Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Po długiej drodze - drugi synek - Jaś :)
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Po długiej drodze - drugi synek - Jaś :)
O mnie: Mam 32 lata. Jestem już mamą "prawie" 6-letniego chłopczyka - Michasia.
Moja ciąża: To moja 6 ciąża. Pierwsza ciąża zakończyła się w 42 tygodniu narodzinami naszego ślicznego synka (cesarskie cięcie), druga ciąża -poronienie, trzecia ciąża - ciąża pozamaciczna, czwarta ciąża - poronienie, piąta ciąża - poronienie.
Chciałabym być mamą:
Moje emocje: Początek ciąży - paraliżujący lęk, ogromna radość, niedowierzanie. Połowa ciąży - ogromna radość.
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

12 grudnia 2014, 06:47

Ciąża zakończona 10 grudnia 2014
W nocy z wtorku na środę (10 grudnia) o godzinie 01:35 poroniłam.

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 grudnia 2014, 14:08

Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii

12 października 2016, 09:50

50% ciąży
20 tydzień ciąży (19 t + 6 d)
Do terminu porodu pozostało 141 dni (wg belly)
7,5 kg na plusie (o matko!)
Obwód brzuszka - 100 cm (rosnę w oczach po prostu)

Jejku, to już połowa ciąży. Kilka miesięcy temu nie wierzyłam, że dobrniemy tak daleko. Coraz bardziej wierzę, że wszystko będzie dobrze i niedługo na świecie pojawi się nasz drugi synek :)
Jaka była ta ciąża przez pierwsze 20 tygodni? Przede wszystkim bardzo trudna psychicznie dla mnie. Towarzyszył mi ciągły lęk - czasami po prostu paraliżujący, czasami udawało mi się ten lęk gdzieś schować, oswoić. Wynika to pewnie z naszej trudnej przeszłości. Na szczęście miałam i mam cały czas ogromne wsparcie w moim ukochanym Mężu :) Kocham Cię Skarbie najbardziej na świecie.
Jesteśmy już rodzicami najcudowniejszego i najukochańszego "prawie" 6-latka :) Miś bardzo się cieszy, że będzie miał brata. Oddał mu już kilka swoich zabawek, a na zakupach pilnuje, żebyśmy przypadkiem nie zapomnieli kupić Jasiowi jakiejś grzechotki, czy gryzaczka. Ciekawe na ile starczy mu entuzjazmu po narodzinach małego :)

Spróbuję krótko opisać pierwsze 20 tygodni ciąży.
Ostatnia miesiączka - 26 maj 2016 (Dzień Mamy :))
Pozytywny test ciążowy - 19 czerwca 2016
Beta 20 czerwca 2016 - 174
Beta 22 czerwca 2016 - 425
Beta 27 czerwca 2016 - 2613
Beta 3 lipca 2016 - 11718

28 czerwca 2016 - (4t+5d) - pierwsza wizyta u ginekologa. W jamie macicy pojedynczy pęcherzyk ciążowy 0,56cm.

3 lipca - 9 lipca 2016 - szpital. Od kilku dni utrzymywało się brązowe plamienie. Strach. Nie wiadomo dlaczego plamię. Podczas jednego z usg w szpitalu zobaczyłam najpiękniejszy widok na świecie - malutkiego dzidziusia (0,41mm) z bijącym serduszkiem. Po powrocie do łóżka długo płakałam ze szczęścia.

14 lipca 2016 (7t+0d) - kolejna wizyta u ginekologa. Na przedniej ścianie macicy widoczny krwiak 2x1cm. W końcu wiadomo skąd to plamienie. Nakaz leżenia. Dzidziol ma już 9mm. Serduszko bije 139/min.

19 lipca 2016 (7t+5d) - koniec plamienia.

9 sierpnia 2016 (10t + 5d) - kolejna wizyta u ginekologa. Dzidziol ma 42mm. Serduszko bije 166/min.

