Zaczynam pisać w 5t2d. Ostatnia miesiączka 20 grudzień 2016 roku. Pięknie przeżyte Święta Bożego Narodzenia. pierwszy test 16 stycznia pozytywny , dzień później drugi test pozytywny , 20 stycznia pozytywny , bolące piersi wizyta u ginekologa , nic nie widać . 24 stycznia w nocy bolał mnie brzuch , modliłam się przez godzinę następnego dnia wizyta ginekologiczna lekkie plamienia brązowe , na usg nic nie widać . Pani Doktor przepisała leki podtrzymujące magnes i nospę, piersi bolą o połowę mniej. Zmartwienie i oczekiwanie co będzie dalej , czy Maleństwo jest ? czy rozwija się? czy serduszko zacznie bić? Dzisiaj odbieram wynik bhcg, zobaczymy jaki jest , potem powtórzymy i mam nadzieję , że będzie rosnący.
beta 174,5 potem 100 koniec...
Powodzenia :)