Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Czekając na maleństwo
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Czekając na maleństwo
O mnie: Witam serdecznie. Mam na imię Karolina. Mam 26 lat. Od 09.07.2011 jestem szczęśliwą mężatką. O dzieciątko staramy się z mężem 3 lata. Bezskutecznie.
Czas starania się o dziecko: 3 lata
Moja historia: 3 lata starań i nic. Lekarze sądzą, że jest z nami wszystko wporządku, że prawdopodobnie za dużo o tym myślimy... A ciekawe co ma psychika do tego... Hmm nie wiem sama. W każdym razie chwytałam się przeróżnych leków, aż trafiłam na ziółka ks. Sroki i będę je pić obserwując efekty.
Moje emocje: Czasem brakuje mi już siły, ale jakoś się trzymam... Przecież nadzieja zawsze umiera ostatnia... Zaczynam wpadać w okropny nastrój. Czuję się beznadziejnie. Taka wybrakowana, że czegoś brak... Wiecznie widzę świeżo upieczone mamy z maleństwami i nachodzi mnie pytanie DLACZEGO?

27 listopada 2013, 21:10

Witajcie. Dziś zamówiłam Zioła ks. Sroki nr 3. mam cicha nadzieję, że pomogą... Oby. Czekanie mnie już dobija, ale cóż nic nie zrobię... Mam nadzieję że te ziółka pomogą... Jeśli któraś z was piła je to proszę o opinie. :-)

28 listopada 2013, 23:12

Dziś 6 dzień @. Najgorsze jest to, że z każdym przyjściem @ czuję się okropnie źle. Gdzie nie spojrzę, widzę kobietę w zaawansowanej ciąży, kupującą śpioszki, pampersy, wózki, zabawki i nachodzi mnie ciągle to samo pytanie... A kiedy moja kolej??? Czasem myślę, że to jakaś kara Boska, że może to przez popełnienie tak wielu błędów w moim życiu... Sama już nie wiem...
Na szczęście mam wspaniałego męża, który wspiera mnie i motywuje to dalszego starania się o dzidzię. Złoty i cierpliwy człowiek...
Moja przyjaciółka ma wspaniałego synka, który 17.12 skończy roczek. Jest przesłodki. Za każdym razem, gdy biorę go na ręce, tak wspaniale się do mnie uśmiecha, że aż serce się raduję. Kochany szkrab :-) .
Czekam na moje ziółka ks. Sroki, które zamówiłam i będę pić je od następnego cyklu. Ja i mąż... Może one coś pomogą. Zobaczymy...

30 listopada 2013, 13:23

Dzisiaj wyjątkowo samopoczucie mi dopisuje, a wam kochane??
Przed momentem wróciłam z zawodów pływackich mojego 10 letniego chrześniaka :-)Zajął II miejsce. A ja dumna ciocia cieszę się z jego małych sukcesów :-) Kochany łobuziak. Dobry jest w pływaniu Prawie jak Michael Phelps :-p .

Mój @ w końcu sobie poszedł... Zawsze mam @ około 6-7 dni... Dziś 8 dzień cyklu, a od następnego zaczynam moją ziołową terapię.
Wczoraj zrobiłam sobie wieczorek filmowy z filmem LISTY DO M. leciał na TVN, przygotowałam sobie jabłko, pomarańcza i pyszny pyszny jogurt Danone truskawkowy :-P
Dzisiaj żeby moje samopoczucie nie zamieniło się w użalanie się nad sobą, zamierzam obejrzeć Kevina na polsacie :-))) A cooo .
Pozdrawiam dziewuszki :-)

21 grudnia 2013, 07:59

Długo tutaj nie zaglądałam. Niestety nie miałam internetu przez jakiś czas :-( .
@ przyszła wczoraj. Jestem załamana... No ale nie poddaje się. Wczoraj zaczęłam kurację ziółkami ks. Sroki. Nawet dobre :-). A jak tam u Was dziewczyny?
Tak poza tym życzę wszystkim na Ovu Wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, aby Nowy Rok przyniósł upragnione maleństwa i ogromną radość :-)

15 kwietnia 2014, 20:38

Witajcie MOJE KOCHANE... Tak długo mnie tutaj nie było. Niestety. Praca, dom, praca, dom... I tak w kółko. Jeśli chodzi o dzidzię, dalej walczę. Piję nadal te moje ziółka. Byłam u lekarza już kilka razy, i powiedział, że ze mną ok z mężem też. I tu chodzi jednak chyba o psychikę... Za bardzo chcę.... Tak jak w poprzednim moim poście 21 grudnia skomentowała Sandra89 ( Pozdrawiam Cię kochana), psychika kobiety jest ważna w trakcie starania się o dziecko, no ale tak jak napisała, jak tu wyluzować? No nic, na daną chwilę nie poddaję się. Ciągle walczę.

