X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Małe - Wielkie serduszko :)
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Małe - Wielkie serduszko :)
O mnie: Jestem szczęśliwą mężatką i przyszłą mamą :) Z wykształcenia pedagog resocjalizacji. Wierząca, praktykująca. Przeciwniczka sztucznych metod zapłodnienia, zwolenniczka adopcji. Tak tak wiem teraz nikt nie będzie mnie nawet czytał, za moje poglądy ;)
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą: Taką, do której przyjdzie dziecko z każdym problemem, bez żadnych obaw. Taką, która przekaże najważniejsze wartości. Taką, która nauczy, że z każdej najgorszej rzeczy trzeba umieć wyłuskać pozytywy.
Moje emocje: Szczęście, szczęście wszędzie :D

20 czerwca 2015, 19:07

Mój pierwszy wpis :D W ostatnim dniu II trymestru :)

Maleństwo kopie, zgaga męczy, czy nic nowego :D Dziś przesadziłam kwiatki w kuchni i padam na twarz. Niesamowite jak prozaiczne rzeczy sprawiają, że męczę się tak szybko.. W każdym razie dziś dowiedziałam się, że moja najlepsza przyjaciółka właśnie zrobiła test ciążowy i wyszedł bardzo mocno pozytywnie :D Jest w szoku i bardzo boi się, bo wczoraj wypiła dość dużo i teraz ma stres..

ok ! To tyle, nie mam wprawy w pisaniu niestety :D

21 czerwca 2015, 20:18

A więc oficjalnie III trymestr. Zaczynam się trochę denerwować porodem. Trochę stresuje mnie czas który biegnie co raz szybciej. Zaczynam myśleć o bólu, o tym, żeby z dzieckiem było wszystko w porządku, żeby urodziło się całe i zdrowe. Św. Dominik jest męczony przeze mnie dzień w dzień. Wyprosiłam u niego ciążę, by wstawiał się za mną do Pana. Teraz błagam o dobry poród i zdrowe dziecko. To niesamowite jak zmienia się światopogląd kobiety w ciąży..

23 czerwca 2015, 10:18

Dziś musiałam zrobić test na cukrzycę. Kubek rozpuszczonej glukozy na czczo nie jest wspaniałym doświadczeniem, ale muszę przyznać, że tragedii nie było :) Jednak 2h w poczekalni... coś okropnego :/ Mam nadzieję, że wynik będzie negatywny..cukrzyca ciążowa w komplecie z przepukliną nie byłoby wspaniałym rozwiązaniem :)

24 czerwca 2015, 15:42

Oglądając różne filmy, czytając różne artykuły.. zadaję sobie pytanie.. dlaczego kobiety decydują się na In vitro ?? Dlaczego jedno dziecko zasługuje na to by się urodzić, a reszta dzieci nie ?? Dlaczego przyszła matka podpisuje dokument w którym decyduje czy zgodzić się na oddanie swoich dzieci na cele naukowe czy je zamrozić ? Jak to się dzieje, że ludzie są takimi egoistami ? I najlepsze.. dlaczego twardo mówią, że In vitro czy np inseminacja są metodami LECZENIA niepłodności ?? Ja nie rozumiem..

3 lipca 2015, 20:22

Dziś miałam wizytę u gastro-endokrynologa. Najlepsze, że ok 2 miesiące temu miałam taką wizytę państwowo i lekarz był chamski, prostacki i bardzo bezczelny. Dziś przyjechałam do Wodzisławia Śląskiego i co się okazało ?? Kto przyjmuje prywatnie ?? Ten sam gbur co 2 miesiące temu tylko w innym miejscu. ALE ALE prywatnie nie ten sam człowiek ! Spokojny, opanowany, uprzejmy. Stwierdził, że następną wizytę powinnam mieć gdzieś w grudniu, żebym mogła się spokojnie pozbierać po porodzie. No proszę ile może zdziałać 100zł ;]

20 lipca 2015, 22:33

Po praz pierwszy muszę przyznać, że robi mi się naprawdę ciężko. Wchodzenie po schodach na drugie piętro to już dość duży wysiłek. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką na ten temat. Jej brzuch jest rozmiarów rzekłabym gargantuicznych :D W każdym razie opowiedziałam jej, że co raz ciężej mi itd na co ona odpowiedziała "z takim małym brzuchem !?". No nie no :D Trzeba mieć odpowiedniej wielkości brzuch, żeby móc powiedzieć, że robi się ciężko. Obróciłam to w żart i śmieję się, że dziś układam kostkę brukową i dłońmi kładę asfalt, bo mam mały brzuch, więc się nie męczę :)

Mała kopie, wierci się, ale jest zdrowa i pięknie rośnie :) W ubiegły piątek USG znów potwierdziło, że to dziewczynka :) Zdrowa dziewczynka, więc jestem szczęśliwa :)

Zaczyna mi dokuczać "napinanie" brzucha. Cały brzuch robi mi się twardy jak kamień w jednej sekundzie. Mało przyjemne :/

12 sierpnia 2015, 11:17

35 Tydzień ciąży i okrutne upały :(
Z nowości..nic nowego :D Lekarz dziś powiedział, że szyjka zamknięta na cztery spusty, nawet najmniejszego rozwarcia :) Cieszę się bo jeszcze jakoś psychicznie nie jestem gotowa na porodówkę.

Dziś znalazłam na facebooku artykuł o kobiecie która w 6 miesiącu urodziła pijane dziecko. Miała 1,5 promila. Załamka jakaś.
http://www.supermamy.pl/styl-zycia/5850/Pijana-kobieta-w-6-miesiacu-ciazy-urodzila-pijane-dziecko-KOSZMAR.html
Okazuje się, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu. Kurcze odkrycie roku ! Ja nie potrafię zrozumieć matek, które chleją, biorą czy palą w ciąży. No nie rozumiem ! Jesteś babo w ciąży 9 miesięcy. Naprawdę tak trudno odmówić sobie fajki dla DZIECKA ? Serio ? ah temat mega wkurzający.

W szkole rodzenia trochę się męczę.. Wkurzają mnie babki z banków komórek macierzystych i inne panie promujące swoich pracodawców. Pielęgniarka "od noworodków" mówi takie pierdoły i głupoty, ze aż się nie chce słuchać. Położna natomiast mówiła już z sensem. Dowiedziałam się jak rozpoczyna się poród i kiedy mogę "spokojnie" zacząć panikować i jechać do szpitala :P

Zakończę tym, że udało mi się ukończyć kurs na manicure hybrydowy, a to dopiero początek !! :)

18 sierpnia 2015, 23:05

No po prostu wspaniale :/ Dziś genialna Natalka walnęła w słup na parkingu :/ Pęknięty reflektor, lekkie wgniecenie i ryski :/ Niby nic, ale nigdy nic nie zdarzyło mi się na drodze. Nigdy nic nie narobiłam ! Do dziś :(

Co na to mąż ??
-Eeeee tam ! Każdemu się mogło zdarzyć. Zaklej tylko reflektor, żeby woda się nie zbierała jak będzie padać. I tak uważam że jesteś świetnym kierowcą i wiem, że bedziesz bezpiecznie naszego kwiatuszka wozić.

Mam mega szczęście :*

10 września 2015, 19:37

Ciąża zakończona 10 września 2015