Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Nie wiem czy walczyć....
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Nie wiem czy walczyć....
O mnie: Obecnie jest mamą z nieudanego małżeństwa gdzie najlepszym co mogło z niego powstać to mój syn ♥
Moja ciąża: Obecnie 12 tc
Chciałabym być mamą:
Moje emocje:

22 sierpnia 2020, 10:37

Życie sypie mi się jak domek z kart. Było gorzej? Kiedyś? W życiu się tak nie bałam jak teraz. Rosnący brzuszek nie poprawia mi obecnie humoru
17.08 myślałam że idę tylko po L4 i recepty na kwas foliowy.
Rutynowa kontrola, rutynowe USG
Wszystko było ok do momentu widziałam jak maleństwo giba się to w prawo to w lewo.
Lekarza coś zaniepokoiło. Widziałam w jego oczach że coś jest nie tak.

CRL 4.45
NT 0.22 - 0.33

To nic nie znaczy. Spokojnie to trzeba zdiagnozować. Normy są nawet do 4mm więc się mieści w normie. Ale trzeba po prenatalnych podjąć dalszą diagnostykę.

21.08

Badanie prenatalne w jednak z lepszych klinik na Śląsku.

Nie zapomnę tego dialogu
Brak kości nosowej, żołądek pusty - ale proszę się tym nie przejmować może maleństwo jeszcze nie połknęło płynu
Przezierność 3,29 mm
Serce 163 ud/m
Crl 52,7
Przepływ na zastawce prawidłowy
Czaszka/mózg prawidłowy
Pęcherz/nerki prawidłowy
Dłonie stopy widoczne
Płyn w normie

Po badaniu uwidoczniono poszerzona przeziornosc karkowa u płodu, zalecono badanie echo serca płodu.

Proszę iść na badanie krwi za tydzień wyniki pappa jeśli będą niepokojące to amniopunkcja.

-Brzmi jak wyrok.
-to jeszcze o niczym nie świadczy. Proszę pani nie takie rzeczy widziałam a dzieci rodziły się zdrowe. To tylko prawdopodobieństwo. Jeśli byłabym pewna że dziecko jest chore już teraz zaproponowałbym przemyślenie terminacji. A to tylko ryzyko a nie wyrok. Nie mogę jednoznacznie stwierdzić że pani dziecko jest chore.

Telefon wieczorny do ginekologa prowadzącego moja ciążę uspokoił mnie tylko na chwilę.

Pani Beato. Kość nosowa może się spokojnie wytworzyć nawet do 16 tygodnia a i nawet później. Dlatego jest właśnie taki przedział badań prenatalnych (11-14) a przezierność może świadczyć np o infekcji. To naprawdę nie wyrok. Spokojnie czekamy na wyniki pappa a później ewentualnie amniopunkcji.

Czuje się fatalnie. Niby nie wyrok a ja czuję się jakbym miała już gdzieś zapisany u góry "nie teraz to nie ten czas na dziecko"
Musiałam wypisać się z FB. Zdjęcia USG maluszków powodowany że ból stawał się jeszcze większy. Nie wiem czy będzie mi dane cieszyć się z dziecka...

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 sierpnia 2020, 11:50

23 sierpnia 2020, 11:01

Czuje się fatalnie. Coraz częściej myślę o tym że będę zmuszona pożegnać się ze swoim maleństwem. Codzien słucham bicia serduszka. Mojego kochanego, wyczekanego, wspólnego... Czuje się powoli beznadziejna kobieta, beznadziejna matka i beznadziejnym człowiekiem ogólnie. Może ja po prostu nie zasługuje na to by ponownie cieszyć się z macierzyństwa...

Wiem że jeszcze nic nie wiadomo ale...

Wczoraj pewnie to stres, brak jedzenia... Bolał mnie żołądek. Taki ból że straciłam przytomność.
Ja się wykończę...

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 sierpnia 2020, 11:03

24 sierpnia 2020, 11:47

Nie wytrzymałam. Porozmawiałam z tatą. Dał mi pieniążki na test sanco. Właśnie wróciłam z Katowic z pobrania krwi. Aż mi się w głowie kreci....

25 sierpnia 2020, 12:04

Od wczoraj cały czas mam mdłości. Nie wiem czy to przez stres czy maleństwo daje znać o sobie że jest i mam się trzymać. Mam czasem wrażenie że maleństwo jest silniejsze ode mnie.

25 sierpnia 2020, 13:30

Dziękuję mała pando Twoje słowa sprawiają że choć na chwilę mogę uwierzyć że może być dobrze. Bardzo mi przykro z powodu twojego maleństwa faktycznie przezierność ogromna. To może też daje mi trochę nadziei bo moja nie jest w tej sytuacji aż tak dramatyczna.

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 sierpnia 2020, 13:33

26 sierpnia 2020, 13:29

Wiecie co Powiem Wam Tak. gdyby nie wy tutaj to najzwyczajniej w świecie załamała bym się psychicznie. cały czas myślę co dalej będzie czekanie na wyniki mnie po prostu dobijaja. nie wiem ile jeszcze wytrzymam. internet Przeszukałam od deski do deski i myślę że mam szansę to znaczy ja jak ja ale maleństwo... bardzo wam wszystkim dziękuję za tak ogromne wsparcie

27 sierpnia 2020, 11:39

Każda minuta jest dla mnie jak godzina, każda godzina jest dla mnie jak wieczność. W oczekiwaniu na wyniki trzęsę się za każdym razem kiedy sprawdzam czy może już ich nie ma. Za każdym razem klikając w link zaczynam mieć drgawki. Od poniedziałku leżę plackiem. Nie chcę nawet wychodzić na dwór, na spacer, do sklepu... W mieszkaniu burdellos pospolitus bo nie mam nawet siły by wstać i cokolwiek zrobić.... Jedyny pozytyw z tego wszystkiego jest taki że w końcu dostałam datę rozwodu o którą walczyłam już 3 lata. Oboje z moim jesteśmy szczęśliwi że w końcu się to skończy. Jeszcze półtora miesiąca....

27 sierpnia 2020, 19:57

Jezu ale ulga! Sanco - zdrowy chlopak