W nocy z wtorku na środę (10 grudnia) o godzinie 01:35 poroniłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 grudnia 2014, 14:08
20 tydzień ciąży (19 t + 6 d)
Do terminu porodu pozostało 141 dni (wg belly)
7,5 kg na plusie (o matko!)
Obwód brzuszka - 100 cm (rosnę w oczach po prostu)
Jejku, to już połowa ciąży. Kilka miesięcy temu nie wierzyłam, że dobrniemy tak daleko. Coraz bardziej wierzę, że wszystko będzie dobrze i niedługo na świecie pojawi się nasz drugi synek
Jaka była ta ciąża przez pierwsze 20 tygodni? Przede wszystkim bardzo trudna psychicznie dla mnie. Towarzyszył mi ciągły lęk - czasami po prostu paraliżujący, czasami udawało mi się ten lęk gdzieś schować, oswoić. Wynika to pewnie z naszej trudnej przeszłości. Na szczęście miałam i mam cały czas ogromne wsparcie w moim ukochanym Mężu Kocham Cię Skarbie najbardziej na świecie.
Jesteśmy już rodzicami najcudowniejszego i najukochańszego "prawie" 6-latka Miś bardzo się cieszy, że będzie miał brata. Oddał mu już kilka swoich zabawek, a na zakupach pilnuje, żebyśmy przypadkiem nie zapomnieli kupić Jasiowi jakiejś grzechotki, czy gryzaczka. Ciekawe na ile starczy mu entuzjazmu po narodzinach małego
Spróbuję krótko opisać pierwsze 20 tygodni ciąży.
Ostatnia miesiączka - 26 maj 2016 (Dzień Mamy )
Pozytywny test ciążowy - 19 czerwca 2016
Beta 20 czerwca 2016 - 174
Beta 22 czerwca 2016 - 425
Beta 27 czerwca 2016 - 2613
Beta 3 lipca 2016 - 11718
28 czerwca 2016 - (4t+5d) - pierwsza wizyta u ginekologa. W jamie macicy pojedynczy pęcherzyk ciążowy 0,56cm.
3 lipca - 9 lipca 2016 - szpital. Od kilku dni utrzymywało się brązowe plamienie. Strach. Nie wiadomo dlaczego plamię. Podczas jednego z usg w szpitalu zobaczyłam najpiękniejszy widok na świecie - malutkiego dzidziusia (0,41mm) z bijącym serduszkiem. Po powrocie do łóżka długo płakałam ze szczęścia.
14 lipca 2016 (7t+0d) - kolejna wizyta u ginekologa. Na przedniej ścianie macicy widoczny krwiak 2x1cm. W końcu wiadomo skąd to plamienie. Nakaz leżenia. Dzidziol ma już 9mm. Serduszko bije 139/min.
19 lipca 2016 (7t+5d) - koniec plamienia.
9 sierpnia 2016 (10t + 5d) - kolejna wizyta u ginekologa. Dzidziol ma 42mm. Serduszko bije 166/min.
22 sierpnia 2016 (12t+4d) - usg genetyczne. Didziolek jest śliczny i zdrowy Ryzyko wad genetycznych bardzo niskie. Odetchnęliśmy z ulgą. Ale najważniejsze, że pokazał co ma między nóżkami Nie ma wątpliwości, że będziemy mieli drugiego synka - Jasia Maluch trochę mamę wymęczył, bo tak się kręcił i skakał, że pan doktor nie mógł go dobrze pomierzyć. Musiałam wyjść z gabinetu, żeby poczekać aż się trochę uspokoi.
25 sierpnia 2016 - początek II trymestru
5 września 2016 (14t+4d) - kolejna wizyta u ginekologa. Dzidziol ma już 9cm Jaś na pewno zostanie Jasiem Pan doktor nie miał wątpliwości co do płci malucha
15 września 2016 (16t + 0d) - poczułam pierwsze ruchy Jasia Cudowne uczucie :)Myślałam, że będę musiała dłużej czekać na ruchy Jasia z powodu łożyska na przedniej ścianie, a tu taka niespodzianka
28 września 2016 (17t+6d) - kolejna wizyta u ginekologa. Jaś ma już 14cm od głowy do pupki.
Kupiłam już chyba całą wyprawkę dla Jasia, zostały mi do kupienia już tylko drobiazgi. Z większych zakupów mamy już:
- wózek z fotelikiem (wybraliśmy Chicco Urban),
- leżaczek,
- łóżeczko,
- materacyk,
- przewijak na łóżeczko,
- karuzelkę do łóżeczka,
- matę do zabawy,
- laktator (ręczny Canpola),
- podgrzewacz do butelek i słoiczków.
