Miło mi dołączyć znów po dokładnie dwóch latach i zacząć pisać nowy rozdział w Naszym życiu.
Przed powrotem do pracy po macierzyńskim postanowiliśmy wykorzystać nasze dwa ostatnie zarodki które były zamrożone w klinice Novum ale niestety ona się nie powiodły i 22.06 przyszła @ która oznaczała definitywny koniec z kliniką i zamknięciem pewnego rozdziału.
Pogodziliśmy się z tym że Nasz syn może być jedynakiem.Wróciłam do pracy 11.07 i nie dawało mi spokoju to że @ nie ma a była zawsze jak w zegarku.Mąż ostatnimi dniami nawet napomknął ze może jestem w ciąży ale ja nie dopuszczałam tej wiadomości ale chcąc wywołać @ zrobiłam Pink test express 26.07 i moim oczom ujawniła się w mgnieniu oka kreska testowa gruba i wyraźna.
Nogi mi się ugięły,ręce się zatrzęsły a łzy same leciały.Zadzwoniłam od razu do męża a on "A nie mówiłem".Radość bez końca.
wczoraj w dniu moich imienin a zarazem w 35dc zrobiłam betę i jej wynik mnie poraził bo wyniósł 4456 a z synem w tym samym czasie było 1560 więc jest moc.
Dziś byłam u lekarza,z badania palpacyjnego wszystko ok,dostałam listę badań do zrobienia.
Usg 04.08 i zobaczymy kto tam się zadomowił.
Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora 27 lipca 2016, 21:01
Cuda się zdarzają :) niech trwa jak najdłużej, aż do szczęśliwego spotkania po tej samej stronie brzuszka ❤