WSTĘP
Strach- wróg mamy Aniołka
O mnie: 08 października 2015 straciłam swojego upragnionego i wyczekanego Aniołka, dziś zjawiam się tutaj w poszukiwaniu otuchy i pewności, że będzie dobrze
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą: taka jak moja
Moje emocje: Strach, niepokój, szczęście przez łzy
Dziś 6w4d
Wizytę mam dopiero 14 września... Zwariuje do tego czasu. Nadrabiając moje wcześniejsze zaległości poniżej wyniki B HCG
14 dpo - 90
16 dpo - 207
20 dpo - 947
Wszystko wygląda ok, ale w mojej głowie aż roi się od czarnych scenariuszy?
A co jak Kropek zatrzymał się na pewnym etapie?
A co jeżeli jeszcze nie ma akcji serca?
Czy będzie serdeszko na wizycie 14.09?
NIe mam mdlości, czy to jest objaw że jest coś nie tak?
A może powinnam odpoczywać i leżeć w łóżku a nie codziennie wstawać o 5 i dojeżdzać do pracy 100 km w jedną stronę?
Moje wcześniejsze doświadczenia pokazały, że jeżeli czegoś bardzo chcesz to utrata boli jeszcze bardziej.
Nie przeżyję drugiej takiej straty.
10 dni do wizyty - wtedy wszystko się okaże.
Wizytę mam dopiero 14 września... Zwariuje do tego czasu. Nadrabiając moje wcześniejsze zaległości poniżej wyniki B HCG
14 dpo - 90
16 dpo - 207
20 dpo - 947
Wszystko wygląda ok, ale w mojej głowie aż roi się od czarnych scenariuszy?
A co jak Kropek zatrzymał się na pewnym etapie?
A co jeżeli jeszcze nie ma akcji serca?
Czy będzie serdeszko na wizycie 14.09?
NIe mam mdlości, czy to jest objaw że jest coś nie tak?
A może powinnam odpoczywać i leżeć w łóżku a nie codziennie wstawać o 5 i dojeżdzać do pracy 100 km w jedną stronę?
Moje wcześniejsze doświadczenia pokazały, że jeżeli czegoś bardzo chcesz to utrata boli jeszcze bardziej.
Nie przeżyję drugiej takiej straty.
10 dni do wizyty - wtedy wszystko się okaże.