No to zaczynamy

Dziś znów moja temperatura wynosi zaledwie 36,2. To 24dc, a tempka spada od owulacji. Wszystko jest jakieś dziwaczne i mam tylko nadzieję, że to jakaś pozytywna anomalia. Sutki od kilku dni bolą jak szalone. Oby to nie @ małpie figle.
Kończę, bo mój mężulek wlazł do łóżka i stwierdził, że "idzie do swojej żonki". A, że staram się być dobrą żoną...

Dobranoc :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 kwietnia 2016, 23:47
OOoooj, co za dzień

Ale w domu czkała na mnie miła niespodzianka: moi chłopcy kupili mi bukiet kolorowych róż i synuś podjechał po mamę pod szkołę na swoim quadzie

Ja zalatana w tej pracy, że szok, a mężulek ugotuje, posprząta, z synkiem wyskoczy na rower i jeszcze kwiaty żonie kupi

Tylko mnie wszystko omija, bo albo siedzę w szkole, albo w domu przy kompie. Praca, praca, praca.... Oby do wakacji

Ehhh... Zmęczona, po całym tygodniu szkoleń, rad pedagogicznych, bezsenności nocnej, lekcjach od 7.45. Do tego wszystkiego coś mnie bierze. Smarkam, głowa ciężka, gardło boli

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 kwietnia 2016, 10:25
No i jestem chora. Leżę w łóżku i nie mogę się podnieść. Wstaję tylko, żeby małemu dać jeść, bo mój misiek w pracy


Cycki mnie tak bolą, że nie mogę się dotknąć. Poza takimi napadowymi bólami jajnika raz, na jakiś czas, nie czuję typowego bólu w podbrzuszu. Po tym duphastonie sama nie wiem czego się spodziewać. On też pewnie wywołuje pewne objawy. Na szczęście moja temp. zaczęła rosnąć. Jutro 28dc.
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 kwietnia 2016, 10:25

Siedzę, oglądam serialuch. Mam jakiś mega apetyt. Ból miesiączkowy, po miesiaczce????? Miesiaczka jakaś biedna i krótka

Majóweczka! Niestety misiek w dziś na drugiej zmianie w pracy


Majówka baaaaardzo udana! Najwazniejsze, że z rodzinką.

Dziś byliśmy z klasą w Centrum Nauki Keplera i planetarium w Zielonej górze. Było super! Dzieciaki zachwycone i Panie zobaczyły coś nowego. Oby wiecej takich wypadów, ale to już zaplanuję w drugiej klasie. Pod koniec maja jeszcze czeka mnie wypad z kadrą pedagogiczną do spa w Kołobrzegu. Póki co jestem zmęczona po wycieczce, jakbym wróciła z budowy. Jednak opieka na 40-osobową grupą to nie przelewki. Wypiłam dużą kawkę i relaxing. Jeszcze jutro i WEEKEND

U nas cisza bez echa. 23dc. Jeśli teraz się nie uda, to do tematu wrócimy we wrześniu. W pracy jak zwykle pośpiech i masa roboty w domu. Czasami mam tego dosyć... brak czasu dla Tobiaszka, brak czasu dla męża, brak czasu dla siebie. Jeszcze teraz robię awans zawodowy, muszę już pisać sprawozdanie,by na 1 czerwca było gotowe. Marzę o wakacjach

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 maja 2016, 10:22
Ach, jak chciałam to zobaczyć! Jestem w Kołobrzegu na wyjeździe integracyjnym z kadrą pedagogiczną. Trochę się motsłam... 28dc, @ brak. Wieczorem impreza a ja nie wiem, czy mogę pić. Skoczyłam do apteki i zobaczyłam upragnione dwie kreseczki

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 maja 2016, 02:06