tej ciąży za chwilkę nie będzie.

A tak bardzo ją chcę! <3

Jutro idę zbadać drugi raz betę.
Proszę proszę proszę aby przyrost był prawidłowy! <3

19 maja 2019, 18:36

17.05.2019 - 5tyd 1d

Wyniki badań z drugiej tury:
- Beta-hCG 3151 mLU/mL
- progesteron 19,76 ng/mL

Wyniki badań z trzeciej tury:
- Beta-hCG 6188 mIU/mL
- progesteron 18,32 ng/mL

Przyrosty bety jak na moje oko są OK chociaż widać ze zwolniło bo przyrost między II a III badaniem już tylko 97% ( a pomiędzy I i II byl wzrost 167%) - ale wszystko nadal w normie wiec się nic nie martwię.
Natomiast martwi mnie ten progesteron- ciagle spada. Niewiele bo niewiele ale jednak tendencja spadkowa jest.

W piątek byłam na pierwszej wizycie u mojego lekarza prowadzącego. No i pięknie sobie zweryfikowałam opinie pierwszego lekarza. Nawciskał mi głupoty
! I się stresowałam!!!
Endometrium grube- 25mm
Szyjka rozpulchniona i zasiniona czyli ewidentnie ciążowa
Jedynie problem jest z ciałkiem żółtym w jajniku- to z niego wynika problem z moim progesteronem. Nie jest do końca wydolne - a i ten problem był mi znany bo przy stymulacjach w 7dpo osiągałam zazwyczaj wartość 13ng/mL w progesteronu.

Wiec obstawiono mnie lekami - Duphaston 2x1 i Luteina dopochwowo 2x1

Musimy dotrwać do wytworzenia się łożyska! I choćbym miała dziennie przyjmować ciężarówkę leków- będę to robić jeśli będzie taka potrzeba

A no i najważniejsze po wizycie!
Mamy pęcherzyk ciążowy 7,5mm odpowiadający 5tyd 3d (czyli jesteśmy 2dni do przodu) i pęcherzyk zoltkowy wewnątrz. Zarodka niestety nie udało się ki zobaczyć :(
Ale kosmowka ładna i równa wiec wszystko w porządku u kropeczka.

Następne odwiedziny kropeczka zaplanowane na 30.05 - mam nadzieje już się zobaczyć moja kruszynko i zobaczyć Twoje bijące serduszko <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 maja 2019, 18:39

28 maja 2019, 13:38

Wczoraj wieczorem znowu szczęście i radość ciąży uciekł...

Pojawiło mi się plamienie w kolorze kawy z mlekiem. Wiem że to prawdopodobnien ic strasznego ale i tak się martwię. Muszę się pooszczędzać bo w ostatnich dniach dałam kropeczkowi popalić (weekend wyjazdowy na zawody, wczoraj pieczenia ciast na urodziny męża).

Dzisiaj planuję relaksik. A jutro progesteron przed wizytą, a w czwartek wizyta u ginekologa żeby zobaczyć czy pojawił się zarodek (już powinien bo 17.05 był już pęcherzyk żółtkowy) i serduszko.

Oby było wszystko dobrze <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 maja 2019, 11:24

30 maja 2019, 11:26

Dzisiaj wizyta!!!! aaa co to będzie, co to będzie!

o 16:00 godzina ZERO! <3

Wczorajsze wyniki badań bardzo obiecujące...

Beta-hCG: 64 204,0 mIU/mL (przyrost czterodniowy 100,8%) <3
Progesteron: 31,62 ng/mL

Z tego całego zamieszania, myślenia czy wszystko jest dobrze z krpeczkiem i stresu, zapomniałam wziąć luteinę!
Ale poszłam do apteki, za namową męża, powiedziałam co i jak i wydali mi luteinę bez recepty. Oczywiście muszę ją dostarczyć. Natomiast nie było najmniejszego problemu.

31 maja 2019, 06:27

Mamy prawie 1cm szczęścia i serduszko bijące dla nas 140 razy na minutę <3

Niewyobrażalnie się cieszę. Spadł mi ogromny głaz z serca, bo to już nawet nie był kamień!
Mam wrażenie ze teraz będzie z górki chociaz tyle jeszcze może się wydarzyć i tyle ważnych momentów jeszcze przed nami <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 czerwca 2019, 13:18

12 lipca 2020, 22:09

Ciąża zakończona 12 lipca 2020
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii