X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Ciągle czekając ... Doczekasz się :)
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Ciągle czekając ... Doczekasz się :)
O mnie: Mam na imię Kasia. Mam 30 lat.
Czas starania się o dziecko: O dziecko staramy się od sierpnia 2015 roku.
Moja historia: Tak naprawdę od września 2016 roku trafiłam wreszcie do dobrego lekarza, który zaczął diagnozować co się może dziać że ciągle się nie udaje. Poprzedni tylko faszerowali tabletkami na wywołanie miesiączki nie diagnozując nic :( Mam nadzieję, że porady aktualnego doktora zwiększą nasze szanse.
Moje emocje: Już powoli załamuję się tymi niepowodzeniami dlatego znalazłam się tutaj. Nie chcę już dłużej truć znajomym, którzy nie są w mojej sytuacji i nie zrozumieją co to znaczy. Na takim tematycznym forum łatwiej znaleźć kogoś kto wesprze i podpowie.

25 października 2016, 15:44

Zaczynając od początku.
Mam wykryte PCOS. Miesiączki po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych niestety nie są systematyczne. Poprzedni lekarze kazali brać luteinę na wywołanie @ i z miesiąca na miesiąc czekać na cud. Aż w końcu nie wyrobiłam... Poszukałam nowego lekarza, który w końcu porządnie wziął się za moją osobę. Po zrobionych badaniach okazało się, że mam za wysoką prolaktynę (biorę Bromergon na obniżenie).
Aktualnie mam miesiączki sterowane hormonami. Dziś 1 dc. W poprzednim miałam monitoring cyklu, który wykrył brak owulacji. Od 3 dc do 7 dc mam brać Clostilbegyt. Jest to pierwszy cykl i nastawiam się pozytywnie :)
Miło się z Wami poznać i mam nadzieję, że tutaj znajdę osoby z którymi zawsze będzie można się podzielić rozterkami i radościami :)

27 października 2016, 09:08

Dzisiaj wprowadzam Clo do swojego "jadłospisu" :) to nasz pierwszy raz więc będę z niecierpliwością oczekiwać rezultatów :) pożyjemy, zobaczymy.
Miałam spotkać się z lekarzem na monitoring, ale przy moim "szczęściu" lekarz akurat ma wolne i będę musiała czekać do następnego cyklu :( jak narazie muszę sama obserwować i działać zgodnie z zaleceniami :)

29 października 2016, 16:05

5 dc
@ miałam dość krótką, tylko 4 dni. Trzeci dzień biorę Clo i narazie nic nie odczuwam ...
Niedługo zaczynam nową pracę, może odciągnie mnie od siedzenia i myślenia. Zaczytuję się w Waszych pamiętnikach i jakaś taka nadzieja się we mnie powoli budzi, że wszystko będzie ok i wszystko się uda :)
Tylko szkoda, że to wszystko tak dłuuuuuuuuuuuuuuugo trwa. Cierpliwość - to czego potrzeba.

31 października 2016, 18:53

7 dc
Dzisiaj ostatni dzień wzięłam Clo. Pierwszy cykl z mierzeniem temperatury i testami owulacyjnymi. Zobaczymy co dadzą te obserwacje :)

2 listopada 2016, 14:55

9 dc
Dzisiaj przygotowania. Jutro przyjeżdżają do mnie w gości rodzice i pierwszy raz dziadki :) Upiekłam nawet ciasto, co jak na mnie to baaardzo wiele :) Ogólnie mąż kucharz i to on zajmuje miejsce w kuchni (ja nienawidzę gotować).
Dzisiaj pierwszy test owulacyjny i nie wiem jak wyszedł ... Niby widzę dwie kreski, ale ta druga trochę jaśniejsza od drugiej. Hmm ... Nie wiem jak to odczytać.
Piekąc leciała piosenka Alicji Majewskiej i spodobał mi się tekst:

"Odkryjemy miłość nieznaną
Na szczęśliwy ląd zaniosą mnie pewnego dnia
Twe ramiona łódź Magellana
Serce twe busola ma

Znów będę czuć, że jestem zakochana
Póki niesie mnie łódź - łódź Magellana
Znów będę czuć, że żyć tylko tak warto jest"

I mam nadzieję, że ramiona mojego męża zaniosą mnie na ten ląd, szczęśliwy ląd rodzicielstwa ...

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 listopada 2016, 17:30

4 listopada 2016, 14:57

11 dc
Poranek smutny i płaczliwy ... Mój zrobił mi rano wielką przykrość, a że hormony wariują to pozbierać się nie mogę :( Odwiozłam go do pracy i jadę na weekend do szkoły. Mieliśmy rano pobaraszkować "na zapas" ale wyszło co wyszło. Mam nadzieję, że nie będzie owulacji w weekend bo całe starania na marne :(
Cóż, co ma być to będzie ...

16 listopada 2016, 11:59

23 dc
U mnie bez większych zmian. Od 16 dc mam dziwne pobolewania w podbrzuszu, kłucie jajników (nigdy tak nie odczuwałam), ale nic poza tym. Naczytałam się, że mogą to być oznaki ciąży ale ani nie ma obolałych piersi ani wyższej temperatury więc już sama nie wiem. Może to oznaka zbliżającej się @ a ja się nakręcam :( Jutro imieniny Mojego i fajnie byłoby dać mu taki prezent na całe życie, ale boje się testu zrobić. Nie wiem czy coś wyjdzie, a jak będzie negatywny to dzień mi zepsuje i po imieninach męża. Cóż, mam cały dzień żeby pomyśleć.

17 listopada 2016, 14:40

24 dc
Decyzja podjęta :) Nie testuję ! Poczekam na @. Jak przyjdzie to będzie i zaczniemy od nowa. Jak się nie pojawi to będzie miła niespodzianka.

20 listopada 2016, 12:29

27 dc
Wpisując rano dane owulacja przesunęła mi się na 15 dc czyli dzisiaj 12 dpo (teoretycznie). Mąż wyjechał, a ja siedzę i powinnam się uczyć. Jak większość ludzi którzy są w takiej sytuacji robię wszystko ażeby nie usiąść do kodeksu :) stwierdziłam, że skoro 12 dpo zrobię sobie test ciążowy. I wyszła blada druga kreska !!! :)

k39l47.jpg

jestem w szoku :) Jutro rano muszę zrobić drugi i zobaczę co wyjdzie. Jak będzie to prawdą to zejdę na zawał z radości :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 listopada 2016, 12:39

20 listopada 2016, 12:44

Ciąża rozpoczęta 25 października 2016
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii