18.01.2016 - pierwsza wizyta (Invicta Wrocław)
Wyniki:
Cała Ja - endometrioza, insulinooporność (methformax do posiłków); wysoka prolaktyna - bromergon;
AMH - 0,57, FSH - 14,1 (wynik kwalifikujący do refundacji leków), lewy jajowód niedrożny, prawy - poskręcany ale przepuścił.
Nasienie - bez szału (ale też bez dramatu - będzie z czego wybierać)
II.2016 - decyzja o IVF (komercyjnie - INVICTA - pakiet All Inclusive + FAMSI + Separacja)
III.2016 - podpisanie papierów; wizyta kontrolna - ZONK!! - torbiel na jajniku prawym (poowulacyjna) - Arnica Montana CH9 - 3x5 kuleczek (zjadłam wszystko co miałam - 1 i 1/2 opakowania)
3.IV.2016 - początek cyklu
wspomagający zestaw:
- damski: kwas foliowy, d-vitum forte 2000, koenzym Q10, FemibionNatal 2plus;
- męski: profertil (150zł.....), d-vitum forte 2000)
2dc - ovulastan, metypred 1/1/0 - wyciszenie endometrialnych stanów zapalnych
16dc - torbieli brak ; widocznych ok. 6-7 pęcherzyków antralnych (o 2-3 więcej niż poprzednio - doktor zadowolony ). Sprawdzenie prolaktyny i przeciwciał różyczkowych.
Rozpiska lekowa:
Ovulastan 1x1, Metypred 2/1/0, Acidum folicum 1x1 - Terminy:
2016-04-18,
2016-04-19,
2016-04-20,
2016-04-21,
2016-04-22, + Gonapeptyl 1amp
2016-04-23,
2016-04-24, + Gonapeptyl 1amp
2016-04-25,
2016-04-26, + Gonapeptyl 1amp
2016-04-27,
2016-04-28, + Gonapeptyl 1amp
2016-04-29 - ovulastan - OSTATNI
2016-04-30, + Gonapeptyl 1amp
2016-05-01,
2016-05-02, + Gonapeptyl 1amp
2016-05-03,
2016-05-04, + Gonapeptyl 1amp
2016-05-05,
2016-05-06 + Gonapeptyl 1amp - wizyta 10:40 - anestezjolog, 13:40 ginekolog; 1DS (DC 36)
2016-05-13 - wizyta 12:00
Tak więc plan jest....dość precyzyjny
a za miesiąc będzie stres...
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 maja 2016, 20:37
Czegoś ewidentnie mi brakowało, bo już po tygodniu zaczęłam czuć się rewelacyjnie (zniknęło zmęczenie, poranne wstawanie to już żaden problem...ba budzę się przed budzikiem i czuję się wyspana...dla mnie to ogromne zaskoczenie...) Najprawdopodobniej chodzi o wit. D3.
I zeszła ze mnie woda czuje się mniej napuchnięta - to pewnie zasługa metypredu...
No i tu się kończą dobre wiadomości...w sobotę pojawiły się wyniki z panela do anestezjologa (ogólne z krwi)...poza normą są:
APTT - LOW (podwyższona krzepliwość - pewnie do kolekcji będzie Acard )
SÓD - HIGH (za mało wody - no cóż...cała ja - wypicie szklanki wody w ciągu dnia to dla mnie wyczyn iście olimpijski)
eGFR - łagodnie obniżony (??? - nie udało mi się znaleźć co się za tym kryje...)
Leukocyty, Limfocyty, niedojrzałe granulocyty IG - HIGH (podwyższony poziom świadczy o trwającym w organizmie stanie zapalnym...hmmm...czyżby endometrioza??? )
No nic...6ego dowiem się więcej...
No i nauka dodawania fotek na forum ...może kiedyś się przyda
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 maja 2016, 16:26
LH - 15.6 mIU/ml
E2 - <5 pg/ml
PR - <0.03 ng/ml (LOW)
po 4 pęcherzyki antralne na każdym jajniku.