Do tego kupiłam już całe mnóstwo ubranek dla Jasia
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 października 2016, 09:50
22 tydzień ciąży (21 t + 0 d)
Do terminu porodu pozostało 133 dni (wg belly)
Zaczęliśmy dzisiaj 6 miesiąc Już coraz bliżej do naszego spotkania Syneczku Kochany
Siedzę od rana w domu, bo szanowny Pan Kurier ma przywieźć dla Jasia łóżeczko, materacyk i przewijak. Miał przyjechać w godzinach od 11.30 do 14.30. I co? Jest już prawie 15ta, a kuriera nie ma. Dobrze, że P. ma dzisiaj wolne i mógł odebrać Misia z przedszkola. Jak ja nienawidzę firm kurierskich.....
Idę jutro do laboratorium zrobić odczyn Coombsa. Mam nadzieję, że nie znajdą we krwi żadnych przeciwciał.
Do usg połówkowego zostało jeszcze tylko i aż 6 dni Zawsze strasznie mi się zawsze dłużą te ostatnie dni przed wizytą.
Mały coraz bardziej się rusza. Czasami jego kopniaczki są już bolesne. Uwielbiam czuć małego, bo wiem, że wszystko z nim dobrze Wczoraj Miś pierwszy raz zobaczył, jak rusza mi się brzuszek od tych kopniaczków Strasznie się ucieszył, że pierwszy raz "zobaczył brata"
23 tydzień ciąży (22t + 0d)
Do terminu porodu - 126 dni (wg belly)
8,5 kg na plusie
Obwód brzuszka - 105cm ☺
Wczoraj byliśmy na usg połówkowym. Malutki jest śliczny i zdrowiutki ☺ Wazy już 468 gramów ☺ Jestem przeszczęśliwa, że wszystko ok i mam nadzieje, że w końcu przestanę sie zamartwiać.
Następna wizyta - 23go listopada. Badania jakie muszę zrobić - mocz, morfologia krótka i test obciążenia glukozą (fuj!).
24 tydzień ciąży (23t + 0d)
Do terminu porodu - 119 dni (wg belly)
9,2kg na plusie
Zaczynamy kolejny tydzień ciąży ☺ Czuję się bardzo dobrze. Jaś skacze coraz bardziej, szczególnie wieczorem, chociaż w ciągu dnia też jest coraz bardziej aktywny ☺
Nie mam nic zaplanowanego na ten tydzień, czyli zapowiada się leniwe kilka dni ☺
Wczoraj byliśmy z P. w Smyku i kupiliśmy Misiowi prezenty na Mikołaja, pod choinkę, na urodziny i od Zająca. Wydaliśmy prawie 600zl, ale radość Małego jest warta każdej wydanej złotówki.
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 listopada 2016, 08:23
25 tydzien ciazy (24t + 0d)
112 dni do terminu porodu (wg belly)
10,2kg na plusie
Kolejny tydzien ciazy za nami. Czujemy sie bardzo dobrze. Jasio skacze w brzuszku po calych dniach. Uwielbiam to ☺
Poza tym wczoraj zaczęliśmy remont łazienki. A to niestety oznacza bałagan w całym domu Nie mogliśmy jednak dłużej tego remontu przekładać. Po porodzie na pewno nie byłoby na to ani czasu, ani warunków.
Poza tym zabrałam się za "dopieszczanie" naszego kochanego mieszkanka Kupiłam obrazki na ściany do salonu i sypialni i firanki i zasłony. Mieszkanie robi się coraz bardziej "nasze" (chociaż jeszcze 352 raty kredytu hipotecznego nam zostało ).
Zamówiłam też na allegro prześliczne drewniane literki z imieniem Jasia do zawieszenia nad łóżeczko Już się nie mogę doczekać, kiedy zaczniemy urządzać kącik dla małego. Ale umówiliśmy się z P., że zabierzemy się za to dopiero na początku lutego, więc muszę jeszcze poczekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 listopada 2016, 17:33
26 tydzień ciąży (25t + 0d)
105 dni do terminu porodu (wg belly)
Kolejny tydzień ciąży za nami U nas wszystko ok. Mały dużo fika, a ja czuję się calkiem dobrze. Jestem tylko coraz większa, ale z tym akurat musze sie pogodzić
Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę Acardu
Byłam dzisiaj w laboratorium żeby zrobić badania zlecone przed kolejna wizytą, tj.: badanie ogólne moczu, morfologię i krzywą cukrową 3-punktową. Wyniki wyglądają tak"
- morfologia ok - tylko leukocyty nieznacznie podwyższone, ale w ciąży to normalne;
- mocz - i tu niestety tak różowo nie jest w moczu pojawiły się paskudne bakterie czyli mamy najprawdopodobniej zapalenie pęcherza moczowego ciekawe co na to przepisze ginekolog?
