8 dc.
Sobota
Chciałabym wierzyć, że to będzie ten cykl ... ale z każdym nowym cyklem odnoszę co raz większe wrażenie, że nigdy się nie uda. Bo co by się mogło teraz zmienić??
Moja przysadka mózgowa po prostu, nie oszukujmy się, jest do dupy.
Leczenie:
1. Euthyrox 37,5
2. Bromergon
3. Luteina dopochwowa
4. Clostilbegyt 0,5 tabletki - 1 cykl.
5. Witaminy
Dostałam w tym cyklu Clostilbegyt w bardzo małej dawce, praktycznie nie czuję, że go biorę. Zwiększyłam Euhyrox z 25 na 37,5, bo mój ostatni wynik TSH wyszedł 2,5, więc próbuję z z ciut wyższą dawką.
W poniedziałek monitoring ... i zobaczymy co Bóg da.
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 września 2016, 13:43
10 dc.
Mam nadzieję, że branie Clo. nie odbije mi się czkawką.
Oba jajniki ruszyły. Na prawym są dwa pęcherzyki po około 15,5 mm. Na lewym jeden większy 17,2 mm. Endometrium 7 mm.
Jestem trochę przerażona.
Śluzu płodnego jak na razie brak.
Test owulacyjny ujemny, aczkolwiek kreska testowa jest już dość mocna.
W czwartek kolejne USG.
Trzeba powoli zaczynać działania.
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 września 2016, 18:59
15 dc.
Ovufriend wyznaczyło mi owulację linią przerywaną na 12 dc. co nie jest prawdą, gdyż dzień później byłam na monitoringu i moje 3 pęcherzyki miały się świetnie (21, 23 i 26 mm).
Martwi mnie endometrium, które szybko urosło i wg. lekarza jest bardzo grube, bo miało aż 16mm !! Usłyszałam, że może być to wina leków ... no nie wiem.
Myślę, że dziś jest THE DAY - owulacja z piątku na sobotę ...
Trzeba działać!
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 października 2016, 09:55
21 dc.
6 dp.
Mój wykres w tym miesiącu ... no kurde idealny. Chyba nigdy takiego nie miałam. Jak to nie jest wykres ciążowy to nie wiem jak miałby wyglądać. Chyba przestanę mierzyć temperaturę. Bo po co ?
Objawów brak, albo są takie jak zawsze w fazie lutealnej ... więc ciąży też brak?
Eh ...
Nie uda się.
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 października 2016, 14:18
23 dc.
8 dp.
Świruje.
Wczoraj temperatura spadła, dzisiaj wzrosła ponownie ...
Wczoraj wieczorem zauważyłam plamienie (1 raz od kiedykolwiek) ... bladoróżowe, kremowe, sporo, dzisiaj jest ok ...
W nocy bolał mnie brzuch, a dzisiaj prawy jajnik ...
Oczywiście postawiłam już diagnozę po konsultacji z dr Google - torbiele ...
W związku z tym świruje.
W środę co ma być to będzie - 11 dp. - BetaHcg.
26 dc.
11 dp.
Oddałam krew na badania. Wóz, albo przewóz. Emocje negatywne.
Beta dodatnia - radość ...
Beta negatywna - nie wiem, co dalej robić ...
Ogarnął mnie Wielki Strach. Beta-HCG - 34. W piątek powtórka. Dzisiaj (13.10.2016r.) bardzo blada kreska na teście z allegro (właściwie cień) i różowe plamienie na papierze, podobne do tego z 7 dnia po owulacji. I ten cholerny ból brzucha. Boję się.
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 października 2016, 07:48
hej :) mam pytanko :) mogłabyś pomóc mi interpretacji wyników ? zrobiłam je w 4 d.c. TSH 2,510 ulU/ml [0,27-4,20] FT3 4,74 pmol/l [3,10-6,80] FT4 16,94 pmol/l [12,00-22,00] p-ciała anty TPO 6,92 U/ml [0,00-34,00] DHEA-S 402 ug/dl [99-340] !!!!! LH 10,38 U/L [2,4-12,6] FSH 6,95 U/L [3,5-12,5] Estradiol 80,40 pg/ml [12,5-166] Prolaktyna 1160,00 ulU/ml [102,00-496,00] !!!!!! testosteron 0,42 ng/ml [0,08-0,48] najgorsza jest ta prolaktyna, która mnie zmartwiła :( badania zrobiłam na własną rękę bo gin. robił problem. A ja wiedziałam, że jest coś nie tak:( jutro ponownie mam wizyte u gina zobaczymy co powie. a co do TSH uważasz, że jest zbyt wysokie jak na starania o ciąże ? będę Ci wdzięczna za odpowiedź