Rozpiska lekowa:
Metypred 2/1/0, Acidum folicum 1x1 - Terminy:
2016-05-06 Gonapeptyl 1amp + Menopur 300,
2016-05-07 Menopur 300,
2016-05-08 Gonapeptyl 1amp + Menopur 300,
2016-05-09 Menopur 300,
2016-05-10 Gonapeptyl 1amp + Menopur 225,
2016-05-11 Gonapeptyl 1amp + Menopur 225,
2016-05-12 Gonapeptyl 1amp + Menopur 225,
2016-05-13 Gonapeptyl 1amp + wizyta godz.12:00
Podejście mocno racjonalne...co ma być to będzie
aaa...brawo ja - udaje mi się wypić 1,5 litra wody dziennie
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 maja 2016, 21:46
hmm...dziwny mam organizm - leków masa a skutków ubocznych brak...nawet zauważyłam, że jeden dotychczasowy skutek uboczny bromergonu czyli zatkany nos, ustąpił...
Zaczynam się martwić, że mam jakiś oporny organizm i ta cała stymulacja średnio na mnie podziała
5ty dzień menopuru 300 jed. a ja niewiele czuje...czasaaami cos troszkę w ktoryms jajniku ale to takie doszukiwanie się...bardziej je czułam w normalnych cyklach...
No nic pozostaje mi cierpliwie czekac na podgląd w piątek...
Woda na poziomie 1,5litra dziennie - prawie sie udaje
Dzisiaj przyszedł izolat białka groszku...będą od jutra szejki
Reszta diety bez szału...bez fastfoodow ale tez bez większej kontroli
wyhodowano...1 jajko 11-13mm, endometrium 0,67cm...
najdroższe jajko w historii - mój organizm jest oporny na stymulację...albo magiczny SKS daje o sobie znać
reakcja mojego R: "ale przecież jedno jest chyba potrzebne nie?" ...rozwalił mnie
walczymy dalej...gonapeptyl 1ml,menopur 300 - w poniedziałek kolejny podgląd...może coś jeszcze wyskoczy...
LH - 4.6 mIU/ml
E2 - 477 pg/ml - przynajmniej nie grozi mi hiperka
PRG - 0.13 ng/ml
Endometrium - 1,17cm
na USG widoczne 2 może 3 pęcherzyki...(niewiele....oby były wypełnione pięknymi komóreczkami)
Leki na dziś:
gonapepty 1amp 8:00 rano
pregnyl 23:20
od jutra antybiotyk UnidoxSolutab 2x1
środa 11:20 - pickup....
od pickupu dodatkowo magiczny Lutinus 3x1 + Estrofem 3x1
reszta leków bez zmian (metypred, kwas foliowy itp. od kilku dni dodatkowo dorzuciłam sobie NeoVaginal na poprawę flory...przyda się przy antybiotyku)
Podejście - racjonalnie pozytywne, co i tak jest in plus, bo zazwyczaj było to podejście racjonalnie sceptyczne...
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 maja 2016, 15:26
PRG - 0.55 ng/ml
- pobrano 4 komóreczki (jak na mnie to super wynik )
19-05-2016 o godz 15:20 dowiedziałam się że:
wszystkie były dojrzałe, wszystkie 4 zapłodniły się ale... jedna jest pod znakiem zapytania bo nie ma widocznych 2 części i teraz nie wiadomo czy wyprzedziła te pozostałe w rozwoju (bo w tamtych w kolejnej fazie też te części się połączą i nie będą widoczne) czy jest opóźniona i ruszy...czy nic z niej nie będzie....
i znowu czekanie....tym razem do poniedziałku rano
oczywiście jeśli będzie co transferować...