22 sierpnia 2016 (12t+4d) - usg genetyczne. Didziolek jest śliczny i zdrowy :) Ryzyko wad genetycznych bardzo niskie. Odetchnęliśmy z ulgą. Ale najważniejsze, że pokazał co ma między nóżkami :) Nie ma wątpliwości, że będziemy mieli drugiego synka - Jasia :) Maluch trochę mamę wymęczył, bo tak się kręcił i skakał, że pan doktor nie mógł go dobrze pomierzyć. Musiałam wyjść z gabinetu, żeby poczekać aż się trochę uspokoi.

25 sierpnia 2016 - początek II trymestru :)

5 września 2016 (14t+4d) - kolejna wizyta u ginekologa. Dzidziol ma już 9cm :) Jaś na pewno zostanie Jasiem :) Pan doktor nie miał wątpliwości co do płci malucha :)

15 września 2016 (16t + 0d) - poczułam pierwsze ruchy Jasia :) Cudowne uczucie :)Myślałam, że będę musiała dłużej czekać na ruchy Jasia z powodu łożyska na przedniej ścianie, a tu taka niespodzianka :)

28 września 2016 (17t+6d) - kolejna wizyta u ginekologa. Jaś ma już 14cm od głowy do pupki.

Kupiłam już chyba całą wyprawkę dla Jasia, zostały mi do kupienia już tylko drobiazgi. Z większych zakupów mamy już:
- wózek z fotelikiem (wybraliśmy Chicco Urban),
- leżaczek,
- łóżeczko,
- materacyk,
- przewijak na łóżeczko,
- karuzelkę do łóżeczka,
- matę do zabawy,
- laktator (ręczny Canpola),
- podgrzewacz do butelek i słoiczków.
Do tego kupiłam już całe mnóstwo ubranek dla Jasia :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 października 2016, 09:50

20 października 2016, 15:08

53% ciąży
22 tydzień ciąży (21 t + 0 d)
Do terminu porodu pozostało 133 dni (wg belly)

Zaczęliśmy dzisiaj 6 miesiąc :) Już coraz bliżej do naszego spotkania Syneczku Kochany :)

Siedzę od rana w domu, bo szanowny Pan Kurier ma przywieźć dla Jasia łóżeczko, materacyk i przewijak. Miał przyjechać w godzinach od 11.30 do 14.30. I co? Jest już prawie 15ta, a kuriera nie ma. Dobrze, że P. ma dzisiaj wolne i mógł odebrać Misia z przedszkola. Jak ja nienawidzę firm kurierskich.....

Idę jutro do laboratorium zrobić odczyn Coombsa. Mam nadzieję, że nie znajdą we krwi żadnych przeciwciał.

Do usg połówkowego zostało jeszcze tylko i aż 6 dni :) Zawsze strasznie mi się zawsze dłużą te ostatnie dni przed wizytą.

Mały coraz bardziej się rusza. Czasami jego kopniaczki są już bolesne. Uwielbiam czuć małego, bo wiem, że wszystko z nim dobrze :) Wczoraj Miś pierwszy raz zobaczył, jak rusza mi się brzuszek od tych kopniaczków :) Strasznie się ucieszył, że pierwszy raz "zobaczył brata" :)

21 października 2016, 19:36

Śniło mi się dzisiaj, że na usg połówkowym lekarz powiedział, że mały ma już 49 cm. Przeraziłam się, że będzie za duży przy porodzie. Śmieszne są te sny w ciąży :)

25 października 2016, 14:50

Kolejna wizyta u ginekologa już jutro. Jak co miesiąc bardzo się denerwuję. Chyba nie przestane się bać o małego, dopóki nie wezmę go w ramiona. Jeszcze 128 dni do terminu porodu.