- krzywa cukrowa - na czczo - 60,10, po godzinie 101,30, a po dwóch godzinach - 103,20. Chyba jest ok?
W nagrodę za to, że byłam taka dzielna kupiłam Jasiowi dwa pajacyki Uwielbiam kupować te malutkie słodkie ubranka
Do kolejnej wizyty u lekarza i oczywiście podglądania Jasia zostało jeszcze 6 dni. Mam nadzieję, że ten czas szybko zleci.
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 listopada 2016, 15:40
Kochany Maluszku już niedługo będziesz z nami Kochamy Cię!
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2016, 12:01
27 tydzień ciąży (26t + 0d)
98 dni do terminu porodu (wg belly)
Oficjalnie zaczęliśmy już 7 miesiąc Yupppi
Wczoraj byliśmy na wizycie u ginekologa. Wszystko jest super Szyjka długa i zamknięta. Pan doktor tak szybciutko zajrzał do Jasia. Wszystko ok, a mały jest ślicznym bąbelkiem mamusi i tatusia Na następnej wizycie (19-go grudnia) będziemy dokładnie oglądać małego i wtedy sprawdzimy ile waży
Wczoraj przyszły też zamówione literki nad łóżeczko Jasia. Są prześliczne Już się nie mogę doczekać, kiedy zaczniemy przygotowywać mieszkanie na pojawienie się malucha.
A dzisiaj zrobiliśmy sobie przyjemność i wybraliśmy się z moimi chłopakami do fryzjera Uwielbiam takie dni
28 tydzień ciąży (27t+0d)
91 dni do terminu porodu (wg belly)
Dzisiaj zaczynamy TRZECI TRYMESTR Strasznie się cieszę Teraz już będzie z górki
U nas wszystko ok. Jasiu kopie po całych dniach Mąż się śmieje, że może trzeba mu wytłumaczyć, że on w tym wieku powinien spać ok. 15 godzin na dobę Ale ja i tak uwielbiam te jego kopniaczki A ja jestem z każdym dniem coraz większa i mam coraz mniej sił. Takie uroki ciąży
Wczoraj zamówiłam w sklepie internetowym ubrania dla moich chłopaków. Michaś ostatnio wyrósł chyba ze wszystkich ubrań na 110cm, więc musiałam mojemu wielkoludowi kupić ciuszki na 116cm
Czekamy też z niecierpliwością na Mikołaja. Michaś odlicza dni A ja nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć radość na buziaku mojego synka
Poza tym od wczoraj leje deszcz i jest paskudnie. Dobrze, że mąż jest dzisiaj w domu to zawiezie i przywiezie Misia z przedszkola i nie będziemy musieli iść w deszczu.
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2016, 08:29
29 tydzień ciąży (28t + 0d)
84 dni do terminu porodu (wg belly)
12 kg na plusie
Obwód brzuszka - 110cm
Zaczynamy kolejny tydzień ciąży Mam wrażenie, że dni płyną coraz szybciej Już tak niedużo zostało do spotkania z naszym Maleństwem
Jasio jest bardzo ruchliwy :)Uspokaja mnie to, bo wiem, że wszystko z nim w porządku.
Przez ostatnie dwa tygodnie nic nie przytyłam, za to od wczoraj 0,5kg Ciekawe z jakim wynikiem skończymy tą ciążę?
We wtorek były mikołajki. Michaś z emocji nie mógł biedny zasnąć w nocy z poniedziałku na wtorek. A rano, jak znalazł swojego wymarzonego transformersa to aż skakał z radości Do Jasia też przyszedł Mikołaj Przyniósł mu grzechotkę Teraz niecierpliwie czekamy na święta, bo przecież Gwiazdka też na pewno przyniesie prezenty
W tym tygodniu planujemy kupić choinkę Uwielbiam atmosferę świąt
Do wizyty u ginekologa zostało jeszcze 11 dni.