Trzymajcie się Kruszynki...jutro najtrudniejszy dzień i decydująca noc...
po bardzo nerwowym poranku - zgodnie z ustaleniami na czwartkowej rozmowie czekałam dzisiaj na telefon, że wsio w porządku albo klapa (obiecała mi to kobieta w związku z weekendem i totalnym brakiem info przez te dni) ale niestety nikt nie zadzwonił...co generalnie było dobrym znakiem ale niezgodnym z naszą czwartkową umową....wrrrr
nie mniej jednak z naszych 4 komórek ta jedna wątpliwa jednak odpadła w przedbiegach...kolejna zatrzymała się w rozwoju w 3ciej dobie...
no a dwie ostanie...no cóż...siłaczka w postaci pięknej blastocysty BL.4.1.1 i słabiutka kruszynka morulka M.3 powędrowały dzisiaj do mamusi oby...oby...
http://static.pokazywarka.pl/i/6621951/793207/bla.jpg
1sza weryfikacja w piątek...
L4 do poniedziałku...co ja będę robić???
Tak żeby mieć pod ręką:
1dpt Blastocysta wychodzi z otoczki
2dpt Blastocysta zaczyna wczepiać się w ściany endometrium
3dpt Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywac” sie w endometrium
4dpt Proces implantacji jest kontynuowany gdy zarodek wnika głębiej w endometrium
5dpt Zarodek jest już zaimplementowany
6dpt…Zaczyna być produkowane HCG
9dpt…HCG jest na tyle dużo, że można spokojnie zrobić sikacza....
dzień 1szy zaliczony...
dzisiaj ( 4dpt; 11 dzień po pregnylu) miałam tzw. 1-szą weryfikację po transferze.
Wyniki z dzisiaj:
B-HCG - 2.0 mIU/ml (pewnie pozostałość po pregnylu)
E2 - 743 pg/ml
PR - 17.02 ng/ml
Do tej pory brałam: luteina 3x2, lutinus 3x1, estrofem 3x1.
Podczas konsultacji lekarz (nie mój prowadzący) powiedział, że wyniki są kiepskie i kazał zwiększyć dawki do: luteina 4x2, lutinus 3x2, estrofem 3x2.
Patrząc na normy myślałam, że nie jest aż tak źle...a tu taki "zonk"...
Dobrze, że w poniedziałek kolejna weryfikacja już z moim lekarzem...
o 8 rano wziełam podwójną dawkę lutinusa i estrofemu...później położyłam się dalej, taki mój sposób na doła - przespać...no i przespałam poranna dawkę leków....
więc kolejny dół...tym razem poryczałam się jak już dawno mi się nie zdarzyło...
PMS pewnie się uruchomił (termin @ na poniedziałek...wiec już czas...)
niewiarygodne jak jedna głupia rozmowa z nieodpowiednim człowiekiem może wpłynąć na psychike...
nie liczyłam na wiele...ale dotychczasowe "sukcesy" całej procedury rozbudziły nadzieje, że może jednak nie jestem takim beznadziejnym przypadkiem...
Czy poziom progesteronu może być wyznacznikiem zagnieżdżenia?????
Czy jest produkowany niezależnie a jego odpowiednio wysoki poziom pozwala utrzymać już zagnieżdżone zarodki przy życiu???? To są pytania na najbliższe 2 dni...
dorzuciłam sobie do porcji luteiny jeszcze 1 tab duphastonu (więc wychodzi 4x1)....a co?? przy tej ilości leków, które biorę przecież nie zaszkodzi ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 maja 2016, 13:05
B-HCG - 0,8 mIU/ml
E2 - 1282 pg/ml
PR - 31,52 ng/ml
powiem tak...zapas relanium, który pozostał zdecydowanie się przydał...
Bańka marzeń prysła...
Trzeba pomyśleć szybko co dalej...biorąc pod uwagę wizję braku refundacji leków oraz poj..ane projekty ustaw...czasu jest niewiele...
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 maja 2016, 21:11
Urlop rozpoczynamy czekaniem na @.
Po @ wizyta i jakieś ustalenia co dalej...????
Powodzenia☺
Nie dziękuję ;) i wzajemnie :)