Bąbelku mój zaczynam pisać pamiętnik,będziesz miał z czego się pośmiać na przyszłość.
Od kiedy sięgam pamięcią chciałam mieć Ciebie, ale niestety przez dłuższy okres mego życia nie spotkałam odpowiedniego mężczyzny, któremu mogłabym powierzyć najtrudniejsza funkcje na świecie czyli bycie Twoim ojcem.
Los tak chciał ze w końcu pojawił się w moim życiu i tak po dwóch latach cudownego życia postanowiliśmy że stworzymy owoc naszej miłości. Niestety nie było to takie proste jak mi się zawsze wydawało. Wiele godzin spędzonych na badaniach... Diagnoza lekarza bezpłodności pierwotna.... Wiele łez wylanych... Pojawiła się nowy pomysł.. Laparoskopia jajowodowa. Oczywiście zgoda bez zastanowienia się wszystko bym zrobiła by w końcu Ciebie mieć. Miesiąc po zabiegu kłótnia z Twoim ojcem i jego słowa... Dostan już kobieto tego okresu bo z tobą się wytrzymać nie da.. I ta myśl.. Przecież już powinnam dostać i biegiem po test. nawet nie wiesz jakie były we mnie emocje gdy 12 maja pojawiły się wyczekiwane 2 kreseczki.