Wczoraj miałam test Pappa i USG. Myślałam, że nie będę się stresować. Pomyliłam się. Źle spałam poprzedniej nocy a wczoraj cały dzień bolała mnie głowa. Do tego jeszcze trafiłam na wkurzoną Panią lekarz, bo od dwóch tygodni ubezpieczyciel nie dał decyzji odnośnie wypłaty odszkodowania a ona nie ma czym jeździć
Nic z obrazków nie umiem wyczytać
Jedynie na opisie mam, że wszystko w normie. Wielkie emocje i łzy, które same leciały spowodowały, że nie mogłam dojrzeć ani rączek ani nóżek. Widziałam tylko orzeszka fistaszka w rozmiarze xxl
Na szczęście mój partner dostrzegł to czego ja nie zobaczyłam. Rośnie chłopak lub dziewczyna...nie chciał orzeszek pokazać się rodzicom w całej okazałości
Dla mnie to nie jest ważne...ważne, że zdrowy !!! Teraz tydzień czekania na wyniki testu. Nie będzie to lekki tydzień
Pozdrawiamy Was Wszystkie serdecznie
hej, hej :) gratuluje! Ja urodziłam syncia (pierwsze dziecko) 8 mies. temu mając skończone 41 lat :) u mnie wszystko wydawało sie przerażajace, z perspektywy czasu wiem, ze niepotrzebnie. Oczywiście mowię sobie, ze zupełnie inaczej podchodziłbym do wszystkiego ( tzn. bardziej wyluzowanie) gdyby to bylo drugie dziecko :) ale drugiego pewnie nie dam rady urodzić, a może ?? :)
gratulacje :) lepiej sama z dzieckiem niz z kiepskim partnerem ;) Ja tez jestem "wiekowa, swieza mamusia " Moj nynys niecale 8 miesiecy. Przytocze Ci slowa napisane do mnie przez kolezanke, ktora ma lat 41 i tez zostala mamusia niedawna ( samotna) patrzac codziennie na moja corcie, dziekuje Bogu, ze dal mi ta szanse bycia mama. To jest najwspanialsze uczucie jakie mi sie trafilo i nawet nie chce myslec ze moglo mnie to w zyciu minac itp... noo, to glowa do gory :)
Kinga , mam 42 lata, jestem w ósmym tygodniu. Jestem już mamą 13-letniego syna, ale bardzo chciałam mieć jeszcze jedno dziecko, więc zaryzykowałam. Możemy się jakoś zaprzyjaźnić? bardzo potrzebuję kontaktu z kimś w moim wieku, kto czeka na dziecko. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Dzięki Dziewczęta za miłe słowa. Bergamotka z chęcią się z Tobą zaprzyjaźnię tylko nie wiem jak napisać do Ciebie bo jeszcze nie ogarniam tego :) Wysłałam do Ciebie zaproszenie "przyjaciółki" ale pewnie nie doszło skoro milczysz :(
Dzięki Dziewczęta za miłe słowa. Bergamotka z chęcią się z Tobą zaprzyjaźnię tylko nie wiem jak napisać do Ciebie bo jeszcze nie ogarniam tego :) Wysłałam do Ciebie zaproszenie "przyjaciółki" ale pewnie nie doszło skoro milczysz :(
Rzadko jest ten idealny moment na dziecko. ale być mamą to najwspanialsze uczucie na świecie, więc będzie wszystko dobrze, zobaczysz :) gratuluję i pozdrawiam