Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Nasze małe duże szczęście, wyczekane :*:*
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Nasze małe duże szczęście, wyczekane :*:*
O mnie: Mam na imię Beata, mam 27 lat.. o dzidzie straliśmy się rok.. udało się ale radość ta trwała do 9 tc:/ nigdy tego nie zapomnę.. 23 grudnia 2014 dzień przed Wigilią.. zrobiłam test dwie grube kreski... szczęście szok przerażenie wszystko na raz.. tego samego dnia wybłagałam lekarza żeby mnie dziś przyjął (tak chcialam aby był to prezent pod choinkę:) i udało się.. jest pęcherzyk. Radość przeogromna..piekne święta a pod choinką zdjątko usg i test ciązowy.. dwa tygodnie pózniej... usłyszeliśmy "przykro mi nie udało się". Coś strasznego, nie zycze naprawde nikomu! Co tak naprawdę się stało sama do konca nie jestem pewna... lekarz powiedział że to puste jajo płodowe... tydzień odczekałam poczłam do innego i usyszalam ze to ciąża obumarła hm ani jedno ani drugie mnie nie pocieszyło.. skierowanie do spzitala- zabieg wyłyżeczkowania. Nie mogę tego nawet słowami opisać jak ciężko mi było i psychicznie i fizycznie- zabieg mimo znieczulenia straszny. Może jakoś i bym to przeszła ale trafiłam na lekarza sadystę:/ Czas leczy rany a ja ciągle pamietam o tym... odczekaliśmy 4 miesiące i... znowu się udało:)) Obecnie jestem w 9 tc i widzielismy już bicie serduszka naszego brzdąca :**
Moja ciąża: Dziś zaczynam 9tc0dni :))
Chciałabym być mamą: Mamą chciałam być od zawsze... od zawsze kocham dzieci a one podobno przepadają za mną:))
Moje emocje: Tego nie da się opisać.. Szczęscie szczeście szczeście ale jednocześnie obawa że sytuacja moze sie powtorzyc... nie dopuszczam nawet takich myśli.. Obecnie szczesliwa przyszła mama heh a tata chyba jeszcze szczęśliwszy:))

1 lipca 2015, 16:57

11tc... mdłości dużo już ustąpiły choć czasem jeszcze mnie mdli... Rosnie mi brzuch.. hm na pocztaku myslalam ze to przez moj aptetyt i czeste wzdecia ale nie... cały czas mam brzuch:)) za 5 dni do gin na usg... jejciuuu już nie mogę sie doczekac... zobaczyc uslyszec.. i serduszko i od lekarza "ze wszystko jest ok". Może wkoncu bedzie mozna zrobic usg brzuszne i tatuś również zobaczy swoją podobiznę:]

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 lipca 2015, 17:00

4 lipca 2015, 12:27

12tc hm.. ponad 30° na dworze a ja chora.. stan podgoraczkowy, bol zatok, gardla, kosci i zatkany nos. Noc straszna. Dzis nieduzo lepiej. Herbata z czosnkiem i miodem fuj i syrop z cebuli.. wyro eh w taka pogode! Za dwa dni usg:) jejuuu ale sie nie moge doczekac^^

4 lipca 2015, 15:36

Masakra.. tyle by czlowiek porobil w taka pogode a tu nic tylko lozko:/

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 lipca 2015, 15:38

6 lipca 2015, 13:16

6lipca- dzis zobacze moje szczescie ktore 4tygodnie nie widzialam;) jeszcze 4h45minut:D poza tym moze lekarz poradzi mi co moge brac na te moje nieszczesne zatoki, ledwo oddycham:/

30 lipca 2015, 19:43

15tc ajj dawno mnie nie bylo.. czas tak szybko leci.. Już po prenatalnych- wszystko w normie. W poniedziałek na wizyte do gin. Juz nie moge sie doczekac zobaczyć jak to nasze szczęście już urosło:] i może dowiemy sie kto to tam jest?? Nie ważne czy chłopczyk czy dziewczynka, byle zdrowe!:** już nie mogę doczekać się stycznia- jak sie wkoncu zobaczymy na żywo- twarzą w twarz:D tak poza tym ok. Rośniemy ..:)) Troszke dokucza mi bol brzucha, zwłaszcza wieczorem ale to podobno normalne- wszystko sie powieksza itd Lekarz kazał brac 2-3xmagne B6 a wrazie wiekszego bolu nospe wiec jest ok

15 września 2015, 10:16

Jejuu ale mnie tu dawno nie bylo:)) a tu już 21tc i czekamy na kolejne badania prenatalne naszego syna:* jak ten czas leci.. większa polowa za nami. Samopoczucie w końcu ok- wiecej energii jak na początku:] zaczelismy remont.. opornie to idzie ale mamy nadzieje ze zdążymy do stycznia:) ciuszków przybywa.. to od koleżanki to babcia skądś przyniesie a to mama z tata na zakupach i nie obylo sie od przejscia przez dział dziecięcy:D albo poprostu z lumpeksu- bo kupiłam pare bardzo ładnych i niemalże w idealnym stanie ciuszków:)) nadal pracuje z tym ze krócej i w wybrane dni: pon śr i piątki no i leci.. :)) kopie, kopie coraz bardziej zwłaszcza jak za duzo siedze albo się poloze- obowiązkowo na wieczór kilka kopniaków przed zaśnięciem:D:D jeszcze się nie widzielismy twarzą w twarz a ja już tak kocham to maleństwo:**

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2015, 10:18

27 września 2015, 18:35

23 tc i zaczynają się problemy ze snem.. a to nie idzie spać w nocy, a to z boku na bok i nie wygodnie bo brzuszek boli albo kręgosłup:/ aaalbo pęcherz.. masakra mam wrażenie że wstaje co godzine siku:)) teraz chyba dopiero zaczynam "rosnąć" widze to powoli po ciuchach.. chlodne noce i poranki wiec trzeba sie ubrac. Kupiłam pare ciuszków ciażowych wiec narazie jakos daje rade:D jutro wizyta.. przy osttaniej Pan Doktor mówił ze mały ułożył się główką w dół i leże troszke niebezpiecznie.. za nisko. Mam nadzieje ze jutro dowiem się ze obrócił się spowrotem:)

6 października 2015, 14:57

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/921a63eaed43.jpg

24+3tc a więc powoli zaczynamy rozglądać się za ciuszkami i akcesoriami dla maluszka:] jak na razie mamy tyle:D

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 października 2015, 15:06

6 października 2015, 15:06

a to nasz maluszek - zdjątko z II badań prenatalnych:] tyle dało się wychwycić bo synuś nie chce się jeszcze ujawniac i zawsze zakrywa buzie albo tak sie uloży że mu twarzyczki nie widac:)) sprytny po mamie:D

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1b199d1458f6.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 października 2015, 15:09

6 lutego 2016, 10:13

Ciąża zakończona 6 lutego 2016