
Dzisiaj jestem w ciąży...zupełnie zaskoczona, z głupim pytaniem "jak to się mogło stać"

Nie planowałam tego, nie radzę sobie z emocjami, czuję się zagubiona. Czuję się jak dziecko, które potrzebuje opieki. Nie powinno tak być...szukam sposobu żeby to zmienić. Sama nie dam rady. Nie tym razem. Mam nadzieję, że znajdę pomoc na tym portalu
)) Tyle na dzisiaj
))
Nic z obrazków nie umiem wyczytać
Jedynie na opisie mam, że wszystko w normie. Wielkie emocje i łzy, które same leciały spowodowały, że nie mogłam dojrzeć ani rączek ani nóżek. Widziałam tylko orzeszka fistaszka w rozmiarze xxl
Na szczęście mój partner dostrzegł to czego ja nie zobaczyłam. Rośnie chłopak lub dziewczyna...nie chciał orzeszek pokazać się rodzicom w całej okazałości
Dla mnie to nie jest ważne...ważne, że zdrowy !!! Teraz tydzień czekania na wyniki testu. Nie będzie to lekki tydzień 
Pozdrawiamy Was Wszystkie serdecznie

hej, hej :) gratuluje! Ja urodziłam syncia (pierwsze dziecko) 8 mies. temu mając skończone 41 lat :) u mnie wszystko wydawało sie przerażajace, z perspektywy czasu wiem, ze niepotrzebnie. Oczywiście mowię sobie, ze zupełnie inaczej podchodziłbym do wszystkiego ( tzn. bardziej wyluzowanie) gdyby to bylo drugie dziecko :) ale drugiego pewnie nie dam rady urodzić, a może ?? :)
gratulacje :) lepiej sama z dzieckiem niz z kiepskim partnerem ;) Ja tez jestem "wiekowa, swieza mamusia " Moj nynys niecale 8 miesiecy. Przytocze Ci slowa napisane do mnie przez kolezanke, ktora ma lat 41 i tez zostala mamusia niedawna ( samotna) patrzac codziennie na moja corcie, dziekuje Bogu, ze dal mi ta szanse bycia mama. To jest najwspanialsze uczucie jakie mi sie trafilo i nawet nie chce myslec ze moglo mnie to w zyciu minac itp... noo, to glowa do gory :)
Kinga , mam 42 lata, jestem w ósmym tygodniu. Jestem już mamą 13-letniego syna, ale bardzo chciałam mieć jeszcze jedno dziecko, więc zaryzykowałam. Możemy się jakoś zaprzyjaźnić? bardzo potrzebuję kontaktu z kimś w moim wieku, kto czeka na dziecko. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Dzięki Dziewczęta za miłe słowa. Bergamotka z chęcią się z Tobą zaprzyjaźnię tylko nie wiem jak napisać do Ciebie bo jeszcze nie ogarniam tego :) Wysłałam do Ciebie zaproszenie "przyjaciółki" ale pewnie nie doszło skoro milczysz :(
Dzięki Dziewczęta za miłe słowa. Bergamotka z chęcią się z Tobą zaprzyjaźnię tylko nie wiem jak napisać do Ciebie bo jeszcze nie ogarniam tego :) Wysłałam do Ciebie zaproszenie "przyjaciółki" ale pewnie nie doszło skoro milczysz :(
Rzadko jest ten idealny moment na dziecko. ale być mamą to najwspanialsze uczucie na świecie, więc będzie wszystko dobrze, zobaczysz :) gratuluję i pozdrawiam