27 października 2016, 10:15

55% ciąży
23 tydzień ciąży (22t + 0d)
Do terminu porodu - 126 dni (wg belly)
8,5 kg na plusie
Obwód brzuszka - 105cm ☺

Wczoraj byliśmy na usg połówkowym. Malutki jest śliczny i zdrowiutki ☺ Wazy już 468 gramów ☺ Jestem przeszczęśliwa, że wszystko ok i mam nadzieje, że w końcu przestanę sie zamartwiać.
Następna wizyta - 23go listopada. Badania jakie muszę zrobić - mocz, morfologia krótka i test obciążenia glukozą (fuj!).

3 listopada 2016, 08:23

58% ciąży
24 tydzień ciąży (23t + 0d)
Do terminu porodu - 119 dni (wg belly)
9,2kg na plusie


Zaczynamy kolejny tydzień ciąży ☺ Czuję się bardzo dobrze. Jaś skacze coraz bardziej, szczególnie wieczorem, chociaż w ciągu dnia też jest coraz bardziej aktywny ☺
Nie mam nic zaplanowanego na ten tydzień, czyli zapowiada się leniwe kilka dni ☺
Wczoraj byliśmy z P. w Smyku i kupiliśmy Misiowi prezenty na Mikołaja, pod choinkę, na urodziny i od Zająca. Wydaliśmy prawie 600zl, ale radość Małego jest warta każdej wydanej złotówki.

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 listopada 2016, 08:23

10 listopada 2016, 11:30

60% ciazy
25 tydzien ciazy (24t + 0d)
112 dni do terminu porodu (wg belly)
10,2kg na plusie

Kolejny tydzien ciazy za nami. Czujemy sie bardzo dobrze. Jasio skacze w brzuszku po calych dniach. Uwielbiam to ☺
Poza tym wczoraj zaczęliśmy remont łazienki. A to niestety oznacza bałagan w całym domu :( Nie mogliśmy jednak dłużej tego remontu przekładać. Po porodzie na pewno nie byłoby na to ani czasu, ani warunków.
Poza tym zabrałam się za "dopieszczanie" naszego kochanego mieszkanka :) Kupiłam obrazki na ściany do salonu i sypialni i firanki i zasłony. Mieszkanie robi się coraz bardziej "nasze" (chociaż jeszcze 352 raty kredytu hipotecznego nam zostało :) ).
Zamówiłam też na allegro prześliczne drewniane literki z imieniem Jasia do zawieszenia nad łóżeczko :) Już się nie mogę doczekać, kiedy zaczniemy urządzać kącik dla małego. Ale umówiliśmy się z P., że zabierzemy się za to dopiero na początku lutego, więc muszę jeszcze poczekać.

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 listopada 2016, 17:33

17 listopada 2016, 14:52

63% ciąży.
26 tydzień ciąży (25t + 0d)
105 dni do terminu porodu (wg belly)

Kolejny tydzień ciąży za nami :-) U nas wszystko ok. Mały dużo fika, a ja czuję się calkiem dobrze. Jestem tylko coraz większa, ale z tym akurat musze sie pogodzić :-)
Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę Acardu :)
Byłam dzisiaj w laboratorium żeby zrobić badania zlecone przed kolejna wizytą, tj.: badanie ogólne moczu, morfologię i krzywą cukrową 3-punktową. Wyniki wyglądają tak"
- morfologia ok - tylko leukocyty nieznacznie podwyższone, ale w ciąży to normalne;
- mocz - i tu niestety tak różowo nie jest :( w moczu pojawiły się paskudne bakterie :( czyli mamy najprawdopodobniej zapalenie pęcherza moczowego :( ciekawe co na to przepisze ginekolog?
- krzywa cukrowa - na czczo - 60,10, po godzinie 101,30, a po dwóch godzinach - 103,20. Chyba jest ok?
W nagrodę za to, że byłam taka dzielna kupiłam Jasiowi dwa pajacyki :) Uwielbiam kupować te malutkie słodkie ubranka :)
Do kolejnej wizyty u lekarza i oczywiście podglądania Jasia zostało jeszcze 6 dni. Mam nadzieję, że ten czas szybko zleci.

