Test owulacyjny negatywny.
Piątek 13, nerwy od rana, ból głowy od tygodnia. Nie mogę doczekać się owulacji. Mierzę temperaturę codziennie- taki poranny rytuał. Od tego cyklu szprycuje się wiesiołkiem ( Męża też) nie wiem czy on rzeczywiście pomaga czy nie ale internet zrobił swoje
TSH z 5 spadło po miesiącu brania euthyroxu do 1,5 -jakiś sukces jest.
Z nowości to 7 czerwca zapisałam się na hsg- akurat wypada w okolicy albo dzień owulacji w związku z tym mam mieszane uczucia, nawet chciałam przesunąć termin ale miesiąc w tą czy w tamtą już nie robi różnicy.
U mnie 14 dc, starania w toku. Wyluzowałam z wiesiołkiem bo chyba przyprawiał mnie o mdłości, a według mojej pani doktor w ciążę zachodzą te bez śluzu też. Myślałam,że nie mam z tym problemu ale jak zaczęłam obserwować to oczywiście śluzu płodnego brak...
16 dc, przyszły tydzień w pracy zapowiada się intensywnie więc szybko zleci i na myślenie nie będzie czasu.
Wczoraj widziałam chyba z 10 ciężarnych, jak grzyby po deszczu...
Próbowaliśmy w tym cyklu, chociaż nie wiem czy udało nam się trafić w ogóle w owulację bo badanie było właśnie w tym czasie.
Nie doszukuje się objawów, w d... mam detektor ciąży. Za tydzień zobaczymy...
Witam na OF. Jestesmy w podobnym wieku, historie takie wyjatkowo mnie interesuja. Powodzenia:)
Witam Anakin, widzę,że Tobie się udało :) Gratuluję