Moje drogie. Chciałabym Wam już teraz życzyć zdrowych, spokojnych i owocnych :-p Świąt Wielkanocnych. Oby uśmiech z Waszych twarzy nigdy nie znikał. Pozdrowionka. :-)

16 kwietnia 2014, 09:57

Dzisiaj drugi dzień @. Mój mężuś wraca dzisiaj z delegacji, a ja mam @ . I jak tu się starać o maleństwo??? Dzisiaj planuję robić przedświąteczne porządki. Czas najwyższy.... Może dzięki temu nie będę ciągle myśleć o mojej upragnionej dzidzi.

Ostatnio jak byłam u swojego gina, on zalecił mi dietę propłodnościową... Można o niej dużo poczytać na internecie. Fakt, nie odżywiam się zbyt zdrowo, bo tu czasem pizza ze znajomymi, tu szybki obiad na mieście bo czasu nie ma i tak czasem bywa... może czas z takiej diety skorzystać.

17 kwietnia 2014, 11:54

Witajcie. Wczoraj przeznaczyłam czas na wielkie przedświąteczne sprzątanie :-) A dziś mam czas dla siebie :-) Trochę poczytam. Kocham czytać. Będę czytać książkę "Piękni i martwi" Ywonne Woon Ksiązka o wampirach... Uwielbiammmmmm :-):-) Moje klimaty, ale lubię też kryminały.

Dziś Wielki Czwartek... coraz bliżej do świąt. A jak u Was z przygotowaniami?


17 kwietnia 2014, 13:09


_____§__§__________§__§
___§§____§_________§___§
__§___§___§_______§____§
_§____§____§_____§____§
_§___§_§____§___§____§
_§§§§___§___§§§§§___§
_________§_________§___§§_§§
________§___§§_§§___§_§§§c§§§
_______§_____________§_§d§§§
_______§______§______§__§§§
_______§____§___§____§___§
________§____§§§____§___§
_______§§§§§_____§§§§§_§
_§§§__§_____§§§§§_____§__§§§
§_§_§§____§_______§__§_§§_§_§
§____§_____§_____§__§__§____§
_§____§____§_____§_§__§____§
__§____§§§§_______§§§§____§
___§____§___________§____§
____§____§§§_____§§§____§
_____§§§§___§§§§§___§§§§
............((_,»*—*« »*—*«,_))
((_,»*—**—*«,_)) ((_,»*—**—*«,_))
Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych,smacznego jajka i mokrego dyngusu...
Owocnych starań :-)

18 kwietnia 2014, 11:10

Za oknem pogoda okropna. Na szczęście @ się kończy. Dzisiaj od rana słucham muzyki i trochę ogarnęłam w mieszkanku. Mąż pojechał na chwilę do pracy. Nastrój wcześniej dopisywał, jednak pomału zaczynam się dołować, to chyba przez tą pogodę niewdzięczną.

18 kwietnia 2014, 13:13

I znowu meeeegaaaa dół....

Zadzwoniła koleżanka przed chwilą i oznajmiła, że jest w 5 tygodniu ciąży...
Powiedziała, że wpadła... No wiecie co? Kolana to mi się po prostu ugięły.
Ja staram się 3 lata, a ona wpadła i jeszcze rozpacza z tego powodu...
Mam dość tych starań. Czas najwyższy przyznać się do porażki i pogodzić z losem.

21 kwietnia 2014, 23:12

Święta, Święta i po świętach...

Dzisiaj miały być przytulaski z mężusiem <3, jednak zaszła nagła zmiana planów, gdyż jest u nas na noc mojego męża bratanek... 12 letni Szymon :-)
I jak tu robić przytulaski jak my w kawalerce mieszkamy ? :-)

Kiedyś jak był u nas Szymon, chyba na wakacje w tamtym roku, robiliśmy przytulaski, kiedy Szymek się kąpał, a my heja banana korzystaliśmy z nieobecności naszego gościa... hehehe :-)

Ale niestety dzisiaj to już nie dało rady :-( No cóż trudno... :-) heh.