Wstaje,i patrze, i co?! jakieś plamienia.. chyba do 10 dzwoniłam gdzie sie da aby mnie przyjeli,ale niestety,nie dało rady.. Na szczescie ok 8 rano, plamienie ustąpiło,i naczytam się troszkę, podzwoniłam do koleżanek.. i mnie uspokoiły.. Takze,jest ok.
Na 4.11 umówiłam się na wizytę, niestety musiałam groźbami się dostać bo babka mnie na grudzień chciała zapisać, oo nie ,ja tak sie nie bawie. Wole szybciej, niż pózniej...
Jutro rano powtórze,test by wszystko zobaczyć czy jest ok, 04.11 zrobią mi betkę, takze spokojnie..
Uff . Najgorzej to w pracy.. stojaca praca,nerówka dzwiganie.. i na dodatek, jestem przed podpisniem umowy.. takze,słabo...
Ide z Moim bo z chce byc przy usg zobaczyc, tak sie ciesze ze mnie wpiera. Rozmawia do brzuszka daje buzi, jest taki kochany
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 listopada 2015, 09:40
Teraz siedze u fryziera wlosy podciąć.
Mam dosc mojej pracy,chyba mnie zdegraduja z stanowiska instruktora.. no coz. Jutro zmiana zycia.. od 13-22 praca a potem od 22-1:30 zebranie.. zanim dojadę bede po 3 w domu.. dziękuję bardzo. Nie wiem co w tej sytuacji robić..
Nie zrobil mi usg. Powiedzial ze usg zrobimy dopiero w styczniu.. porazka i szok.
Badał tylko ginekologiczne, stwierdził ze macica ciążowa,tydzien 3/4 ale nke jest pewny.
Jak to nie jest pewny? Porazka.. i wstyd. Taka zla bylam ze prawie płakałam.
Dal skierowanie na krew,toco,żółtaczkę,choroby weneryczne i cukier. Zarehstrowalam sie tam na 3grudnja,bo jego nie ma ale jest babka jakas.. ale 18 ide so innego,podobno najlepszy w Gdyni lekarz.. oby on cos mi normalnego powiedział.
Dzis do pracy, jeszcze zebranie do 1:30..
Muszę wytrzymać do 15 by podpisali mi umowe.. jak się uda to 18 juz wyblagam zwolnienie bo mam dość tej pracy..
Ostatnio, coraz bardziej jestem zmęczona. Spałam od 21 do 8;30!! szok! A ja tak kochalam po nocach tv ogladać,a teraz nic
Nie mogę się doczekać kiedy przybędę na wizytę do ginekologa. Jeszcze niespełna tydzień! Ah stresik mały jest
Umowe mi podpisali, jestem spokojna
Oprócz,ze jestem senna,to bolą mnie piersi ,i troszke mnie mdli. Dobry znak
Miś daje buzi na dobranoc kropeczce, to takie słodkie!
Tak bardzo Go Kocham Jest fantastyczny! Wiem,ze bedzie dobrym i Kochanym Tatą.
Jest idealnie!!!
Jestem w drodze na badania krwi. Oczywiście zaspalam:) mam ok 30 minut by dostac sie do punktu pobrań. Szkoda,ze te badania moge robic tylko w jednym miejscu.. eh.
Dzis bede próbowała dostac się do giną jak bede na miejscu,jeśli sie nie uda, to jeszcze dwa dni.
Ahh. Nie cierpliwa jestem. Mam nadzieje, ze z fasolka jest wszystko w porządku..
Milego dnia!)
Jestem w drodze na badania krwi. Oczywiście zaspalam:) mam ok 30 minut by dostac sie do punktu pobrań. Szkoda,ze te badania moge robic tylko w jednym miejscu.. eh.
Dzis bede próbowała dostac się do giną jak bede na miejscu,jeśli sie nie uda, to jeszcze dwa dni.
Ahh. Nie cierpliwa jestem. Mam nadzieje, ze z fasolka jest wszystko w porządku..
Milego dnia!)
Idziemy do giną!
Jest dobrze!
Serduszko bije,taka mała iskierka!
Jest bardzo dobrze, wszystko idzie prawidłowo
6 tydzien + 3 dni ( w karcie napisany 7tydzien)
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 listopada 2015, 17:15
Gratuluje :)