Dziś 33 dc, 17 dpo.
Temperatura rano 37,47 stopni.
Śluz aż mnie zalewa. Jest biały, gęsty i kremowy.
Sutki zaczęły delikatnie kłuć. Oprócz tego ogarnęło mnie lenistwo i senność. Apetyt się za to bardzo wzmógł
Cały czas czuje delikatne kłucie w podbrzuszu. Praktycznie non stop czuje, że coś tam się dzieje.
5 dni temu przestałam brać luteinę (100, czyli duża dawka), a mimo to @ nie przyszła, choć zawsze przychodziła po 2-3 dniach.
Ale wczorajszy test popołudniowy pozornie negatywny.
I co tu myśleć? Jutro rano jadę na betę. Chociaż nic już z tego nie rozumiem.
dziś rano temperatura spadła do 36,9. Dzisiaj @ ma ostatni dzień na przyjście. Jak nie to w sobotę pojadę do laboratorium. Dzisiaj byłoby jeszcze za wcześnie.