Okazało się że owulację mam nieco pozniej niz wyliczył kalkulator. Może dzięki temu teraz się udało? obecnie jestem po 2 badaniach beta (47.93 a po 72h 174,4) i wizycie u ginekologa ktory ciąży nie stwierdził ale powiedział że macica wygląda jakby mogla to być ciąża. Kazał uważać na siebie, przede wszystkim unikać infekcji, brać suplement diety (przepisał jakiś) i co mnie najabardziej zdziwilo kazał ograniczyć cwiczenia i wykluczyć te w ktorych są podskoki i wibracje.Jestem senna i przygladam się sobie bardziej. Szukam żyłek na piersiach, innego koloru sutków, które wcale nie zrobiły się wrażliwe. Czuję tylko dziwny ból podbrzusza jak zakwasy po cwiczeniach. Ciągnący, rwący ... Odłożyłam w kąt termometr i postanowiłam nie robić żadnych testów na własną rękę. 22 października mam wizytę u ginekologa. Już nie moge się doczekać.
Ciesze sie że tu trafiłam. Nie chcę jeszcze nic mówić rodzinie ani przyjaciółce a dzięki pamietnikowi mogę się wygadac
Kiedyś babcia tak powiedziała mojej kuzynce która sama nie wiedziala wtedy ze jest w ciąży.Zostało 6 dni do badania, kiedy może w końcu zobaczę coś na ekranie i uwierzę że jestem w ciąży
Narazie wcale to do mnie nie dociera...
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 października 2015, 10:47
Nie wiem czy tylko ja tak mam że zaczynam panikować. Wczoraj wieczorem wkreciłam sobie toksoplazmoze... Boooże... ile sie naczytałam i nastraszyłam... Mam 2 koty ktore nie wychodzą na dwór a kuwete ze wzgledów bezpieczenstwa zawsze sprzata mój mąż (no sprytnie to rozegrałam
). W marcu robilam badania i w IgG i IgM wynik ujemny ... Badania oczywiscie też robiłam wczesnie, przed staraniami jeszcze bo taka jestem zapobiegliwa, dmuchająca na zimne, a może bardziej panikara... Nawet chodziłam do rodzinnej i później do poradni chorób zakaźnych żeby nie płacić za wszystko. A jak mój ginekolog poparł wcześniejsze badania to nawet mąż przestał patrzeć na mnie jak na wariatke
i wiecie że dobrze wyszło? okazało się że wyszły mi niejednoznaczne wyniki na cytomegalowirusa i musiałam kilka razy powtarzać aby w końcu dowiedziec sie ze niedawno przebyłam chorobę. A jakby to sie zdarzyło dzisiaj? Nie spałabym, nie jadła, wlosy z głowy rwała!
Wystarczy mi dreszczyk emocji jak z rana sprawdzam czy okres nie przyszedł. Rzucam szybo kątem jednego oka (bo dwoma sie boje! ) na bieliznę, stwierdzam "czysto" i zaczynam oddychać
Ufffff
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 października 2015, 10:47
Coraz bardziej martwię się że bedzie cos nie tak. Ciąża pozamaciczna, puste jajo..
Od wczaraj sprawdzam sie w roli opiekunki do dziecka. Jestem u siostry i opiekuję się jej małą Michalinką, która niedawno skonczyła 3 miesiące
Poradziłam sobie z karmieniem i przewijaniem !Dzieki zajeciu się małą czas szybko mi zleciał i już jutro może zobacze swoje malenstwo na monitorze usg

Kolejny dzień bez okresu ale za to z bolącymi sutkami
nie mogę sie doczekac
W końcu ciaza zostanie potwierdzona! Bardzo chce zobaczyc maleństwo, upewnić sie ze wybralo sobie bezpieczne miejsce do rozwoju i ze nic mu nie grozi ... D. idzie ze mna. Ginekolog jest znajomym rodziny i bardzo go lubie wiec jezeli chodzi o samego lekarza to nie nam obaw... mam nadzieje ze wypisze mi zwolnienie bo i tak od tygodnia nie pracuje bo boje sie. W ogrodach jest ciezka praca fuzyczna w trudnych warunkach i ze srodkami chemicznymi. Wszystkie czynniki które lekarze zalecaja omijac w ciazy.
))) teraz już mogłam go spokojnie słuchać. Dokonał pomiarów pęcherzyka, ciałka żółtego i ślicznego malutkiego zarodka, wszystko wskazywało na prawidłowy wiek ciąży
D. w końcu uwierzył że ta ciąża nie jest urojona
Co za radość! Teraz już będzie z górki! Od razu po badaniu pojechaliśmy spotkać się z moją mamą, która niedawno miala imieniny i nie spodziewala sie takiej wiadomosci
Była przeszczęśliwa! Sciskała nas i zdjęcie usg 
Dzisiaj odpoczywam, bo wczoraj zasłabłam w łazience i napędziłam stracha sobie i D. Bałam się że coś sie stało maleństwu ale na szczęście ginekolog ktory mnie badał w szpitalu powiedział że wszystko ok i że moge bezpiecznie wracac do domu. Leżąc na pogotowiu przyglądałam sie zdjeciu USG i wierzyłam ze wszystko bedzie dobrze. Już kocham tą kropeczkę
Dziś bez wyrzutow sumienia nic nie robie. Jem, pije, spie, przegladam net. W koncu leniwa sobota

Gratuluje. Mozesz sie wygadac tez razem z dziewczynami w podobnym wieku ciazy. Mamy watek na forum Czerwcowe mamusie. Takze wpadaj do nas bo termin pewnie tez na czerwiec :)
Gratulacje :D
Gratulacje! dla nas tez okazal sie szczesliwy 13:) rowniez 13 wrzesnia byla osttania @ :) bylam tylko raz na Becie,w 12dpo-75 jednostek.Lekarz potwierdzil,ze to ciaża i tez czekam na USG na 26 padziernika :) dolegliwosci mam takie same-tylko wrazliwe piersi,i ból podbrzusza...ufff to musi byc normalne skoro nie tylko ja to mam :)
Dzieki dziewczyny! :-* Ciesze sie ze jest ten portal, dajecie mnostwo wsparcia szczegolnie ze codziennie rodza sie pytania i chore watpliwosci :-)
Dzieki dziewczyny! :-* Ciesze sie ze jest ten portal, dajecie mnostwo wsparcia szczegolnie ze codziennie rodza sie pytania i chore watpliwosci :-)