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 listopada 2016, 15:40

22 listopada 2016, 09:17

Jeszcze tylko 100 dni do terminu porodu :) Nie mogłam się doczekać tego dnia :) Teraz już będzie z górki :)
Kochany Maluszku już niedługo będziesz z nami :) Kochamy Cię!

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2016, 12:01

24 listopada 2016, 16:55

65% ciąży
27 tydzień ciąży (26t + 0d)
98 dni do terminu porodu (wg belly)

Oficjalnie zaczęliśmy już 7 miesiąc :) Yupppi :)
Wczoraj byliśmy na wizycie u ginekologa. Wszystko jest super :) Szyjka długa i zamknięta. Pan doktor tak szybciutko zajrzał do Jasia. Wszystko ok, a mały jest ślicznym bąbelkiem mamusi i tatusia :) Na następnej wizycie (19-go grudnia) będziemy dokładnie oglądać małego i wtedy sprawdzimy ile waży :)
Wczoraj przyszły też zamówione literki nad łóżeczko Jasia. Są prześliczne :) Już się nie mogę doczekać, kiedy zaczniemy przygotowywać mieszkanie na pojawienie się malucha.
A dzisiaj zrobiliśmy sobie przyjemność i wybraliśmy się z moimi chłopakami do fryzjera :) Uwielbiam takie dni :)

1 grudnia 2016, 08:32

68% ciąży
28 tydzień ciąży (27t+0d)
91 dni do terminu porodu (wg belly)

Dzisiaj zaczynamy TRZECI TRYMESTR :) Strasznie się cieszę :) Teraz już będzie z górki :)
U nas wszystko ok. Jasiu kopie po całych dniach :) Mąż się śmieje, że może trzeba mu wytłumaczyć, że on w tym wieku powinien spać ok. 15 godzin na dobę :) Ale ja i tak uwielbiam te jego kopniaczki :) A ja jestem z każdym dniem coraz większa i mam coraz mniej sił. Takie uroki ciąży :)
Wczoraj zamówiłam w sklepie internetowym ubrania dla moich chłopaków. Michaś ostatnio wyrósł chyba ze wszystkich ubrań na 110cm, więc musiałam mojemu wielkoludowi kupić ciuszki na 116cm :)
Czekamy też z niecierpliwością na Mikołaja. Michaś odlicza dni :) A ja nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć radość na buziaku mojego synka :)
Poza tym od wczoraj leje deszcz i jest paskudnie. Dobrze, że mąż jest dzisiaj w domu to zawiezie i przywiezie Misia z przedszkola i nie będziemy musieli iść w deszczu.

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2016, 08:29

8 grudnia 2016, 08:04

70% ciąży
29 tydzień ciąży (28t + 0d)
84 dni do terminu porodu (wg belly)
12 kg na plusie
Obwód brzuszka - 110cm :)

Zaczynamy kolejny tydzień ciąży :) Mam wrażenie, że dni płyną coraz szybciej :) Już tak niedużo zostało do spotkania z naszym Maleństwem :)
Jasio jest bardzo ruchliwy :)Uspokaja mnie to, bo wiem, że wszystko z nim w porządku.
Przez ostatnie dwa tygodnie nic nie przytyłam, za to od wczoraj 0,5kg :( Ciekawe z jakim wynikiem skończymy tą ciążę?
We wtorek były mikołajki. Michaś z emocji nie mógł biedny zasnąć w nocy z poniedziałku na wtorek. A rano, jak znalazł swojego wymarzonego transformersa to aż skakał z radości :) Do Jasia też przyszedł Mikołaj :) Przyniósł mu grzechotkę :) Teraz niecierpliwie czekamy na święta, bo przecież Gwiazdka też na pewno przyniesie prezenty :)
W tym tygodniu planujemy kupić choinkę :) Uwielbiam atmosferę świąt :)
Do wizyty u ginekologa zostało jeszcze 11 dni.

24 lutego 2017, 16:26

Ciąża zakończona 24 lutego 2017
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii