X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Chcę być już mamą
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Chcę być już mamą
O mnie: Mam 30 lat. Męża poznałam 10 lat temu i już wtedy wiedziałam że jest mi przeznaczony i będzie moim mężem oraz ojcem moich dzieci.
Czas starania się o dziecko: Jest to nasz początek starań.
Moja historia: Od dziecka powtarzano mi że na wszystko przyjdzie czas. Że jest czas na naukę, na koleżanki, na miłość i na rodzinę. W myśl tej zasady żyłam i układałam swoje życie. Mając lat 16 widziałam oczyma wyobraźni siebie, która w wieku 23 lat ma męża i dwoje dzieci. Koniecznie najpierw syn a potem córka. W 2013 poznałam swojego męża. Była to znajomość internetowa i jak się później okazało ta jedyna i na zawsze. Całkiem szybko zrozumiałam że mój mąż miał takie samo spojrzenie na świat. Długo czekałam na oświadczyny, ponieważ pierwsze chciał skończyć studia i pójść do pracy. Dopiero w 2017 roku oświadczył mi się w górskiej scenerii, w święta Bożego Narodzenia. Ślub przypadł na 2020 rok. Rok pełen pandemii koronawirusa. Jeszcze wtedy wspólnie marzyliśmy o własnym domu, jednak rok później już wiedzieliśmy, że nas na niego nie stać i musimy zostać w domu rodzinnym mojego męża. Wykluczyliśmy bowiem kredyt, a budowa latami odpadała. W 2022 roku wiedząc że mamy stabilną pracę i mamy gdzie mieszkać zaczęłam myśleć o dziecku. Wiedziałam już, że nastoletnie plany na życie nijak się nie mają do tego co szykuje dla mnie los ale chciałam jeszcze zdążyć przed 30. Mąż jednak tematu unikał. Przez to ciągle wydawał mi się niegotowy do ojcostwa. Często nie potrafiliśmy się w tym temacie porozumieć jednak nadszedł ten czas kiedy na słowo "dziecko" pojawił się na jego twarzy uśmiech. I już wiedziałam... Wiedziałam że on też jest gotowy na rodzinę...
Moje emocje: Niepewna czy się uda...

3 stycznia, 19:11

Dzisiaj spróbujemy. W końcu mam szczyt owulacji.. więc może tym razem się uda i spełni się nasze marzenie. Byłoby wspaniale ❤️
Trzymajcie kciuki 😉

25 lutego, 19:25

Już drugi cykl za nami odkąd nieprzerwanie się staramy. Oczekiwania mieliśmy spore... Sądziliśmy, że pójdzie łatwo a jednak wcale łatwo nie jest. Najbardziej zadziwia mnie to jak zachowuje się ciało i umysł. Ciało sugeruje obiawy ciążopodobne a umysł podpowiada że to już... Że zaraz zobaczymy dwie kreski. Jednak potem nadchodzi ona... Miesiączka i znów stajemy w blokach do nowego cyklu.
Do biegu, gotowi, start... I lecimy po marzec 🍀
Może na wiosnę coś wykiełkuje 🤞